Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawdziwa lili

Dlaczego tak bardzo boli ludzi to ze kobieta nie pracuje

Polecane posty

Gość Gość
6 minut temu, Gość Figa napisał:

Ty jakaś mało mądra jesteś..🙂 w ogóle niektórym tutaj wydaje się ze mężowie idą do pracy harować na cały dom. Zazwyczaj ci którzy dobrze zarabiają siedzą na wysokich stołkach, podejmują decyzje , chodzą w garniturach i białych koszulach, jedzą w restauracjach i jeżdżą super samochodami a wracają do domów w pięknych ogrodach. Ich wykształcone żony nie chodzą do pracy bo nie chcą - do pracy chodzisz aby zarabiać a one pieniądze maja wiec po co? Zapewniam ciebie, ze żadna z nich się nie nudzi i nie spędzają życia w galeriach handlowych ,nie masz wyobraźni wiec wszystko sprowadzasz do poziomu jaki wg ciebie jest możliwy. Facet tez może nie pracować jeżeli ma z czego odcinać kupony; człowiek pracuje aby żyć a nie żyje aby pracować. Małżeństwo to nie znajomi tylko rodzina wiec nikt nikomu nic nie bierze, zdrowe ręce nie musza np.układać pudełek na taśmie  od 6:00 rano lub robić cokolwiek związanego z praca. Wiem, nie ogarniasz bo żyjesz na swoim poziomie i jesteś zadowolona i ok.Ale wiesz...honor ma zupełnie inne znaczenie niż ty używasz i nie ma nic wspólnego z nie chodzeniem do pracy bo wg każdy powinien. Jak lubisz to sobie pracuj a jak nie lubisz i stać ciebie to żyj jak lubisz i nie pluj jadem na kobiety które miały więcej szczęścia ...ekonomicznego 😉

Tym bardziej ty mądra nie jesteś bo ludzie z wysokim iq ciągle się rozwijaja a nie pierdza w stołek w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Teraz damskie wersje ferdka kiepskiego będą usprawiedliwiać swoje nierobstwo , miałam faceta który dobrze zarabiał i chciał mnie utrzymywać ale wolałam takiego z którym się oboje dorabiamy wspólnymi siłami, ale Ferdki kiepskie w spodnicach będą mowic że te co pracują "zazdroszczą " czego ? Dwóch lewych rak  ?  Wasza filozofia to " zarabia wystarczająco na nas dwoje "  no ale gdyby primadonna leń się wzięła za robotę to nawet można by zarobić więcej i mieć dobra przyszłość dla dzieci i dla siebie samych ale po co 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Figa napisał:

Ty jakaś mało mądra jesteś..🙂 w ogóle niektórym tutaj wydaje się ze mężowie idą do pracy harować na cały dom. Zazwyczaj ci którzy dobrze zarabiają siedzą na wysokich stołkach, podejmują decyzje , chodzą w garniturach i białych koszulach, jedzą w restauracjach i jeżdżą super samochodami a wracają do domów w pięknych ogrodach. Ich wykształcone żony nie chodzą do pracy bo nie chcą - do pracy chodzisz aby zarabiać a one pieniądze maja wiec po co? Zapewniam ciebie, ze żadna z nich się nie nudzi i nie spędzają życia w galeriach handlowych ,nie masz wyobraźni wiec wszystko sprowadzasz do poziomu jaki wg ciebie jest możliwy. Facet tez może nie pracować jeżeli ma z czego odcinać kupony; człowiek pracuje aby żyć a nie żyje aby pracować. Małżeństwo to nie znajomi tylko rodzina wiec nikt nikomu nic nie bierze, zdrowe ręce nie musza np.układać pudełek na taśmie  od 6:00 rano lub robić cokolwiek związanego z praca. Wiem, nie ogarniasz bo żyjesz na swoim poziomie i jesteś zadowolona i ok.Ale wiesz...honor ma zupełnie inne znaczenie niż ty używasz i nie ma nic wspólnego z nie chodzeniem do pracy bo wg każdy powinien. Jak lubisz to sobie pracuj a jak nie lubisz i stać ciebie to żyj jak lubisz i nie pluj jadem na kobiety które miały więcej szczęścia ...ekonomicznego 😉

chyba za bardzo cie wyobraźnia poniosła😂Taka sytuacja to 1% niepracujacych kobiet. Pozostała żyje uzależniona finansowo od męża, ze słabymi kwalifikacjami zawodowymi dlatego "Nie opłaca się " pracować.

często robią kolejne i kolejne dziecko bo nie mają pomysłu na siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Figa napisał:

Ty jakaś mało mądra jesteś..🙂 w ogóle niektórym tutaj wydaje się ze mężowie idą do pracy harować na cały dom. Zazwyczaj ci którzy dobrze zarabiają siedzą na wysokich stołkach, podejmują decyzje , chodzą w garniturach i białych koszulach, jedzą w restauracjach i jeżdżą super samochodami a wracają do domów w pięknych ogrodach. Ich wykształcone żony nie chodzą do pracy bo nie chcą - do pracy chodzisz aby zarabiać a one pieniądze maja wiec po co? Zapewniam ciebie, ze żadna z nich się nie nudzi i nie spędzają życia w galeriach handlowych ,nie masz wyobraźni wiec wszystko sprowadzasz do poziomu jaki wg ciebie jest możliwy. Facet tez może nie pracować jeżeli ma z czego odcinać kupony; człowiek pracuje aby żyć a nie żyje aby pracować. Małżeństwo to nie znajomi tylko rodzina wiec nikt nikomu nic nie bierze, zdrowe ręce nie musza np.układać pudełek na taśmie  od 6:00 rano lub robić cokolwiek związanego z praca. Wiem, nie ogarniasz bo żyjesz na swoim poziomie i jesteś zadowolona i ok.Ale wiesz...honor ma zupełnie inne znaczenie niż ty używasz i nie ma nic wspólnego z nie chodzeniem do pracy bo wg każdy powinien. Jak lubisz to sobie pracuj a jak nie lubisz i stać ciebie to żyj jak lubisz i nie pluj jadem na kobiety które miały więcej szczęścia ...ekonomicznego 😉

chyba za bardzo cie wyobraźnia poniosła😂Taka sytuacja to 1% niepracujacych kobiet. Pozostała żyje uzależniona finansowo od męża, ze słabymi kwalifikacjami zawodowymi dlatego "Nie opłaca się " pracować.

często robią kolejne i kolejne dziecko bo nie mają pomysłu na siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To smutne że starym królem trzeba tłumaczyć że dorosła kobieta to nie dziecko i powinna walczyć o byt rodziny tak samo jak facet 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

chyba za bardzo cie wyobraźnia poniosła😂Taka sytuacja to 1% niepracujacych kobiet. Pozostała żyje uzależniona finansowo od męża, ze słabymi kwalifikacjami zawodowymi dlatego "Nie opłaca się " pracować.

często robią kolejne i kolejne dziecko bo nie mają pomysłu na siebie. 

Bez przesady ja mam zawodowke mąż nie chce żebym pracowała a i tak jeżdżę za granicę żeby się dołożyć do budowy domu, żebyś się nie zdziwiła ile takich "yntelygentek " z "pasjami " siedzi w domu i zbija bąki, akurat pracowitość nie ma nic do wykształcenia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frfrfr432
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Bez przesady ja mam zawodowke mąż nie chce żebym pracowała a i tak jeżdżę za granicę żeby się dołożyć do budowy domu, żebyś się nie zdziwiła ile takich "yntelygentek " z "pasjami " siedzi w domu i zbija bąki, akurat pracowitość nie ma nic do wykształcenia 

a ja nie jestem pracowita 😉 siedze na d.pie i nic  nie robie. Wolno mi. Niech glupie haruja na chlopow a potem beda latac po lekarzach i te zarobione z takim trudem pieniadz0e im oddawac. 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość frfrfr432 napisał:

a ja nie jestem pracowita 😉 siedze na d.pie i nic  nie robie. Wolno mi. Niech glupie haruja na chlopow a potem beda latac po lekarzach i te zarobione z takim trudem pieniadz0e im oddawac. 🤣

jeśli jesteś szczęśliwa i spełniona takim życiem to nie wiem w czym problem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mi tam ogólnie wisi i powiewa ten temat ale akurat dziś miałam małą sprzeczkę z sis która właśnie nie pracuje. Siedzi w domu i płodzi bombelki. Co rok prorok jak to się mówi więc do roboty nie ma kiedy wrócić ale na tv i plotki za to ma mnóstwo czasu. Wróciłam zmęczona z pracy, a ona już czeka z dzieciakami pod klatką. No to pasuje dać obiad wszystkim jak moje będą jadły bo jak inaczej. I tak odgrzewam ten obiad a ona zagaduje coś w stylu o jak ty masz dobrze nie musisz nic robić. A kto mi qrwa zrobi? Samo się robi? Przychodzi pani prasować i ogarnąć mieszkanie raz w tyg (akurat dziś była) ale w ciągu tyg sprzątamy my. Gotuje ja wieczorami żeby mieć gotowe nast dnia. Staram się gotować na dwa dni i jest ok ( no chyba że przyjdzie ona z 3 dzieci i o...l gar gulaszu jak dziś. Bo ona nie miała czasu ugotować. Za cały dzień.  Pracujemy oboje, syn w szkole i później na świetlicy. A ona taka biedna umęczona bo ma cały dom na głowie i dzieci obiadu nie jest w stanie zrobić.  A idź qrwa jedna z deugą do pracy kto ci kaze w domu siedzieć? Dzieci tez możesz oddać do żłobka, przedszkola tez będziesz mieć fajnie. No i tak. Wkurzylam się dziś i wygarnęłam co myśle o takich nierobach. Będę mieć wydatków mniej na Mikołaja bo szybko mi bombekow nie przyprowadzi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa
59 minut temu, Gość Gość napisał:

Tym bardziej ty mądra nie jesteś bo ludzie z wysokim iq ciągle się rozwijaja a nie pierdza w stołek w domu

w pracy to rozwijają się naukowcy, po prostu nie rozumiesz o czym pisze 

54 minuty temu, Gość Gość napisał:

chyba za bardzo cie wyobraźnia poniosła😂Taka sytuacja to 1% niepracujacych kobiet. Pozostała żyje uzależniona finansowo od męża, ze słabymi kwalifikacjami zawodowymi dlatego "Nie opłaca się " pracować.

często robią kolejne i kolejne dziecko bo nie mają pomysłu na siebie. 

Może nie wyobraźnia a doświadczenie jednak pełna zgoda zbyt wielu takich kobiet nie ma ale jednak są tak jak są mężowie którzy zabezpieczają swoje żony przed niechybną przyszłością na wypadek wszelki. 
Trudno wyobrazić sobie, ze kobiety uważają rodzenie dzieci jako sposób na przetrwanie bo przecież wszyscy wiedza, ze to żadna gwarancja pomyślności . Ale ok, przyjmuje do wiadomości .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dajcie już spokój. Jak ktoś chce to niech pracuje a jak go stać i nie chce pracować, to niech nie pracuje. Naprawdę aż tak Was to boli, że musicie sobie skakać do oczu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dajcie już spokój. Jak ktoś chce to niech pracuje a jak go stać i nie chce pracować, to niech nie pracuje. Naprawdę aż tak Was to boli, że musicie sobie skakać do oczu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość frfrfr432 napisał:

a ja nie jestem pracowita 😉 siedze na d.pie i nic  nie robie. Wolno mi. Niech glupie haruja na chlopow a potem beda latac po lekarzach i te zarobione z takim trudem pieniadz0e im oddawac. 🤣

Ale ty nie masz robić na męża tylko na siebie , nie jesteś niczyim dzieckiem żeby mąż ma Ciebie robił, dorosła kobieta na która trzeba pracować to dodatkowa gęba do wykarmienia, dzieci można utrzymywac a nie dorosła babe , nawet moja 18 letnia córka pracuje i się nie prosi o pieniędze a niektóre baby stare ciągle wyciagaja lapy po cudze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ale ty nie masz robić na męża tylko na siebie , nie jesteś niczyim dzieckiem żeby mąż ma Ciebie robił, dorosła kobieta na która trzeba pracować to dodatkowa gęba do wykarmienia, dzieci można utrzymywac a nie dorosła babe , nawet moja 18 letnia córka pracuje i się nie prosi o pieniędze a niektóre baby stare ciągle wyciagaja lapy po cudze 

A jeśli mąż chce na nią robić. Chce mieć żonę która tylko leży i pachnie? Wolno mu, czy może już nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Rescator555 napisał:

A jeśli mąż chce na nią robić. Chce mieć żonę która tylko leży i pachnie? Wolno mu, czy może już nie?

A jak mu się odechce? Ma być na łasce lub nielasce Pana? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A jak mu się odechce? Ma być na łasce lub nielasce Pana? 

Baba ma robić to co chce chłop.Chłop chce żeby baba go tłukła to baba ma go tłuc. Chłop chce, zeby baba nie pracowała to baba ma nie pracowac. Chłop chce, żeby bab się bzykała z sąsidem to baba ma się bzykac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

A jak mu się odechce? Ma być na łasce lub nielasce Pana? 

To trzeba wybrać takiego, któremu się nie odechce. Elementarne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Baba ma robić to co chce chłop.Chłop chce żeby baba go tłukła to baba ma go tłuc. Chłop chce, zeby baba nie pracowała to baba ma nie pracowac. Chłop chce, żeby bab się bzykała z sąsidem to baba ma się bzykac.

A skąd u ciebie takie ekstremalnie patriarchalne poglądy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Rescator555 napisał:

A skąd u ciebie takie ekstremalnie patriarchalne poglądy?

Nie mniej ekstrealne niż to, że ma się nie pracować bo chłop chce pracowac na babę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Na pytanie tytułowe: Bo jesteś nierobem. Proste.

Ludzie nigdy nie będą mieć szacunku do takich pasożytów, które bez żadnego wstydu żerują na kimś. Co z tego, że mąż coś powiedział. Trzeba też miec odrobinę honoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie mniej ekstrealne niż to, że ma się nie pracować bo chłop chce pracowac na babę.

A dlaczego niby ma pracować, jeśli facet chce ją utrzymywac, a jej to pasuje. Bo feministki tak jej każą?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
7 godzin temu, Gość gość napisał:

Na pytanie tytułowe: Bo jesteś nierobem. Proste.

Ludzie nigdy nie będą mieć szacunku do takich pasożytów, które bez żadnego wstydu żerują na kimś. Co z tego, że mąż coś powiedział. Trzeba też miec odrobinę honoru.

Tak, szacunek mają tylko do tych mroweczek, które o 6 rano zapierniczaja przesuwać kartony w markecie.😀😀😀.  Ty chyba pomyliłaś kraje i epoki. To nie Rosja lat dwudziestych zeszłego stulecia, gdzie obowiązywała zasada, że kto nie pracuje ten nie je i ścigano "pasożytów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Rescator555 napisał:

Tak, szacunek mają tylko do tych mroweczek, które o 6 rano zapierniczaja przesuwać kartony w markecie.😀😀😀.  Ty chyba pomyliłaś kraje i epoki. To nie Rosja lat dwudziestych zeszłego stulecia, gdzie obowiązywała zasada, że kto nie pracuje ten nie je i ścigano "pasożytów".

Ogólnie nie szanuje się pasożytów. Tak samo jak np. nie szanuje się złodziei czy oszustów. Oczywiście zawsze znajdą się odosobnione przypadki, że ktoś takiego złodzieja będzie szanował czy wręcz podziwiał ale to raczej socjopatyczne wyjątki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Rescator555 napisał:

Tak, szacunek mają tylko do tych mroweczek, które o 6 rano zapierniczaja przesuwać kartony w markecie.😀😀😀.  Ty chyba pomyliłaś kraje i epoki. To nie Rosja lat dwudziestych zeszłego stulecia, gdzie obowiązywała zasada, że kto nie pracuje ten nie je i ścigano "pasożytów".

Szacunek mają pracującyludzie. Nieważne czy są takimi "mróweczkami" czy prezesami. A psaożyty to pasożyty. Taka podrzędna kategoria ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ale kobieta w domu też pracuje.Samo się wszystko nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Ale kobieta w domu też pracuje.Samo się wszystko nie zrobi.

Paracuje w domu tak samo jak pracują w domu wszystkie inne kobiety pracujące zawodowo :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Ale kobieta w domu też pracuje.Samo się wszystko nie zrobi.

Fajnie, że ludziom czynnym zawodowo wszystko robi się samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja powiem tak. Ludziom przeszkadza wszystko w cudzym życiu, a swojego nie dadzą ruszyć innym, no bo jak to? jak śmieszy? kim ty jesteś?

Długo bylam na utrzymaniu rodzicow, bo do konca doktoranckich studiów rodzice mnie utrzymywali. Cała masa ludzi poczuwała się do oburzenia i krytyki w tej sprawie. Jakieś ciotki klotki i znajomi podpytywali i komentowali do rodzicow. Oni zaś szybko ucinali te spekulacje mówiąc, że to jest ich majątek i ich jedyne dziecko i będą z pieniędzmi robić co chcą zwłaszcza, że są zamożni, a jak się komuś nie podoba to niech idzie do psychologa na terapię, bo normalnego czlowieka takie rzeczy nie obchodzą.  Nawet kiedyś tu na kafe napisałam przy okazji podobnego tematu i też oczywiście wielkie wyrocznie kafeterianki poczuły się w obowiązku poinformowania mnie kim jestem i co będę robić w przyszłości. Oczywiście dowiedziałam się, że jestem śmieciem, że będę pasożytować na mężu i dzieciach mimo, że mam pracę już od wielu lat i to bardzo dobrą i zarabiam więcej od męża no ale to już ich nie interesowało, nie mam prawa żyć i koniec. Wyśmiewały mnie i obrażały na wszystkie sposoby. Oczywiście morały i pouczenia tzw. "dobrych cioć" i "słodkich żmij" też się pojawiły, obowiązkowo.

Mnie dziwi, że ludzie w ogóle mają jakikolwiek stosunek do czyjegoś życia mimo, że to ich nijak nie dotyczy. W życiu nie przyszłoby mi do głowy żeby obgadywać albo wyzywać kogoś kto wydaje swoje pieniądze tak jak uważa za słuszne i w dodatku nikogo tym nie krzywdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość gość napisał:

Ja powiem tak. Ludziom przeszkadza wszystko w cudzym życiu, a swojego nie dadzą ruszyć innym, no bo jak to? jak śmieszy? kim ty jesteś?

Długo bylam na utrzymaniu rodzicow, bo do konca doktoranckich studiów rodzice mnie utrzymywali. Cała masa ludzi poczuwała się do oburzenia i krytyki w tej sprawie. Jakieś ciotki klotki i znajomi podpytywali i komentowali do rodzicow. Oni zaś szybko ucinali te spekulacje mówiąc, że to jest ich majątek i ich jedyne dziecko i będą z pieniędzmi robić co chcą zwłaszcza, że są zamożni, a jak się komuś nie podoba to niech idzie do psychologa na terapię, bo normalnego czlowieka takie rzeczy nie obchodzą.  Nawet kiedyś tu na kafe napisałam przy okazji podobnego tematu i też oczywiście wielkie wyrocznie kafeterianki poczuły się w obowiązku poinformowania mnie kim jestem i co będę robić w przyszłości. Oczywiście dowiedziałam się, że jestem śmieciem, że będę pasożytować na mężu i dzieciach mimo, że mam pracę już od wielu lat i to bardzo dobrą i zarabiam więcej od męża no ale to już ich nie interesowało, nie mam prawa żyć i koniec. Wyśmiewały mnie i obrażały na wszystkie sposoby. Oczywiście morały i pouczenia tzw. "dobrych cioć" i "słodkich żmij" też się pojawiły, obowiązkowo.

Mnie dziwi, że ludzie w ogóle mają jakikolwiek stosunek do czyjegoś życia mimo, że to ich nijak nie dotyczy. W życiu nie przyszłoby mi do głowy żeby obgadywać albo wyzywać kogoś kto wydaje swoje pieniądze tak jak uważa za słuszne i w dodatku nikogo tym nie krzywdzi.

Bardzo dobrze napisane 

Ja nie pracuję, mam bardzo duże oszczędności, mąż dużo zarabia etc. Pomagam w pewnej fundacji, nie pobierając za to wynagrodzenia. Czy zatem według krytykujacych tu Pan, nie przynosząc co miesiąc pensji jestem pasożytem? Bo idąc ich tokiem myślenia, to tak. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

Tak, szacunek mają tylko do tych mroweczek, które o 6 rano zapierniczaja przesuwać kartony w markecie.😀😀😀.  Ty chyba pomyliłaś kraje i epoki. To nie Rosja lat dwudziestych zeszłego stulecia, gdzie obowiązywała zasada, że kto nie pracuje ten nie je i ścigano "pasożytów".

Haha, dokładnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×