Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coś tu nie gra

Dlaczego tyle ludzi ma depresje?

Polecane posty

Gość coś tu nie gra

system wybija ludzi wrażliwych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość coś tu nie gra napisał:

system wybija ludzi wrażliwych

Raczej oczyszcza ze złogów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niewrazliwi też chorują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Obniżony nastrój to nie depresja 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rejs
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Obniżony nastrój to nie depresja 

nastrój powoduje porównywanie i "braki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starociotka

BO W POLSCE CYRK NIE JEST SMIESZNY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredna
47 minut temu, Gość Gość napisał:

Raczej oczyszcza ze złogów. 

Już te słowa od kogoś słyszałam he a po jakimś czasie sama potrzebowała pomocy. Tego samego życzę i tobie😇

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
52 minuty temu, Gość coś tu nie gra napisał:

system wybija ludzi wrażliwych

wrażliwość nie ma tu nic do rzeczy. poza tym nie myl wrażliwości z nadwrażliwością przez tego typu zaburzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Raczej oczyszcza ze złogów. 

Złogi to psychopaci/psychopatki tak jak ty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nice
2 godziny temu, Gość coś tu nie gra napisał:

system wybija ludzi wrażliwych

Nie daj się 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie wiem, nie znam nikogo z depresją, sami twardziele wokół, ja też jestem twarda. Kocham moje życie, jest lepsze niż oczekiwałam,a problemy mnie wzmacniają, stres motywuje. Jestem optymistką. Kiedyś mi lekarz powiedział, że mam niedoczynność, podejrzewał hashimoto, mówił, że leki będę brała do końca życia, niby nic strasznego, ale powiedziałam mu, że się myli, upierał się, że nie i się mylił, to było jakieś chwilowe zachwianie. Trzy następne wizyty z dobrymi wynikami, 9 lat i tarczyca super działa. Leki mogę brać na stałe, za 20 lat. Mnie to się i choroby boją. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 godzin temu, Gość coś tu nie gra napisał:

system wybija ludzi wrażliwych

Polscy psychopaci rzucają się na słabszych jak piranie głodne krwi. Trzeba sie bronić, organizować się wspólnie z innymi dobrymi ludźmi i odpierać ataki. Nie widzę innego sposobu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parassolka
8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie wiem, nie znam nikogo z depresją, sami twardziele wokół, ja też jestem twarda. Kocham moje życie, jest lepsze niż oczekiwałam,a problemy mnie wzmacniają, stres motywuje. Jestem optymistką. Kiedyś mi lekarz powiedział, że mam niedoczynność, podejrzewał hashimoto, mówił, że leki będę brała do końca życia, niby nic strasznego, ale powiedziałam mu, że się myli, upierał się, że nie i się mylił, to było jakieś chwilowe zachwianie. Trzy następne wizyty z dobrymi wynikami, 9 lat i tarczyca super działa. Leki mogę brać na stałe, za 20 lat. Mnie to się i choroby boją. 

Zgadzam się w pełni z każdym zdaniem.Ja miałam ból po złamaniu zebra nerwobol to mi lekarka dała skierowanie do psychologa ze niby mam nerwicę .Raz jedyny poszłam i lekarz mówi ze jestem zdrowa .Więcej nie byłam już u niego .Złamane zebra uszkodził nerw .Uciska i mam nerwobol czasem.Depresja nawet nie wiem co to takiego .Jestem silną choć po takich przejściach ze nie jeden i niejedna by nie udzwignelu a ja dałam radę.Moim zdaniem depresja nie istnieje.To wymysł by koncerny farmaceutyczne miały zyski .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parassolka
9 minut temu, Gość gość napisał:

Polscy psychopaci rzucają się na słabszych jak piranie głodne krwi. Trzeba sie bronić, organizować się wspólnie z innymi dobrymi ludźmi i odpierać ataki. Nie widzę innego sposobu. 

A to akurat prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parassolka
12 minut temu, Gość gość napisał:

Polscy psychopaci rzucają się na słabszych jak piranie głodne krwi. Trzeba sie bronić, organizować się wspólnie z innymi dobrymi ludźmi i odpierać ataki. Nie widzę innego sposobu. 

Ale nie nazywajmy ludzi słabszych tylko bardziej wrażliwych empatycxnych uczuciowych i pracowitych ,takich co nawet jak mieli bardzo ciezko to sami do czegos doszli pracą swoich rąk i wytrwałoscią.Lenie psychopaci/psychopatki tylko na to czyhają jak piranie. W PEŁNI SIE ZGADZAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parassolka
14 minut temu, Gość gość napisał:

Polscy psychopaci rzucają się na słabszych jak piranie głodne krwi. Trzeba sie bronić, organizować się wspólnie z innymi dobrymi ludźmi i odpierać ataki. Nie widzę innego sposobu. 

I to jest zjawisko narastające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Parassolka napisał:

Ale nie nazywajmy ludzi słabszych tylko bardziej wrażliwych empatycxnych uczuciowych i pracowitych ,takich co nawet jak mieli bardzo ciezko to sami do czegos doszli pracą swoich rąk i wytrwałoscią.Lenie psychopaci/psychopatki tylko na to czyhają jak piranie. W PEŁNI SIE ZGADZAM.

Wszystko pomieszałaś. Z jednej strony są ci najbardziej przebojowi i agresywni którzy się nie dają podepatac tylko idą po trupach, czyli psychopaci. Na przeciwnym biegunie są ludzi słabi wrazliwi i podatni na depresję, i oni zawsze padaja ofiara tych pierwszych. A pracowici mogą być jedni i drudzy, to nie ma nic wspólnego z typem osobowości. Nie wiesz ile kto pracował w swoim życiu, może o wiele więcej niż ty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dla psychopatów praca to przesladowanie słabszych, znęcanie się nad nimi i kasowanie za to szmalu.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parassolka
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Wszystko pomieszałaś. Z jednej strony są ci najbardziej przebojowi i agresywni którzy się nie dają podepatac tylko idą po trupach, czyli psychopaci. Na przeciwnym biegunie są ludzi słabi wrazliwi i podatni na depresję, i oni zawsze padaja ofiara tych pierwszych. A pracowici mogą być jedni i drudzy, to nie ma nic wspólnego z typem osobowości. Nie wiesz ile kto pracował w swoim życiu, może o wiele więcej niż ty. 

Nieprawda ja jestem silną wytrzymałą samą osiagam cele ciężka pracą nigdy sie nie poddaję nigdy nie miałam żadnej depresji a i tak padam łupem podłych piraanii.Pracowałam i nie tylko zresztą o prace chodzi nie miałam lekko miałam ciężej niż ktokolwiek a mam więcej niż inni i tylko sobie to zawdzięczam nie pozwolę z niczego siebie ograbic tak samo z pomysłów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Parassolka napisał:

Nieprawda ja jestem silną wytrzymałą samą osiagam cele ciężka pracą nigdy sie nie poddaję nigdy nie miałam żadnej depresji a i tak padam łupem podłych piraanii.Pracowałam i nie tylko zresztą o prace chodzi nie miałam lekko miałam ciężej niż ktokolwiek a mam więcej niż inni i tylko sobie to zawdzięczam nie pozwolę z niczego siebie ograbic tak samo z pomysłów .

A kto cię chce ograbić? Chyba masz psychoze urojeniową. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parassolka
8 minut temu, Gość gość napisał:

Dla psychopatów praca to przesladowanie słabszych, znęcanie się nad nimi i kasowanie za to szmalu.  

Nie koniecznie słabszych raczej powiedziałabym ze bardziej tych ufnych i uczciwych którzy niczego nie podejrzewają bo sami nie mają potrzeby tacy być jak ci pierwsi.Padają ofiarą oszustw oszczerstw manipulacji i prześladowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bo zycie jest stresujace. Sama mam nerwice i 'stres mnie motywuje' dlatego, ze wtedy mam sie na czym skupic. To objaw choroby, nie dowod na bycie silnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parassolka
7 minut temu, Gość gość napisał:

A kto cię chce ograbić? Chyba masz psychoze urojeniową. 

nie zycze sobie obrazania!Wiem kto od meza poczawszy na kolezance z uczelni skonczywszy i nie tylko Nie mam.ochoty tego rozwijac pisze jakie jest moje zdanie.Czemu jestes bezczelny?/bezczelna?Mowa o piraniach prawda?Pelno takich koło mnie rządnych moich sukcesow zazdrosnych o to do czego doszłam ja i moje dzueci wielkim staraniem i wysiłkiem oraz kreatywnością i wytrzymałością pomimo przeciwności losu a mowa o przeciwnosciach z którymi mało kto miał w życiu moc się zmierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Parassolka napisał:

nie zycze sobie obrazania!Wiem kto od meza poczawszy na kolezance z uczelni skonczywszy i nie tylko Nie mam.ochoty tego rozwijac pisze jakie jest moje zdanie.Czemu jestes bezczelny?/bezczelna?Mowa o piraniach prawda?Pelno takich koło mnie rządnych moich sukcesow zazdrosnych o to do czego doszłam ja i moje dzueci wielkim staraniem i wysiłkiem oraz kreatywnością i wytrzymałością pomimo przeciwności losu a mowa o przeciwnosciach z którymi mało kto miał w życiu moc się zmierzyć.

Sylwia - idz do lekarza. W tym nie ma nic zlego. Po prostu idz. Robisz so ie i swoim bliskim krzywde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Bo świat pędzi do przodu coraz szybciej i niektórzy tego tempa psychicznie nie wytrzymują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parassolka
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo zycie jest stresujace. Sama mam nerwice i 'stres mnie motywuje' dlatego, ze wtedy mam sie na czym skupic. To objaw choroby, nie dowod na bycie silnym

Ja nie mam żadnej nerwicy ani żadnej depresji a biorę byka za rogi bo nie pekam.Tylko słabe charaktery pękają .Mój mąż np jest słaby uzaleznił się od leków i amfetaminy .Nie znoszę słabych ludzi.Trzeba umieć się nie poddawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bo człowiek jako taki nie musi poświęcić już wszystkich swoich sił na przetrwanie z dnia na dzień i ma wystarczająco czasu by podświadomie poczuć, i zrozumieć, że nigdy nie zrealizuje swoich potrzeb, a marzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Złota jesień

Depresja to kwestia niedoboru serotoniny, więc jak słysze,.że to wymysł koncernów farmaceutycznych, to mnie krew zalewa, bo takie opinie powodują, że chorzy ludzie nie walcza i są wpedzani w poczucie winy. Bardzo często depresja to wynik traumatycznych doświadczeń i długotrwałego stresu, czasami rowniez skutek pewnych chorób np endokrynologiczbych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parassolka
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Sylwia - idz do lekarza. W tym nie ma nic zlego. Po prostu idz. Robisz so ie i swoim bliskim krzywde

O co ci chodzi?Dlaczego jesteś chamska?Do jakiego lekarza?po co?Już pisałam ze miałam złamane zebra i dostałam od lekarki skierowanie do psychologa .Poszłam raz i na tym się skończyło lekarz wydział ta lekarke a mi powiedział ze jestem zdrowa i żebym zmieniła środowisko bo oczywiście wszystko mu odpowiedziałam jak żyje i kogo mam w otoczeniu.O co ci chodzi?Komu i jaką krzywdę robię?Obrażasz mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×