Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...

kobiety rocznik 2000-2002 macie już dzieci

Polecane posty

Gość DOŚĆ GOŚĆ
1 minutę temu, Klara napisał:

Przepraszam, masz rację. Tylko... Masakra. Aż szkoda słów. 

Jesteś tu nowa:D przywykniesz, czasem fajnie sie pokłócić, o nic, a logika niektórych poraża. 😄 Kiedyś Panna się kłóciła ze mną o karmienie piersią. Chyba ze trzy wieczory próbowała mi wmówić że moje dziecko nie miało alergii pokarmowej:D Bo przecież ona wie najlepiej że KP to jedyna słuszna droga, a alergia na mleko matki jest niemożliwa:] Każdy jej kolejny argument głupota przewyzszał poprzedni. W koncu wytknełam jej szereg nieścisłości w tym co pisze i już mi nie odpisała 😞 Prawie mi serce złamałą ta nagła rozłąka 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Nie masz na nikim wieszać psów, nie umiesz czytać. Chodzi o to że te ich cukierkowe opowieści są wyssane z palca, za bardzo popłynęły w fatazjach finansowych i mieszkaniowych, w dodatku wielkie szczęście i zero wyrzeczeń... w wieku 18/19nlat nie zauważyły żadnej zmiany, żyły sobie i robily kasę, studia i karierę jakby dziecko było z drewna albo z plastiku i na półce stało jako dekoracja.

Ja ich nie potępiam ale zwyczajnie nie wierzę w takie bajki.

Nie wieszam psów, w tym temacie jestem wymieniana z nastoletnimi matkami. Jakbyś zobaczyła jaki post cytuję to byś zrozumiała, że o to chodzi. Tak, naucz się czytać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość gośćiu napisał:

nie denerwuj się , bo to zle na dzidziusia moze wpłynać. Ta wariatka to pewnie niepełniona furiatka dająca upust emocją w sieci, to taki portal, zlepek nieudacznikow zyciowych, a jak sie trafi ktoś normalny to albo ucieka jaknajszybciej, albo... chichodze do kompa z ciemnej masy 😄

To też taki portal gdzie wszytkie nastoletnie mamy to rekiny finansjery i kobiety sukcesu 😉 i nie ma opcji że którejś się przez nastoletnie macierzyństwo plany posypały i nie osiągnęła zbyt wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No i jeszcze napisze, ze moja siostra chodziła do szkoły dziewczyna, która urodziła w wieku 16-17 lat, pochodziła z rodziny alkoholowej; jej facet z biedy. 20 lat temu w takich sytuacjach od razu wzięli ślub i poszli na wynajem. Dziewczyna zrezygnowała ze szkoły, choć wychowawczyni nawet jeździła do jej domu prosić, by tego nie robiła. Laska nie zdecydowała się chodzić do szkoły, ma tylko podstawówkę, żadnej pracy nie podjęła. Szybko zaszła w kolejną ciążę, później w odstępie kilku lat urodziła jeszcze dwoje dzieci. W tym czasie jej mąż zajął się branżą budowlaną, rozkręcił biznes i żyją na dobrym poziomie. Wg was laska może i nic nie osiągnęła, ale z drugiej strony wyrwała się z patologii i umiała wybrać męża, który jej dobry byt zapewni; a po urodzeniu 4 dzieci to i emeryturę dostanie,choć nigdy do pracy nie poszła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość DOŚĆ GOŚĆ napisał:

Jesteś tu nowa:D przywykniesz, czasem fajnie sie pokłócić, o nic, a logika niektórych poraża. 😄 Kiedyś Panna się kłóciła ze mną o karmienie piersią. Chyba ze trzy wieczory próbowała mi wmówić że moje dziecko nie miało alergii pokarmowej:D Bo przecież ona wie najlepiej że KP to jedyna słuszna droga, a alergia na mleko matki jest niemożliwa:] Każdy jej kolejny argument głupota przewyzszał poprzedni. W koncu wytknełam jej szereg nieścisłości w tym co pisze i już mi nie odpisała 😞 Prawie mi serce złamałą ta nagła rozłąka 😄

Zanim tu dotarłam, nie wiedziałam, że istnieje aż takie internetowego bagno pełne gownoburzy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość g o s c napisał:

Mieszkam w UK i kiedys pracowlaam w banku, tzw back office. pracowaly tam tez dziewczyny 18-letnie,zaczely kiulka miesiecy po mnie.   i chlopak, on juz tam byl 3 lata ale zaczynal majac 18 lat. poprzez agencje pracy, na najnizszych najprostszych stanowiskach, zostaly porzadnei wyszkolone itd i robili jak maszynki takie, podobalo sie im nawet. caly etat na trudno powiedziec jak dlugo - ale wiem ze jedna z nich nadal tam jest a to bylo ponad rok temu a juz byla tam troche jak ja tam pracowalam.  po prosrtu mialy dobre wyniki w szkole i referencje ze szkoly, ale nie chcialy - w kazdym razie wtedy jeszcze nie -- isc do college czy na uniwersytet. jak jestes w banku przez agencje i masz najnisze stanowsko to nie awansujesz, ALE masz za to juz znakomity poczatek CV i referencje ze znanego banku na przyszlosc!!  niezly poczatek potencjalnej kariery majac 18, 19 lat

Właśnie - dobre wyniki w szkole. Jakoś żadna, ale to absolutnie żadna z moich koleżanek ze szkoły - a mówię o podstawówce, gimnazjum i liceum - która miała średnią 4,75 luv wyższą nie wpadła w wieku 17, 18, 19 lat. A sporo tych dziewczyn było bo w liceum byłam na profilu z 35 dziewczynami w klasie. Wpadały głównie te którym szło w szkole kiepsko lub średnio. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOŚĆ GOŚĆ
3 minuty temu, Gość Dorla napisał:

Ok Klara, przepraszam, pomyliłam się. 

Nie objeżdżam samego faktu że dziewczyna zachodzi w ciąże jak ma 18 czy 19 lat. Tylko dziwię się, że 100% takich matek w tym wątku jest super zadowolona ze swojego życia i odnosi same sukcesy. A przecież dziecko zmienia życie o 180 stopni i nie można temu zaprzeczyć że jest ciężej niż przed dzieckiem. Nie pasuje mi to do tego co widzę w realu

A moze to dziecko napędza życie i daje pawera do działania? Nie pomyslałaś o tym w ten sposób? A ile znasz super ustawionych magistrów, którzy studia skonczyli w wieki 30 lat, a od mamusi wyprowadzili sie nieco pozniej? Dziecko w wieku 35 lat, albo 40 , a sytuacja zawodowa czesto nie lepsza niż tej dziewczyny która urodziła w wieku 19lat. Podobnie brak mieszkania , albo mieszkanie na kredyt, i co ledwo co skonczyla studia , jeszcze sie dobrze nie obróciła na rynku pracy, a juz na macierzynski - wychowawczy. Czy nie ejst to sztuczne przedłużanie dziecinstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Dorla napisał:

Ok Klara, przepraszam, pomyliłam się. 

Nie objeżdżam samego faktu że dziewczyna zachodzi w ciąże jak ma 18 czy 19 lat. Tylko dziwię się, że 100% takich matek w tym wątku jest super zadowolona ze swojego życia i odnosi same sukcesy. A przecież dziecko zmienia życie o 180 stopni i nie można temu zaprzeczyć że jest ciężej niż przed dzieckiem. Nie pasuje mi to do tego co widzę w realu

Ja też napisałam, że to nie chodzi o wyszydzanie macierzyństwa w tak młodym wieku tylko o te mocno naciągane opowieści ale Klara i reszta ma problemy z rozumieniem prostych tekstów albo hormony im walą na mózg i dostają histerii z byle powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość DOŚĆ GOŚĆ napisał:

A moze to dziecko napędza życie i daje pawera do działania? Nie pomyslałaś o tym w ten sposób? A ile znasz super ustawionych magistrów, którzy studia skonczyli w wieki 30 lat, a od mamusi wyprowadzili sie nieco pozniej? Dziecko w wieku 35 lat, albo 40 , a sytuacja zawodowa czesto nie lepsza niż tej dziewczyny która urodziła w wieku 19lat. Podobnie brak mieszkania , albo mieszkanie na kredyt, i co ledwo co skonczyla studia , jeszcze sie dobrze nie obróciła na rynku pracy, a juz na macierzynski - wychowawczy. Czy nie ejst to sztuczne przedłużanie dziecinstwa?

"pawera" 😄 umarłam...

ja nie znam akurat żadnych takich magistrów jak z twojej historii ani nie zaobserwowałam takiego "pawera" u młodocianych rodziców. To jest kolejny mit kafe i ja nie wiem PP co i kogo ty chcesz oszukiwać, chyba sama siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorla
3 minuty temu, Gość DOŚĆ GOŚĆ napisał:

A moze to dziecko napędza życie i daje pawera do działania? Nie pomyslałaś o tym w ten sposób? A ile znasz super ustawionych magistrów, którzy studia skonczyli w wieki 30 lat, a od mamusi wyprowadzili sie nieco pozniej? Dziecko w wieku 35 lat, albo 40 , a sytuacja zawodowa czesto nie lepsza niż tej dziewczyny która urodziła w wieku 19lat. Podobnie brak mieszkania , albo mieszkanie na kredyt, i co ledwo co skonczyla studia , jeszcze sie dobrze nie obróciła na rynku pracy, a juz na macierzynski - wychowawczy. Czy nie ejst to sztuczne przedłużanie dziecinstwa?

Znam takich 30 latków mieszkających u mamusi. Ale nie stanowią oni większości w swojej grupie wiekowej - podobnie jak odnoszące same spektakularne sukcesy 18-letnie matki z wpadek. Są takie matki na pewno, ale nie ma ich dużo.

I uważam, że masz rację, niektórym na pewno ten mały człowiek daje kopa do rozwoju. Pytanie, ile dla porównania jest nastolatek, które urodziły przed maturą albo tuż po i przez to nie mają konkretnego wykształcenia bo zasłaniają się dzieckiem i pasożytują na partnerze/rodzicach/socjalu i zasiłkach. Z tego co ja widzę, to ten drugi przypadek jest o wiele, wiele częstszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiu1
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Ja też napisałam, że to nie chodzi o wyszydzanie macierzyństwa w tak młodym wieku tylko o te mocno naciągane opowieści ale Klara i reszta ma problemy z rozumieniem prostych tekstów albo hormony im walą na mózg i dostają histerii z byle powodu.

a kto ci dał prawo do oceniania która opowiesc jest prawdziwa, a która nie? Jakich kryteriów używasz dokonując oceny? No sorki, ale zycie nie jest przewidywalne i nie zawsze ukłąda się tak jak nakazuje logika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambla_92
1 minutę temu, Gość gośćiu1 napisał:

a kto ci dał prawo do oceniania która opowiesc jest prawdziwa, a która nie? Jakich kryteriów używasz dokonując oceny? No sorki, ale zycie nie jest przewidywalne i nie zawsze ukłąda się tak jak nakazuje logika.

Jakoś 3/4 tych opowieści mamusiek z kafe nie zalicza się do przewidywalnych 🤣 To zaprzecza prawdopodobieństwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

taaa dziecko daje 'pawera' zwłaszcza po nocach, a tu rano do pracy albo do szkoły na sprawdzian trzeba iść albo jak nie możesz nic załatwić, uczyć się, pracować, bo nie masz co zrobić z dzieckiem, no przecież takie samodzielne i samowystarczalne w tym wieku jesteście, we własnych siłach z basenami, że pomoc mam wam nie potrzebna. O dziwo wszystkie te dzieci mlodziutkich mam to same bezproblemowe lalki, które można sobie wyłączyć jak się potrzebuje i robić co się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOŚĆ GOŚĆ
8 minut temu, Gość Dorla napisał:

Znam takich 30 latków mieszkających u mamusi. Ale nie stanowią oni większości w swojej grupie wiekowej - podobnie jak odnoszące same spektakularne sukcesy 18-letnie matki z wpadek. Są takie matki na pewno, ale nie ma ich dużo.

I uważam, że masz rację, niektórym na pewno ten mały człowiek daje kopa do rozwoju. Pytanie, ile dla porównania jest nastolatek, które urodziły przed maturą albo tuż po i przez to nie mają konkretnego wykształcenia bo zasłaniają się dzieckiem i pasożytują na partnerze/rodzicach/socjalu i zasiłkach. Z tego co ja widzę, to ten drugi przypadek jest o wiele, wiele częstszy

jasne, ale powiedz mi czym sie chwalić że sie żyje z zasiłków? No przecież, wszedzie w sieci, a zwłaszcza tu, zostanie się zmieszanym z błotem. Prawda? Więc te dziewczyny siedzą cicho.

Jest też moze i malutka grupka ludzi którzy dziecko mieli bardzo wczesnie, a jednak sobie życie poukładali i to jest ich sukces, są dumni z siebie, ze swojej siły i uporu w dążeniu do polepszenia bytu,sobie i dziecku, więc się chwalą. Jak ta panna od banku.

To jest zupełnie normalne ,że szczycimy sie tym co dobre, a chowany przed ludzmi  to co złe

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiu1
4 minuty temu, Gość Rambla_92 napisał:

Jakoś 3/4 tych opowieści mamusiek z kafe nie zalicza się do przewidywalnych 🤣 To zaprzecza prawdopodobieństwu

yhy. ale jak weryfikujesz? czyżbyś miała szklaną kule i widziała w niej co prawda a co kłamstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość gośćiu1 napisał:

a kto ci dał prawo do oceniania która opowiesc jest prawdziwa, a która nie? Jakich kryteriów używasz dokonując oceny? No sorki, ale zycie nie jest przewidywalne i nie zawsze ukłąda się tak jak nakazuje logika.

logika nakazuje poddać wątpliwości, że w Polsce mlodociane musie to same lwice sukcessu, a jakimś cudem bardziej przyziemnych czy o zgrozo, negatywnych historii nie ma wcale... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambla_92
Przed chwilą, Gość gośćiu1 napisał:

yhy. ale jak weryfikujesz? czyżbyś miała szklaną kule i widziała w niej co prawda a co kłamstwo?

Trochę już żyję na tym świecie po prostu. Mimo, że mam bujną wyobraźnię, niektóre historie na kafe nawet dla mnie są nieprawdopodobne i wyssane z palca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOŚĆ GOŚĆ
7 minut temu, Gość gość napisał:

taaa dziecko daje 'pawera' zwłaszcza po nocach, a tu rano do pracy albo do szkoły na sprawdzian trzeba iść albo jak nie możesz nic załatwić, uczyć się, pracować, bo nie masz co zrobić z dzieckiem, no przecież takie samodzielne i samowystarczalne w tym wieku jesteście, we własnych siłach z basenami, że pomoc mam wam nie potrzebna. O dziwo wszystkie te dzieci mlodziutkich mam to same bezproblemowe lalki, które można sobie wyłączyć jak się potrzebuje i robić co się chce.

ty masz jakiś problem emocjonalny , jezeli chodzi o wczesne macierzynstwo? Moze psycholog, albo psychiatra cos zaradzą:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gośćiu1 napisał:

yhy. ale jak weryfikujesz? czyżbyś miała szklaną kule i widziała w niej co prawda a co kłamstwo?

A ja mam taką samą kulę jak ta nastoletnia frustratka, która mianem grubej, brzydkiej, 35 letniej kasjerki określa każda osobę która nie daje wiary jej słodko pierdzącym opowieściom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOŚĆ GOŚĆ
4 minuty temu, Gość Rambla_92 napisał:

Trochę już żyję na tym świecie po prostu. Mimo, że mam bujną wyobraźnię, niektóre historie na kafe nawet dla mnie są nieprawdopodobne i wyssane z palca

to jeszcze raz zapytam! Jakimi kryteriami się kierujesz oceniając prawdziwość historii? Ze dla CIebie coś jest mało prawdopodobne, nie znaczy że jest niemozliwe. Więc skoro nie jest niemożliwe, to czemu piszesz że wyssane z palca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość DOŚĆ GOŚĆ napisał:

ty masz jakiś problem emocjonalny , jezeli chodzi o wczesne macierzynstwo? Moze psycholog, albo psychiatra cos zaradzą:D

A te wszystkie wpadkowe matki z tego wątku mają problemy emocjonalne jeśli chodzi o macierzyństwo po 25 roku życia. Też wyślesz je do specjalisty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambla_92
2 minuty temu, Gość DOŚĆ GOŚĆ napisał:

to jeszcze raz zapytam! Jakimi kryteriami się kierujesz oceniając prawdziwość historii? Ze dla CIebie coś jest mało prawdopodobne, nie znaczy że jest niemozliwe. Więc skoro nie jest niemożliwe, to czemu piszesz że wyssane z palca?

Miałam na studiach rachunek prawdopodobieństwa 😄 A te historie i ich mnogość całkowicie mu przeczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOŚĆ GOŚĆ
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

A te wszystkie wpadkowe matki z tego wątku mają problemy emocjonalne jeśli chodzi o macierzyństwo po 25 roku życia. Też wyślesz je do specjalisty?

gdzie masz post o tym e macierzynstwo +25 jest zle? chyba przeoczyłam, albo ty dopisujesz cos czego nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość DOŚĆ GOŚĆ napisał:

ty masz jakiś problem emocjonalny , jezeli chodzi o wczesne macierzynstwo? Moze psycholog, albo psychiatra cos zaradzą:D

Co ty dziewczyno bredzisz? jaki problem? mówię jak jest. Macierzyństwo nie wygląda jak w reklamie pampersów. Człowiek mając 18 lat jest na przedsionku startu, nawet nie na starcie w dorosłe życie i prawda jest taka, że to jest duże obciążenie i odpowiedzialnosc. Dziecko to nie chomik ani nie lalka. Jest to najczęściej też obciążenie dla dziadków i nie, nie jest to pomoc jak w przypadku dorosłych ludzi tylko poważne obciążenie i śmiać mi się chce jak słyszę, że panna sobie pracowała, studiowała i była na swoim. Prawda jest taka że jak się chce do czegoś dojść to dziadkowie wychowują niemal w 100% to dziecko przynajmniej w pierwszych latach i to jest ok? zwalić dziecko na głowę rodzicom, a potem piać jak to sobie sama w wieku 18 lat poradziłam? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambla_92
5 minut temu, Gość DOŚĆ GOŚĆ napisał:

gdzie masz post o tym e macierzynstwo +25 jest zle? chyba przeoczyłam, albo ty dopisujesz cos czego nie ma

Proszę bardzo - na drugiej stronie:

12 godzin temu, Gość gosc napisał:

ja mam lat 25, studia i zazdroszcze młodszym, które mają dzieci

teraz musze chodzic po kosmetyczkach, ćwicze, trzymam diete, żeby jakoś utrzymać wygląd... bo o porządnego chłopa to dziś trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorla
9 minut temu, Gość gość napisał:

Co ty dziewczyno bredzisz? jaki problem? mówię jak jest. Macierzyństwo nie wygląda jak w reklamie pampersów. Człowiek mając 18 lat jest na przedsionku startu, nawet nie na starcie w dorosłe życie i prawda jest taka, że to jest duże obciążenie i odpowiedzialnosc. Dziecko to nie chomik ani nie lalka. Jest to najczęściej też obciążenie dla dziadków i nie, nie jest to pomoc jak w przypadku dorosłych ludzi tylko poważne obciążenie i śmiać mi się chce jak słyszę, że panna sobie pracowała, studiowała i była na swoim. Prawda jest taka że jak się chce do czegoś dojść to dziadkowie wychowują niemal w 100% to dziecko przynajmniej w pierwszych latach i to jest ok? zwalić dziecko na głowę rodzicom, a potem piać jak to sobie sama w wieku 18 lat poradziłam? 

Zaraz przeczytamy, że zazdrościmy, że im rodzice pomogli, a nam nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOŚĆ GOŚĆ
14 minut temu, Gość Rambla_92 napisał:

Miałam na studiach rachunek prawdopodobieństwa 😄 A te historie i ich mnogość całkowicie mu przeczą

to chyba nie były dobre studia 😄 bo zaraz koło rachunku prawdopodobienstwa jest losowość. To znaczy mniej więcej tyle że jak masz kostke do gry, to prawdopodobienstwo wyrzucenia szóstki jest , takie samo jak jedynki, ale zdarza się ze jedynke wyrzucisz dwa razy z rzedu, albo trzy razy, albo rzucisz razy i ta szóstka nie wypadnie nigdy. 

Tylko tu jestes w stanie okreslić prawdopodobienstwo, ale jakie to ma odniesienie do żcia, skoro prawdopodobienstwo tego ze na kafe panna napisze ze od X lat zyje z zasiłków u rodziców w dwupokjiowym mieszkaniu, jest takie samo jak to że wykształcony nieudacznik po 2 kierunkach opisze swoje życie z mamusia 😄 

Ja żadnych studiów nie konczyłam, ale wiem że ludzie nie chwalą się porazkami, a bywają tacy którzy zachwalają swoje szczescie i powodzenie w zyciu i po milion razy potrafia opisac swój zyciowy fart.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOŚĆ GOŚĆ
7 minut temu, Gość Rambla_92 napisał:

Proszę bardzo - na drugiej stronie:

serio nic lepszego nie było:D Jestes miszczem , 

dobra wiecie co ide na spacer bo mi sie maluch obudził 😄  ale dzieki , jesteś wielka poprawiłaś mi humor swoja bezkresna głupota:D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość DOŚĆ GOŚĆ napisał:

serio nic lepszego nie było:D Jestes miszczem , 

dobra wiecie co ide na spacer bo mi sie maluch obudził 😄  ale dzieki , jesteś wielka poprawiłaś mi humor swoja bezkresna głupota:D 

Nikt tu Ciebie personalnie nie obraża, madko bez studiów, więc może się pohamuj trochę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×