Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy facet który odnosi sukcesy zawodowe mimo że jest od ludkiem nie będzie mógł opędzić się od kobiet ?

Polecane posty

Gość Gość

Jak w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

 A nawet wtedy kiedy jego otoczeniu nie ma żadnych kobiet ale odnosić sukcesy zawodowe dobrze zarabia jest wysoki i w miarę przystojny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mówiąc innymi słowy czy mężczyzna który odnosi sukcesy zawodowe a przy tym nie jest niski ani wyjątkowo brzydki jest skazany na sukces z kobietami?  Choćby nawet palcem nie kiwnąl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

 Domyślam się oczywiście że musi to być przede wszystkim sukces finansowy a nie zadowolenie z pracy bez wysokich zarobków ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proste
Przed chwilą, Bolek napisał:

Jeśli będzie miał dużo kasy - kobiety same się znajda

Dokładnie. Tak to działa panowie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Bolek napisał:

Jeśli będzie miał dużo kasy - kobiety same się znajda

Nawet gdyby nie mial znajomych, pracowal zdalnie z domu i nikt nie wiedzialby o jego istnieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

auto to pewnie totalny odludek, ktory przemyka jak cien wieczorami po ulicy idac do spozywczaka po bulki, a na codzien zamawia pizze i ubiera sie byle jak, choc rzekomo bogaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svr44444

Nie. Ja sam dość dobrze wyglądam, sporo zarabiam i jedyne kobiety, które sama o mnie zabiegały to jakieś małolaty 17-18 lat. Poważne, eleganckie, wyształcone kobiety w życiu nie zrobiły pierwszego kroku względem mnie. A jako, że jestem nieśmiały i introwertyczny myślałem, że nigdy nie zwiążę się z normalną kobietą. Ale pomyślałem pewnego dnia raz się żyje, dam sobie 10 szans i zaprosze 10 kobiet, które mi się spodobają na randkę. Za pierwszym razem otrzymałem odpowiedź pozytywną i dziś mam żonę 🙂

Ale gdybym się nie przełamał wtedy to pewnie dalej bym pracował bezsensu nad sobą i swoim wyglądem, żeby kobiety które mi się podobały się mną interesowały - niestety nierealne.

Inny , egoistyczny problem jest taki, że czasem sobie myślę, że mogłem się umówić z tymi 10cioma kobietami i trochę poszaleć zanim się ożenię, ehh 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Bolek napisał:

No już nie przesadzaj, w jaskini w Afganistanie nikt cię nie znajdzie. Ale jak masz kupę siana to i fura porządna, nowa chata, ubiór - kobiety się interesują kto kupił dom obok.

Nodobrze. Ale dwie rzeczy:

1. Czy wtedy nie znajduja sie same kobiety ktorym zalezy na kasie a nie na facecie?

2. Przeciez tyllo nieliczni sa tacy bogaci, to dlaczego wiekszosc facetow ma kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Bolek napisał:

Jeśli będzie miał dużo kasy - kobiety same się znajda

Powiem samotnym kolegom-programistom 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość svr44444 napisał:

Nie. Ja sam dość dobrze wyglądam, sporo zarabiam i jedyne kobiety, które sama o mnie zabiegały to jakieś małolaty 17-18 lat. Poważne, eleganckie, wyształcone kobiety w życiu nie zrobiły pierwszego kroku względem mnie. A jako, że jestem nieśmiały i introwertyczny myślałem, że nigdy nie zwiążę się z normalną kobietą. Ale pomyślałem pewnego dnia raz się żyje, dam sobie 10 szans i zaprosze 10 kobiet, które mi się spodobają na randkę. Za pierwszym razem otrzymałem odpowiedź pozytywną i dziś mam żonę 🙂

Ale gdybym się nie przełamał wtedy to pewnie dalej bym pracował bezsensu nad sobą i swoim wyglądem, żeby kobiety które mi się podobały się mną interesowały - niestety nierealne.

Inny , egoistyczny problem jest taki, że czasem sobie myślę, że mogłem się umówić z tymi 10cioma kobietami i trochę poszaleć zanim się ożenię, ehh 😄

skad wziales te 10 kobiet do zaproszenia na randke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Powiem samotnym kolegom-programistom 😉

Ale jak to? Bogaci i sami? Jak to mozliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość gosc napisał:

skad wziales te 10 kobiet do zaproszenia na randke?

No wlasnie, skad te 10 kobiet? Znaczy w koncu byla tylko jedna, ale gdzie poznana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
15 minut temu, Gość svr44444 napisał:

Nie. Ja sam dość dobrze wyglądam, sporo zarabiam i jedyne kobiety, które sama o mnie zabiegały to jakieś małolaty 17-18 lat. Poważne, eleganckie, wyształcone kobiety w życiu nie zrobiły pierwszego kroku względem mnie. A jako, że jestem nieśmiały i introwertyczny myślałem, że nigdy nie zwiążę się z normalną kobietą. Ale pomyślałem pewnego dnia raz się żyje, dam sobie 10 szans i zaprosze 10 kobiet, które mi się spodobają na randkę. Za pierwszym razem otrzymałem odpowiedź pozytywną i dziś mam żonę 🙂

Ale gdybym się nie przełamał wtedy to pewnie dalej bym pracował bezsensu nad sobą i swoim wyglądem, żeby kobiety które mi się podobały się mną interesowały - niestety nierealne.

Inny , egoistyczny problem jest taki, że czasem sobie myślę, że mogłem się umówić z tymi 10cioma kobietami i trochę poszaleć zanim się ożenię, ehh 😄

Wlasnie. Mnie np w liceum podrywaly dziewczyny kiedy jako jedyny w klasie mialem 6 z matematyki ale te dziewczyny mi sie nie podobaly a zadna, ktora mi sie podobala, mnie nie podrywala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość svr44444
25 minut temu, Gość gosc napisał:

skad wziales te 10 kobiet do zaproszenia na randke?

Przecież kobiety są wszędzie. Akurat wtedy urządzałem mieszkanie i poszedłem do sklepu po parę rzeczy i patrze obok sklep z kwiatkami domowymi i ozdobami. Więc pomyślałem kupię kwiatka sobie do domu, bo tak pusto. Wszedłem do sklepu i powiedział uroczej ekspedientce, że chce kwiatka do mieszkania, a ona ale jaki co jak, a ja mówie no po prostu mam pusto w mieszkaniu i chce kwiatka, niech mi coś doradzi, i tak od słowa do słowa z 20 minut mi doradzała, a ja wtedy sobie myślę o łał, zajmuje się mna tak uroczo, że się rozpływam, żadna kobieta mi tyle uwagi nie poświęca. Poza tym była  po prostu śliczna. Wziąlem kwiatek, zapłaciłem, wychodzę, i w progu sobie myślę - A MOJE POSTANOWIENIE!? Miałem proponować randkę każdej kobiecie która mi się spodoba! więc na żywioł zawróciłem się na nodze do tyłu i spytałem po prostu czy po mogę przyjść po jej pracy po nią i mi doradzi w kwestii innych kwiatków w domu czy coś w tym stylu, ogólnie to był słaby tekst, ale odpowiedziała mi, że w sumie to czekała na to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

To zależy. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi.

Rozumiem ze to twoje marzenie?

Z pewnością jest wiele kobiet które pociąga szeroko rozumiana władza (wysokie stanowisko w jakiejś firmie to już wyczyn)

+ oczywiście status materialny robi na kobietach wrażenie.

Mówię to jako kobieta.

Jedną pociąga typ polityka i prezesa pod gajerkiem a inną niezależnego, rozczochranego artysty.

Bez wątpienia mężczyzna odnoszący sukcesy zawodowe nawet jak jest odludkiem wzbudzi większe zainteresowanie niż odludek będący magazynierem

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shot in the dark

Jeśli będzie wybitny i znany, to raczej tak, jeśli będzie po prostu bogaty - wątpię. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
20 minut temu, Gość Gość svr44444 napisał:

Przecież kobiety są wszędzie. Akurat wtedy urządzałem mieszkanie i poszedłem do sklepu po parę rzeczy i patrze obok sklep z kwiatkami domowymi i ozdobami. Więc pomyślałem kupię kwiatka sobie do domu, bo tak pusto. Wszedłem do sklepu i powiedział uroczej ekspedientce, że chce kwiatka do mieszkania, a ona ale jaki co jak, a ja mówie no po prostu mam pusto w mieszkaniu i chce kwiatka, niech mi coś doradzi, i tak od słowa do słowa z 20 minut mi doradzała, a ja wtedy sobie myślę o łał, zajmuje się mna tak uroczo, że się rozpływam, żadna kobieta mi tyle uwagi nie poświęca. Poza tym była  po prostu śliczna. Wziąlem kwiatek, zapłaciłem, wychodzę, i w progu sobie myślę - A MOJE POSTANOWIENIE!? Miałem proponować randkę każdej kobiecie która mi się spodoba! więc na żywioł zawróciłem się na nodze do tyłu i spytałem po prostu czy po mogę przyjść po jej pracy po nią i mi doradzi w kwestii innych kwiatków w domu czy coś w tym stylu, ogólnie to był słaby tekst, ale odpowiedziała mi, że w sumie to czekała na to :)

owszem, kobiety sa wszedzie, to rzecz oczywista, ale 90% ladnych 20-kilko latek jest zajeta, miales fuksa i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrd

Żeby mieć 20 latkę i to ładną, trzeba być przystojnym w odpowiednim wieku, mieć szczęście, znaleźć się w odpowiednim środowisku w odpowiednim czasie. Albo być badboyem jak to inni mówią. Pamiętam jak byłem młodszy, miałem z 16-20 lat, to byłem pryszczatym kolesiem,  bez szkoły i o dziewczynie w moim wieku mogłem sobie pomarzyć. Teraz mam 28 lat i zostałem prawiczkiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak jest odludkiem to kto miałby się i jak dowiedzieć o jego sukcesach zawodowych? Gdybyś był wybitnie przystojny to na pewno by się kobiety ustawialy ale jeśli do tego jesteś co najwyżej przeciętny to zapomnij. Myślisz że jak masz kasę to kobiety będą o ciebie zabiegać a ty będziesz leżał i pachniał? Jesteście zabawni tutaj. Czyli nic nowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość svr44444
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

owszem, kobiety sa wszedzie, to rzecz oczywista, ale 90% ladnych 20-kilko latek jest zajeta, miales fuksa i tyle

Wtedy myślałem tak jak Ty. 

Sprytniejszy samiec będzie sobie się umawiał na randki i to z dużą skutecznością, bo ma niewielką konkurencję i to jeszcze w postaci takich biernych samców jak Ty.

Jak byłem młodszy i chodziłem do klubów nie raz jakaś kobieta się do mnie uśmiechała, spoglądała i tak przez powiedzmy godzinę wysyłąła mi sygnały, a ja się bałem podejść. I wiesz jak to się kończyło? W końcu podbił do niej jakiś odważny typ, albo po prostu koleś który ma wszystko w dupie, który w moim przekonaniu wygląda fizycznie gorzej, na którego nie zwracała owa kobieta uwagi, ale podbił, wziął do tańca a ja tylko obserwowałem jak się dobrze bawią, jak na koniec ona mu daje numer telefonu, albo wychodzą razem z klubu. A ja dalej sam sobie tylko siedze w klubie i czekam ,aż księżniczka do mnie jakaś podejdzie.

Może i głupi i przyziemny przykład, ale w życiu jest tak samo. Ty się rozglądasz obserwujesz, czasem ktoś się uśmiechnie, ale nic nie zrobisz tylko dalej obserwujesz, a inni działają i żyją.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

dobrze mowisz ale statystyki nie klamia, ladne kobiety, powiedzmy 24-26 letnie sa w wiekszosci zajete, szansa trafienia na zajeta wieksza niz na wolna

 

moze do klubow chodza te wolne, ale w sklepie pracuja w wiekszosci zajete

 

niektore zareczone, mieszkajace z chlopakiem

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×