Rodzina partnerki.O co chodzi ???

Związałem się z kobieta po przejściach.Ma ona trójkę dzieci. 

Mieszkam u nich. 

Trochę dziwi mnie zachowanie jej i jej rodziny. 

Jej matka ,siostra szwagier itp. Zapraszają do znajomych moja rodzinę, zarówno bliższa I dalszą.

Oniemialem jak zobaczyłem jej matkę która zaprosiła do znajomych mojego szwagra.

Jej dzieci jeżdżą do mojej matki usiłują być ważniejsze niż rodzinę wnuki.

Dziwi mnie ta sytuacja ponieważ nie mamy ślubu,układa nam się różnie ,a jej rodzina zachowuje się tak jakby byli pewni ,że będziemy już razem do końca zycia.

Co o tym myślicie??

Dodam tylko ,że zachowanie partnerki też mnue dziwi.Ledwo zaczęliśmy się spotykać, a ona już ogłosiła na fb zwiazek I zbierała gratulacje od koleżanek i rodziny 

Niech ktoś doradzi 

Cieszą się, że kogoś ma i tyle, z trójką dzieci szanse były nie zbyt duże. W pewnym sensie Ci zazdroszczę, bo chciałabym mieć dużą rodzinę,a nie mamy z mężem nikogo. 

Cieszą się? Ale to nic pewnego.

Ja się nie oswiadczylem,nawet nie wiem czy cis z tego będzie .

Ja mam była żona i dzieci.Moje dzieci to wszystko widzą I przez to zerwał że mną kontakt

Pytanie jak długo jesteście razem. 

6 minut temu, Gość Nowy gosc napisał:

Cieszą się? Ale to nic pewnego.

Ja się nie oswiadczylem,nawet nie wiem czy cis z tego będzie .

Ja mam była żona i dzieci.Moje dzieci to wszystko widzą I przez to zerwał że mną kontakt

Twoja partnerka to trochę taka modliszka, która Cię osacza z każdej strony, a jej dzieci chcą wygryźć Twoje dzieci, zastanów się czy warto w to wchodzić. 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Twoja partnerka to trochę taka modliszka, która Cię osacza z każdej strony, a jej dzieci chcą wygryźć Twoje dzieci, zastanów się czy warto w to wchodzić. 

Też tak pomyslalem.Szczerze mówiąc ja nie chciałem tego związku.Spotykalismy się ot tak ale nim się obejrzałem już w nim byłem.

Może dziwnie to zabrzmi Ale już nie było odwrotu. 

Teraz widzę jej rodzina na fb która zaprasza moja do znajomych .

Zszokowalo mnie gdy zobaczyłem jej matkę u mojego szwagra.

Moja matka założyła konto to pierwsze w znajomych matka I dzueci mojej partnerki 

O matko człowieku lepiej się z tego szybko wyplataj bo na serio nic nie będziesz miał dogadania w tym temacie w tym zwiazku. A ta Twoja partnerka to desperatka ciekawe czy każdy dzieciak ma innego ojca nie zdzwiłoby mnie to.

Byliśmy na wakacjach w miejscu gdzie raz byłam z żoną i dziećmi. 

To dzieci partnerki oraz ona zaraz wystawił zdjęcia. 

Nie,że mam coś do ukrycia.

Ale jestem po przejściach I to wszystko wpływa na relacje z moimi dziećmi 

3 minuty temu, Gość Nowy gosc napisał:

Byliśmy na wakacjach w miejscu gdzie raz byłam z żoną i dziećmi. 

To dzieci partnerki oraz ona zaraz wystawił zdjęcia. 

Nie,że mam coś do ukrycia.

Ale jestem po przejściach I to wszystko wpływa na relacje z moimi dziećmi 

Oto jej chodzi, żebyś nie miał kontaktu z dziećmi, wtedy jej dzieci bedą najważniejsze. Obrzydliwa baba. 

Piszesz, że tylko się zaczęliście spotykać a ona już "zaatakowała". Tylko co robisz u niej, po co się wprowadzałeś jeżeli dla Ciebie to tylko spotykanie? Kobieta z trójką dzieci raczej nie zamieszkuje ze znajomym na próbę, dzieci się przywiązują, ona też widocznie traktuje to poważnie. Jeżeli nie byłeś pewien to nie trzeba było zamieszkiwać razem i wchodzić w tą relację. Dla mnie to nienormalne co opisujesz, nachalne zachowanie i ekspansywne. Swoją drogą wszyscy siedzicie w mediach społecznościowych? Ja nawet swoich bliskich nie mam na fb, bo wcale nas ten wirtualny świat nie interesuje. Żyjąc w świecie fb i innych mediów raczej nie masz szans na dyskretny związek, Twoje dzieci na to patrzą, odwracają się. Zastanów się dobrze na czym Ci zależy. Czy jesteś pewien, że chcesz takiego życia, że to ta kobieta i chcesz jej dzieciom być ojcem. Co z Twoimi dziećmi? Może warto zadbać o lepsze kontakty z nimi? Na moje oko niepotrzebnie wpakowałeś się w znajomość ze zdesperowaną kobietą-matką. Może się mylę, ale można przypuszczać, że kobieta, która ma trójkę dzieci nie ma wiele szans na znalezienie faceta do związku a kiedy trafia się jej taka szansa reaguje nadmiernie.

1 godzinę temu, Gość Nowy gosc napisał:

Dodam tylko ,że zachowanie partnerki też mnue dziwi.Ledwo zaczęliśmy się spotykać, a ona już ogłosiła na fb zwiazek I zbierała gratulacje od koleżanek i rodziny 

Ledwo zaczęliśmy się spotykać , to są twoje słowa, mieszkam u nich ,to też twoje słowa. Więc czemu się dziwisz,że ogłosiła związek na fb . Skoro się do niej wprowadziłeś to potraktowała to jako związek. Nie trzeba było pchać du...a do jej mieszkania.

1 godzinę temu, Gość Nowy gosc napisał:

Też tak pomyslalem.Szczerze mówiąc ja nie chciałem tego związku.Spotykalismy się ot tak ale nim się obejrzałem już w nim byłem.

Ha ha ha ha ha ha!

Ja też mię rozumiem o co jej chodzi!

Mieszkasz z nią, z jej dziećmi, śpisz z nią, razem spędzicie czas, wspólne posiłki, wyjścia, zabawy z dziećmi - zupełnie jak obcy sobie ludzie, prawda?

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja też mię rozumiem o co jej chodzi!

Mieszkasz z nią, z jej dziećmi, śpisz z nią, razem spędzicie czas, wspólne posiłki, wyjścia, zabawy z dziećmi - zupełnie jak obcy sobie ludzie, prawda?

Dziwny facet prawda

Eee tam dziwny.

Typowy Polak!

Wpieprzyć się babie na chatę, nażreć się, wyspać, pobzykać, ciuchy rzucić do prania i udawać że nic między nimi nie ma, no bo z jakiej racji?

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Eee tam dziwny.

Typowy Polak!

Wpieprzyć się babie na chatę, nażreć się, wyspać, pobzykać, ciuchy rzucić do prania i udawać że nic między nimi nie ma, no bo z jakiej racji?

Nie o to chodzi. Jestem z nią ok.

Ale przez to straciłam własną dzieci.

A jej rodzina jeszcze pogarsza sytuacje .

Dodają moja rodzinę do znajomych.wszystko publikują gdzie tylko jedziemy. 

Jej dzueci robi A sobie zdjęcia u mojej matki i zaraz wrzucają do sieci. 

Po prostu to komplikuje jeszcze bardziej relacje z moimi dziećmi 

To spieprzaj do swoich dzieci a nie zajmuj się cudzymi!!!

Jesteś beznadziejny dvpkien egoista i na dodatek tchorzem. Chcibys mieć oprane ugotowane i nic w zamian wolny strzelec. Cep i śmieć. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jesteś beznadziejny dvpkien egoista i na dodatek tchorzem. Chcibys mieć oprane ugotowane i nic w zamian wolny strzelec. Cep i śmieć. 

Sama jesteś głupia jak but. Ciekawe czy gdyby twój ex mąż miał nowe dzieci ,a własnych na oczy nie wiedział to byś była zadowolona.

A nie możesz tak po prostu usiąść z tą swoją partnerką i na spokojnie wyjaśnić jej, że Twoim własnym dzieciom jest przykro i ciężko, kiedy widzą Cię z innymi? 

Kurde. Jesteśmy ludźmi. Mamy zdolność mowy...

I co partnerka wtedy ma twoim zdaniem zrobić?

Mentalność kobiet. Gdy dowie chłopa, gdy on u niej zamieszka to już staje się mężem ojcem dla jej dzieci i odwrotu nie ma.

Jak facet zmieni zdanie po czasie to zaraz gnoj padlina z niego!Bo przecież był.mieszkak chciał...

Kobiety które krytykują autora to chyba te które same chętnie by ukradł ojca dzieciom.

I oczekują , że facet postawi dobro cudzych dzieci ponad dobro wlasnego

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

I co partnerka wtedy ma twoim zdaniem zrobić?

 

Nie chwalić się wszem i wobec, jaki nowy wspaniały "tato" dla jej dzieci się znalazł, tylko zachować dyskrecję w ich kontaktach intymnych. 

Dzieci tego mężczyzny naprawdę nie muszą tego oglądać. 

26 minut temu, Gość Pinezka napisał:

Nie chwalić się wszem i wobec, jaki nowy wspaniały "tato" dla jej dzieci się znalazł, tylko zachować dyskrecję w ich kontaktach intymnych. 

Dzieci tego mężczyzny naprawdę nie muszą tego oglądać. 

Dokładnie!!!

No to niech biedny misio zakończy ten "związek" skoro nie chce drażnić nim swoich dzieci i sam się w nim źle czuje!!!

Po co tam mieszka? Po co robi kobiecie nadzieję na coś więcej w przyszłości? Po co robi przykrość swoim dzieciom?

Bo nie nie ma gdzie z kija spuścić????

30 minut temu, Gość Pinezka napisał:

Nie chwalić się wszem i wobec, jaki nowy wspaniały "tato" dla jej dzieci się znalazł, tylko zachować dyskrecję w ich kontaktach intymnych. 

Dzieci tego mężczyzny naprawdę nie muszą tego oglądać. 

Czyli co?

Będę Cię posuwał i z Tobą mieszkał tylko nikomu nie mów że jesteśmy razem???

7 minut temu, Gość Bimba napisał:

Czyli co?

Będę Cię posuwał i z Tobą mieszkał tylko nikomu nie mów że jesteśmy razem???

Mieszkać razem mogą,ale po co się z tym odnosić wiedząc, że dzieci tego mężczyzny przez to cierpią i nie mają kontaktu z ojcem.

Facet związał się chyba raczej z kobieta ,a nie jej dziećmi.