Młody partner

Co sądzicie?

Poznaje młodego faceta 28 lat ja 45.Facet  jest niby chetny.Ale komunikacja jakoś nam nie idzie.On pisze średnio co miesiąc.Popisze popisze chce sie umówić ale dalej z jego strony cisza.Mnie to definitywnie odstrasza.Chciałabym spróbować ale się hamuje, czuje ze to nie jest tak jak powinno. Lubie wymianę zdań lubie gdy widze zainteresowanie z drugiej strony a nie takie ble ble ktore nie prowadzi do niczego.Co o tym sądzicie.Mam wrażenie że on chce abym to ja kierowała tą relacją ech..a ja tak nie chce chce zaintetresowania..a nie domysłów..

Hej A skąd jesteś?

Bo młodzi faceci mają stare do bzykania, w młodej by się zakochał i tragedia gotowa ze złamanym sercem , sama wiem jak jest ja też szukam starych facetów na seks bo gdybym to zrobiła z rowiesnikiem to miłość gotowa , że starszym panem się dobrze bawię i tyle 

I nie mów o nim partner, co najwyżej kochanek bo on Cię w życiu za swoją kobietę nie będzie chciał, taki młodzik się tylko zabawi a jak dobrze spuści z krzyża to pobiegnie do młodszej zakładać rodzinę i ja kochać 

Młodzi traktują starsze jak zabawę i zakazany owoc , ale później i tak będzie chciał rodziny dzieci i romantycznej miłości z młoda 

samice mysla o 2 ale zeby to dostac hihihi

Dnia 30.09.2019 o 10:59, Gość Maja napisał:

Co sądzicie? 

Sądzę, że nie warto krzywdzić samej siebie.

2 minuty temu, Nenesh napisał:

Sądzę, że nie warto krzywdzić samej siebie.

Dokładnie , ona myśli że on będzie chciał związku na stałe, to się dzieje raz na 10000 jak facet ma kompleks edypa , ale normalnie młody facet niestety używa sobie na starszej do woli a jak się znudzi to urocza stabilizacja z młodsza , ona nie powinna być naiwna ! 

Typowy młody facet to dupek, chodzi za młodymi do związku a jak mu się nie udaje to w miedzyczasie pisze raz na miesiąc do starszej żeby poroochac bez konsekwencji