Senność w ciąży 3 trymestr

Dziewczyny, nie wiem co się ze mną dzieje. Od kiedy zaczęłam 3 trymestr ciąży z dnia na dzień zaczęłam być bardzo senna. Samej ciężko mi się obudzić o normalnej porze jak było do tej pory, ciągle chodzę zaspana i zmęczona. Wyniki mam ok, nie mam cukrzycy, od 2 trymestru lecze się na niedoczynnosc tarczycy ale nie miałam żadnych problemów z wagą czy samopoczuciem. 

Jaja se robisz

ja jestem w 1 trymestrze i nigdy w życiu tyle nie spałam, chcesz powiedzieć że będę jeszcze bardziej zmęczona, jeszcze bardziej senna? 

57 minut temu, Gość Ela napisał:

Jaja se robisz

ja jestem w 1 trymestrze i nigdy w życiu tyle nie spałam, chcesz powiedzieć że będę jeszcze bardziej zmęczona, jeszcze bardziej senna? 

Serio... Ja pierwszy trymestr super, tylko 2,3 razy w tygodniu jakieś mdłości lub wymioty, 2 trymestr jeszcze lepiej a teraz w trzecim?? Masakra jak nie ustawie budzika to się nie obudzę a tu tyle obowiązków czeka. 

Mam tak samo, pierwszy, drugi trymestr super, a teraz zombie. Często muszę sobie drzemkę zrobić bo w pewnym momencie nagle zaczyna mnie ścinać sen. Do tego w nocy podobno zaczęłam strasznie chrapać. A jeszcze bóle pleców, łopatek, strasznie to jest denerwujące

To ja pewnie zamieszkam w łóżku. Myślałam że tak odreagowuje odstawienie kawy. Piłam kilka dziennie a teraz 0. Jestem niskociśnieniowcem

34 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Mam tak samo, pierwszy, drugi trymestr super, a teraz zombie. Często muszę sobie drzemkę zrobić bo w pewnym momencie nagle zaczyna mnie ścinać sen. Do tego w nocy podobno zaczęłam strasznie chrapać. A jeszcze bóle pleców, łopatek, strasznie to jest denerwujące

Też już mało śpię w nocy, wszystko mnie boli, ciężko się ułożyć do snu a to dopiero kilka dni 3 trymestru, boję się co będzie dalej. 

8 minut temu, Gość Ela napisał:

To ja pewnie zamieszkam w łóżku. Myślałam że tak odreagowuje odstawienie kawy. Piłam kilka dziennie a teraz 0. Jestem niskociśnieniowcem

Ja pije kawę w ciąży normalnie, nie jest zabroniona. Zawsze piłam jedną, dwie dziennie i tak zostało, ale mimo tego i tak jestem zombie. 

W pierwszym trymestrze ta senność była dla mnie taka "na siłę", po prostu zasypiałam na stojąco, mogłam spać po 16h na dobę. Teraz w trzecim wynika raczej ze zmęczenia, z tego że non-stop mi niewygodnie, że kręcę się w nocy, wstaję do łazienki, że ugotuję obiad i nagle padam ze zmęczenia. Przede mną jeszcze 2 najgorsze miesiące, jestem lekko podłamana.