Panny z tatuażami mają zryty beret

I kazdy psycholog ci powie, ze ocena na podstawie jednej cechy jest niemozliwa. Rownie dobrze moglbys probowac tworzyc profil psychologiczny na podstawie tego, ze ktos ma kota. Probowano. Wyszly jakoes ogolnilowe cechy wspolne, ale tylko w porownaniu do posiadaczy psow.

I dlaczego tatuaze uchodza mezczyznie, a kobiecie nie? Tylko u kobie maja oznaczac zryty beret? 

15 minut temu, Gość Gość napisał:

I kazdy psycholog ci powie, ze ocena na podstawie jednej cechy jest niemozliwa. Rownie dobrze moglbys probowac tworzyc profil psychologiczny na podstawie tego, ze ktos ma kota. Probowano. Wyszly jakoes ogolnilowe cechy wspolne, ale tylko w porownaniu do posiadaczy psow.

I dlaczego tatuaze uchodza mezczyznie, a kobiecie nie? Tylko u kobie maja oznaczac zryty beret? 

Tatuaż to nie cecha osobowościowa a skutek zespołu cech

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tatuaż to nie cecha osobowościowa a skutek zespołu cech

Takich jak wrazliwosc i ekstrawersja. W badaniach na temat tatuazy nie znaleziono nic o niskiej samoocenie na przyklad.

Samo twierdzenie, ze wszystkie wytatuowane osoby sa podobne wola o pomste do nieba. 

Powiem tak...to dobrze, że tak myślicie. To nieprawda, ale to dobrze. Trochę jak z czerwonymi paskami na wężu zbożowym. Nie jest jadowity, ale dobrze, że niektórzy tak myślą

Nie zmienia to faktu że obecnie panuje moda na tatuaże. Tak jak moda na sztuczne rzęsy.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie zmienia to faktu że obecnie panuje moda na tatuaże. Tak jak moda na sztuczne rzęsy.

A ludzie którzy podążają za modą to jełopy bez własnego gustu.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie zmienia to faktu że obecnie panuje moda na tatuaże. Tak jak moda na sztuczne rzęsy.

obecnie to od jakichś 10 lat jak nie lepiej. Tak jak kiedyś weszła moda na "casual" ubrania i tak już zostało. Moda na tatuaże jest tak "rozbudowana", że w samym tatuowaniu są trendy

Przed chwilą, Piaskun napisał:

A ludzie którzy podążają za modą to jełopy bez własnego gustu.

Niektórzy żeby być oryginalni i z własnym gustem założą sobie nocnik na głowę. Wyglądac powinno się właśnie według własnego gustu, nawet jak nie jest unikatowy, a nie być oryginalnym na siłę

2 minuty temu, Gość gość napisał:

obecnie to od jakichś 10 lat jak nie lepiej. Tak jak kiedyś weszła moda na "casual" ubrania i tak już zostało. Moda na tatuaże jest tak "rozbudowana", że w samym tatuowaniu są trendy

Wiem. Nie jestem ślepa.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Wiem. Nie jestem ślepa.

to teraz zastanów się czy można o tym mówić, że to "moda" jak fason klapek na lato, czy po prostu tatuaże robią sobie ludzie którym się one zwyczajnie podobają - tylko teraz to tak nie utrudnia życia jak 20 lat temu. 

1 minutę temu, Gość gość napisał:

to teraz zastanów się czy można o tym mówić, że to "moda" jak fason klapek na lato, czy po prostu tatuaże robią sobie ludzie którym się one zwyczajnie podobają - tylko teraz to tak nie utrudnia życia jak 20 lat temu. 

Zależy jakie tatuaże i jacy ludzie. Wszystko na temat.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Zależy jakie tatuaże i jacy ludzie. Wszystko na temat.

No i o to właśnie mi chodziło. Nie można uogólniać

Sorry jeśli ktoś robi sobie wzór który ma 3/4 sebiksow i dorabia ideologię do tego wzoru to jest to żałosne i zabawne nawet.

Przed chwilą, Gość Sebsa napisał:

Sorry jeśli ktoś robi sobie wzór który ma 3/4 sebiksow i dorabia ideologię do tego wzoru to jest to żałosne i zabawne nawet.

Sorry, ale temat jest ogólnie o wytatuowanych kobietach które z zasady nie mają wzorów jak sebiksy

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Sorry, ale temat jest ogólnie o wytatuowanych kobietach które z zasady nie mają wzorów jak sebiksy

Jak seby może i nie ale za to jak karyny. Bo i takie trendy wśród kobiet istnieją. Uważam że wielkie tatuaże szpeca kobietę i są oblesne ale to tylko moje zdanie więc możesz je olac.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Jak seby może i nie ale za to jak karyny. Bo i takie trendy wśród kobiet istnieją. Uważam że wielkie tatuaże szpeca kobietę i są oblesne ale to tylko moje zdanie więc możesz je olac.

Pewnie, że istnieją, ale już ustaliliśmy, że jest wiele "trendów" i styli tatuażu. Do tego z moich obserwacji wynika, ze mocno wytatuowane osoby nie dorabiają ideologii do swoich tatuaży, to raczej związane jest z małymi tatuażami które ludzie robią np. po stracie bliskiej osoby

Twoje zdanie jest twoje co do tego czy to jest ładne jest twoje i nie można się z tym kłócić

No więc właśnie. Moje zdanie jest najmojsze. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

No więc właśnie. Moje zdanie jest najmojsze. 

Ale temat nie jest o zdaniu na temat tego jak to wygląda. Mnie nie podobają się doklejane rzęsy, ale nie twierdzę, że każdy kto ma doklejane rzęsy na "zryty beret"

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Ale temat nie jest o zdaniu na temat tego jak to wygląda. Mnie nie podobają się doklejane rzęsy, ale nie twierdzę, że każdy kto ma doklejane rzęsy na "zryty beret"

Za bardzo się spinasz. Najbardziej sie spinaja zawsze obrońcy tatuaży. Pozwól mieć każdemu własne zdanie. Niech se twierdza co chcą. A Ty sobie miej co chcesz i gra gitara.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Za bardzo się spinasz. Najbardziej sie spinaja zawsze obrońcy tatuaży. Pozwól mieć każdemu własne zdanie. Niech se twierdza co chcą. A Ty sobie miej co chcesz i gra gitara.

to nie jest "spina" tylko zwykła rozmowa. Oczywiście, że masz prawo myśleć co chcesz, ale skoro wypowiadasz się na temat to chyba grzecznie z mojej strony jest odpowiedzieć skoro dalej temat czytam, prawda? Temat nie jest o tatuażach tylko o zdrowiu psychicznym ludzi z tatuażami, temat mnie dotyczy więc się wypowiadam. Chociaż to nie pierwszy raz kiedy widzę nazywanie spiną logicznych argumentów

Sam mam tatuaże, ale u kobiet jestem w stanie zaakceptować tylko jakiś mały i subtelny. Co do samego tematu to najwięcej zrytych beretów spotkałem wśród użytkowników forum Kafeterii 

23 minuty temu, gość39 i pół napisał:

Sam mam tatuaże, ale u kobiet jestem w stanie zaakceptować tylko jakiś mały i subtelny. Co do samego tematu to najwięcej zrytych beretów spotkałem wśród użytkowników forum Kafeterii 

Z czystej ciekawości, mogę zapytać dlaczego tak?

12 minut temu, Gość gość napisał:

Z czystej ciekawości, mogę zapytać dlaczego tak?

Dobre pytanie. Nazwałbym siebie wyzwolonym konserwatystą do zepsucia  Chyba zostałem tak wychowany,  że to mężczyzna więcej zarabia,  ma większy samochód, buduje dom i ma większą liczbę tatuaży.  Czyli mocno dominuje. 

8 minut temu, gość39 i pół napisał:

Dobre pytanie. Nazwałbym siebie wyzwolonym konserwatystą do zepsucia  Chyba zostałem tak wychowany,  że to mężczyzna więcej zarabia,  ma większy samochód, buduje dom i ma większą liczbę tatuaży.  Czyli mocno dominuje. 

ciekawe, dziwne, ale ciekawe

28 minut temu, Gość gość napisał:

ciekawe, dziwne, ale ciekawe

Teraz też poczułem się dziwnie.

1 minutę temu, gość39 i pół napisał:

Teraz też poczułem się dziwnie.

Jeszcze rozumiem kiedy ludzie mówia, że coś im po prostu estetycznie nie pasuje, ale takie "bo tak zostałem wychowany" zawsze mnie dziwi. 

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Niektórzy żeby być oryginalni i z własnym gustem założą sobie nocnik na głowę. Wyglądac powinno się właśnie według własnego gustu, nawet jak nie jest unikatowy, a nie być oryginalnym na siłę

Np tatuując się i mówiąc że to wyraz unikalnej osobowości i głęboki symbolizm egzystencjalny ?

17 minut temu, Gość gość napisał:

Jeszcze rozumiem kiedy ludzie mówia, że coś im po prostu estetycznie nie pasuje, ale takie "bo tak zostałem wychowany" zawsze mnie dziwi. 

A to w sumie nie jedno i to samo? Nie skreślam kobiety jako człowieka.  Po prostu nie podniecają mnie laski w stylu Kat von D.

21 minut temu, Piaskun napisał:

Np tatuując się i mówiąc że to wyraz unikalnej osobowości i głęboki symbolizm egzystencjalny ?

nie znam takich ludzi  Większość tych co się tatuuje mówią, że to dla ozdoby i tyle.

14 minut temu, gość39 i pół napisał:

A to w sumie nie jedno i to samo? Nie skreślam kobiety jako człowieka.  Po prostu nie podniecają mnie laski w stylu Kat von D.

Dla mnie nie. Odbiegając od tematu - ja wychodzę z założenia, że wychowanie to kiepski powód żeby mieć jakieś przekonania - zakładając, że po prostu przyjęło się zdanie rodziców i nigdzy samodzielnie nad nim nie zastanawiało. Trochę jak z religią, czasem jak pytasz ludzi dlaczego są wierzący to jedyne co potrafią odpowiedzieć to "bo tak mnie wychowano".

15 minut temu, Gość gość napisał:

nie znam takich ludzi  Większość tych co się tatuuje mówią, że to dla ozdoby i tyle.

Dla mnie nie. Odbiegając od tematu - ja wychodzę z założenia, że wychowanie to kiepski powód żeby mieć jakieś przekonania - zakładając, że po prostu przyjęło się zdanie rodziców i nigdzy samodzielnie nad nim nie zastanawiało. Trochę jak z religią, czasem jak pytasz ludzi dlaczego są wierzący to jedyne co potrafią odpowiedzieć to "bo tak mnie wychowano".

Z tym akurat się zgadzam. Ale często wiele rzeczy zakorzenia się w nas jeszcze w dzieciństwie.  Mam twarde zasady, którymi kieruję się w życiu. Czy mógłbym je zmienić? Poważnie to nie wiem. Dobranoc.