Faceci w jakim wieku chcecie mieć pierwszego bombelka

5 minut temu, Gość 789 napisał:

Co właściwie Ciebie tak bawi Kolego?

Chyba to,że w ciągu roku chcesz mieć dwójkę dzieci. To trochę za szybko , partnerka musi  odpocząć po pierwszym dziecku bo się zajedzie.

8 minut temu, Gość gosc napisał:

"Nie pytam nieudacznikow tylko normalnych facetów "

Na tym forum (wnioskujac po tresciach jakie oni pisza) nie ma absolutnie zadnych normalnych mezczyzn, tym bardziej ze zdrowym podejsciem do zycia, tutaj jest jakas zbieranina wybrakowanych ...i z problemami i skrzywieniami psychicznymi i niedojrzalych oferm zyciowych na utrzymaniu matki, ktorzy nie nadaja sie do zadnego zwiazku a na pewno nie do bycia ojcami, bo sami sa jeszcze dziecmi nieprzystosowanymi do zycia w soleczenstwie. Wystarczy zamknac kafe i wyjsc z domu, a mozna poznac naprawde porzadnych i zdrowych psychicznie normalnych mezczyzn, ktorzy chca miec kobiety i dzieci i nie maja tak nasrane we lbie jak kolesie na tym  forum i tym bardziej szamba w gebie. Takze temat zbedny, szkoda czasu na czytanie chorych bzdetow chorych na glowe ...ow.

 

Przyznaję rację w 100%.

1 godzinę temu, Bolek napisał:

Pierwsze dziecko miałem w wieku 33 lat, i z racji tego że jestem doświadczonym facetem odradzam każdemu ślub i dzieci przed 40. Żyj, baw się i nie daj się usidlić żadnej babie.

Ciebie jednak usidliła i zmusiła do dziecka. 

52 minuty temu, Bolek napisał:

Możesz zrobić dzieciaka i wziąć ślub jak masz 20 lat, ale jeśli miałeś jakieś plany, marzenia to możesz o nich zapomnieć,  będziesz spełniał marzenia żony i dzieci. A potem jak się to ładnie nazywa "kryzys wieku średniego" czyli zdajesz sobie nagle sprawę "kúrwa co ja tu robię" dzieci prawie dorosłe i rzucasz to wszystko w cholerę by w końcu zrealizować plany sprzed 20 lat, kupujesz kabrio, motocykl i zaczynasz się bawić.

Pomiędzy 20 lat, a 40 jedt dość duży przedział- aż 20 lat. Twoje marzenia to kabrio,  motocykl i zabawa? Naprawdę musisz mieć smutne i nudne małżeństwo, my w małżeństwie dobrze się bawimy i dzieci też mam w tym nie przeszkadzały i nie przeszkadzają. Tylko, że naszym marzeniem to nie było kabrio i motocykl, a podróże .

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Pomiędzy 20 lat, a 40 jedt dość duży przedział- aż 20 lat. Twoje marzenia to kabrio,  motocykl i zabawa? Naprawdę musisz mieć smutne i nudne małżeństwo, my w małżeństwie dobrze się bawimy i dzieci też mam w tym nie przeszkadzały i nie przeszkadzają. Tylko, że naszym marzeniem to nie było kabrio i motocykl, a podróże .

No ale jego marzenia są inne a więc ty i twój mąż nie jesteście jakimś wyznacznikiem czegokolwiek. Kto wam karyny dla prawo do oceny wieku w jakim ktokolwiek decyduje się na dziecko? Każdy układa życie pod siebie a nie pod was. Ciężko pojąć? Myślisz że jak masz dziecko to jesteś lepsza od bezdzietnych albo od tych którzy postanowili być poznymi rodzicami? Albo że Cię czeka zajebista starość bo liczysz że dzieciak cie przygarnie? Żenada.

Pierwsze dziecko miałem w wieku lat 30, drugie, z druga żona w wieku lat 38.  Dzieci są fajne tylko mało która kobieta się nadaje, tzn nie odwala jej po urodzeniu. 

 Szybko, pierwsze miałem 26 drugie 30 z tą samą kobietą. O tych dwoje wiem a ile po świecie moich lata? Tego niestety nie wiem

21 minut temu, Gość gość napisał:

Chyba to,że w ciągu roku chcesz mieć dwójkę dzieci. To trochę za szybko , partnerka musi  odpocząć po pierwszym dziecku bo się zajedzie.

Tego nie pisałem. Napisałem, że w najbliższym czasie chcę mieć dziecko. Jedno. Ale jeśli trafi się ciąża mnoga, jakoś damy radę.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

No ale jego marzenia są inne a więc ty i twój mąż nie jesteście jakimś wyznacznikiem czegokolwiek. Kto wam karyny dla prawo do oceny wieku w jakim ktokolwiek decyduje się na dziecko? Każdy układa życie pod siebie a nie pod was. Ciężko pojąć? Myślisz że jak masz dziecko to jesteś lepsza od bezdzietnych albo od tych którzy postanowili być poznymi rodzicami? Albo że Cię czeka zajebista starość bo liczysz że dzieciak cie przygarnie? Żenada.

Masz coś z głową? To jak się ma inne marzenia to się dzieciaka nie robi- najlepiej zrobić dzieciaka i jeczec, że się marzeń nie spełnia. Twoja wypowiedź to totalna żenada sfrustrowany człowieku. 

2 minuty temu, Bolek napisał:

No tak, dlatego piszę z własnego doświadczenia że nie warto.

Trzeba było się nie dać. Nie każdy facet jest zmuszony do dziecka.  

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Masz coś z głową? To jak się ma inne marzenia to się dzieciaka nie robi- najlepiej zrobić dzieciaka i jeczec, że się marzeń nie spełnia. Twoja wypowiedź to totalna żenada sfrustrowany człowieku. 

Najpierw można je spełnić a dopiero później se robić dzieciaka a nie w wieku 25 lat na przykład. Czego nie rozumiesz? Zresztą o czym tu gadać. Większość waszych bombelkow to zwykła wpadka z super metod które stosujecie. A nawet jeśli nie to faceci ulegają waszym pragnieniom . Chyba nie myślisz że 20parolatek marzy żeby zostać ojcem. Haha. To jest margines.

5 minut temu, Bolek napisał:

No tak, dlatego piszę z własnego doświadczenia że nie warto.

Hmm, ale Ciebie i większości facetów z tego forum nie warto słuchać. A dlaczego? Bo czy pytamy pijanego kloszarda jak zostać milionerem i zachować majątek? No nie. Więc Twoje teorie na temat związków, kiedy swój pierwszy ...zieliłeś, a dopiero po latach zmadrzałeś, albo i nie, są mało warte. Bo wiadomo, że z doświadczenia to doradzisz jak sobie zycie spierniczyć na wstępie. Ewentualnie później je naprawić.

Ludzie, o takie rzeczy pytajcie osoby w dobrych, wartościowych zwiazkach, a nie jakiegoś Bolka, któremu najpierw nie wyszło, a potem nabył uprzedzenia do kobiet i który żałuje, że miał dziecko po 30.

Acha, teraz rozumiem Twoje podejście, Bolku. Powiedz mi proszę, jak długo przed decyzją o dziecku znałeś jego matkę? Jak dzieliliście obowiązki? Jaką osobą była? 

8 minut temu, Gość Kiss napisał:

Hmm, ale Ciebie i większości facetów z tego forum nie warto słuchać. A dlaczego? Bo czy pytamy pijanego kloszarda jak zostać milionerem i zachować majątek? No nie. Więc Twoje teorie na temat związków, kiedy swój pierwszy ...zieliłeś, a dopiero po latach zmadrzałeś, albo i nie, są mało warte. Bo wiadomo, że z doświadczenia to doradzisz jak sobie zycie spierniczyć na wstępie. Ewentualnie później je naprawić.

Ludzie, o takie rzeczy pytajcie osoby w dobrych, wartościowych zwiazkach, a nie jakiegoś Bolka, któremu najpierw nie wyszło, a potem nabył uprzedzenia do kobiet i który żałuje, że miał dziecko po 30.

Generalnie chyba lepiej się uczyć się na czyichś błędach.  Więc takie zdanie też warto wysłuchać. 

2 godziny temu, Gość Zatkało Kakało napisał:

Czyli jak na razie, żaden facet z kafe w ogóle nie chce mieć dzieci Nie tego spodziewała się menda zakładająca ten temat

Jakbym miała mieć dziecko z nieudacznikiem z kaffe to bym wolała z psem 

2 godziny temu, Gość Zatkało Kakało napisał:

Czyli jak na razie, żaden facet z kafe w ogóle nie chce mieć dzieci Nie tego spodziewała się menda zakładająca ten temat

A co mają innego powiedzieć jak nawet kaszaloty po 100 kilo plują im w ryj,mieszkają z matka i nie mają kasy nawet na siebie a co dopiero na dziecko 

3 minuty temu, Bolek napisał:

Radzę mieć dzieci po 40 tym którzy wiedzą że żyją, mają pasje, zainteresowania, plany. Jeśli ktoś siedzi większość czasu przed tv, ewentualnie z książką, nigdzie nie wychodzi poprostu wegetuje to może robić dzieciaka nawet dziś.

Latanie jak pies nie wiadomo za czym to pasje? Nie pochlebiaj sobie 

Hulaszczy tryb życia to żadna pasja 

Przed chwilą, Bolek napisał:

Przecież jak byłaś mała to ci kości na szyi wieszali by się z tobą pies chciał bawić, jak teraz chcesz go zmusić?

Akurat obiektywnie patrząc to jestem bardzo ładna kobieta bo nawet Ukrainiec chciał zrezygnowac że ślubu ze swoją krajanka dla mnie 

17 minut temu, Gość Gość napisał:

Najpierw można je spełnić a dopiero później se robić dzieciaka a nie w wieku 25 lat na przykład. Czego nie rozumiesz? Zresztą o czym tu gadać. Większość waszych bombelkow to zwykła wpadka z super metod które stosujecie. A nawet jeśli nie to faceci ulegają waszym pragnieniom . Chyba nie myślisz że 20parolatek marzy żeby zostać ojcem. Haha. To jest margines.

A ty już ile wpadek bąbelków zaliczyłeś, tak się dobrze orientujesz na temat antykoncepcji jaką stosują kobiety, że chyba wiesz cis na ten temat. Dalej nie widzisz przedziału widłowego pomiędzy 25 lat, a 40 lat . Chyba nie wierzysz, że 40 latek marzy, żeby zostać ojcem i bawić się w pieluchy, zupki i nocne wstawianie.  No chyba, że ma kasę i poszuka sobie młodszej karyny, której jedynym celem w życiu jest dziecko. 

5 minut temu, Bolek napisał:

Radzę mieć dzieci po 40 tym którzy wiedzą że żyją, mają pasje, zainteresowania, plany. Jeśli ktoś siedzi większość czasu przed tv, ewentualnie z książką, nigdzie nie wychodzi poprostu wegetuje to może robić dzieciaka nawet dziś.

Męska wersja karyny z bloku odprawia swoją "mundrosci " 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A ty już ile wpadek bąbelków zaliczyłeś, tak się dobrze orientujesz na temat antykoncepcji jaką stosują kobiety, że chyba wiesz cis na ten temat. Dalej nie widzisz przedziału widłowego pomiędzy 25 lat, a 40 lat . Chyba nie wierzysz, że 40 latek marzy, żeby zostać ojcem i bawić się w pieluchy, zupki i nocne wstawianie.  No chyba, że ma kasę i poszuka sobie młodszej karyny, której jedynym celem w życiu jest dziecko. 

A laski które nie chcą mieć dzieci są bardziej ambitne ?co za brednie , znam wiele bezdzietnych które dzieci nie chcą a siedzą na utrzymaniu męża i mają iq pantofelka , tak samo jak wiele kobiet biznesu ma dzieci 

Przed chwilą, Bolek napisał:

No bo po ślubie z krajanką nie będzie miał paszportu UE

Szczekaj ile chcesz zazdrosny kundelku właśnie on chciał żebym poszła do niego na Ukrainę 

A co rozumiesz przez „pożyć bardziej intensywnie”? Ja wiem, że posiadanie dzieci wiąże się z ograniczeniami, ale bez przesady.

3 minuty temu, Gość 789 napisał:

A co rozumiesz przez „pożyć bardziej intensywnie”? Ja wiem, że posiadanie dzieci wiąże się z ograniczeniami, ale bez przesady.

Pożyc bardziej intensywnie to może osoba z bardzo wysokimi dochodami a nie polski Mirek za najniższą krajową , wasze zycie "bardziej intensywnie " to wycieczka do clubu typu "mordowania" i zapicie mordy w weekend , ambicje typowego polaka 

Niemcy żenia się późno i późno mają dzieci ale dlatego że za młodu dorabiaja się wielkiego domu i podróżują po chinach Tajlandii Indiach, to można nazwać pasja a nie szwedanie się po mieścinie i chlanie 

1 minutę temu, Bolek napisał:

Sporty ekstremalne, podróże, czy choćby imprezowe życie - co kto lubi. Oczywiście jeśli ktoś ma miliony to może mieć wszystko na raz, piszemy o przeciętnym Kowalskim. Sprzęt wyczynowy czy zamiana kawalerki na większe. Podróże z dzieckiem no można, ale jaki to sens? Itd

Żeby głupi miał zagadkę 

2 minuty temu, Bolek napisał:

Sporty ekstremalne, podróże, czy choćby imprezowe życie - co kto lubi. Oczywiście jeśli ktoś ma miliony to może mieć wszystko na raz, piszemy o przeciętnym Kowalskim. Sprzęt wyczynowy czy zamiana kawalerki na większe. Podróże z dzieckiem no można, ale jaki to sens? Itd

Tak już widzę tych podróżujących polakow, tydzień w Grecji raz na rok a żeby na to odłożyć to nie jedzą jak ludzie, przestań pisać i Polakach jakby byli amerykanami bo to żenujące 

Jako doświadczony mężczyzna z dwójką dzieci, nie rozumiem i nigdy nie rozumiałem tego dzielenia życia na przed dziećmi i po nich.  Ja żyję tak samo intensywnie jak przed dziećmi, tak samo często wychodzimy z żoną (może poza pierwszymi 3-4 miesiaxami) tak samo często wyjeżdżamy na wakacje. Obiektywnie rzecz biorąc jestem bogatszy teraz niż kiedyś, mam więcej wolnych środków. I nawet mam kabriolet którego kupiłem sobie jako dojrzały człowiek między jednym a drugim dzieckiem. 

Przed chwilą, Gość Facet napisał:

Jako doświadczony mężczyzna z dwójką dzieci, nie rozumiem i nigdy nie rozumiałem tego dzielenia życia na przed dziećmi i po nich.  Ja żyję tak samo intensywnie jak przed dziećmi, tak samo często wychodzimy z żoną (może poza pierwszymi 3-4 miesiaxami) tak samo często wyjeżdżamy na wakacje. Obiektywnie rzecz biorąc jestem bogatszy teraz niż kiedyś, mam więcej wolnych środków. I nawet mam kabriolet którego kupiłem sobie jako dojrzały człowiek między jednym a drugim dzieckiem. 

Bo ty jesteś zaradny a typowy Polak żyjący za najniższą krajową żyje w stylu "albo " albo" bo na oba nie stać