Co o nim myśleć?

Witam,

Mam 31 lat, pracuję z 10 lat starszym mężczyzną. Nasza spotkania pracy są dość rzadkie, częściej rozmawiamy przez telefon. Czasami jak się spotykamy dłużej trzyma mnie za rękę, mówi że mam fajne włosy, itp a czasami to że gdzie ja byłam że jestem tak umalowana, albo nawet się nie przywita. Podobnie przez telefon raz mówi do mnie tak, że mogę to odebrać że mu się podobam albo nawet że mu zależy po czym mówi tak że mi się wszystkiego odechciewa. Co sądzicie o tym wszystkim?

Panowie 40+ nie wiedzą, czego chcą. Szykuj się na lata takich zachowań albo przynajmniej nie popełnij mojego błędu, bo tkwię w takim czymś już rok.

Jest szansa, że ukrywa żonę, rodzinę itp a tacy są w tym mistrzami. Mi dopiero po roku udaje się coś rozpracować, bo chcę znać prawdę.

Czy drugi raz bym się na to pisała? Nie. Pytaj wprost jak tylko się zobaczycie, jak się będzie migał, to chyba nie warto się męczyć.

tylko ja wiem że on ma zonę, dzieci. Nie wiem tylko jak rozgryźć jego zachowanie. Czy mu zależy?

Może bym chciała żeby tak było i doszukuję się na siłę tych "dobrych" sygnałów

Tak, trochę się doszukujesz. Nie musisz skreślać, ale nie rób sobie dużych nadziei. Do żony zawsze może wrócić. Ja trochę zdrowia straciłam.

14 minut temu, Gość niepewna napisał:

tylko ja wiem że on ma zonę, dzieci. Nie wiem tylko jak rozgryźć jego zachowanie. Czy mu zależy?

Może bym chciała żeby tak było i doszukuję się na siłę tych "dobrych" sygnałów

Olewaj je i będzie po problemie...

Chyba mi porostu odbiło bo łapie się na tym, że mi na nim zależy

1 minutę temu, Gość niepewna napisał:

Chyba mi porostu odbiło

sprawdź hormony, bo po 30-tce wszystkim kobietom odwala, a problem leży w organizmie (facet za wszelką cenę). Nikt tego nie łączy, a nieuregulowane hormony mają ogromny wpływ na nasze głupie wybory.

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

sprawdź hormony, bo po 30-tce wszystkim kobietom odwala, a problem leży w organizmie (facet za wszelką cenę). Nikt tego nie łączy, a nieuregulowane hormony mają ogromny wpływ na nasze głupie wybory.

Nie jej pierwszej i nie ostatniej wpadł w oko żonaty facet... A wiek nie ma tu nic do rzeczy bo to zjawisko dotyczy kobiet w różnym wieku : ) 

zgodzę się, jednak przedział wiekowy kobiet 30-40 to największe desperatki

Jest żonaty i liczy na mały flirt.Wiem to bo sam jestem 40 latkiem

7 minut temu, Gość gosc napisał:

zgodzę się, jednak przedział wiekowy kobiet 30-40 to największe desperatki

Dzięki .)

4 minuty temu, Gość marawstala napisał:

Dzięki .)

48 minut temu, Gość Gość napisał:

Jest żonaty i liczy na mały flirt.Wiem to bo sam jestem 40 latkiem

AHA.

Muszę chyba przestać o nim myśleć. Tylko im bardziej się staram, tym bardziej się nakręcam