Czy zdarzyło się wam okłamać kobietę

Że ją nie kochacie a nie było to prawdą? Jeśli tak to w jakich sytuacjach dochodziło do tego i czy  zabiegaliście ponownie o tą kobietę?

Mnie się nie zdarzyło. Może ktoś inny się wypowie.

Po co mówić kobiecie że się nie kocha skoro na prawdę jest inaczej????

Hmm?

23 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Że ją nie kochacie a nie było to prawdą? Jeśli tak to w jakich sytuacjach dochodziło do tego i czy  zabiegaliście ponownie o tą kobietę?

Nie, tylko że jest ładna, z litości

Sama zastanawiałam się ostatnio nad tym czy jest to możliwe.  Moja miłość została odrzucona, zdeptana. Ten człowiek nie mówił, że mnie nie kocha tylko się darł. Ciężko jest zaufać ponownie, ciagle słyszysz te słowa...

Nie okłamuje się kobiet bo to krzywdzi

13 minut temu, Gość Nie toleruje kłamstw napisał:

Nie okłamuje się kobiet bo to krzywdzi

Taaa lepiej jej powiedzieć że jest gruba jak świnia gdy zapyta czy się mi podoba, na pewno się ucieszy, doceni szczerość na bank

19 minut temu, Gość Nie toleruje kłamstw napisał:

Nie okłamuje się kobiet bo to krzywdzi

Palaczkami też gardzę, mam śmierdzielicom szczerze mówić żeby trzymały się z daleka?

7 minut temu, Gość Taaa napisał:

Taaa lepiej jej powiedzieć że jest gruba jak świnia gdy zapyta czy się mi podoba, na pewno się ucieszy, doceni szczerość na bank

Wymyślasz chłopie.

2 godziny temu, Gość gosc napisał:

Wymyślasz chłopie.

Co wymyślam? Multum razy słyszałem pytania o podobanie, czy nawet kochanie, gdybym udzielał szczerych odpowiedzi to dopiero by się czuły skrzywdzone, oczy by mi wydrapały i do dzisiaj by się mściły... Niech lepiej sobie żyją szczęśliwe

25 minut temu, malinka 123 napisał:

Zakłamany ... co oszukuje sam siebie

Ty o tym wiesz oklamana setki  razy i sama oszukujesz siebie latając za P...

...każdy kłamie,i nie tylko wtedy kiedy ma coś do ukrycia lecz nawet gdy z powodów bardziej szlachetnych nie chce kogoś urazić czy zepsuć relacji...tacy już jesteśmy,..

Mówicie że kobiet się nie okłamuje...zgodziłbym się gdyby świat był idealnym,ale niestety takim nie jest..kobiety również okłamują,i jest to naturalnym odruchem każdego człowieka..

Sytuacje mogą być różne,ale powód zawsze ten sam,strach przed ewentualnymi konsekwencjami powiedzenia otwarcie prawdy..

Przykład który autor podaje można by rozpatrywać pod kątem tego,iż "skłamać' co do prawdziwych uczuć można z powodów przeszkód lub gdy prawda przyniesie więcej szkody niż pożytku... niemniej jest to błędne koło,gdyż okłamujemy wtedy nie tylko kobietę ale również i siebie.. pożytek z tego żaden...

Nikt nigdy nie jest i nie był do końca szczery,ani w stosunku do innych ani do siebie samego.Powodow jest tak samo wiele jak wiele jest różnych charakterów..

Mi też facet mówił że kocha a kłamał wolę czyny niż słowa na wiatr.

17 minut temu, Gość No cóż napisał:

...każdy kłamie,i nie tylko wtedy kiedy ma coś do ukrycia lecz nawet gdy z powodów bardziej szlachetnych nie chce kogoś urazić czy zepsuć relacji...tacy już jesteśmy,..

Mówicie że kobiet się nie okłamuje...zgodziłbym się gdyby świat był idealnym,ale niestety takim nie jest..kobiety również okłamują,i jest to naturalnym odruchem każdego człowieka..

Sytuacje mogą być różne,ale powód zawsze ten sam,strach przed ewentualnymi konsekwencjami powiedzenia otwarcie prawdy..

Przykład który autor podaje można by rozpatrywać pod kątem tego,iż "skłamać' co do prawdziwych uczuć można z powodów przeszkód lub gdy prawda przyniesie więcej szkody niż pożytku... niemniej jest to błędne koło,gdyż okłamujemy wtedy nie tylko kobietę ale również i siebie.. pożytek z tego żaden...

Nikt nigdy nie jest i nie był do końca szczery,ani w stosunku do innych ani do siebie samego.Powodow jest tak samo wiele jak wiele jest różnych charakterów..

Temat jest o konkretnej sytuacji a klamanie w taki sposób to obrzydliwość. 

8 minut temu, SPLIT napisał:

Obrzydliwość w jakim sensie?? ukrywania prawdziwego uczucia??

 

W takim sensie, że okłamujesz kogoś kogo kochasz, że nie kochasz. I szansa na miłość przechodzi jak babie lato....

34 minuty temu, SPLIT napisał:

Obrzydliwość w jakim sensie?? ukrywania prawdziwego uczucia??

 

Czy wy w ogóle czytacie te tematy? 

22 minuty temu, SPLIT napisał:

 

Tak, jest obrzydliwstwem. A wiesz dlaczego? Nie to, że jej nie wyzna, ale to, że kłamie tylko po to, by być blisko niej. Jako kumpel. Bo wie, że jak jej wyzna uczucia, to nie będą się spotykali i on tego nie zdzierży.

To jednak ja źle przeczytałam. 

7 minut temu, SPLIT napisał:

 

Przyjacielem przestaje się być kiedy zaczynamy ukrywać cokolwiek. Tym bardziej uczucia. Przecież etykieta przyjaźni polega na tym, by być ze sobą szczerym, uczciwym i nie zakłamanym. Z każdą możliwą konsekwencją. Kiedy zaczyna się kłamstwo, przyjaźń się kończy jakkolwiek się będziesz tłumaczył. Czy to dla twojego dobra czy mojego. Czy odchodzimy? Nie wiem. Wszystko zależy od ludzi i jak na sprawę spojrzą. Chociaż ja osobiście kochając kogoś, a ten ktoś mnie nie... mówię o tym... Ale odchodzę, bo nie chcę cierpieć nawet jako koleżanka. Bo bliskość przy takiej osobie jest destrukcyjna.

2 minuty temu, SPLIT napisał:

Rozumiem..szanuję punkt widzenia..mimo wszystko uważam,że nie zależnie od nas,czasami nie mamy wyboru,i dla dobra obojga.. kłamiemy..nawet jeśli chodzi o "miłość".

pozdrawiam

Nigdy już nie powiem komuś co czuje...

6 minut temu, SPLIT napisał:

 

pozdrawiam

Wszystko zależy od nas samych. Wszystko co sobie wyobrazisz jest możliwe... Pozdrawiasz?  Wzajemnie.

12 minut temu, Gość Amm napisał:

Wszystko zależy od nas samych. Wszystko co sobie wyobrazisz jest możliwe... Pozdrawiasz?  Wzajemnie.

Trzeba omijać  szambo....

8 minut temu, SPLIT napisał:

Jedno co wiem,nigdy nie mów nigdy kto wie co będzie za rok...

Nie ma mnie i nie będzie..więc nie czepiaj się słówek..słowo nigdy znaczy nigdy ,a swoje teksciki pisz innym

Dnia 1.10.2019 o 00:42, Gość Gosc napisał:

Że ją nie kochacie a nie było to prawdą? Jeśli tak to w jakich sytuacjach dochodziło do tego i czy  zabiegaliście ponownie o tą kobietę?

A po co okłamywać ,że jej się  nie kocha jak kocha dla mnie to bez sensu. W ten sposób można stracić miłość swojego życia.

20 minut temu, SPLIT napisał:

Dlaczego nie...nic złego mi nie zrobiłaś,a miło było z kimś pogadać..

Masz rację, gesty przyjazne są jak kwiaty w wazonie.