Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Czemu dzisiejsze babcie nie chcą pomóc przy dziecku

Polecane posty

Gość Gosc

U mnie ani teściowa ani matka nie jest zachwycona gdy czasem trzeba zostać z dzieckiem, a same podrzucały swoje do babci.U koleżanek podobnie.Co to za babcia żeby nie chciała kontaktu z wnukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zobaczymy jak ty swoje wnuki będziesz chętnie niańczyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananana

A muszą?

Dziecko nie jest dzidków, tylko rodziców. Nie rozumiem, po co robić sobie bachora, kiedy nie można się nim zająć. Moi teściowie ani rodzice też zapowiedzieli nie będą zajmować się naszym, kiedy przyjdzie na świat. Rozumie to, bo i tak wspierali nas na rózne sposoby.

Teraz będą podrózować, odpoczywać i chodzić na grzyby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja nie mam z tym problemu i wśród znajomych również on nie występuje. Babcie są chętne do pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bo nie muszą pomagać, to nie jest ich obowiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Teraz mamy troche inne czasy niz kiedys.Dzisiejsze "babcie" czesto jeszcze pracuja zawodowo,maja tez inne wartosci i zycie niz nasze babcie 30 lat temu. Moi rodzine np jeszcze pracuja, w wolnym czasie jezdzą ,podrozują, spotykaja sie ze znajomymi,jezdzą do sanatorium, lub np wola zrelaksowac sie na działce lub na grzybach niz zajmowac sie wnukami. Tez wcale nie musza i wystarczy jak odwiedza was i wnuki raz na jakis czas. Nie powiedzialabym ,ze to wyrodne matki,bo nie chca sie zajmowac wnukami. Co z ciebie za matka,ze chcesz sie pozbyc swoich dzieci?:D znudzily Ci sie? 😄 ja tez nie widze siebie siedzacej z wnukami. Nie lubie zajmowac sie cudzymi dziecmi,nie mam cieroliwosci,ani chęci do tego.TAK! syna dzieci to nie moje, nie ja urodzilam,nie mam instynktu i to wnuki,a nie moje dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Dzisiejsze babcie zapieprzają w pracy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora

No własnie ledwo urodziły i już chcą wlulać na prawo i lewo. Ja też jeślo będę miała wnuki to się opiekować nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Babcie z tego co zauważyłam nie rozumieją dzisiejszych kobiet. Nie raz słyszę, że zostawialy dziecko samo w domu, gdy spało a sama szła w tym czasie na zakupy czy coś załatwić. Kiedyś normalna sprawa było podrzucanie dzieci sąsiadom, czego teraz raczej się nie praktykuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pomyślmy... bo może będąc w podeszłym wieku, nie chcą brać na swoje barki dodatkowych obowiązków? No brzmi logicznie 🙂 To, że babcie czasem pomagają w wychowaniu wnuków, to tylko ich dobra wola - one nie muszą tego robić, bo to jest rola rodziców. Lepiej zagoń chłopa do pomocy a nie trujesz kobietom, które marzą w swoim życiu już tylko o odpoczynku 🙂 Też bym sobie nie życzyła, żeby mnie córka wykorzystywała i próbowała ze mnie zrobić darmową niańkę. Bo niby z jakiej racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konfederacja zwycięska
18 minut temu, Gość Gosc napisał:

U mnie ani teściowa ani matka nie jest zachwycona gdy czasem trzeba zostać z dzieckiem, a same podrzucały swoje do babci.U koleżanek podobnie.Co to za babcia żeby nie chciała kontaktu z wnukiem.

Dałaś babci smartfona, to i babcia chce poznać świat.

 

może też chce się puścić.. a zostaw ty ją...      smartfon to zycie!

 

ja nie mam smartfona - to znaczy mam ale na pewno nie nie działa i to dostałem od taty...bo on dostał przy nowej umowie i nie miał co z nim zrobić a ja tym bardziej i leży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie pamiętam rodziców z dzieciństwa zwłaszcza mamy zawsze było coś ważniejszego niż dzieci praca zakupy kawka u koleżanki nawet z roboty szła 3 godziny do domu miała zawsze pod górkę za to babcie pamiętam i nigdy nie zapomnę bo mnie wychowała mnie się zawsze wydawało ,że to ona jest moją mamą ale teraz najgłośniej krzyczy że ona z wnukiem nie zostanie kuźwa czemu mnie to nie dziwi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Skoro swoje dzieci podrzucały to znaczy, że przebywanie z dziećmi ich nigdy specjalnie nie kręciło, więc co Cię dziwi? A teraz ma taka kobieta jeszcze mniej cierpliwości i sił niż kiedyś, do tego pracuje. Poza tym kiedyś standardy opieki nad dziećmi były inne, opieka sprawowana przez babcię sprowadzała się do tego, że dzieci hulały po jej podwórku, a teraz spazmów dostaniesz jak da dzieciakowi nie taki jogurt jak trzeba.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie pamiętam rodziców z dzieciństwa zwłaszcza mamy zawsze było coś ważniejszego niż dzieci praca zakupy kawka u koleżanki nawet z roboty szła 3 godziny do domu miała zawsze pod górkę za to babcie pamiętam i nigdy nie zapomnę bo mnie wychowała mnie się zawsze wydawało ,że to ona jest moją mamą ale teraz najgłośniej krzyczy że ona z wnukiem nie zostanie kuźwa czemu mnie to nie dziwi 

Nie przejmuj się mnie też wychowała babcia ale tego moja matka jak9ś nie chce pamietać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pochwalę się Wam. Mam macochę, wychowywała mnie od 9 roku życia, moja mama zmarła. Kocha mojego synka jak swojego prawdziwego wnuka, w niczym go nie odróżnia od swoich, mogę na nią liczyć, gdy opiekunka zachoruje lub gdy muszę załatwić coś pilnego a nie mogę zabrać dziecka że sobą. Oczywiście nie wykorzystuje jej i zawsze się jej odwdzieczam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Babcie z tego co zauważyłam nie rozumieją dzisiejszych kobiet. Nie raz słyszę, że zostawialy dziecko samo w domu, gdy spało a sama szła w tym czasie na zakupy czy coś załatwić. Kiedyś normalna sprawa było podrzucanie dzieci sąsiadom, czego teraz raczej się nie praktykuje. 

wiekszosc dzisiejszych babci to tez są "dzisiejsze kobiety",maja swoje zycie. Poza tym Ty jako sąsiadka opiekowalabys sie cudzym dzieckiem? ja nie. Nie za darmo tez. Do nas czasem przychodza koledzy syna po szkole, bo np rodzice pracuja do 17 tego dnia i chcą odczekac.Ok,ale oni sie bawią i jak tych dzieci nie niancze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
12 minut temu, Gość Kiss napisał:

Dzisiejsze babcie zapieprzają w pracy. 

No tak, bo kiedyś to kobiety nie pracowały 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Skoro swoje dzieci podrzucały to znaczy, że przebywanie z dziećmi ich nigdy specjalnie nie kręciło, więc co Cię dziwi? A teraz ma taka kobieta jeszcze mniej cierpliwości i sił niż kiedyś, do tego pracuje. Poza tym kiedyś standardy opieki nad dziećmi były inne, opieka sprawowana przez babcię sprowadzała się do tego, że dzieci hulały po jej podwórku, a teraz spazmów dostaniesz jak da dzieciakowi nie taki jogurt jak trzeba.. 

Co za problem ten się jej podrzuci i co ze ma mniej cierpliwości i sił,  a co mnie to ,pytała się swojej czy ma siłę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona

Czasy się zmieniają, podejście się zmienia.

Dzieci mają rodziców,  więc ich psi obowiązek nimi się zajmować.
Pracujesz, to zapłać za opiekę albo siedz w domu. Takie życie.
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość ona napisał:

Czasy się zmieniają, podejście się zmienia.

Dzieci mają rodziców,  więc ich psi obowiązek nimi się zajmować.
Pracujesz, to zapłać za opiekę albo siedz w domu. Takie życie.
 

A kiedyś dzieci nie miały rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxx
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

A kiedyś dzieci nie miały rodziców?

czy wtedy było tak samo, jak dzis?
Tyle mozliwosci, mentalnosc..?
Czy to wogole obowiązek?

Kiedys ludzie zyli w lepiankach, dzis tez musza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość xxx napisał:

czy wtedy było tak samo, jak dzis?
Tyle mozliwosci, mentalnosc..?
Czy to wogole obowiązek?

Kiedys ludzie zyli w lepiankach, dzis tez musza?

Mi to lata koło D..., ponieważ sama zajmuje się swoim dzieckiem wraz z mężem. Ale szczytem hipokryzji i chamstwa są te kobiety, które kiedyś same podrzucany dzieci  do dziadków, a teraz mają problem żeby choć raz na jakiś czas zaopiekować się wnukami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jej matka pilnowala dzieci a ona nie chce? No to trzeba zachowac sie podobnie i takiej babce pogrzebu nie zrobic...bo nie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha

Znajoma została babcią w wieku 45 lat - oczekujecie od niej, że będzie godzić pracę, studia zaoczne z niańczeniem wnuka? Bez jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość hahaha napisał:

Znajoma została babcią w wieku 45 lat - oczekujecie od niej, że będzie godzić pracę, studia zaoczne z niańczeniem wnuka? Bez jaj.

Jezeli sama dostala pomoc od swoich rodzicow, to tak, oczekujemy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mi to lata koło D..., ponieważ sama zajmuje się swoim dzieckiem wraz z mężem. Ale szczytem hipokryzji i chamstwa są te kobiety, które kiedyś same podrzucany dzieci  do dziadków, a teraz mają problem żeby choć raz na jakiś czas zaopiekować się wnukami

A gdzie ta hipokryzja?! Jej matka lubiła dzieci, chciała z nimi przebywać, była to dla niej atrakcja, a Twoja nie lubi i nie chce. Nie musi. Może Ty też zrezygnuj ze wszystkich udogodnień, których kiedyś kobiety nie miały w imię zasady, że każdemu po równo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Jezeli sama dostala pomoc od swoich rodzicow

Oczywiście, że nie dostała.

Ale nawet gdyby - roszczeniowość tego społeczeństwa jest przerażająca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Jezeli sama dostala pomoc od swoich rodzicow

Oczywiście, że nie dostała.

Ale nawet gdyby - roszczeniowość tego społeczeństwa jest przerażająca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A mnie to smuci. Sama w dzieciństwie miałam tylko jedną babcię, pracującą, zajmowała się nami mama, później mną rodzeństwo. Tato zawsze pracował. Niemniej z babcią miałam super kontakt i dobre relacje też w dorosłości. Tylko tu nawet nie chodzi o ciągle podrzucanie i opiekę, ale spędzony razem czas i kontakty. Smutne to, że rodzice muszą budzić dziecko rano kiedy babcia za ścianą moglaby czasami zaprowadzić do szkoły, smutne że dziecko siedzi w świetlicy do 17 kiedy babcia blisko i ma czas, smutne gdy babcia ma swoje plany zakupowe gdy mama nie ma co z dzieckiem zrobić podczas choroby i ogólnie smutne, że dzieci słabo znają swoje babcie. Nie piszę o sobie, moi rodzice już nie żyją, ale pracuję w szkole i widzę/słyszę różne historie. Kiedy wiem, że dziecko mieszka w domu z dziadkami i oni nie pracuja, są zdrowi, widuję ich w okolicy szkoly na spacerach, a dziecko jest zapisywane na dyżur w wigilię, bo rodzice pracują, to zwyczajnie mi smutno. Teraz ludzie to w większości egoisci, skupieni na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
36 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie pamiętam rodziców z dzieciństwa zwłaszcza mamy zawsze było coś ważniejszego niż dzieci praca zakupy kawka u koleżanki nawet z roboty szła 3 godziny do domu miała zawsze pod górkę za to babcie pamiętam i nigdy nie zapomnę bo mnie wychowała mnie się zawsze wydawało ,że to ona jest moją mamą ale teraz najgłośniej krzyczy że ona z wnukiem nie zostanie kuźwa czemu mnie to nie dziwi 

Widać nie lubi niańczyć dzieci 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×