O co może jej chodzić?

Kilka miesięcy temu rozpadł mi się związek. Choć bardzo mi na niej żależało to niestety wiele nas różniło i nawet moje starania by zmienić się nie pomogły i zdecydowała zakończyć to wszystko. Potem być może nie chcąco wychodziłem trochę na kogoś desperackiego bo ciągle prośiłem ją o powrót a potem jak już nie widziałem się z nią, pisałem i to wiele razy ale zero odpowiedzi aż w końcu napisała że żegna mnie na zawsze i zablokowała mnie na wszystkim, nawet mój numer telefonu zablokowała.

Wczoraj jednak zauważyłem że odblokowała mnie na facebooku i w dodatku polubiła moje jedyne zdjęcie profilowe emotką serca co jest bardzo dziwne bo miałem to zdjęcie już dawno i widziała je już dawniej.

O co jej może chodzić? nie wiem czy może czasem do niej nie napisać, boje się co będzie jeśli napiszę i się zdenerwuje na mnie. Bardzo mi jej brakuje i ostatnio myśle o tym co było coraz częściej, ja myślałem że już dawno o mnie zapomniała dlatego zdziwiło mnie że tak nagle weszła na mój profil mnie a już kompletnie nie rozumiem dlaczego polubiła moje zdjęcie.

Jak myślicie czy napisać do niej czy może zostawić to i nic nie robić? na pewno chcę znowu być z nią ale nie chce sobie robić sztucznej nadziei bo co jeśli mnie już nie lubi. Jednak nie wiem o co jej chodziło z tym polubieniem mojego zdjęcia, napisałem do was bo może wy coś z tego zrozumiecie, proszę napiszcie co myślicie jak macie jakiś pomysł na to czemu tak zrobiła.

Gach ją rzucił i sobie przypomniała? ( to tylko pytanie)

Ojej, z braku laku i kit dobry. Będzie Cię bajerowac ,aż dostaniesz kolejnego kopa, po co Ci to ? Lubisz się umartwiać? Bawicie się sobą jak dzieci lalkami. 

W tobie jest problem, robisz wodę z mózgu, trzymasz kogoś na pisaniu lub telefonie, to źe powiesz źe bardzo lubisz to nic nie oznacza.Sciagasz w czasie i nie wiadomo czego oczekujesz.Wzmagasz zniecierpliwienie i niechęć.Przyciagasz i odpychasz.Raz ktoś jest całym światem , raz nikim, mowisz o nim jak o zwykłym znajomym.Jak chcesz mieć kobietę to ona chce się czuć całą twoją i normalny człowiek inicjuje spotkania w celu poznania sie,, a nie czeka na przypadki. Nie pisze swoich niepewności na forum", by ja zniechęciło.

Twoja taktyka "zdobycia" kobiety przypomina zabawę w chowanego albo zabawę tą osobą bo nigdy nie dochodzszi są do celu lub specjalnie zgadzasz z drogi by celu nie osiągnąć.

26 minut temu, Gość gosc napisał:

W tobie jest problem, robisz wodę z mózgu, trzymasz kogoś na pisaniu lub telefonie, to źe powiesz źe bardzo lubisz to nic nie oznacza.Sciagasz w czasie i nie wiadomo czego oczekujesz.Wzmagasz zniecierpliwienie i niechęć.Przyciagasz i odpychasz.Raz ktoś jest całym światem , raz nikim, mowisz o nim jak o zwykłym znajomym.Jak chcesz mieć kobietę to ona chce się czuć całą twoją i normalny człowiek inicjuje spotkania w celu poznania sie,, a nie czeka na przypadki. Nie pisze swoich niepewności na forum", by ja zniechęciło.

O relacje trzeba dbać, pielęgnować a nie tak. Kobieta powinna móc być jego pewną i czuć się w tym bezpiecznie. 

Jakie kilka miesiecy temu??? Mize z miesiac i to nie byl zwiazek tylko ty do niej wkolko wypisywales. Bylo pare spotkan i ona stwierdzila, ze to nie to i zerwala z toba kontakt. Nawet nue masz jej nr telefonu, jedynie FB...Daj spokoj...

Kobietę ułomni się zaprasza na spotkania i spędza z nią czas, same czyny mówią więcej niż "Kocham cie" na pisane na messengerze bądź powiedziane przez telefon.Chęć spotkania z kimś wynika z tęsknoty, uczuć z pragnienia przytulania się.rozmowy , a nie udawania ze się kąpie i nie wchodzenia do rzeki. Wpływa to bardzo źle na psychikę drugiej osoby .

Wampiry emocjonalne, nikt wam nie będzie dawał emocji i uczuć w "niepewnych "związkach budowanych na waszych kłamstwach tworzących iluzję.

Zachowania typowych gowniarzy. Internet i portale jednak uwsteczniaja umysłowo...

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Zachowania typowych gowniarzy. Internet i portale jednak uwsteczniaja umysłowo...

Tak, dokładnie , i aż dziwne bo to się tyczy Pana po 30. 

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Tak, dokładnie , i aż dziwne bo to się tyczy Pana po 30. 

Im starszy tym glupszy się robi chłop. To jest prawda.

4 godziny temu, Gość gosc napisał:

Tak, dokładnie , i aż dziwne bo to się tyczy Pana po 30. 

Ale ja nie mam 30 lat, kiedyś raz pisałem na forum lat 30+ ale tylko bo chciałem wiedzieć co tam ludzie myślą ale jeżeli chodzi o mnie to ja dopiero niedawo skończyłem 20 lat, jak bym miał teraz 30+ lat to już bym się całkowicie załamał w takiej sytuacji

Dziękuje za wasze odpowiedzi, spotykaliśmy się razem ale mimo wszystko łatwiej nam było rozmawiać przez internet. To było tak że ona brała mnie za swojego chłopaka i nyby byliśmy razem. Choć nie wiem to być może problem był w tym że nie do końca byłem sobą przy niej bo chciałem wyjść przed nią jak najlepiej i chyba za bardzo starałem się być taki jak ona by mnie lubiła jeszcze bardziej.