Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Mama

3-latka nie mówi

Polecane posty

Gość Mama

Moja córka nie mówi. 3 lata skończy na początku grudnia. Chodzi do przedszkola. Coś tam próbuje mówić, ale ciężko jej to idzie. Mówi słowa, które składają się z 2 sylab, z 3 nawet nie próbuje. Słowa, które wymawia są bardzo niewyraźne i tylko osoby spędzające z nią dużo czasu są w stanie ją zrozumieć. Zaburzenia integracji sensorycznej są wykluczone. Jest bardzo rozwinieta ruchowo. Taniec, rowerek biegowy i na czterech kółkach, hulajnoga dwukolowa od paru dni. Tańczy świetnie, na zajęciach w przedszkolu Pani jest zachwycona jej tańcem. Nie ma problemów z łapaniem kontaktu z innymi dziećmi. Ostatnio wpada w histerie kiedy nie potrafię jej zrozumieć, a zdarza się to coraz częściej. Logopeda pokazała kilka ćwiczeń, zaleciła ćwiczyć z książeczkami z serii kocham czytać Jagody Cieszynskiej i kolejna wizyta w grudniu, bo nie chciała współpracować z nią (były 2 spotkania w sierpniu, uznała że najgorzej nie jest,bo rozumie i układa zdania). Ja jestem przerażona. Ćwiczę z nią codziennie, naklaniam do powtarzania, ale co z tego, jak ona nie próbuje nawet wymówić słowa, które ma trzy sylaby? Zamiast prezent mówi pfewen, zamiast pędzel fezel, zamiast kot tot, zamiast piciu kikiu, zamiast na dół da dół. Nie wymawia ć w żadnym słowie, pomija ta gloske. Nie ma ani wzmożonego ani niskiego napięcia mięśniowego w obrębie żuchwy szczęki. Język ma elastyczny, robi ruloniki, przy ćwiczeniach z językiem wymyśla takie wyginanie go, że ja nie potrafię tego powtórzyć. Ja zaczęłam mówić mając 2 lata i 2 miesiące, mąż majac 2 i pół roku mówił już bardzo ładnie, pełnymi zdaniami, wyraźnie. Nie wiem co mogę więcej zrobić. W przedszkolu będzie niedługo diagnoza logopedyczna i zajęcia z logopeda. Ktoś miał podobny problem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama

Nie chce też mówić takich prostych słów jak pies, auto. Ogólnie te które można nazwać wyrazem dzwiekonasladowczym. Wyjatkiem jest kot. Cała reszta to muu, hau hau, brum brum. Nie powie, że jej zimno, będzie mówiła brrrrr. Posługuje się też gestami. Jako telefon pokazuje otwarta dłonią wkładanie do kieszeni w spodniach. Mycie zębów to dosłownie szorowanie palcem po zębach. Wymyśla też swoje określenia. Malowanie, rysowanie i mycie rąk to blom blom. Robaki to czik czik 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiu1

a słuch? Moja tez miala tak, tylko wczesniej, ma problemy ze słuchem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gośćiu1 napisał:

a słuch? Moja tez miala tak, tylko wczesniej, ma problemy ze słuchem

Był badany, jest dobry. Żadnej wady i żadnego uszkodzenia nie ma. Czytamy dużo, rozmawiamy dużo, nazywamy wszystko, bajek ogląda bardzo mało ze względu na mowę właśnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Spokojnie, będzie mówić. Ja się z córką nachodziłam od specjalisty do specjalisty i nic to nie dało. Wszyscy na straszyli że autyzm opóźniona i cuda wianki. 

Córka zaczęła mówić krótko przed 3 urodzinami. Wkrótce będzie miała 4 lata i nawija jak szalona. Buduje przepiękne zdania, zna cały alfabet, potrafi liczyć do 100.

Proponuję ograniczyć bajki do 15 min dziennie i bardzo dużo czytać. Wybierac bajki ilustrowane i w między czasie tłumaczyć co na obrazkach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mam ten sam.probkem z synem, ale jest dwujezyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiu1
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Był badany, jest dobry. Żadnej wady i żadnego uszkodzenia nie ma. Czytamy dużo, rozmawiamy dużo, nazywamy wszystko, bajek ogląda bardzo mało ze względu na mowę właśnie 

idz zbadaj jeszcze gdzies indziej. , z doswiadczenia wiem ze cp llekarz to widzi co innego. Spróbuj rymowanek, piosenek , a cwiczenia logopedyczne to nie tylko mowienie ale np dmuchaanie baniek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Mój syn zaczął bardzo późno mówić. Jak poszedł do przedszkola w wieku 3 lat to przez cały rok miałam czasem problem ze zrozumieniem jego o co mu chodzi, nie wiedziałam co robił w przedszkolu lub co jadł, bo nie rozumiałam go lub on nie wiedział jak powiedzieć. W wieku 4 lat było o wiele lepiej, a w wieku 5 lat zaczął czytać książki. Chyba każdy ma inne tempo. Ja mieszkam za granicą i przedszkole/szkoła nie widziała nic niepokojącego. Teraz ma 6lat i potrafi rozmawiać, aż czasem się zapowietrzy. Daj na luz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Aaa zapomniałam dodać, że słuchał dużo piosenek i z czasem zaczął śpiewać, nie wiem czy to pomogło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masakra

Czemu piszesz o tym na forach?

Lepiej wybrać i specjalistów, bo córka ma pewnie poważny problem a tutaj na forach poczytasz zapewne ciekawe diagnozy z dupy wzięte...diagnozy, lekarze a nie ludzie z kafeterii..świat sie kończy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość gośćiu1 napisał:

idz zbadaj jeszcze gdzies indziej. , z doswiadczenia wiem ze cp llekarz to widzi co innego. Spróbuj rymowanek, piosenek , a cwiczenia logopedyczne to nie tylko mowienie ale np dmuchaanie baniek

Zbadalo ją na raz dwuch lekarzy. Lekarka (laryngolog, foniatra) kazała od siebie pójść z nią jeszcze na inne piętro do innego laryngologa, który miał inny sprzęt do badan. Ten powtórzył to co ona zrobiła i jeszcze dwa inne badania zrobił. Wszystko wyszło ok, sama też nie zauważyłam, żeby miała jakiś problem ze słuchem, nie trzeba do niej głośno mówić czy powtarzać. Robimy cwiczenia z językiem, jak lizaki je to tylko te płaskie i wyciąga język do przodu, żeby polizac, dmuchamy banki, powtarza za mną litery przy abecadle. W tej serii kocham czytać są sanogloski i sylaby i pokazuje jej obrazki i mówię głośno sylaby. Ale to średnio lubi akurat. 

 

17 minut temu, Gość Gość napisał:

Spokojnie, będzie mówić. Ja się z córką nachodziłam od specjalisty do specjalisty i nic to nie dało. Wszyscy na straszyli że autyzm opóźniona i cuda wianki. 

Córka zaczęła mówić krótko przed 3 urodzinami. Wkrótce będzie miała 4 lata i nawija jak szalona. Buduje przepiękne zdania, zna cały alfabet, potrafi liczyć do 100.

Proponuję ograniczyć bajki do 15 min dziennie i bardzo dużo czytać. Wybierac bajki ilustrowane i w między czasie tłumaczyć co na obrazkach. 

Właśnie nikt nie sugerował, że jest opóźniona. Logopeda wysłała na integrację sensoryczna jedynie,tam nic nie stwierdzili. Wszystko w normie jest, niektóre rzeczy nawet powyżej normy, oprócz właśnie mowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama
10 minut temu, Gość Masakra napisał:

Czemu piszesz o tym na forach?

Lepiej wybrać i specjalistów, bo córka ma pewnie poważny problem a tutaj na forach poczytasz zapewne ciekawe diagnozy z dupy wzięte...diagnozy, lekarze a nie ludzie z kafeterii..świat sie kończy..

Byłam z córką u logopedy, terapeuty si i nikt nie wie, gdzie problem. A mówić nie chce. Mam też koleżankę logopede i ją zobaczyła. Też nie znalazła przyczyny, kazała cwiczyc. A cwiczenia nic nie dają! Nie rozwija jej się mowa. Po prostu nie wiem co robić. W przedszkolu rozmawiałam z nauczycielka i mówiła, że nie odbiega od dzieci w niczym innym, w ruchowych zabawach jest wręcz do przodu, plastyczne zajęcia bardzo lubi, maluje rysuje w normie, bawi się ze wszystkimi i szybko się zaaklimatyzowala. Ale też nie próbuje mówić w przedszkolu. 

Wyżej pomyliłam nick 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags
4 minuty temu, Gość Masakra napisał:

Czemu piszesz o tym na forach?

Lepiej wybrać i specjalistów, bo córka ma pewnie poważny problem a tutaj na forach poczytasz zapewne ciekawe diagnozy z dupy wzięte...diagnozy, lekarze a nie ludzie z kafeterii..świat sie kończy..

Ale ta Pani wyraznie pisala, ze dziecko bylo diagnozowane przez specjalistow i nic. Niekiedy inne mamy maja podobne doswiadczenia i potrafia podpowiedziec chociazby do jakiego innego specjalisty sie udac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Ags napisał:

Ale ta Pani wyraznie pisala, ze dziecko bylo diagnozowane przez specjalistow i nic. Niekiedy inne mamy maja podobne doswiadczenia i potrafia podpowiedziec chociazby do jakiego innego specjalisty sie udac. 

Dokładnie, ale ta Pani najwyraźniej ma problem z czytaniem ze zrozumieniem😉

Poza tym, czasami dobrze skorzystać z rad doświadczonych mam. Po to między innymi są te fora. 

Do autorki: proszę się nie martwić. Przyjdzie czas to córka się rozgada. Sama to przechodziłam i wiem jakie to frustrujące. Polecam książki z serii: Pucio uczy się mówić i z Muchą na luzie ćwiczymy buzię. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Głoskami "k, t, p" się nie przejmuj. Dzieci długo mają z tym problem i mówią je zamiennie. W ogóle te bezdźwięczne są problematyczne dla maluchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

skoro żaden lekarz nic nie stwierdza to wyluzuj. to że nie jest tak bystra jak myślałaś to nie koniec świata. może nie bedzie geniuszem zwyczajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

jak się rozgada to zatęsknisz za ciszą, delektuj się póki możesz Autorko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama
11 minut temu, Gość gość napisał:

skoro żaden lekarz nic nie stwierdza to wyluzuj. to że nie jest tak bystra jak myślałaś to nie koniec świata. może nie bedzie geniuszem zwyczajnie.

Po co pomoc skoro można dogryzc. Akurat nie ma z tym problemu. Rozumie wszystko, nie mówi, logopeda po kilku spotkaniach powiedziała, że nie jest w niczym innym opóźniona. Ruchowo super, tańczy, maluje ładnie, układa z kasztanow, liści i owoców byku różne obrazki, wcześniej robiła tak z kamyczkow i muszelek na plaży. Z innymi dziećmi łapie kontakt, bawi się z nimi. Czemu miałaby być głupia? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

skoro żaden lekarz nic nie stwierdza to wyluzuj. to że nie jest tak bystra jak myślałaś to nie koniec świata. może nie bedzie geniuszem zwyczajnie.

Nie ma to jak domorosły, kafeteryjny "psycholog" z problemami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz

Brak rozwoju mowy to może być afazja dziecięca. Moje córki mają terapię logopedyczną od 2 lat i nadal jako czterolatki mówią niezrozumiale dla otoczenia. Teraz zaczynamy diagnostykę właśnie pod kontem afazji. Nie słuchaj osób, które twierdzą że ma jeszcze czas - ja też ich słuchałam i przerwałam terapię na kilka miesięcy gdy poszły do przedszkola. Uwierzyłam, że w przedszkolu szybko się nauczą i wyrównają braki. Niestety tak się nie stało i bardzo żałuję, że posłuchałam "życzliwych" wielepków a nie specjalistów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wizyta u neurologa dziecięcego. Ja też chodziłam po specjalistach i tylko słyszałam, że jest ok. Neurolog skierował na badania w kierunku afazji. Młody ruchowo super, język super, słuch super, kontakty z dziećmi super. Tylko ta mowa. Polecam poszukać u siebie ośrodka dla dzieci niepełnosprawnych i tam zapytać o diagnozę. Mi dopiero pomogli właśnie w takim ośrodku, a afazja jest zaliczana do niepełnosprawności ruchowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Możesz autorko bawić się na własną rękę ale ja poszlabym do neurologa albo neurologopedy. Sama jestem logopeda, ale w przypadku braku mowy wysylamy do neurologopedy na pełniejsza diagnozę. Może to rozwojowe, ciekawe w jakim wieku rodZice zaczęli mówić, dziadkowie, ale może warto sprawdzić skoro to Cię niepokoi. Z książek polecam serie pucio, fajne ćwiczenia dla dzieci, które mają zaburzenia mowy. Też wiele zależy jak artykuluje, afazja to nie tylko brak mowy, to o wiele większy problem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Też wiele zależy jak artykuluje, afazja to nie tylko brak mowy, to o wiele większy problem. 

Tak mi przyszło do głowy, dla autorki może. A to JAK mówi, tzn. czy intonuje, ma wyczucie rytmu podczas śpiewania, nucenia melodii? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jshs

Moje dziecko w wieku 2 lat mówiło pełnymi zdaniami i jak widzę niemowiacego 3 latka to w 90%jest to zaniedbanie rodziców. 

Każdy im mówi że mają czas ze np chłopcu później mowia etc. Moja siostra też się tak słuchała i jej syn ma 5 lat i dalej nie mówi. 

Trzeba dużo czytać i dużo rozmawiać z dziećmi, one przecież naśladują, powtarzają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Jshs napisał:

Moje dziecko w wieku 2 lat mówiło pełnymi zdaniami i jak widzę niemowiacego 3 latka to w 90%jest to zaniedbanie rodziców. 

Każdy im mówi że mają czas ze np chłopcu później mowia etc. Moja siostra też się tak słuchała i jej syn ma 5 lat i dalej nie mówi. 

Trzeba dużo czytać i dużo rozmawiać z dziećmi, one przecież naśladują, powtarzają. 

To, że Twoje mówiło w tym wieku to nie znaczy że każde które nie mówi jest zaniedbane. 

"Samoistny Opóźniony Rozwój Mowy - czyli krótko mówiąc ten, który występuje u dzieci zdrowych, u których inne aspekty rozwoju są w normie. Dziecko rozwija się prawidłowo pod względem fizycznym, umysłowym i emocjonalnym a jedynym odstępstwem od normy jest właśnie opóźnienie mowy. Uznaje się, że taka "dysproporcja" jest spowodowana późniejszym dojrzewaniem włókien nerwowych. Dalej dzielimy go na:

Proste opóźnienie rozwoju mowy to zaburzenie polega na opóźnieniu rozwoju mowy względem rówieśników, ale opóźnienie to wyrównuje się samo, około 3. roku życia.

Specyficzne zaburzenie językowe (SLI). To zaburzenie nie jest spowodowane konkretnymi, znanymi i dającymi się określić przyczynami. Polega na trudnościach w przyswajaniu języka, które jednak nie wyrównują się względem rówieśników tak, jak w prostym opóźnieniu rozwoju"

Ludzie, myślcie co piszecie... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama

Poproszę pediatre o skierowanie do neurologa w sprawie afazji. Wcześniej nikt mi tego nie zasugerował, więc się nie zastanawiałam. Córka codziennie coś nowego mówi, czasami sama z siebie, a innym razem powtórzy coś nowego. Tylko te które powie nagle sama z siebie później powtarza częściej. Ale są to słowa składające się tylko z dwoch sylab. I proszę mi nie zarzucac niedbalstwa. Książki o Puciu czytamy odkąd miała skończony rok, w odpowiednim czasie zaczęła mówić mama tata baba i wyrazy dzwiekonasladowcze tylko pozniej ten rozwój mowy bardzo zahamowal. Nie sadzam jej przed tv na kilka godzin dziennie, bajek prawie nie ogląda. Dużo czasu jej poświęcam i bardzo się skupiam na aktywnościach stymulujących mowę, ale to jednak jest za mało 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama

Co do tej afazji, bo wcześniej nikt mi tego nie sugerował i trochę się wystraszylam. Córka nie ma problemu z rozumieniem mowy, rozumie dosłownie wszystko, kolory zna, ale żadnego nie nazwie, powoli uczymy się liczyć (ma swoje własne nazwy liczb, które wymyśliła mając 2 lata, ale od niedawna próbuje liczyć normalnie), operuje paroma gestami, język ma bardzo giętki. Wszystkie ćwiczenia logopedyczne związane z językiem wykonuje i jeszcze wymyśla własne rzeczy. Robi ruloniki, zgina język w sposób, którego nie potrafię powtórzyć, czyli panuje nad nim. Nie miała też żadnego problemu z ssaniem jako niemowlę. Jak rozpoczynałam jej rozszerzanie diety to nie blendowalam wszystkiego na gładka masę. Kasz, ryżu nie blendowalam, na początku gotowalam na bardzo miękko,ale te grudki w kaszkach były. Od początku też czasami zamiast blendera po prostu na malych oczkach tarki tarlam warzywa i owoce. Nie miała z tym żadnego problemu, szybko zaczęła jeść normalne jedzenie. Smoczkow nie lubiła. Wydaje mi się, że całkiem szybko nauczyła się pić z normalnego kubka, bo nie miała jeszcze 2 lat skończonych. Z tego co wyczytałam to afazja nie ma nic wspólnego z rozwojem w innych sferach, ale całkiem późno zaczęła siedzieć i chodzić (8 i 15 miesięcy), chociaż była wtedy trochę pulchna i ortopeda stwierdził, że to przez to. Później jak zaczęła chodzić była na kontroli u innego ortopety i stwierdził, że wszystko w normie i niepottzebnie się o to martwiłam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shirra

Autorko w mojej dalszej rodzinie jest dziewczynka, która do 3 r.ż. nie mówiła. Tylko jakieś dźwięki. Rodzice się martwili, chodzili do logopedy, psychologa, pediatry,laryngologa. Ciągle słyszeli, że to opóźniony rozwój mowy, dawali ćwiczenia i nic. A rodzice dalej czuli, że coś jest nie tak. W końcu natrafili na lekarza, który zbadał małej gardło, tak głęboko i się okazało, że dziewczynka miała coś zrośnięte. Nie napiszę dokładnie co jej było, bo jesteśmy bardzo daleką rodziną i o sprawie wiem od babci, która wie od ciotki itd. Teraz mała jest po 2ch operacjach. Zaczęła coś mówić ok 5r.ż. Także Twoja córcia może mieć tylko opóźniony rozwój mowy i oby tak było, ale jeszcze to bym zbadała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama
22 minuty temu, Gość Shirra napisał:

Autorko w mojej dalszej rodzinie jest dziewczynka, która do 3 r.ż. nie mówiła. Tylko jakieś dźwięki. Rodzice się martwili, chodzili do logopedy, psychologa, pediatry,laryngologa. Ciągle słyszeli, że to opóźniony rozwój mowy, dawali ćwiczenia i nic. A rodzice dalej czuli, że coś jest nie tak. W końcu natrafili na lekarza, który zbadał małej gardło, tak głęboko i się okazało, że dziewczynka miała coś zrośnięte. Nie napiszę dokładnie co jej było, bo jesteśmy bardzo daleką rodziną i o sprawie wiem od babci, która wie od ciotki itd. Teraz mała jest po 2ch operacjach. Zaczęła coś mówić ok 5r.ż. Także Twoja córcia może mieć tylko opóźniony rozwój mowy i oby tak było, ale jeszcze to bym zbadała. 

Prosiłam laryngologa o sprawdzenie wszystkiego, bo moja mama miała podobnie. Język miała praktycznie przyrosniety do jamy ustnej, a że urodziła się na prawdziwej wsi niczym z XIX wieku to do 5 roku życia żaden lekarz jej nie widział. Dopiero jak miała 5 lat to przypadkiem trafiła do lekarza, który zauważył, że ta blonka pod językiem jest bardzo długa i ją przyciąl. Miała duża niedowage i nic nie mówiła. Szukam po omacku przyczyny, bo tak jak w Twojej rodzinie wszyscy lekarze i inni specjaliści mówią, że przesadzam, wyolbrzymiam i szukam problemu. Ale bardzo martwi mnie to że nie chce nawet spróbować powtórzyć słowa 3sylabowego i że posluguje się gestami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama

Trafiłam na cechy mowy dzieci afatycznych i wg nich te dzieci nie posługują się liczbami i nie określają osób. Z tego, co zrozumiałam to mówią często w 3 osobie. O ile mała nie mówi na tyle żeby w czasowniku określić osobę i liczbę to mówi np ja mniam mniam tole (ja zjadłam w przedszkolu), ty brum brum (ty jechała autem). To jest ważne w diagnozie afazji)? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×