Mąż chce mnie zdradzić bo nie lubi prezerwatyw

Witam, wiem o tym, że mój mąż ma zamiar się spotkać z pewną dziewczyną w czwartek. Z nią znali się przez internet od 2017, tylko pisali, potem ona wróciła do byłego chłopaka i kontakt im się urwał. Wczoraj ta dziewczyna odezwała się do męża i powiedziała, że zerwała z chłopakiem. On od razu zaproponował jej spotkanie, a ona się zgodziła. Swojemu bratu powiedział, że ja nie chcę kochać się bez gumek i mnie zdradzi. Ja mam spiralę od kilku lat, ale nie uważam męża za pewnego partnera, okłamywał mnie wielokrotnie i nie mogę zajść z nim w ciążę (mamy już jedno dziecko). Spirala niestety nie jest 100% ochroną, więc chciałam czuć komfort psychiczny dzięki prezerwatywom. Piszę trochę chaotycznie, bo nie wiem co zrobić. Nie powiedziałam mu o tym, że wiem o kontakcie z tą dziewczyną. Pomóżcie, czy faktycznie przez to, że nie chcę s/e/k/su bez gumek może mnie zdradzić? Czy to moja wina?

7 minut temu, Gość wala napisał:

Witam, wiem o tym, że mój mąż ma zamiar się spotkać z pewną dziewczyną w czwartek. Z nią znali się przez internet od 2017, tylko pisali, potem ona wróciła do byłego chłopaka i kontakt im się urwał. Wczoraj ta dziewczyna odezwała się do męża i powiedziała, że zerwała z chłopakiem. On od razu zaproponował jej spotkanie, a ona się zgodziła. Swojemu bratu powiedział, że ja nie chcę kochać się bez gumek i mnie zdradzi. Ja mam spiralę od kilku lat, ale nie uważam męża za pewnego partnera, okłamywał mnie wielokrotnie i nie mogę zajść z nim w ciążę (mamy już jedno dziecko). Spirala niestety nie jest 100% ochroną, więc chciałam czuć komfort psychiczny dzięki prezerwatywom. Piszę trochę chaotycznie, bo nie wiem co zrobić. Nie powiedziałam mu o tym, że wiem o kontakcie z tą dziewczyną. Pomóżcie, czy faktycznie przez to, że nie chcę s/e/k/su bez gumek może mnie zdradzić? Czy to moja wina?

A z tamta zrobi to bez gumki? Kazdy ma swoje schizy, jak chce bez to zdradzi, ale czemu sie martwisz, tez zdradzaj fajfusa, on by cie zdradzil nawet jakbys sie zgodzila bez, gdyby tamta sie podkladala, to ten typ, ale mowie ci olej go mentalnie i tez sie z kims pobaw, nie ustawiaj sie na pozycji pokrzywdzonej, ja bez gumki tez nie dam:) a jak komus nie pasuje to mam 5 na to miejsce, ale akurat mam slodziaka ktory nie wymysla:) 

Kurde, skoro on moze Ciebie zdradzac z innymi bez gumek, to nie powinnas nigdy przenigdy zgadzac sie z kims takim na seks bez gumki. Pol biedy ciaza, pomysl jakim syfem moze Ciebie zarazic.

wygrałaś za sam tytuł wątku  ty prezerwatywo ty

Jestem oszczędny jedną prezerwatywę używam kilka razy. 

Przed chwilą, brokentiger87 napisał:

wygrałaś za sam tytuł wątku  ty prezerwatywo ty

brok a ty byś dała bez gumki ? pupe też dasz skosztować czy tylko popatrzeć na dziurkę ?

Mój mąż zaraził. Mnie klykcinami. Teraz to już ex mąż ale co. Z tego jak klykciny pozostały i będę mieć raka. 

Zdaje mi się, że twój problem polega na tym, że jeszcze starasz się usprawiedliwiać poczynania męża i szukasz winy w sobie.

Już sama nie wiem. Przez kilka ostatnich miesięcy był jak do rany przyłóż, a od kilku dni przestał się do mnie odzywać. Chodził obrażony, zły, twierdził, że ma trudny okres i sam nie wie czego chce. Mam na komputerze keyloggera i zobaczyłam, że pisał do tej dziewczyny. Od dłuższego czasu nie chciał się kochać, bo albo bez prezerwatyw albo wcale. Jednak nasz związek od dawna się sypał i nie mogłam ryzykować zajścia w ciążę, bo znam aż za dobrze schizy kiedy musiałam brać tabletki po. Spirali nie ufam, niby ma dużą skuteczność, ale czytałam wiele badań i w rzeczywistości daleko jest jej do 1-3 w skali Pearla... Przy każdym stosunku robiłam mu dobrze ustami, ale mu i tak przeszkadzała ta prezerwatywa. 

Dziwi mnie że w ogóle mu pozwalasz spotykać się z jakąś dziewczyną. U mnie byłoby już pozamiatane. Żadnych spotkań z dziewczynami. 

I to mówienie bratu jak uprawiacie sex, czy z gumkami czy bez. Żałosny koleś.

.