Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawdziwa lili

Dlaczego tak bardzo boli ludzi to ze kobieta nie pracuje

Polecane posty

Gość Gość

Jak dla mnie bezrobocie było straszne i nie wyobrażam sobie tego kiedykolwiek powtarzać. Chciałam sobie kupić nowe ciuchy czy nową torebkę ale po co, do spożywczaka, na spacery czy na kawe do koleżanki po co się stroić. Człowiek na bezrobociu się zapuszcza bo gdzie się malować i stroić no ludzie. Masakra, że kobiety dobrowolnie się na to godzą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidia

Prawda jest taka ze większość z was zaiwania za najniższa krajowa albo ledwo ponad to dlatego jesteście takie sfrustrowane i tak was boli ze ktoś wcale nie pracuje a żyje na takim samym albo lepszym poziomie niż wy. A te fantazje o zarobkach plus 6000 to takie same kłamstwa i brednie jakie wypisujecie tu na temat ludzi z Kafe  (ty to na pewno jesteś taka, robisz to, masz to) których na oczy nie Widzialyscie ale kłamiecie żeby komuś dowalić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
5 minut temu, Gość Lidia napisał:

Prawda jest taka ze większość z was zaiwania za najniższa krajowa albo ledwo ponad to dlatego jesteście takie sfrustrowane i tak was boli ze ktoś wcale nie pracuje a żyje na takim samym albo lepszym poziomie niż wy. A te fantazje o zarobkach plus 6000 to takie same kłamstwa i brednie jakie wypisujecie tu na temat ludzi z Kafe  (ty to na pewno jesteś taka, robisz to, masz to) których na oczy nie Widzialyscie ale kłamiecie żeby komuś dowalić. 

To takie same brednie i fantazje jak te o super zarobkach mężów pań niepracujących i o życiu na dobrym poziomie. A prawda jest taka, że te pani siedzą w domu, bo im się nie opłaca pracować za najniższą lub w ogóle ich do pracy nie chce przyjąć. Mają za to zasiłki, za które mogą razem z chłopem przebiedować od 1 do 1 :-) A to ich "rozwijanie się" i bujne życie towarzyskie polega na oglądaniu seriali i piciu piwa z bezrobotnymi koleżaneczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość e-wii napisał:

To takie same brednie i fantazje jak te o super zarobkach mężów pań niepracujących i o życiu na dobrym poziomie. A prawda jest taka, że te pani siedzą w domu, bo im się nie opłaca pracować za najniższą lub w ogóle ich do pracy nie chce przyjąć. Mają za to zasiłki, za które mogą razem z chłopem przebiedować od 1 do 1 :-) A to ich "rozwijanie się" i bujne życie towarzyskie polega na oglądaniu seriali i piciu piwa z bezrobotnymi koleżaneczkami.

A Ty to już w ogóle małowiarygodna jesteś pisząc pod różnymi nickami.

Raz jesteś Gość a raz e-wii. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A Ty to już w ogóle małowiarygodna jesteś pisząc pod różnymi nickami.

Raz jesteś Gość a raz e-wii. 

Tak. To prawda. Raz byłam gościem. Sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość e-wii napisał:

Tak. To prawda. Raz byłam gościem. Sorry.

Cały dzień byłaś Gościem bo to Ty cytując wytłuszczasz frazę do której się odnosisz. Teraz jako e-wii zrobiłaś dokładnie tak samo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Cały dzień byłaś Gościem bo to Ty cytując wytłuszczasz frazę do której się odnosisz. Teraz jako e-wii zrobiłaś dokładnie tak samo. 

Hehehehehehe. Myslisz, że ja jedyna na kafe wytłuszczam frazy? Serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość e-wii napisał:

Hehehehehehe. Myslisz, że ja jedyna na kafe wytłuszczam frazy? Serio?

W tej dyskusji na pewno. Zresztą Twoje wpisy pokrywają się np. czasowo z Gościem, dokładnie ten styl pisania itp. 

Zawsze chcesz mieć rację, prawda? Jakiś kompleks, chora ambicją...?Dlatego piszesz pod dwoma nickami, żeby mieć "sprzymierzeńca" w dyskusji jak nikt się z Tobą nie zgadza. 

To jest tak żenujące, że aż nie chce mi się ciągnąć tej rozmowy. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

W tej dyskusji na pewno. Zresztą Twoje wpisy pokrywają się np. czasowo z Gościem, dokładnie ten styl pisania itp. 

Zawsze chcesz mieć rację, prawda? Jakiś kompleks, chora ambicją...?Dlatego piszesz pod dwoma nickami, żeby mieć "sprzymierzeńca" w dyskusji jak nikt się z Tobą nie zgadza. 

To jest tak żenujące, że aż nie chce mi się ciągnąć tej rozmowy. 

 

Chyba sie nieco zapędziłaś w kozi róg.

Zawsze chcesz mieć rację, prawda? Jakiś kompleks, chora ambicją...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

W tej dyskusji na pewno. Zresztą Twoje wpisy pokrywają się np. czasowo z Gościem, dokładnie ten styl pisania itp. 

Zawsze chcesz mieć rację, prawda? Jakiś kompleks, chora ambicją...?Dlatego piszesz pod dwoma nickami, żeby mieć "sprzymierzeńca" w dyskusji jak nikt się z Tobą nie zgadza. 

To jest tak żenujące, że aż nie chce mi się ciągnąć tej rozmowy. 

 

Może ty też jesteś mną skoro piszesz z "Gościa"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość e-wii napisał:

Może ty też jesteś mną skoro piszesz z "Gościa"?

Tak, tak oczywiście.. Idź już spać, odpocznij a jutro idź do psychologa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tak, tak oczywiście.. Idź już spać, odpocznij a jutro idź do psychologa. 

Myslę, że tobie by się bardziej przydał psycholog bo masz jakąś nerwicę natrectw i masz jakąś manię prześladowczą.

PS. Właśnie odpoczywam. I nie. Nie zamierzam iść jeszcze spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość e-wii napisał:

Myslę, że tobie by się bardziej przydał psycholog bo masz jakąś nerwicę natrectw i masz jakąś manię prześladowczą.

PS. Właśnie odpoczywam. I nie. Nie zamierzam iść jeszcze spać.

 Ty wiesz co to jest w ogóle nerwica natręctw? Wątpię. 

Serio. Daj już sobie spokój 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

 Ty wiesz co to jest w ogóle nerwica natręctw? Wątpię. 

Serio. Daj już sobie spokój 

A ty dlaczego nie dasz sobie spokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Też myślę, że ewii to ta pani która cały dzień się chwalił, że zarabia 6000 plus. Później ją ta bogaczka zgasiła i się w tym czasie ewii uaktywniła. No to ma sens! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będęmamą

Dużo zależy od sytuacji. Moja mama nie pracowała, kiedy byłam dzieckiem. Gotowała, sprzątała, latem ogródek, koszenie trawy. Mieszkaliśmy poza miastem, nie miała prawa jazdy, nie było przedszkola a w domu dwoje małych dzieci. Tata całe życie pracował i dużo czasu spędzał poza domem. W domu i przy dzieciach w zasadzie nie robił nic, czekał nawet na łyżkę do zupy. Kiedy poszła do pracy zachorowała na raka i znowu miała przerwę od pracy. Wyjeżdżał za granicę i mama go pakowala. Opłacała rachunki, robiła zakupy, na taty głowie nie było nic poza pracy, która była męcząca i czasem stresująca, ale też tata zawsze lubił te prace. Teraz mama nie jest szczęśliwa, że te lata przeleciały jej przez palce, że nie poszła do szkoly by zdobyć wykształcenie. I jest już za stara a powodzi im się na tyle dobrze że nie chce pracować jako sprzątaczka, kasjerka w Biedronce albo kucharka (nikomu nie ujmując, bo większość lat pracy mojej mamy była związana z kasjerem). Wypracowała już sobie 20 lat pracy składkowych i nieskładkowych, więc nie to że całe życie nie pracowała, ale jednak większość spędziła w domu. I gdyby mogła cofnąć czas inaczej ułożylaby sobie życie. Praca jest ważna z pozwala kobiece czuć się bardziej spełnioną, niezależna. Warto pracować dla samej siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
41 minut temu, Gość Ola napisał:

Też myślę, że ewii to ta pani która cały dzień się chwalił, że zarabia 6000 plus. Później ją ta bogaczka zgasiła i się w tym czasie ewii uaktywniła. No to ma sens! 

Obie jesteście śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

W tej dyskusji na pewno. Zresztą Twoje wpisy pokrywają się np. czasowo z Gościem, dokładnie ten styl pisania itp. 

Zawsze chcesz mieć rację, prawda? Jakiś kompleks, chora ambicją...?Dlatego piszesz pod dwoma nickami, żeby mieć "sprzymierzeńca" w dyskusji jak nikt się z Tobą nie zgadza. 

To jest tak żenujące, że aż nie chce mi się ciągnąć tej rozmowy. 

 

Ona pisze często nie tylko pod dwoma nickami. Tu  niestety kilka jest osób które piszą same ze sobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wladzia

Bo my też byśmy chcieli czasami posiedzieć w domu gdy w robocie nie idzie bo wydaje nam się że ona ma lepiej ze mniej obowiązków bo w domu z dzieckiem gdy tym czasem pracująca mama ma dziecko w przedszkolu i ktoś inny się nią zajmuje... Bo jak to możliwe że mąż pozwala.... I itp mnie nie obchodzi czy ktoś pracuje czy nie ich życie zawsze myślę  o swojej rodzinie nikt za mnie życia nie przeżyje ludzie będą gadać bo lubią w domu fajnie pogadać z mężem bo Krysia nie pracuje ...ka a jak pracuje to wyrodna matka nikomu nie dogodzisz... I co mi z tego przyjdzie nic.... Ważne żeby mieć twarda dupe... I dobre serce... Gdy nas obgaduja... Jak nie o pracy się dopieprza to o wygląd samochód dzieci itp... Przez najbliższe 100lat będą niepracujace i pracujące matki.... Żeby było tylko zdrowie.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Ona pisze często nie tylko pod dwoma nickami. Tu  niestety kilka jest osób które piszą same ze sobą:)

Np. ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Ola napisał:

Też myślę, że ewii to ta pani która cały dzień się chwalił, że zarabia 6000 plus. Później ją ta bogaczka zgasiła i się w tym czasie ewii uaktywniła. No to ma sens! 

Zarabia 6000 plus siedźąc cały dzień na forum. Internet wszystko przyjmie, tutaj każdy może być kim chce i zarabiać ile chce😀 A co niektóre osoby to faktycznie kiedy człowiek nie wejdzie na Kafe to one są aktywne a żeby było śmieszniej to są to panie pracujące i dużo zarabiające😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość e-wii napisał:

Np. ty.

Ja takiej zabawy nie uskuteczniam,  bo jak narazie  aż takich problemów psychicznych nie mam i sama ze sobą nie piszę.Ty natomiast z takiego postępowania jesteś już tu znana:) Usprawiedliwieniem twojego zachowania może być fakt braku partnera i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciara

 

5 godzin temu, Gość e-wii napisał:

To takie same brednie i fantazje jak te o super zarobkach mężów pań niepracujących i o życiu na dobrym poziomie. A prawda jest taka, że te pani siedzą w domu, bo im się nie opłaca pracować za najniższą lub w ogóle ich do pracy nie chce przyjąć. Mają za to zasiłki, za które mogą razem z chłopem przebiedować od 1 do 1 🙂 A to ich "rozwijanie się" i bujne życie towarzyskie polega na oglądaniu seriali i piciu piwa z bezrobotnymi koleżaneczkami.

Jeszcze większe brednie, to pier.dolenie sfrustrowanych/przepracowanych kafe-biurw, że brak pracy uwstecznia, obniża IQ (hahaha) i inne tego typu bzdury 😄 Serio, tylko na kafe można przeczytać takie farmazony. 

Co ta zawisc z Wami robi. Masakra. 😞 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mnie nic nie boli, a wkurza jedynie biadolenie kur domowych jakie to one biedne i zapracowane. Oczekują oklasków co najmniej jakby były naukowcami i codziennie dokonywały nie wiadomo czego. Tu niby wszystkie kury domowe takie na chilloucie, wypoczęte nic nie muszą, a ja spotykam więcej takich latających z wywieszonym jęzorem niż pracujących. Najczęściej te kobiety robią wszystko same, bo chłop od rana do wieczora w pracy, znajomi w pracy. Co z tego, że mają cały dzień skoro są ze wszystkim same? Przy dwójce czy trójce, małych dzieci to już i tak ciężko o te wszystkie hobby, kosmetyczki i inne rozwijające rzeczy. Znam kilka kobiet, które siedzą sobie w domu już kilka lat, bo dzieci i są tak samo umęczone jak te pracujące. Na dodatek ich mężowie uważają, że skoro to oni pracują to mogą się odsunąć od obowiązków domowych i wychowywania dzieci. I nawet jak zaraz któraś wyskoczy "mój nie" to takich facetów jest garstka. A już nie mówię o tym ile razy miały wspomniane, że nawet złotówki nie przynoszą do domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miałam bardzo podobnie i powiem Ci żebyś się nie przejmowała. Kiedyś pracowałam jak wół na dwa etaty, w sklepie mięsnym, a wieczorem na stacji benzynowej. Potem poznałam mojego męża, jest dyrektorem hotelu więc dostałam pracę na recepcji- tak, po znajomości, ale nie wstydzę się tego. Teraz jestem recepcjonistką w innym miejscu bo nabrałam dużo doświadczenia. Oczywiście koleżanki komentowały to w okropny sposób, zazwyczaj za moimi plecami. Straciłam najlepszą przyjaciółkę bo dowiedziałam się, że mnie obgaduje. Potem mój mąż postanowił zatrudnić pomoc domową, która miałaby zajmować się domem, gotować, sprzątac, isc na zakupy, ew. zawieźć mnie gdzieś bo nie mam jeszcze prawa jazdy itd. Na początku byłam wściekła i nie chciałam nikogo takiego, koleżanki jeszcze bardziej zaczęły gadać. Ale wiecie co? Mam to w dup...e!!! I Tobie polecam to samo. Kiedy chcę to gotuję coś dla siebie i męża, mam 22 lata i nie mamy jeszcze dziecka. Niestety niektórzy ludzie nie mogą znieść że ktoś ma od nich lepiej. Dzięki temu że straciłam dużo głupich koleżanek- poznałam dużo nowych 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkk

To teraz wejdźcie sobie na temat " nie nawidze mojego meza" czy jakoś tak. Wypowiadają się tam kobiety, które zrezygnowały z pracy dla rodziny. Good luck wszystkim naiwnym i leniwym paniom 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Kkkk napisał:

To teraz wejdźcie sobie na temat " nie nawidze mojego meza" czy jakoś tak. Wypowiadają się tam kobiety, które zrezygnowały z pracy dla rodziny. Good luck wszystkim naiwnym i leniwym paniom 😉

Tam kłamią. I na pewno pisze tam ta sama osoba co tu, żeby za wszelką cenę udowodnić swoją rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No nie wiem czy bycie służącą swojego męża i dzieci (bo do tego sprowadza się codzienne życie kury domowej) to jest powód do zazdrości. Chyba raczej do popatrzenia z politowaniem, że dorosła kobieta robi z siebie robota do obsługi swojego pana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość URL
13 godzin temu, Gość Lidia napisał:

Prawda jest taka ze większość z was zaiwania za najniższa krajowa albo ledwo ponad to dlatego jesteście takie sfrustrowane i tak was boli ze ktoś wcale nie pracuje a żyje na takim samym albo lepszym poziomie niż wy. A te fantazje o zarobkach plus 6000 to takie same kłamstwa i brednie jakie wypisujecie tu na temat ludzi z Kafe  (ty to na pewno jesteś taka, robisz to, masz to) których na oczy nie Widzialyscie ale kłamiecie żeby komuś dowalić. 

Dokładnie tak,skąd u nich tyle jadu i frustracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lek
11 godzin temu, Gość będęmamą napisał:

Dużo zależy od sytuacji. Moja mama nie pracowała, kiedy byłam dzieckiem. Gotowała, sprzątała, latem ogródek, koszenie trawy. Mieszkaliśmy poza miastem, nie miała prawa jazdy, nie było przedszkola a w domu dwoje małych dzieci. Tata całe życie pracował i dużo czasu spędzał poza domem. W domu i przy dzieciach w zasadzie nie robił nic, czekał nawet na łyżkę do zupy. Kiedy poszła do pracy zachorowała na raka i znowu miała przerwę od pracy. Wyjeżdżał za granicę i mama go pakowala. Opłacała rachunki, robiła zakupy, na taty głowie nie było nic poza pracy, która była męcząca i czasem stresująca, ale też tata zawsze lubił te prace. Teraz mama nie jest szczęśliwa, że te lata przeleciały jej przez palce, że nie poszła do szkoly by zdobyć wykształcenie. I jest już za stara a powodzi im się na tyle dobrze że nie chce pracować jako sprzątaczka, kasjerka w Biedronce albo kucharka (nikomu nie ujmując, bo większość lat pracy mojej mamy była związana z kasjerem). Wypracowała już sobie 20 lat pracy składkowych i nieskładkowych, więc nie to że całe życie nie pracowała, ale jednak większość spędziła w domu. I gdyby mogła cofnąć czas inaczej ułożylaby sobie życie. Praca jest ważna z pozwala kobiece czuć się bardziej spełnioną, niezależna. Warto pracować dla samej siebie.

niby jak inaczej ułożyłaby sobie życie, skoro dwoje małych dzieci w domu przedszkole daleko i nie miała prawa jazdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×