Szachy jako przedmiot obowiązkowy

Czy w Waszych podstawówkach też dzieci klas 2 czy 3 mają szachy jako obowiązkowy przedmiot? U nas juz drugi rok raz w tyg są szachy. Córka jest w 3 klasie i drugi rok te nudne zajęcia zamęczają dzieci. O ile kilku  chłopców jest zainteresowanych,  to dziewczynki kompletnie. Tym dzieciom, które nie są zainteresowane, pan od szachów  "pozwala iść na dywan się bawić". Masakra jakaś jak dla mnie. Co to ma wogóle być, żeby 9 latki spędzały godzinę lekcyjną na dywanie jak przedszkolaki. 

Już lepiej zeby dzieci malowały farbami, lub robiły coś z kasztanów, coś bardziej dla dzieci w tym wieku . No ale nauczycielom się nie chce bo to wodę do kubków trzeba nalać, jeszcze nabrudzą. Eh...gdzie te czasy kiedy dzieci z radością szły do szkoły.  Szachy są nudne. Sama bym rzygala nimi po 10 minutach

Moze to jakis projekt unijny

W naszej szkole od lat są szachy, syn miał, teraz córka zaczęła w drugiej klasie. Obydwoje zachwyceni zajęciami, może to zależy od prowadzenia? W tej szkole od lat dzieci wyjeżdżają na zawody i zostają mistrzami powiatu czy nawet województwa. Szachy fajnie rozwijają inteligencję, kreatywne myślenie. Zajęcia o wiele bardziej potrzebne niż religia.

Serio? Moja córka jest w szkole społecznej,ma szachy obowiązkowe i dodatkowe Koło, które mimo, że nie jest obowiązkowe, skupia wszystkie dzieci, każdy chce chodzić. Jeździ poza tym na turnieje, jakieś zawody, w domu gra sama albo nas wciąga. Jako dziecko i dorosła już osoba gralam z tatem w szachy, nauczył mnie i to był taki nasz rytuał, graliśmy nawet jak wpadalam do niego na kawę, już jako mężatka. Myślałam, że nieźle gram a teraz muszę się douczac, bo mała gra duuuzo lepiej. Szachy to wspaniala gra,rozwija logiczne myślenie i inteligencję. Ciesz się, że mają szachy nieodplatnie, wiele moich znajomych wozi dzieci na dodatkowe szachy i slono placi. Może córce nie pasuje forma prowadzenia zajęć albo prowadzący? Same szachy są super.

wg mnie swietny pomysł. Owszem, szachy trzeba polubic, bo to gra bardzo strategiczna i nie kazdemu posmakuje, ale sa bardzo wozwijajace. Super by bylo gdyby po prostu wprowadzono alternatywe do szachow, zeby dzieci mogły wybrac jesli nie polubi sie z szachami.Ale znając nasze warunki,to pewnie jest tak,ze bawia sie,ale tylko wg zasad nauczycielki

Mój syn w przedszkolu ma szachy

moje dzieci chodzily na szachy jaki zajecia pozalekcyjne . Bardzo rozwijają, poza tym same chciały. Ja bym sie cieszyła, majac to w pakiecie.

Chciałbym żeby moje dzieci córki miały takie zajęcia ale niestety 

Moja córka ma w szkole zajęcia gry w brydża. Super sprawa