diabel niszczy slabych

diabel niszczy slabych

Samotnych ktorzy nikogo nie maja...

Bynajmniej słabych.  Św. Piotr powiedział:".. słabość moją siłą. "

Natomiast gorzej z tymi co idą przez życie jak by świat do nich należał : szmal . szpan i liberia , a nic innego się nie liczy. Takich diabeł szybko zgarnia.

diabeł pożarł ziemniaki.

"Moc w słabości się doskonali" Paweł Apostoł

Dusza istnieje i zawsze istnieć będzie, tyko musimy już tu na ziemi wybrać w jakim chcemy być towarzystwie, w przyszłym życiu.

Wielu niewierzących pojawiając się tam w zaświatach doznaje szoku, bo to co uważali do tej pory za bajkę, tam okazuje się prawdą. 

Dnia 29.09.2019 o 09:53, Gość luna napisał:

Dusza istnieje i zawsze istnieć będzie, tyko musimy już tu na ziemi wybrać w jakim chcemy być towarzystwie, w przyszłym życiu.

Wielu niewierzących pojawiając się tam w zaświatach doznaje szoku, bo to co uważali do tej pory za bajkę, tam okazuje się prawdą. 

 

Noo, to ci dopiero niespodzianka dla tych niewierzących Aczkolwiek myślę, że ci, którzy nie uwierzyli, a i tak byli dobrzy, bo chcieli tacy być i tak nie ucierpią, ponieważ przyczynili się dobru. Gorzej z tymi złymi, na zło nie ma lekarstwa i nie ważne, że dany człowiek nie wiedział lub nie wierzył.

Jestem przekonana o istnieniu duszy, ale łańcuch pokarmowy i bestialskie ale też nieświadome złego wzajemne zjadanie się w świecie zwierząt działa na mnie jak kubeł zimnej wody... Bo jeśli Bóg istnieje to okazuje się być sadystą. A to z kolei dla mnie osobiście wyklucza możliwość Jego istnienia. Przynajmniej w tej ukochanej przeze mnie postaci. No chyba, że jako jakiegoś dualnego bytu- demona i świętego.

Aczkolwiek z drugiej strony musimy jeść to z czego jesteśmy stworzeni, a ciała nam podobne zawierają wszystkie potrzebne nam pierwiastki i o wiele więcej niż nieczujące bólu warzywa i owoce. Albo o to chodzi, ażeby uwolnić się od zla i odrzucić necące nas łatwe jedzenie pochodzące od słabszych organizmów, nie mogących się przed mami obronić. Być może dopiero wtedy, gdy odrzucimy krzywdę innych organizmów doznamy prawdziwego olśnienia, a docelowo zaczniemy żywić się promieniami słońca. Być może dopiero wtedy przestaniemy cierpieć głód i choroby - nie pochłaniając żadnych zarazkow, grzybów i bakterii poprzez pożywienie.