Seks a prezenty

Przez dwa lata spotkaliśmy się kilka razy, bo mieszka daleko, to mój dawny kolega. Po pierwszym seksie dał mi telefon i musiałam go przyjąć, były też perfumy i coś jeszcze. 

A teraz on mi mówi, że dostaje coś i się kocham a potem nic. Chcę mu wszystko oddać, ale pojąć nie mogę o co chodzi. Nigdy nawet nie dałam znać, że cokolwiek bym chciała. Nigdy nie chciałam tych prezentów przyjąć. 

O co mu może chodzić? 

4 minuty temu, Gość Alison napisał:

Przez dwa lata spotkaliśmy się kilka razy, bo mieszka daleko, to mój dawny kolega. Po pierwszym seksie dał mi telefon i musiałam go przyjąć, były też perfumy i coś jeszcze. 

A teraz on mi mówi, że dostaje coś i się kocham a potem nic. Chcę mu wszystko oddać, ale pojąć nie mogę o co chodzi. Nigdy nawet nie dałam znać, że cokolwiek bym chciała. Nigdy nie chciałam tych prezentów przyjąć. 

O co mu może chodzić? 

Ale jak że potem nic, nie czaje? 

Chyba źle to ujelam, wypił sobie i powiedział, że j a k coś mi daje, to jest seks, a jak nie to nie ma. Z tym, że nigdy takiej sytuacji nie było, bo dał mi prezent po seksie. 

Nie kochalismy się, gdy u mnie goście byli lub niekorzystne warunki, co inny zrozumie. Dlaczego tak niesprawiedliwie mnie ocenił? 

Chyba źle to ujelam, wypił sobie i powiedział, że j a k coś mi daje, to jest seks, a jak nie to nie ma. Z tym, że nigdy takiej sytuacji nie było, bo dał mi prezent po seksie. 

Nie kochalismy się, gdy u mnie goście byli lub niekorzystne warunki, co inny zrozumie. Dlaczego tak niesprawiedliwie mnie ocenił? 

Ofdalabym mu co możliwe w h u j

Ale gbur, dal i wygaduje

Znowu ta deb.ilka od rozkminiania co facet chciała powiedzieć przez to co zrobił. 

I zmień sobie nicka bo to na pewno nie jest twoje imię. 

4 godziny temu, Gość Alison napisał:

Przez dwa lata spotkaliśmy się kilka razy, bo mieszka daleko, to mój dawny kolega. Po pierwszym seksie dał mi telefon i musiałam go przyjąć, były też perfumy i coś jeszcze. 

A teraz on mi mówi, że dostaje coś i się kocham a potem nic. Chcę mu wszystko oddać, ale pojąć nie mogę o co chodzi. Nigdy nawet nie dałam znać, że cokolwiek bym chciała. Nigdy nie chciałam tych prezentów przyjąć. 

O co mu może chodzić? 

Okropny bełkot. I co to znaczy że musiałas go przyjąć? Trzymał ci nóż przy gardle? 

34 minuty temu, Gość nice napisał:

Okropny bełkot. I co to znaczy że musiałas go przyjąć? Trzymał ci nóż przy gardle? 

Zostawił i wyjeżdżał, nie miałam szans oddać. A teraz mówi, że kochałam się z nim tylko gdy coś dawał, powiedział to po pijanemu

Chodzi mi o to, że nigdy takiej sytuacji nie było, natomiast miał złość, gdy przyjechał, a ja nie byłam w stanie gotowości 

To nie jest moje imię, Alicja, ale jakie to ma znaczenie? 

4 godziny temu, Gość Alison napisał:

Zostawił i wyjeżdżał, nie miałam szans oddać. A teraz mówi, że kochałam się z nim tylko gdy coś dawał, powiedział to po pijanemu

Chodzi mi o to, że nigdy takiej sytuacji nie było, natomiast miał złość, gdy przyjechał, a ja nie byłam w stanie gotowości 

To nie jest moje imię, Alicja, ale jakie to ma znaczenie? 

Co to może znaczyć? Że na Cię za kurfiszona na żetony 

8 godzin temu, Gość 83838 napisał:

Co to może znaczyć? Że na Cię za kurfiszona na żetony 

Ale on pomimo dużej odległości codziennie pisze, rozmawiamy o wszystkim, weekendy zawsze dzwoni, nadal to znaczy że chce tylko seksu o ma mnie za taką? 

Bierz prezenty, powiedz mu że teraz chcesz samochód