Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wera89

ROZSTANIE

Polecane posty

Gość wera89

Cześć! Jak przechodzicie rozstanie? Czy znacie dobry sposób na zapomnienie, na wyleczenie się z tego? Ja już nie daję rady. Rozstałam się dwa miesiące temu, a byłam z chłopakiem prawie dwa lata. Jednak to była głęboka miłość, pełna uczuć i emocji. Byliśmy dla siebie pierwszą miłością - ja dla niego, a on dla mnie. Można powiedzieć, że on dla mnie, tak jak ja dla niego wniosłam same pozytywne emocje, wydarzenia itp. Rozstaliśmy się w spokoju, w przyjaźni bez kłótni i agresji. Nie daję sobie rady, płaczę po nocach, a teraz wszystkie wspomnienia do mnie wracają i to jak było pięknie przez ostatnie dwa lata. Byłam tak naprawdę szczęśliwa, a teraz co... Powód rozstania to skomplikowana sprawa i bardzo długa historia... Tak bardzo za nim tęsknię, chciałabym, żeby było jak dawniej. Boję się, że już nigdy nikogo nie pokocham tak jak jego. 

Czy ktoś na tym forum był lub jest w podobnej sytuacji co ja? Co możecie mi poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Czas, czas i jeszcze raz czas. Nie ma magicznego lekarstwa na ból rozstania. Pewnego dnia obudzisz się i będzie ci już całkowicie obojętny ale to potrwa. Wspomnienia jeżeli są piękne będziesz później pielęgnować w swojej głowie. Uwierz warto.

Ale na dzień dzisiejszy.... zaakceptuj rozstanie i pozbądź się złudnych nadziei skoro już jesteś pewna że to definitywny koniec. Nie napisałaś żadnych szczegółów, dlaczego do tego doszło.

Moje rady nie będą żadnym odkryciem. Jednemu pomaga intensywne uprawianie sportu, innemu rzucenie się w wir pracy, obowiązków, hobby.

Za jakiś czas będzie to tylko mgliste wspomnienie. Ale mniej świadomość że musi upłynąć trochę czasu.

Nie popełnij mojego błędu sprzed lat i nie rzucaj się w wir imprez mocno zakrapianych alkoholem itd. bo to uśmierzy ból na chwilę a można zrobić coś głupiego jak się jest w kiepskim stanie emocjonalnym czego później możesz żałować. Odpuść sobie facetów na jakiś czas, dopóki nie dojdziesz do ładu z emocjami własnymi. Nie szukaj klina chyba że tylko w fantazjach to tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wera89

Ale to jest takie trudne. Wiem, że czas leczy rany, ale na chwilę obecną nie potrafię tak o tym myśleć. Tęsknię za nim, za naszymi wspólnymi wspomnieniami, chciałabym, poczuć się jak dawniej, być znów szczęśliwa. Moje życie przy nim tętniło, nabierało barw, a teraz jest szaro buro i ponuro... :( Nie potrafię się pozbierać, boli mnie wszystko, ogarnia mnie smutek, rozpacz i płacz. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ja ciągle mam nadzieję, że może kiedyś do siebie wrócimy, że znowu będziemy razem, choć na chwilę obecną nie umiem tego sobie wyobrazić. Tak bardzo mi brakuje tego co było. 

P.S. Jestem osobą bardzo emocjonalną i ja naprawdę się zaangażowałam w te uczucie, a teraz co ja mam - nic nie mam. Jestem sama, jak palec. I nie mam znajomych (bo to byli jego znajomi), nie chcę też nigdzie wychodzić. Jeszcze teraz taka pora roku, że człowiek jest c Dobrze, że mam pracę to chociaż mogę się trochę od tego oderwać, od tych myśli. Ale co z tego jak te myśli i wspomnienia wracają jak bumerang. Raz jest dobrze, a raz źle. Ale więcej jest źle... :( 

Może ktoś był lub jest w podobnej sytuacji? I chciałby się podzielić swoimi doświadczeniami/ rozważeniami? Czuję, że świat mi się zawalił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Sport i pasja. Robić coś przez całe dnie, do domu wracać wieczorem, paść spać i ruszać dalej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×