Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy powinienem zerwać ze swoją żoną ?

Polecane posty

Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Ale na wakacje mogłeś wziąć je ty 

Ona nic nie mówiła żebym brał dzieci ze sobą, a doskonale parę dni wcześniej wiedziała, że jadę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Makowiec

Za dużo tego bycia razem od młodych lat, pozatym ciągle dzieci na głowie. Ona po prostu potrzebuje czas sama z sobą bez nikogo, rozumiesz? Wyślij ją samą do jakiegoś sanatorium czy spa na tydzień i wróci jako nowa kobieta, zobaczysz. Dzieci do dziadków i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Art
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Ona nic nie mówiła żebym brał dzieci ze sobą, a doskonale parę dni wcześniej wiedziała, że jadę. 

Ona nie mówiła bo baby takie są, twój obowiązek się domyśleć, oj ziom masz dużo do nauki jeszcze widać, młody byczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Ona nic nie mówiła żebym brał dzieci ze sobą, a doskonale parę dni wcześniej wiedziała, że jadę. 

Żona ma ci mówić, żebyś dzieci zabrał na wakacje? A sam na to nie wpadłeś? A jak wyglądała wasza rozmowa na temat oddzielnych wakacji ? Przedyskutowaliście to, czy po prostu powiedziałeś o swoim pomyśle informuje  że wyjeżdżasz za parę dni? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Żona ma ci mówić, żebyś dzieci zabrał na wakacje? A sam na to nie wpadłeś? A jak wyglądała wasza rozmowa na temat oddzielnych wakacji ? Przedyskutowaliście to, czy po prostu powiedziałeś o swoim pomyśle informuje  że wyjeżdżasz za parę dni? 

Tak się po prostu złożyło, że żona się głównie dziećmi zajmuje i to ona jest głównie za nie odpowiedzialna, to ona chodzi do szkoły jak dziewczyny coś przeskrobią, więc poniekąd jest bardziej z nimi związana, no ale to jak pisałem wystarczyło powiedzieć i bym wziął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ja chcę zmienić ? Przecież to ona wyrzuciła mnie z naszej wspólnej sypialni, a nie ja ją.

Z sypialni wychodzi ten, któremu nie podoba się wspólne spanie. Nie nardzo rozumiem jak można kogoś z sypialni wspólnej wywalić. My np świadomie nie mamy dodatkowego łóżka (kanapa w sypialni jest tylko rekaksacyjna) i nawet po jakiś kłótniach lądujemy razem w jednym łóżku . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
41 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak się po prostu złożyło, że żona się głównie dziećmi zajmuje i to ona jest głównie za nie odpowiedzialna, to ona chodzi do szkoły jak dziewczyny coś przeskrobią, więc poniekąd jest bardziej z nimi związana, no ale to jak pisałem wystarczyło powiedzieć i bym wziął.

To co żona powiedziała na twój pomysł o oddzielnych wakacjach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Tak się po prostu złożyło, że żona się głównie dziećmi zajmuje i to ona jest głównie za nie odpowiedzialna, to ona chodzi do szkoły jak dziewczyny coś przeskrobią, więc poniekąd jest bardziej z nimi związana, no ale to jak pisałem wystarczyło powiedzieć i bym wziął.

A Ty jesteś pie-przo-nym dawcą spermy. Twojej żonie będzie lepiej bez Ciebie. Trudno uwierzyć, że jesteś takim egocentrykiem. Straszne. Współczuję tej kobiecie. Pewnie, kiedy zamykają się za Tobą drzwi, oddycha z ulgą, że nie musi na ciebie patrzeć.

Jak Ci brakuje seksu, bo o bliskości nie mówisz, to idź do burdelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zła
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Ona zarabia tak samo jak ja powyżej średniej krajowej, jeszcze ma 2 razy po 500+ więc akurat o jej finanse bym się najmniej martwił. 

Co z ciebie za cwel, dno i patologia , nie masz mózgu. Co ta kobieta jeszcze robi z tobą ??? Po co jej trzeci bachor !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

To co żona powiedziała na twój pomysł o oddzielnych wakacjach?

Zareagowała z obojętnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

A Ty jesteś pie-przo-nym dawcą spermy. Twojej żonie będzie lepiej bez Ciebie. Trudno uwierzyć, że jesteś takim egocentrykiem. Straszne. Współczuję tej kobiecie. Pewnie, kiedy zamykają się za Tobą drzwi, oddycha z ulgą, że nie musi na ciebie patrzeć.

Jak Ci brakuje seksu, bo o bliskości nie mówisz, to idź do burdelu.

Non stop piszę o bliskości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Jeżeli jest zmęczona to na pewno mniej ode mnie, bo bądź co bądź ja pracuję więcej. Czy to daje mi powód do robienia awantur ?

Czyżby? A wliczasz do jej pracy gotowanie, sprzątanie, pranie, prasowanie, robienie zakupów i resztę tego typu wyczerpujących i ogłupiających zajęć? Ile z tego robisz ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Czyżby? A wliczasz do jej pracy gotowanie, sprzątanie, pranie, prasowanie, robienie zakupów i resztę tego typu wyczerpujących i ogłupiających zajęć? Ile z tego robisz ty?

Zakupy głównie robię ja, ona mi tylko wysyła smsa z listą zakupów. Pierze u nas pralka, prasuje żelazko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
33 minuty temu, Gość Gość napisał:

Zakupy głównie robię ja, ona mi tylko wysyła smsa z listą zakupów. Pierze u nas pralka, prasuje żelazko.

Daj namiar gdzie kupić żelazka, które samo prasuje.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
55 minut temu, Gość Gość napisał:

Zareagowała z obojętnością.

Ale co powiedziała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale co powiedziała?

Coś w stylu "Jasne, jedź sobie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
27 minut temu, Gość Gość napisał:

Coś w stylu "Jasne, jedź sobie"

I zrozumiałeś,  że spodobał się jej ten pomysł? Czy wy w ogóle rozmawiacie,  czy tylko i formujecie o czymś?

To wróć myślami z okresu wcześniejszego- jak spędzaliście razem czas,  czy chodziliśmy na randki,  itd. 

Jak do tego doszło, że jest co jest? Ci spowodowało, że żona wywaliła Cię z sypialni i Ty się na to zgodzileś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Non stop piszę o bliskości. 

Pokaż gdzie. Piszesz, że wywaliła Cię z sypialni i tyle.

Zajmujesz się dziećmi, ile możesz? Tzn. co z nimi robisz? Szkołą się nie interesujesz, koleżanek pewnie nie znasz... Jesteś zerem, a nie ojcem.

Żelazko prasuje? Pranie samo wskakuje Ci wyprane do szafy?

Ona nie ma powodu do zmęczenia, bo Ty pracujesz dłużej? 

Zrobisz jej przysługę odchodząc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 godzin temu, Gość Art napisał:

Ona nie mówiła bo baby takie są, twój obowiązek się domyśleć, oj ziom masz dużo do nauki jeszcze widać, młody byczek.

 Haha. Dzieci są wspólne, a wam trzeba przypominać o ich istnieniu bo zakładacie, że żona musi wszystko robić przy nich  sama, a jak nie może to musi was prosić o pomoc (!)) , tak jakby dzieci to były tylko kobiet. Czy on jej musiał mówić, że ma dzieciom dawać jeść jak on wyjedzie, czy jednak ona to wie. Kobieta musi wiedzieć, wam trzeba wszystko  powiedzieć, pokazać palcem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Zakupy głównie robię ja, ona mi tylko wysyła smsa z listą zakupów. Pierze u nas pralka, prasuje żelazko.

Czyli, gdyby nie wysłała Ci SMS to byś nie wiedział co kupić? Czy Ty też jej wysyłasz sms, że ma włożyć ubrania do prania, itd.

Pralka pierze,  zmywarka zmywa,  odkurzacz dkurza,  mop zmywa podłogi,  a żelazkiem się prasuje, tylko

- ktoś musi włożyć do pralki ubrania,  potem wyjąć i powiesić 

- ktoś musi włożyć gary i talerze do zmywarki i potem je wyjąć i włożyć do szafek 

- ktoś musi tym odkurzaczem odkurzyć 

- ktoś musi tym mopem umyć 

- ktoś musi żelazkiem uprasować,  potem złożyć ubrania i włożyć do szafy.

Do tego jeszcze sprzątanie łazienek i zajmowanie dziećmi,  no i praca.  A Ty jedynie co to zrobisz zakupy jak Ci żona napisze co masz kupić i pójdziesz do pracy. Po czym jak są wakacje to sam jedziesz i zostawiasz jej dzieci i te wszystkie obowiązki plus zakupy?

Nie wygląda to dobrze. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Czyli, gdyby nie wysłała Ci SMS to byś nie wiedział co kupić? Czy Ty też jej wysyłasz sms, że ma włożyć ubrania do prania, itd.

Pralka pierze,  zmywarka zmywa,  odkurzacz dkurza,  mop zmywa podłogi,  a żelazkiem się prasuje, tylko

- ktoś musi włożyć do pralki ubrania,  potem wyjąć i powiesić 

- ktoś musi włożyć gary i talerze do zmywarki i potem je wyjąć i włożyć do szafek 

- ktoś musi tym odkurzaczem odkurzyć 

- ktoś musi tym mopem umyć 

- ktoś musi żelazkiem uprasować,  potem złożyć ubrania i włożyć do szafy.

Do tego jeszcze sprzątanie łazienek i zajmowanie dziećmi,  no i praca.  A Ty jedynie co to zrobisz zakupy jak Ci żona napisze co masz kupić i pójdziesz do pracy. Po czym jak są wakacje to sam jedziesz i zostawiasz jej dzieci i te wszystkie obowiązki plus zakupy?

Nie wygląda to dobrze. 

 

Jeszcze o gotowaniu zapomniałam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

I zrozumiałeś,  że spodobał się jej ten pomysł? Czy wy w ogóle rozmawiacie,  czy tylko i formujecie o czymś?

To wróć myślami z okresu wcześniejszego- jak spędzaliście razem czas,  czy chodziliśmy na randki,  itd. 

Jak do tego doszło, że jest co jest? Ci spowodowało, że żona wywaliła Cię z sypialni i Ty się na to zgodzileś?

Na randki chodziliśmy jak byliśmy młodzi, teraz jej zachowanie i charakter uległy znacznej zmianie, kiedyś była tą dobrą miłą kobietą, teraz momentami wolę się do niej nie zbliżać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
41 minut temu, Gość Gość napisał:

Czyli, gdyby nie wysłała Ci SMS to byś nie wiedział co kupić? Czy Ty też jej wysyłasz sms, że ma włożyć ubrania do prania, itd.

Pralka pierze,  zmywarka zmywa,  odkurzacz dkurza,  mop zmywa podłogi,  a żelazkiem się prasuje, tylko

- ktoś musi włożyć do pralki ubrania,  potem wyjąć i powiesić 

- ktoś musi włożyć gary i talerze do zmywarki i potem je wyjąć i włożyć do szafek 

- ktoś musi tym odkurzaczem odkurzyć 

- ktoś musi tym mopem umyć 

- ktoś musi żelazkiem uprasować,  potem złożyć ubrania i włożyć do szafy.

Do tego jeszcze sprzątanie łazienek i zajmowanie dziećmi,  no i praca.  A Ty jedynie co to zrobisz zakupy jak Ci żona napisze co masz kupić i pójdziesz do pracy. Po czym jak są wakacje to sam jedziesz i zostawiasz jej dzieci i te wszystkie obowiązki plus zakupy?

Nie wygląda to dobrze. 

 

Ja rozumiem, że powołujemy się na wygodne fakty,  ale weźmy pod uwagę np nasze zawody, ja jestem kierownikiem budowy, czyli na co dzień pracuje na budowie, a ona pracuje sobie w biurze na komputerze z kawą przy biurku i teraz pytanie czy Ty wolałabyś pracować na budowie czy może przy komputerze i od czasu do czasu włożyć coś do pralki, zmywarki, uprasować, itd. ? No założę się, że wolałabyś to drugie. Kuchnia nie jest moją mocną stroną i ja gotuje kiepsko, każdy robi to w czym jest najlepszy. Ja się znam na budowlance i tam robię, ona lepiej gotuje i to robi, skąd ja mam wiedzieć czego ona potrzebuje ? Dom to królestwo kobiet i to one zawsze nim rządziły. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
53 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja rozumiem, że powołujemy się na wygodne fakty,  ale weźmy pod uwagę np nasze zawody, ja jestem kierownikiem budowy, czyli na co dzień pracuje na budowie, a ona pracuje sobie w biurze na komputerze z kawą przy biurku i teraz pytanie czy Ty wolałabyś pracować na budowie czy może przy komputerze i od czasu do czasu włożyć coś do pralki, zmywarki, uprasować, itd. ? No założę się, że wolałabyś to drugie. Kuchnia nie jest moją mocną stroną i ja gotuje kiepsko, każdy robi to w czym jest najlepszy. Ja się znam na budowlance i tam robię, ona lepiej gotuje i to robi, skąd ja mam wiedzieć czego ona potrzebuje ? Dom to królestwo kobiet i to one zawsze nim rządziły. 

Ile Ty masz lat? 60?! 

Zostaw tą kobietę w spokoju nędzna namiastko mężczyzny.

Umęczony Pan Kierownik... co za i.d.i.o.t.a.

Deprecjonujesz jej pracę zawodową i tą w domu i chcesz, żeby była tą samą kochającą nastolatką? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Powinna zobaczyć te twoje wywody, wydrukować i złożyć pozew o rozwód z orzeczeniem twojej winy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
9 godzin temu, Gość Goscc napisał:

A nie lepiej pojechać wspolnie na wakacje i oderwac sie od codziennego zycia? 

Oni są ze sobą od 17roku życia.  Czytaj: nie wiedzą nawet co to bycie singlem w doroslym życiu!  A co jesli oni każde wakacje spędzali razem i nastapilo "zmęczenie materialu"? I lepiej, żeby ona zabrala na wakacje koleżanke a on kolegę. 

Autorze,  pomagasz żonie w domu?  Jak u was to wyglada? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
42 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ile Ty masz lat? 60?! 

Zostaw tą kobietę w spokoju nędzna namiastko mężczyzny.

Umęczony Pan Kierownik... co za i.d.i.o.t.a.

Deprecjonujesz jej pracę zawodową i tą w domu i chcesz, żeby była tą samą kochającą nastolatką? 

Niczego jej nie deprecjonuje, ale jeżeli ktoś gada głupoty, że rzekomo ja nic nie robię tylko się wyleguję no to już wiesz, że tak nie jest. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość Ona napisał:

Oni są ze sobą od 17roku życia.  Czytaj: nie wiedzą nawet co to bycie singlem w doroslym życiu!  A co jesli oni każde wakacje spędzali razem i nastapilo "zmęczenie materialu"? I lepiej, żeby ona zabrala na wakacje koleżanke a on kolegę. 

Autorze,  pomagasz żonie w domu?  Jak u was to wyglada? 

Na tyle ile mogę to staram się oczywiście pomagać, pisałem już wyraźnie, że robię wszystkie zakupy, które ona chce, obiadu nie ugotuje, bo wiadomo, że ona robi to lepiej, a po za tym ja przychodzę w późnych godzinach. Tak naprawdę ona rządzi całym domem, robiłem wszystko co ona chciała, jak kazała odkurzać pokój to przecież odkurzałem itd. niestety nie mogę być dłużej z osobą, która ma mnie gdzieś. Tak naprawdę nasze małżeństwo istnieje  w tym momencie tylko na papierze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 godzin temu, Gość Gość napisał:

Na randki chodziliśmy jak byliśmy młodzi, teraz jej zachowanie i charakter uległy znacznej zmianie, kiedyś była tą dobrą miłą kobietą, teraz momentami wolę się do niej nie zbliżać. 

Jak byliście młodzi? Jeżeli jesteście ze sobą od 17 roku życia i jesteście razem 14 lat , to macie po 31 lat. Uważasz, że jesteście starzy? My mamy z mężem 14 lat więcej, jesteśmy razem 26 lat i nadal chodzimy na randki.  Pisałeś,  że twoje małżeństwo tak wygląda od roku, ja pytałam jak było wcześniej, a Ty piszesz ze jej zachowanie uległo zmianie. Kiefy uległo zmianie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ja rozumiem, że powołujemy się na wygodne fakty,  ale weźmy pod uwagę np nasze zawody, ja jestem kierownikiem budowy, czyli na co dzień pracuje na budowie, a ona pracuje sobie w biurze na komputerze z kawą przy biurku i teraz pytanie czy Ty wolałabyś pracować na budowie czy może przy komputerze i od czasu do czasu włożyć coś do pralki, zmywarki, uprasować, itd. ? No założę się, że wolałabyś to drugie. Kuchnia nie jest moją mocną stroną i ja gotuje kiepsko, każdy robi to w czym jest najlepszy. Ja się znam na budowlance i tam robię, ona lepiej gotuje i to robi, skąd ja mam wiedzieć czego ona potrzebuje ? Dom to królestwo kobiet i to one zawsze nim rządziły. 

Każdy sobie wybiera pracę.  Nie opowiadaj, że kierownik budowy kawy nie wypije . Ty się znasz na budowlance, a ona na pracy biurowej i to są wasze prace. Natomiast dzieci i dom są wspólne. Ona domem nie rządzi, ona jest kucharską,  praczką,  sprzątaczka i opiekunką dzieci- nie ma to nic wspólnego z rzadzeniem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×