Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jakto123

Czy jemu zależy tylko na jednym?

Polecane posty

Gość Jakto123

Poznałam faceta przez internet, rozmawiamy od 3 miesięcy. Mieszkamy od siebie ponad 2 godziny drogi. Jest sam od kilku lat, twierdzi, że przez ten czas z nikim się nie spotykał. Ma za sobą dwa kilkuletnie związki. Polubiłam go, ma poczucie humoru, jest inteligentny, dobrze nam się rozmawia, zresztą jak sam przyznał jemu ze mną też. Zwykle on pierwszy inicjuje kontakt. Gdy nie rozmawiamy przypuszczmy tydzień pyta czemu się do niego nie piszę. Ale co mnie zaczyna drażnić to to, że dość często w rozmowach nawiązuje do seksu. Mnie oczywiście nie składa żadnych propozycji, ale jak na początku rozmawialiśmy na różne tematy, tak teraz nasza rozmowa kręci się wokół jednego. Nie ukrywa tego, że zwyczajnie brakuje mu seksu i w pewnym sensie mu się nie dziwię i po prostu odnoszę wrażenie, że on bardziej szuka kogoś z kim mógłby sobie ulżyć niż stałego związku. On wie, że nie jestem dziewczyną, którą kręcą jakieś jednorazowe przygody, wielokrotnie mu to podkreślałam, więc generalnie nie wiem czego on ode mnie oczekuje, o co mu może chodzić, czemu w zasadzie ze mną rozmawia. Wysyła mi też swoje selfie pod jakimś tam pretekstem. Myślę, że jest świadomy, że mi się podoba, bo kilka razy dawałam mu to do zrozumienia. Twierdzi, że nie umie podrywać kobiet, że wstydzi się im okazywać, że mu się podobają, dlatego tak długo nie może nikogo znaleźć. Gdy rzuci w moją stronę jakimś komplementem to zaraz zmienia temat, albo kończy rozmowę, jakby się tego wstydził. Czy jemu może chodzić tylko o seks? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakto123
13 minut temu, Gość Jakto123 napisał:

Poznałam faceta przez internet, rozmawiamy od 3 miesięcy. Mieszkamy od siebie ponad 2 godziny drogi. Jest sam od kilku lat, twierdzi, że przez ten czas z nikim się nie spotykał. Ma za sobą dwa kilkuletnie związki. Polubiłam go, ma poczucie humoru, jest inteligentny, dobrze nam się rozmawia, zresztą jak sam przyznał jemu ze mną też. Zwykle on pierwszy inicjuje kontakt. Gdy nie rozmawiamy przypuszczmy tydzień pyta czemu się do niego nie piszę. Ale co mnie zaczyna drażnić to to, że dość często w rozmowach nawiązuje do seksu. Mnie oczywiście nie składa żadnych propozycji, ale jak na początku rozmawialiśmy na różne tematy, tak teraz nasza rozmowa kręci się wokół jednego. Nie ukrywa tego, że zwyczajnie brakuje mu seksu i w pewnym sensie mu się nie dziwię i po prostu odnoszę wrażenie, że on bardziej szuka kogoś z kim mógłby sobie ulżyć niż stałego związku. On wie, że nie jestem dziewczyną, którą kręcą jakieś jednorazowe przygody, wielokrotnie mu to podkreślałam, więc generalnie nie wiem czego on ode mnie oczekuje, o co mu może chodzić, czemu w zasadzie ze mną rozmawia. Wysyła mi też swoje selfie pod jakimś tam pretekstem. Myślę, że jest świadomy, że mi się podoba, bo kilka razy dawałam mu to do zrozumienia. Twierdzi, że nie umie podrywać kobiet, że wstydzi się im okazywać, że mu się podobają, dlatego tak długo nie może nikogo znaleźć. Gdy rzuci w moją stronę jakimś komplementem to zaraz zmienia temat, albo kończy rozmowę, jakby się tego wstydził. Czy jemu może chodzić tylko o seks? 

W dodatku często mi się zwierza. Mówi o swoich problemach w pracy, czy w rodzinie, piszę gdy ma gorszy dzień i potrzebuje się wygadać. Dlatego mam mieszane uczucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ty po 3 miesiącach nie masz na niego ochoty? To musisz być nieźle oziębła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zerwij z nim bo widać że mu zależy tylko na seksie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Tak chodzi mu tylko seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Seksu mu się chce, ale może i związku, tylko co potem, spotkania co 3 miesiące, co 4?  No chyba, że to Ty odmawiasz spotkań. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta

Ja nie jestem oziebla tyko mroze uczucia :( A to jest różnica 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja123

Najlepiej byłoby się spotkać i przekonać jak jest naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roman
10 godzin temu, Gość Jakto123 napisał:

 

Dlatego z babami nie można pisać tygodniami przez internet bo pisanie to tylko strata czasu dlatego ja zawsze proponuję spotkanie przy kawie jak dorosły poważny facet i jeżeli kobieta woli pisać to ją olewam a jak jest zainteresowana spotkaniem "na żywo" to albo zaiskrzy albo nie. Proste!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×