Panny z tatuażami mają zryty beret

12 minut temu, Gość gość napisał:

 

To może zacznijmy od tego co Twoim zdaniem jest "normalne" i jak miałby wyglądac "zryty beret"? 

zryty beret to problemy typu psychicznego, głównie z niepowodzeń i zrezygnacji, frustracja, brak więzi emocjonalnej, dotyku osoby ukochanej, brak uczuć przez blokowanie psychiki aby nie być zranionym, brak otwartości, często przez niefortunne doświadczenia losowe, wysokie wymogi wobec siebie i innych bazując na serialach z TV, czepialstwo, wieczne niezadowolnenie, zakupoholizm, picie wina samej w weekendy przed TV, lub upijanie w klubie i puszczalstwo, zachowania samodestrukcyjne, samotność w tłumie i niezrozumiałe wahania emocjonalne, brak akceptacji wad swoich i innych osób, idealizowanie, niezdecydowane doszukiwanie się wad, z góry dopisywanie pewnych cech nieznajomym, ocenianie, porównywanie, oraz używanie portali antysocjalnych różnego typu.

Normalność to odwrotność powyższego, obecnie na wyginięciu i rzadko spotykane.

11 minut temu, Gość homer napisał:

poszłem sra'ć, bo to naturalne, choć kobiety udają że nie sra'ją, ale już jestem i odpowiem na pytania

Poszłem? Nie dośc że cham to jeszcze i.m.b.e.c.y.l :D 

7 minut temu, Gość gość napisał:

Z Narnii

dawaj adres kwiatuszku, albo spotkajmy się na spacer i koryto, lubisz jeść?

1 minutę temu, Gość klejnoty napisał:

zryty beret to problemy typu psychicznego, głównie z niepowodzeń i zrezygnacji, frustracja, brak więzi emocjonalnej, dotyku osoby ukochanej, brak uczuć przez blokowanie psychiki aby nie być zranionym, brak otwartości, często przez niefortunne doświadczenia losowe, wysokie wymogi wobec siebie i innych bazując na serialach z TV, czepialstwo, wieczne niezadowolnenie, zakupoholizm, picie wina samej w weekendy przed TV, lub upijanie w klubie i puszczalstwo, zachowania samodestrukcyjne, samotność w tłumie i niezrozumiałe wahania emocjonalne, brak akceptacji wad swoich i innych osób, idealizowanie, niezdecydowane doszukiwanie się wad, z góry dopisywanie pewnych cech nieznajomym, ocenianie, porównywanie, oraz używanie portali antysocjalnych różnego typu.

Normalność to odwrotność powyższego, obecnie na wyginięciu i rzadko spotykane.

Jako osoba ze zdiagnozowaną nerwicą (czyli jakby nie patrzeć, zaburzeniem psychicznym) nie mam prawie nic z tej listy - nie licząc wymagań względem samej siebie i okazyjnych huśtawek nastroju. Żeby było śmiesznie to większość z tego co opisałeś(aś?) to wypisz-wymaluj osoby zakładające tego typu tematy. 

2 minuty temu, Gość Wstyd mi za rodakòw napisał:

Ja sama nie mam tatuazy ani kolczykòw a z doswiadczen zyciowych moge powiedziec że najwiecej chamstwa doswiadczylam od katolikow oraz tych normalnie wygladajacych. Mam uraz i do swietojebliwych ukrytych mizoginow i homofobow jak i do "przykladnych obywateli " co wylewaja jad na kafeterii.

Kij wam w oko dwulicowe świnie! 

nie jestem katolikiem a religie uważam za pralnie mózgu, ale pedałów uważam za pojébów, szczególnie że szukają oni zauważenia i reklamują swoje durne poglądy i innym narzucają. Co mnie obchodzi że facet faceta dyma od tyłu? Nie to robią zamiast machać tęczowymi flagami i innym to narzucać co robią. Ja nie macham flagą hetero, po hooj oni machają flagą homo? Dla mnie to pojéby. Ludzie chorzy psychicznie, potrzebujący pomocy psychiatrycznej. Ale palma odwala z dobrobytu i programowania bydła przez TV.

5 minut temu, Gość Ona napisał:

Poszłem? Nie dośc że cham to jeszcze i.m.b.e.c.y.l :D 

czepiasz się szczegółów jak rzep doopy, miss ideał, buahaha, wyluzuj panna zamiast się o wszystko spinać

Oczywiście trzeba jeszcze zdefiniować co jest dla kogoś zakupoholizmem i czy lampka wina wieczorem to naprawdę zryty beret

37 minut temu, Gość gość napisał:

to działa w obie strony - nie zawracasz im dupy

Obawiam się, że już w drugą stronę to nie działa. Skądś nabawiłem się awersji do wydziaranych lasek.

Ale generalnie tak. Im mniej wspólnego z nimi tym jestem szczęśliwszy.
 

7 minut temu, Gość kūrwa mać napisał:

nie jestem katolikiem a religie uważam za pralnie mózgu, ale pedałów uważam za pojébów, szczególnie że szukają oni zauważenia i reklamują swoje durne poglądy i innym narzucają. Co mnie obchodzi że facet faceta dyma od tyłu? Nie to robią zamiast machać tęczowymi flagami i innym to narzucać co robią. Ja nie macham flagą hetero, po hooj oni machają flagą homo? Dla mnie to pojéby. Ludzie chorzy psychicznie, potrzebujący pomocy psychiatrycznej. Ale palma odwala z dobrobytu i programowania bydła przez TV.

Brawo TY ! Nic dodać nic ująć!

1 minutę temu, Piaskun napisał:

Obawiam się, że już w drugą stronę to nie działa. Skądś nabawiłem się awersji do wydziaranych lasek.

Ale generalnie tak. Im mniej wspólnego z nimi tym jestem szczęśliwszy.
 

pozostaje zapytać jak z ich awersją do ciebie

8 minut temu, Gość gość napisał:

Oczywiście trzeba jeszcze zdefiniować co jest dla kogoś zakupoholizmem i czy lampka wina wieczorem to naprawdę zryty beret

Zakupoholizm, zakupy bez potrzeby, z nudów lub dla poprawy humoru, kupowanie aby kupować, nie celowe i nie coś niezbędne, często wpadając przez to w długi. Chory konsumpcjonizm nakręcany medialnie, bo jest "okazja", czy robią to inni ( decyzja stadna typu czarny piątek ), chora konkurecja porównawcza tępego bydła przez manipulacje psychiczną. Zakupoholizm to jak narkotyk. Jedyny ratunek to trafienie na mądrego partnera który to pomoże zwalczyć, gdy samemu się nie potrafi bo wymknęło się to spod kontroli. To tz. syndrom amerykański.

15 minut temu, Gość gość napisał:

Oczywiście trzeba jeszcze zdefiniować co jest dla kogoś zakupoholizmem i czy lampka wina wieczorem to naprawdę zryty beret

lampka wina to samodestrukcyjne zachowanie, z nudów, frustracji, stresu, samotności aby zapomnieć, połykanie trucizny a potem narzekanie że zdrowie się sypie.

Przed chwilą, Gość klejnoty napisał:

Zakupoholizm, zakupy bez potrzeby, z nudów lub dla poprawy humoru, kupowanie aby kupować, nie celowe i nie coś niezbędne, często wpadając przez to w długi. Chory konsumpcjonizm nakręcany medialnie, bo jest "okazja", czy robią to inni ( decyzja stadna typu czarny piątek ), chora konkurecja porównawcza tępego bydła przez manipulacje psychiczną. Zakupoholizm to jak narkotyk. Jedyny ratunek to trafienie na mądrego partnera który to pomoże zwalczyć, gdy samemu się nie potrafi bo wymknęło się to spod kontroli. To tz. syndrom amerykański.

Z drugiej strony sprawianie sobie przyjemności to część ludzkiej natury. Często jemy, bo mamy na to ochotę, a nie dlatego, że musimy. Kupujemy ubrania bo podobają nam się, nie dlatego, że obecne rozpadają się na naszych plecach. Korzystanie z okazji to też nie jest coś złego, a promocje typu czarny piątek bazują na naszej oportunistycznej naturze, nie odwrtonie. 

Jeżeli naturalne zachowanie osiąga patologiczny poziom uzaleznienia, to "mądry partner" nie jest żadnym ratunkiem. To wręcz toksyczne podejście oczekiwać, że ktoś będzie cię naprawiał

26 minut temu, Gość kūrwa mać napisał:

nie jestem katolikiem a religie uważam za pralnie mózgu, ale pedałów uważam za pojébów, szczególnie że szukają oni zauważenia i reklamują swoje durne poglądy i innym narzucają. Co mnie obchodzi że facet faceta dyma od tyłu? Nie to robią zamiast machać tęczowymi flagami i innym to narzucać co robią. Ja nie macham flagą hetero, po hooj oni machają flagą homo? Dla mnie to pojéby. Ludzie chorzy psychicznie, potrzebujący pomocy psychiatrycznej. Ale palma odwala z dobrobytu i programowania bydła przez TV.

Widac ile chamstwa w tobie. W moich oczach homofoby to poj.e.by.  Wolalabym miec syna geja niz jedno z kafeteryjnych gòwien. 

Faceci siedzacy na kafe nadaja sie do utylizacji 

6 minut temu, Gość klejnoty napisał:

lampka wina to samodestrukcyjne zachowanie, z nudów, frustracji, stresu, samotności aby zapomnieć, połykanie trucizny a potem narzekanie że zdrowie się sypie.

lampkę wina ludzie piją do ciężkiego obiadu, zdrowie się od tego nie posypie. Sama za winem nie przepadam, ale to jedna z tych rzeczy które, jak wiele innych, w umiarze są dla przyjemności. 

Inne przykłady z twojego postu - czepialstwo to rzecz bardzo subiketywna. Ktoś kto np. nigdy po sobie nie sprząta może uznać współlokatorów za czepialskich bo ciągle zwracają na to uwagę, chociaż ich postawa jest w pełni zrozumiała. 

O tym na czym ktoś bazuje swoje wymagania też tak naprawdę nie wiesz. Nie sądze żeby większość osób wymagała tego co widzą w serialach, nawet jeżeli stanowi to dla nich rodzaj marzenia. 

Tak naprawdę dużo z tego co opisałeś to ludzkie zachowania których większość każy w jakimś stopniu przejawia. Problem pojawia się kiedy stają się naprawdę destrukcyjne

Nie rozumiem czemu w tych tematach jest tyle chamstwa

1 godzinę temu, Gość homer napisał:

czepiasz się szczegółów jak rzep doopy, miss ideał, buahaha, wyluzuj panna zamiast się o wszystko spinać

Wròć lepiej do szkoły,  ćwoku.  Nie dość że głupi to jeszcze mizogin. Szkoda,  że matka cię nie wyskrobała 

8 minut temu, Gość gość napisał:

Nie rozumiem czemu w tych tematach jest tyle chamstwa

Bo takie tematy są zakladane przez chama lub kogoś kto chce wywołać lawinę hejtu bo mu się nudzi zapewne:D

14 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo takie tematy są zakladane przez chama lub kogoś kto chce wywołać lawinę hejtu bo mu się nudzi zapewne:D

no tak, ale potem ludzie niby normalnie odpowiadają, a i tak szukają sposobu zeby obrazić kobiety których jedyną zbrodnią jest to, że nie podobają się autorowi postu

Wiekszosc facetow zakladajacych takie tematy uwaza kobiety za "zryte" jak tylko maja swoje zdanie na jakikolwiek temat i nie sluchaja sie facetow w kazdej sprawie. Logiczne, ze przejaw samodzielnego myslenia, nawet w takiej glupiej sprawie jak wyglad, bedzie ich przerazac.

28 minut temu, Gość Gość napisał:

Wiekszosc facetow zakladajacych takie tematy uwaza kobiety za "zryte" jak tylko maja swoje zdanie na jakikolwiek temat i nie sluchaja sie facetow w kazdej sprawie. Logiczne, ze przejaw samodzielnego myslenia, nawet w takiej glupiej sprawie jak wyglad, bedzie ich przerazac.

De@bil też samodzielnie myśli, rzecz nie w samodzielności a w efektach owej samodzielności.

Mężatki,  rozwódki i wdowy też

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

De@bil też samodzielnie myśli, rzecz nie w samodzielności a w efektach owej samodzielności.

A jaki efekt jest w tym przypadku? Poza tym, ze taki piaskun sie toba nie zainteresuje?

Kilka razy juz pytalam dlaczego robienie tatuazy mialoby byc glupie. I nic. Zero argumentow. Doslownie "nie podobalabys mi sie wiec jestes glupia".

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

A jaki efekt jest w tym przypadku? Poza tym, ze taki piaskun sie toba nie zainteresuje?

Tatuaż,  czyli zdobienie ciała malunkami na stałe świadczy o impulsywnosci, niskim poczuciu wartości i podnoszeniu go w sposób prymitywny,  chęci przynależności do grupy, snobizmie,  niskim poczuciu estetyki, braku klasy, głupocie w konsekwencji jako przeciwieństwu czy braku mądrości.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tatuaż,  czyli zdobienie ciała malunkami na stałe świadczy o impulsywnosci, niskim poczuciu wartości i podnoszeniu go w sposób prymitywny,  chęci przynależności do grupy, snobizmie,  niskim poczuciu estetyki, braku klasy, głupocie w konsekwencji jako przeciwieństwu czy braku mądrości.

Wszyscy wiem co oznacza zryty beret.

 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Tatuaż,  czyli zdobienie ciała malunkami na stałe świadczy o impulsywnosci, niskim poczuciu wartości i podnoszeniu go w sposób prymitywny,  chęci przynależności do grupy, snobizmie,  niskim poczuciu estetyki, braku klasy, głupocie w konsekwencji jako przeciwieństwu czy braku mądrości.

Wolę 100razy faceta z tatuazami,  ktory bedzie mnie szanowal i bedzie wierny niż takiego "normalnie "wygladajacego ...iącego sie za moimi plecami. 

A wszystkie te przywary,  ktore wymieniles maja takze i ludzie bez tatuaży :D 

Boże,  jak ja nie lubie ograniczonych imbecyli z kafeterii.

15 minut temu, Gość Gość napisał:

Tatuaż,  czyli zdobienie ciała malunkami na stałe świadczy o impulsywnosci, niskim poczuciu wartości i podnoszeniu go w sposób prymitywny,  chęci przynależności do grupy, snobizmie,  niskim poczuciu estetyki, braku klasy, głupocie w konsekwencji jako przeciwieństwu czy braku mądrości.

Impulsywnosc - czekanie czasem tygodnie lub miesiace nie jest impulsywne :D

niskie poczucie wlasnej wartosci - na jakiej podstawie tak twierdzisz?

chec przynaleznosci do grupy - jakiej grupy? Wszyscy nalezymy do wielu grup czy nam sie to podoba czy nie.

snobizm - to jest niezwiazane z tatuazami

niskie poczucie estetyki - tylko zakladajac, ze twoje jest wysokie ;) kazdy ma inne i nie ma lepszych/gorszych. Dlatego ludzie kiedys nosili pudrowane peruki.

brak klasy - klasa to nie wyglad ktory sie tobie podoba

brak madrosci - jedynie obecny w twoim poscie :D

ktos wyzej pisal, ze zryty beret to przypisywanie cech nieznajomym. Chyba wlasnie pokazales jak bardzo zryty jest twoj beret.

1 godzinę temu, Gość Ona napisał:

Wolę 100razy faceta z tatuazami,  ktory bedzie mnie szanowal i bedzie wierny niż takiego "normalnie "wygladajacego ...iącego sie za moimi plecami. 

A wszystkie te przywary,  ktore wymieniles maja takze i ludzie bez tatuaży :D 

Boże,  jak ja nie lubie ograniczonych imbecyli z kafeterii.

Temat dotyczy kobiet a nie mężczyzn, nie wszystko co można mężczyźnie wypada kobiecie, nie dajmy się zwieść gender  

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Impulsywnosc - czekanie czasem tygodnie lub miesiace nie jest impulsywne :D

niskie poczucie wlasnej wartosci - na jakiej podstawie tak twierdzisz?

chec przynaleznosci do grupy - jakiej grupy? Wszyscy nalezymy do wielu grup czy nam sie to podoba czy nie.

snobizm - to jest niezwiazane z tatuazami

niskie poczucie estetyki - tylko zakladajac, ze twoje jest wysokie ;) kazdy ma inne i nie ma lepszych/gorszych. Dlatego ludzie kiedys nosili pudrowane peruki.

brak klasy - klasa to nie wyglad ktory sie tobie podoba

brak madrosci - jedynie obecny w twoim poscie :D

 

ktos wyzej pisal, ze zryty beret to przypisywanie cech nieznajomym. Chyba wlasnie pokazales jak bardzo zryty jest twoj beret.

W takim razie psycholodzy jak i psychiatrzy robiący profile osobowościowe na podstawie danych o nieznanych im osobach mają zryte berety wg ciebie.

Zakończymy na tym dyskusję, bo twoje wnioski  uniemożliwiają jej kontynuację.