Jak mu o tym powiedzieć?

Hej kobietki

Zastanawiałam się czy tu napisać, poradzić się i w sumie dalej nie jestem tego pewna ale nic nie tracę

Mianowicie sprawa wygląda tak mam 23 lata facet o którym będę pisała ma 30 lat. Znamy się już 2,5 roku. Piszemy ze sobą cały czas. Może od początku zaczynając poznaliśmy się na imprezie On podszedł do mnie i od tego się zaczęło pisanie spotykanie później pocałunek.. I co dalej wyjechał za granicę i kontakt nam się urwał ale z mojej winy .. Ale to nie koniec jak wrócil znowu zaczęliśmy się spotykać pisać, zabrał mnie nawet do swoich znajomych 300 km ode mnie dostałam od niego prezent z zagranicy było ok ale ja jeszcze tego dalej nie czułam ale nie zrywalam kontaktu bo coś mnie trzymało przy tej znajomości.. No i znowu stało się znowu przyszedł jego wyjazd za granicę nie było go 6 miesięcy i nasz kontakt urwał się przez to że ja zaczęłam z kimś pisać ale to nie było to myślałam o NIM a ON owszem pisał ale ja przestałam mu odpisywać ... I znowu wrócił na święta Wielkanocne ale jak wrócił nie odezwał się do mnie jak za każdym razem pisał, tak tym razem cisza ale wcale mu się nie dziwię bo jakby się odezwał to byłby głupi no i co mi pozostało JA, TAK JA SIĘ ODEZWAŁAM.. No i nie liczyłam że tak łatwo pójdzie ale się udało! Nasz kontakt się odnowił ale na początku było to tylko tak że pisaliśmy znaczy on cały czas pisał do mnie interesował się mną starał się, w soboty spotykaliśmy się na imprezach znaczy ja jechałam z koleżankami a on jak mnie zobaczył od razu do mnie podchodził i tak całą imprezę spedzalismy razem poznawal mnie z każdym swoim kolegą ale wiecie co dalej tego nie czułam pomimo że bawiłam się z nim przez całą imprezę wszystkich miałam gdzieś tylko Ja i On, w niedzielę nie każdą zacząłi proponować jakieś wyjścia a to jakiś festyn a to restauracja no i nie pewna ale wyszłam bo co miałam do stracenia w lipcu na festynie zapytał czy będę a ja się wybierałam z koleżankami to przyjechał specjalnie z kolegami żeby się ze mną spotkać i wiecie jak mnie zaskoczył dostałam od niego różę powiedział że po koleżeńsku bo Val się mojej reakcji no dobra ale dalej miałam niepewność, w sierpniu zaprosił mnie na rodzinną imprezę i żeby mnie nie zrazić do siebie zaprosił mnie po koleżeńsku no dobra zastanawiałam się nad tym długo ale powiedziałam że pójdę po koleżeńsku no i wtedy po 18 wszystko się ZMIENIŁO.. Nie mogłam przestać o nim myśleć zakochałam się w nim chyba, TAK CHYBA SIĘ ZAKOCHAŁAM No ale przecież mu tego nie powiem bo dziewczynie nie wypada no i dalej były wspólne balety wyjścia itd aż po ostatnim balecie w niedzielę poprosił żebyśmy się spotkali bo chce porozmawiać poważnie. Wystraszylam się i myślałam o najgorszym no ale poszłam i wiecie co długo zwlekał żeby zapytać ale zaczął temat i on wcale nie był najgorszy przynajmniej tak by się wydawało zapytał mnie czy chciałabym z nim być w ogóle a Ja ...ka wiecie co powiedziałam no nie wiem nie wiem ale myślę że nie wychodziła bym z Tobą tak tylko z nudy i spytałam co on o tym myśli  a On chyba nie liczył na taką odpowiedź.. I mówi czyli zostaje tak jak było 30 sekund po tym jak to powiedziałam już tego żałowałam... Ale no nic nie obraził się żeby nie było.. Poszliśmy się przejść spędziliśmy ze2 sobą 6 godzin spacerując przytulając się i oczywiście były też pocałunki... No i później mnie odwiozl i doszły kolejne 2 godziny które spędziliśmy razem w samochodzie rozmawiając przytulajac2 się i całując Bożeee nie moge do dziś tego zapomnieć i na drugi dzień w poniedziałek napisałam do niego czy gdybym powiedziała mu wtedy że tak to czy chciałby czy nie? A on mi odpisał nie powiem że nie ale nie tak szybko.. I napisałam mu ze byłam bardzo zaskoczona i stąd taka reakcja z mojej strony.. I napisał mi że po ostatnim związku nie spieszy mu się do niczego.. Napisałam że rozumiem ale ja tak naprawdę tego nie rozumiem kontakt nam się nie zmienił bo dalej pisze do mnie codziennie.. Ale ja go Kocham jestem już tego pewna w 100%  i o niczym innyk ani o nikim nie myślę tylko o NIM, łzy mi się same cisną do oczu jak pomyślę że On nie będzie Mój już nigdy.. I za dwa dni znwou przyjdzie sobota i impreza na której na pewno się spotkamy i co ja mogę czy mam mu coś powiedzieć zrobić coś z tym czy zostawić to tak jak jest? Dodam tyle że nie jestem szczęśliwa z tego jak jest teraz bo chciałabym spotykać się z nim w każdej wolnej chwili chciałabym z nim być.. I co ja mogę? 

Jeżeli jesteś pewna swoich uczuć to nie udawaj, że Ci nie zależy tylko powiedz mu to, co tu napisałaś, że nie jest Ci obojętny. Masz okazję do spotkania, więc wszystko przed Tobą i przed Wami. Nie zrobiłaś nic co mogłoby jakoś go zablokować, to nawet dobrze, że wykazałas ostrożność. Jesteś młoda, trudno o deklaracje, ale jak chcesz to możesz teraz sama zainicjować spotkanie albo poczekać do soboty i na imprezie wykazać się inicjatywą. Jeżeli chcesz z nim być to nie bądź bierna, bo facet odpuści.

13 minut temu, Gość gość napisał:

Jeżeli jesteś pewna swoich uczuć to nie udawaj, że Ci nie zależy tylko powiedz mu to, co tu napisałaś, że nie jest Ci obojętny. Masz okazję do spotkania, więc wszystko przed Tobą i przed Wami. Nie zrobiłaś nic co mogłoby jakoś go zablokować, to nawet dobrze, że wykazałas ostrożność. Jesteś młoda, trudno o deklaracje, ale jak chcesz to możesz teraz sama zainicjować spotkanie albo poczekać do soboty i na imprezie wykazać się inicjatywą. Jeżeli chcesz z nim być to nie bądź bierna, bo facet odpuści.

I co mogę mu powiedzieć tak prosto z mostu że zależy mi na nim? Że nie wyobrażam sobie go stracić że nie jest mi obojętny? A jak go zrażę do siebie? W końcu powiedział że nie spieszy mu się do niczego po poprzednim związku.. Może on nie chce się wiązać

2 godziny temu, Gość Klaudia napisał:

I co mogę mu powiedzieć tak prosto z mostu że zależy mi na nim? Że nie wyobrażam sobie go stracić że nie jest mi obojętny? A jak go zrażę do siebie? W końcu powiedział że nie spieszy mu się do niczego po poprzednim związku.. Może on nie chce się wiązać

Nie odkrywaj kart. Pamiętaj kto pierwszy mówi kocham zazwyczaj przegrywa. Bądz ostrożna, rozkocha Cię a wtedy porzuci. Miłość to coś więcej niż weekendowe spotkania i miło spędzany czas.

l

a byl juz miedzy wami seks czy nie?

9 minut temu, Gość Uwaga napisał:

Nie odkrywaj kart. Pamiętaj kto pierwszy mówi kocham zazwyczaj przegrywa. Bądz ostrożna, rozkocha Cię a wtedy porzuci. Miłość to coś więcej niż weekendowe spotkania i miło spędzany czas.

lecz się

Normalnie dziewczyno spotkaj się z nim i powiedz mu, że teraz ty chcesz porozmawiać poważnie. Że wszystko przemyślałaś i chcesz być z nim w związku. Bezsensownie się wcześniej zachowywałaś, ale można wszystko poukładać. 

15 minut temu, Gość Gość napisał:

lecz się

Zobaczymy kto będzie się leczył.

21 minut temu, Gość hmmm napisał:

a byl juz miedzy wami seks czy nie?

Tylko pocałunki a wiadomo że niektórym tylko na tym zależy, niestety tak odbierają miłość.

19 minut temu, Gość gość napisał:

Normalnie dziewczyno spotkaj się z nim i powiedz mu, że teraz ty chcesz porozmawiać poważnie. Że wszystko przemyślałaś i chcesz być z nim w związku. Bezsensownie się wcześniej zachowywałaś, ale można wszystko poukładać. 

Tak i odrazu zdiąć majtki czy poczekać na bieg wydarzeń?

3 godziny temu, Gość Hmm napisał:

Tak i odrazu zdiąć majtki czy poczekać na bieg wydarzeń?

Ładnie masz nasrane we łbie.