Moja mama ma niecały tysiąc złotych emerytury co robić?

Moja mama przeszła na emeryturę pracowała wiele lat ale ma niecały tysiąc złotych. Uciekła od męża przemocowca i alkoholika...za samo mieszkanie które wynajmuje jest ponad tysiąc złotych do zapłaty a gdzie jedzenie leki itp. Nie stać mnie na dokładanie jej dużych kwot...nie jestem majętna sama mieszkam u kogoś... Co robić pomóżcie...Dodatkowo mama jest osobą niepełnosprawną i nie nadaje się do ciężkiej pracy...co robić?

Może niech mama sprobuje iść do mopsu?

Ja mam podobną sytuacje, mama ma 200 zł emerytury, dostaje jakąś kasę z mopsu, ale i tak muszę jej pomagac. Jestem zła na nią że nie pracowała, ale co zrobić. Mama to Mama, trzeba pomóc. Może zamieszkacie razem?

Nie nadaje się do ciężkiej pracy, ale może np. Szyć, gotować komuś zajetemu obiady, odprowadzać dziecko do/z przedszkola, wyprowadzać psa

Oto, jak państwo urządza obywateli, którzy wiele lat na nie harowali. I zamiast wspierać ich, rząd sypie jałmużną dla silnych młodych w wieku produkcyjnym, którzy powinni utrzymywać się samodzielnie. Tragiczna polityka... Co do Twojej mamy, żadne zasiłki nie przysługują? Może jakaś lekka praca siedząca w biurze? Może ma jakieś zdolności, które dałoby się wykorzystać?...

Szyc czy gotować dla kogoś trzeba umieć a jeżeli jest niepełnosprawną to z dzieckiem też może nie dać rady...

Co to znaczy wiele? Bo widzisz autorko, dla jednych to 15 lat, a dla innych, ja w przypadku mojej matki 40. Widocznie te lata twojej mamy wystarczyły na najniższą. 

Przed chwilą, Gość Apf napisał:

Szyc czy gotować dla kogoś trzeba umieć a jeżeli jest niepełnosprawną to z dzieckiem też może nie dać rady...

Są różne formy niepelnosprawnosci to raz, a dwa- nie ma to, jak negacja, co?

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Co to znaczy wiele? Bo widzisz autorko, dla jednych to 15 lat, a dla innych, ja w przypadku mojej matki 40. Widocznie te lata twojej mamy wystarczyły na najniższą. 

15 lat to mało.Chyba dla każdego kto myśli o swojej emeryturze.

500 plus jest dla niepelnosprawnych ale ze znacznym stopniem niepelnosprawnosci. Mozna juz w ZUS składac wnioski.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Co to znaczy wiele? Bo widzisz autorko, dla jednych to 15 lat, a dla innych, ja w przypadku mojej matki 40. Widocznie te lata twojej mamy wystarczyły na najniższą. 

Nawet najniższa emerytura powinna gwarantować godny byt na stare lata.

1 minutę temu, Nenesh napisał:

Nawet najniższa emerytura powinna gwarantować godny byt na stare lata.

Dokladnie. Niestety najniższa emerytura jest taka by jak najszybciej się wykonczyć:(

Moja mama jest emerytką i nie ma najniższej emerytury ale wyjeżdża jako opiekunka do pracy w Niemczech przy osobach starszych. Teraz prawie każda emerytka pracuje na tyle na ile ma siły. Jedna jako opiekunka do dzieci inna w kiosku z gazetami. Znam nawet taką emerytkę która pracuje w wc publicznym, głównie siedzi i przyjmuje pieniądze nie narobi się, głównie siedzi może taka praca ja uważam, że bycie tzw. babcią klozetową to praca jak każda inna żadna ujma na honorze a zarobek jest do emerytury.

Moi rodzice też mają coś około 800 zł emerytury (każde z nich). Ale radzą sobie, nie pomagam im finansowo. Opłacam jedynie podatki i wywóz nieczystości. Resztę rachunków płacą sami. Są przyzwyczajeni, bo w domu zawsze było biednie.

Trzeba zakupy robić nie w marketach tylko na Targowisku hurtowego rynku płodów rolnych . Na obrzeżach  większych miastach są takie targowiska , koszt wjazdu swoim samochodem kilka złotych ( na pieszo za darmo). Niektóre warzywa  są w opakowaniu  10 kg, 5 kg. Jednak się opłaca i ceny o połowę taniej jest niż w markecie.

44 minuty temu, Nenesh napisał:

Nawet najniższa emerytura powinna gwarantować godny byt na stare lata.

Dokladnie tak. Zreszta w ostatnich latach zmienil sie sposob naliczania emerytur. Przed zmianami moja mama mialaby okolo 1700 po zmianach dostala niecale 1100. Dziekuje Ci dobra zmiano. Dajesz pieniadze leniom ktrym nie oplaca sie pracowac, wola klepac dzieci a ludziom ktorzy ciezko pracowali przez 30 lat ochlapy. To jest niesprawiedliwosc. 

niech idzie do lekkiej pracy typu siedzenie na portierni, bileterka w teatrze, szatniarka zawsze z najniższą dorobi, dodatkowo po godzinach sprzątanie biur i zbieranie puszek aluminium (za 1 kg dają chyba 5 zł)

2 minuty temu, Gość gość napisał:

niech idzie do lekkiej pracy typu siedzenie na portierni, bileterka w teatrze, szatniarka zawsze z najniższą dorobi, dodatkowo po godzinach sprzątanie biur i zbieranie puszek aluminium (za 1 kg dają chyba 5 zł)

Sama sobie zbieraj puszki jak taka mądra jesteś szmato!!

1 godzinę temu, Nenesh napisał:

Oto, jak państwo urządza obywateli, którzy wiele lat na nie harowali. I zamiast wspierać ich, rząd sypie jałmużną dla silnych młodych w wieku produkcyjnym, którzy powinni utrzymywać się samodzielnie. Tragiczna polityka... Co do Twojej mamy, żadne zasiłki nie przysługują? Może jakaś lekka praca siedząca w biurze? Może ma jakieś zdolności, które dałoby się wykorzystać?...

raczej to my młodzi dopłacamy do ich emerytur (państwo swoich pieniędzy nie ma), gdyż aktywność zawodowa obecnych emerytów w doskonałej części miała miejsce gdy odkładali po równowartość 5 dolarów państwu na poczet przyszłej emerytury

Wiecie kobiety co się dzieje jaka konkurencja jest żeby dostać pracę na portierni czy w szatni???? Dodatkowo teraz po zmianach emerytów więcej gole nie opłaca im się zatrudniać chyba że tych z 1 grupa inwalidzka.Nie macie pojęcia to nie piszccie głupot dorwać taka pracę jako emeryt graniczy z cudem 

2 minuty temu, Gość Retee napisał:

Sama sobie zbieraj puszki jak taka mądra jesteś szmato!!

może troche kultury patusiaro?

takie dziwne, że jak się nie ma pieniędzy to należy szukać dodatkowych źródeł zarobkowania?

a niech siedzi na dvpie i zdycha dziadując co?

2 minuty temu, Gość Katarzyna napisał:

Wiecie kobiety co się dzieje jaka konkurencja jest żeby dostać pracę na portierni czy w szatni???? Dodatkowo teraz po zmianach emerytów więcej gole nie opłaca im się zatrudniać chyba że tych z 1 grupa inwalidzka.Nie macie pojęcia to nie piszccie głupot dorwać taka pracę jako emeryt graniczy z cudem 

no to matka autorki ma orzeczenie o niepełnosprawności a to tylko jedna z konepcji przecież może sprzątać jeszcze, jechać do pracy opiekować się osobami starszymi w Niemczech (płacą minimum 1100 euro netto miesięcznie + wyżywienie)

ja to nie wiem co robili Wasi rodzice, że mają głodowe emerytury, moja mama przeszła w wieku 60 lat na wcześniejszą emeryturę i ma prawie 4000 netto a całą karierę zawodową realizowała w państwówce...

Jesteś sama? Jeśli tak, to na początek zamieszkaj z mamą. Rozumiem, że ty komuś płacisz za mieszkanie i mama komuś. Koszty na dwie będą mniejsze. Mama ci może gotować, posprzątać itp. Przez to ty będziesz miała więcej czasu na dorabianie, skoro mama nie może. Jaką pracę mama wykonywała? Jak bardzo jest niepełnosprawna?

Może to zabrzmi brutalnie, ale skoro Twojej mamie nie chciało się w odpowiednim momencie w sile wieku o siebie zatroszczyć to już kolokwialnie rzecz ujmując tego nie nadrobisz. Twoja mama i tak będzie wegetować na granicy wypłacalności. Jeśli wynajmuje mieszkanie to jest ono idealną przykrywką i skontaktowałabym ją ze światem przestępczym żeby trzymali u niej towar, który biorą hurtem. Co najwyżej to więzienie Twoją mame czeka, jest to lepsze niż śmierć głodowa.

Autorko mama moze ubiegac sie o zasilek socjalny/opiekunczy z Mopsu ,moze dostac tez niewielkie dofinansowanie do mediow.

Jest tez zasilek do czynszu z Urzedu Miasta.

Jesli mam nalezy do Zwiazku Inwalidow- uderzaj tam jest wiele roznych dofinansowan celowych ( remonty przystosowawcze mieszkania czy zakup potrzebnego sprzetu do rehabilitacji i pracy ),moze maja i jakas inna pomoc celowa.

Do Caritasu idzcie.. maja pomoc zywnosciowa dlatakich osob jak twoja mama.. Sa to produkty zywnosciowe takie jak: mleko , maka,makaron, ryz, srodki czystosci itp. Zawsze to jakos wspomoze .

Mozna tez brac faktury z aptek za leki i do Mopsu- refunduja czesc wydatkow na leki,zwlaszcza dla ludzi o najnizszych dochodach.

Pomysl by zamieszkac razem nie jest zly..jesli dacie rade zyc pod jednym dachem.

Ojciec powinien na matkę płacić alimenty, idź do mopsu , poszukaj matce mieszkania które może dzielić z inna osoba w podobnej sytuacji, koszty będą mniejsze. No ogólnie masakra. W Chinach ludzie w ogóle nie maja emerytury i mogą liczyć wyłącznie na swoich dzieciach wiec nie wiem jak to możliwe ze ich jest aż tylu

Tu założycielka tematu. Ja mieszkam z partnerem i on nie zgodzi się na mieszkanie z moją matką. Matka ma chory kręgosłup cukrzycę jest po kilku operacjach... Nie da sobie rady Z opieką nad dziećmi czy inna praca na etat. Moje rodzeństwo ma wogole wszystko gdzieś jedyne co mówią tobze może wracać do ojca alkoholika i brutala bo przecież tam jest jej dom chociaż sami stamtąd uciekli...Co to są za ludzie...

1 godzinę temu, Gość Aabbcc napisał:

Moja mama przeszła na emeryturę pracowała wiele lat ale ma niecały tysiąc złotych. Uciekła od męża przemocowca i alkoholika...

Kiedy uciekła?

Już na eneryturze?

Powinna uciec na początku małżeństwa, a potem zadbać o siebie i swoją pracę - nikt jej nie zmuszał do siedzenia z alkoholikiem "byle poetki były w domu"

Każdy jest kowalem swojego losu!

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Kiedy uciekła?

Już na eneryturze?

Powinna uciec na początku małżeństwa, a potem zadbać o siebie i swoją pracę - nikt jej nie zmuszał do siedzenia z alkoholikiem "byle poetki były w domu"

Każdy jest kowalem swojego losu!

No jaka ty  jesteś mądra i te twoje genialne razy napewno pomogą teraz kobiecie

17 minut temu, Gość Aabbcc napisał:

Moje rodzeństwo ma wogole wszystko gdzieś jedyne co mówią tobze może wracać do ojca alkoholika i brutala bo przecież tam jest jej dom chociaż sami stamtąd uciekli...Co to są za ludzie...

Nie pozostaje mamie nic więcej niż pozwać was (Ciebie i rodzeństwo) o alimenty!!!