Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nadzieja

Różnice światopoglądowe

Polecane posty

Gość Nadzieja

Cześć,

zacznę od tego, że byłabym niezwykle szczęśliwa, gdyby ktokolwiek zechciał wspomóc mnie jakąkolwiek radą dotyczącą mojej sytuacji. Od pewnego czasu czuję się samotna. Mam niewielu znajomych, którzy chcą mnie posłuchać (a w rodzinie też takich nie brakuje, szczególnie wśród najbliższych). Postanowiłam więc "wygadać się" tutaj. Po pierwsze - od zawsze pakuję się w trudne związki (pierwszy - problem z chorobliwym fetyszyzmem, drugi - chłopak z zaburzeniami psychicznymi). Pięć lat temu przyszedł czas na kolejny związek z człowiekiem, który ma dobre serce, ale prawdopodobnie nie pasuje do mnie pod wieloma względami, o czym przekonałam się niedawno. Jest bardzo pobożny, podobnie, jak i jego najbliższa rodzina. Nie jest to ogromny problem, ale wypływa na poziomie podejścia do życia. Mnie w dużej mierze zależy na karierze, a w swoim czasie - rodzinie. On z jednej strony myśli o założeniu rodziny, z drugiej zaś żyje, jak nastolatek. Nie potrafi skończyć studiów, nie chce wyprowadzić się od rodziców (chociaż to w dużej mierze zapewniłoby nam choć trochę intymności). Przez bardzo długi czas nie chciał zapoznać mnie ze swoimi rodzicami. Jest to czas liczony w latach. W końcu do tego doszło, ale wyczuwam ze strony jego matki pewną niechęć, chciaż on zapewniał mnie, ze tak nie jest. Wierzcie mi, zależy mi na dobrej relacji z tą kobietą. Piekłam jej ciasta, pozdrawiałam ją przy każdej możliwej okazji, prosiłam o przekazanie życzeń urodzinowych. Jednak pod płaszczykiem sympatii, ta kobieta wciąż faworyzuje inne dziewczyny w moim towarzystwie. Jest mi przykro do tego stopnia, że nie potrafię poradzić sobie z tą sytuacją. Coraz częściej mam wątpliwości co do tego związku nie tylko ze względu na "teściową", ale też z uwagi na to, że trudno jest mi z moim chłopakiem rozmawiać na poważne tematy, dlatego nigdy racjonalnie nie potrafił wytłumaczyć mi tej wyczuwanej przeze mnie niechęci. Nigdy też nie czułam się szalenie zakochana w tym mężczyźnie. Zaczynam rozmyślać o różnicach w przypadku poglądów politycznych i ogólnego światopoglądu. Tutaj też pojawiają się różnice. 
Starałam się ująć to jak najkrócej. Proszę Was o pomoc. Pozdrawiam serdecznie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

szukaj kogos "lepszego" jak masz na to czas jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dlatego nigdy racjonalnie nie potrafił wytłumaczyć mi tej wyczuwanej przeze mnie niechęci. 

x

laska, jak chcesz się wysławiać ą ę górnolotnie, to trzeba umieć robić, a nie udawać ą ę bułkę przez bibułkę, bo wychodzą ci takie bohomazy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja
30 minut temu, brokentiger87 napisał:

dlatego nigdy racjonalnie nie potrafił wytłumaczyć mi tej wyczuwanej przeze mnie niechęci. 

x

laska, jak chcesz się wysławiać ą ę górnolotnie, to trzeba umieć robić, a nie udawać ą ę bułkę przez bibułkę, bo wychodzą ci takie bohomazy. 

Wiesz, nie robiłam korekty tego "wywodu". Raczej pisałam to w emocjach. Niespecjalnie zależało mi na tym, żeby ten post trafił do Tygodnia Literackiego 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
Przed chwilą, Gość Nadzieja napisał:

Wiesz, nie robiłam korekty tego "wywodu". Raczej pisałam to w emocjach. Niespecjalnie zależało mi na tym, żeby ten post trafił do Tygodnia Literackiego 😉

wybacz jej,

ma muchy w nosie, bo nikt jej dziś nie przytulił,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja
Przed chwilą, Gość w kość napisał:

wybacz jej,

ma muchy w nosie, bo nikt jej dziś nie przytulił,

36 minut temu, brokentiger87 napisał:

dlatego nigdy racjonalnie nie potrafił wytłumaczyć mi tej wyczuwanej przeze mnie niechęci. 

x

laska, jak chcesz się wysławiać ą ę górnolotnie, to trzeba umieć robić, a nie udawać ą ę bułkę przez bibułkę, bo wychodzą ci takie bohomazy. 

Otóż to! 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
45 minut temu, brokentiger87 napisał:

dlatego nigdy racjonalnie nie potrafił wytłumaczyć mi tej wyczuwanej przeze mnie niechęci. 

x

laska, jak chcesz się wysławiać ą ę górnolotnie, to trzeba umieć robić, a nie udawać ą ę bułkę przez bibułkę, bo wychodzą ci takie bohomazy. 

Odezwała się dama która prowadzi jedynie filozoficzne dysputy na wysokim poziomie ha ha ha...

Nie pouczaj prutello wydająca zwierzecopodobne odgłosy w stylu prut i gru. Jelopo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Gość w kość napisał:

wybacz jej,

ma muchy w nosie, bo nikt jej dziś nie przytulił,

będziesz pierwszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, brokentiger87 napisał:

będziesz pierwszy

Zbierz sadlo i udaj się na zasłużony sen zimowy do swojego barłogu. Zrób nam tę przyjemność i oddał się do swej nory...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×