Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jowitka_8912

Dlaczego on wypytywał mnie o byłych kochanków?

Polecane posty

Gość jowitka_8912

Ostatnio uprawiałam seks z facetem, z którym się spotykam. To nie jest jeszcze związek, na razie ciężko stwierdzić, w jakim kierunku to pójdzie.  Dodam, że niedawno widział mnie na mieście z kolegą, który mieszka za granicą, dlatego nie miał okazji go poznać. Od tamtej pory bardzo podtrzymuje kontakt, choć wcześniej tak nie postępował. Często miałam wrażenie, że niespecjalnie mu na mnie zależy. A od tamtej pory stał się zupełnie innym facetem. Wysyła mi zdjęcia w ciągu dnia, pyta, co porabiam, gdzie idę i z kim, kiedy wrócę. Wystarczy, że powiem, że mam plany na drugi dzień, to trzy razy dopytuje o nie.  Jest dla mnie bardzo miły, mówi komplementy. Ostatnio nawet wychodzą z niego jakieś romantyczne porywy - mówi o tym, że chce się zwyczajnie przytulić i pogadać, rzeczywiście do tego dąży.  Jak idziemy gdzieś na miasto, cały czas mnie mocno obejmuje albo trzyma za rękę. Robi to tym mocniej, im więcej facetów spotykamy po drodze.  Ostatnio uprawialiśmy seks. Było miło do czasu, aż zapytał, czy jest pierwszym facetem, z którym uprawiałam seks. To pytanie mnie wmurowało w ziemię, bo nigdy nie krwawiłam podczas seksu, a młódką już nie jestem. Powiedziałam mu prawdę, że nie.  To dopytywał ilu ich było, kiedy przeżyłam swój pierwszy raz, z kim, jak było, kiedy ostatnio uprawiałam seks, jaką pozycję najbardziej lubię, dlaczego nie rozmawiam z nim o seksie w trakcie. Te pytania w większości były dla mnie dziwne. O ile mogę zrozumieć, że interesuje go pozycja oraz to, żeby mu wysyłać więcej komunikatów, to przeszłość nie powinna go interesować. Chciałam mu odpowiedzieć ogólnie i to też był błąd. Podałam mu liczbę kochanków przed nim (on jest trzecim), to stwierdził, że było ich za mało.  Jak podalam mu wiek inicjacji, to miał pretensje, że za szybko.  Na pozostałe pytania mu już nie odpowiadałam. Padł cały nastrój. Potem okazał się jeszcze bardziej oryginalny, bo pytał, co mi się w nim podoba, za co lubię seks z nim. Jak powiedziałam prawdę, to temu zaprzeczył, że on tego wcale nie umie, jest w tym słaby.  Jak chciałam zbierać się do domu, to zaprotestował, bo on chce się w nocy poprzytulać.  Potem rano się wkurzał, że nie odbieram telefonu, tylko odrzucam rozmowy przychodzące, był bardzo ciekaw, kto do mnie wydzwania. Sam rozmawiał o mnie ze swoimi kolegami, bo jeden sam napisał do niego rano: jak tam sytuacja? A drugi zaczął oglądać moje relacje na Instagramie. Tego drugiego akurat znam osobiście.  Nie ogarniam, o co mu chodzi.  Nagle stał się dużo bardziej władczy w łóżku, choć wcześniej taki nie był. Nie jest brutalny, ale wcześniej był inny.  Ostatnio odnoszę też wrażenie, że dąży do wpadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Chce cie sobie podporządkować i pokazać światu że jesteś jego nic żyją inna. 

Ja bym uwazala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość jowitka_8912 napisał:

Ostatnio uprawiałam seks z facetem, z którym się spotykam. To nie jest jeszcze związek, na razie ciężko stwierdzić, w jakim kierunku to pójdzie.  Dodam, że niedawno widział mnie na mieście z kolegą, który mieszka za granicą, dlatego nie miał okazji go poznać. Od tamtej pory bardzo podtrzymuje kontakt, choć wcześniej tak nie postępował. Często miałam wrażenie, że niespecjalnie mu na mnie zależy. A od tamtej pory stał się zupełnie innym facetem. Wysyła mi zdjęcia w ciągu dnia, pyta, co porabiam, gdzie idę i z kim, kiedy wrócę. Wystarczy, że powiem, że mam plany na drugi dzień, to trzy razy dopytuje o nie.  Jest dla mnie bardzo miły, mówi komplementy. Ostatnio nawet wychodzą z niego jakieś romantyczne porywy - mówi o tym, że chce się zwyczajnie przytulić i pogadać, rzeczywiście do tego dąży.  Jak idziemy gdzieś na miasto, cały czas mnie mocno obejmuje albo trzyma za rękę. Robi to tym mocniej, im więcej facetów spotykamy po drodze.  Ostatnio uprawialiśmy seks. Było miło do czasu, aż zapytał, czy jest pierwszym facetem, z którym uprawiałam seks. To pytanie mnie wmurowało w ziemię, bo nigdy nie krwawiłam podczas seksu, a młódką już nie jestem. Powiedziałam mu prawdę, że nie.  To dopytywał ilu ich było, kiedy przeżyłam swój pierwszy raz, z kim, jak było, kiedy ostatnio uprawiałam seks, jaką pozycję najbardziej lubię, dlaczego nie rozmawiam z nim o seksie w trakcie. Te pytania w większości były dla mnie dziwne. O ile mogę zrozumieć, że interesuje go pozycja oraz to, żeby mu wysyłać więcej komunikatów, to przeszłość nie powinna go interesować. Chciałam mu odpowiedzieć ogólnie i to też był błąd. Podałam mu liczbę kochanków przed nim (on jest trzecim), to stwierdził, że było ich za mało.  Jak podalam mu wiek inicjacji, to miał pretensje, że za szybko.  Na pozostałe pytania mu już nie odpowiadałam. Padł cały nastrój. Potem okazał się jeszcze bardziej oryginalny, bo pytał, co mi się w nim podoba, za co lubię seks z nim. Jak powiedziałam prawdę, to temu zaprzeczył, że on tego wcale nie umie, jest w tym słaby.  Jak chciałam zbierać się do domu, to zaprotestował, bo on chce się w nocy poprzytulać.  Potem rano się wkurzał, że nie odbieram telefonu, tylko odrzucam rozmowy przychodzące, był bardzo ciekaw, kto do mnie wydzwania. Sam rozmawiał o mnie ze swoimi kolegami, bo jeden sam napisał do niego rano: jak tam sytuacja? A drugi zaczął oglądać moje relacje na Instagramie. Tego drugiego akurat znam osobiście.  Nie ogarniam, o co mu chodzi.  Nagle stał się dużo bardziej władczy w łóżku, choć wcześniej taki nie był. Nie jest brutalny, ale wcześniej był inny.  Ostatnio odnoszę też wrażenie, że dąży do wpadki.

Widać, że facet czuje się niedowartościowany - a przynajmniej o tym w mojej ocenie świadczą jego pytania, które są na poziomie nastolatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×