Ja ona i on

Do mojego chlopaka po raz drugi za granicę przyjeżdżają rodzice. Chca sie tez spotkac z jego byla(obecna przyjaciółka). Ostatnim razem jak byli tez bylo ich spotkanie w 4 a ja bylam w pracy. Teraz mam wolne ale on powiedzial ze i tak pójdzie z rodzicami do niej na kilka h a ja mam sie w tym czasie czyms w domu zajac. Ja się z nia nie lubimy bo wykorzystuje mojego faceta do wszystkiego. Powiedziałam ze jak pójdzie robić za przyzwoitke to ja nie mam zamiaru w ogole się z nimi spotykać. Ja i tak powazaja bardziej. On ze to moj wybór ale on i tak idzie bo czuje sie w ich towarzystwie wspaniale. Co robić?

To jest jakaś chora sytuacja.

Wygląda na to ,że on nie traktuje Ciebie  zbyt poważnie i wcale nie liczy się z Twoimi uczuciami . I pewnie wciąż coś do niej czuje niestety . 

Serio jesteś taka naiwna? Przecież on z nią nadal jest oficjalnie. Tobie mówi ze tylko się przyjaźnią taa a Ty jesteś tylko jego zapchajdziura jak przyjedzie tutaj. Spotykają się jak zwykłą para z jego rodzicami, myślisz ze gdyby była jego ,,była" to spotykali by się w 4ke? To tak robi? Koles z premedytacja leci na dwa fronty a Ty łykasz każda scieme jaka Ci ścianie. 

Kto tak robi?*

W zyciu bym sie nie zgodzila choc w3ybaczyc potrafie duzo. Facet ma Ciebie w nosie, tak naprawde.