Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Smarkule nie mogą zrozumieć, że NIE ZNAJDĄ nikogo lepszego

Polecane posty

Gość gość
Dnia 9.10.2019 o 20:26, Gość taki obraz wasz napisał:

No tak. Roochacie się z przystojniakami, a potem jak was zostawi samą z dzieckiem (albo po 30 przestajecie być obiektami ich zainteresowania), to wtedy szukacie dobrych ojców. Tyle że i tak ich nie kochacie ani nie szanujecie, wyżywacie się na nich, z tego potem biorą się rozwody, alimenty i ograniczanie kontaktów z dziećmi.

Wypad, piwniczaku. Ćwiczyć rękę dożywotnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 9.10.2019 o 20:35, Gość ptg napisał:

Chcesz partnera geja?

Ciebie? Kolega cię szuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste
2 minuty temu, Gość gość napisał:

No tak. Roochacie się z przystojniakami,

Jak są ładne, to biorą ze swojej półki. Brzydcy mają brzydkie, nie muszą być sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

lepiej byc samemu niz z byle kim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki obraz wasz
1 godzinę temu, Gość proste napisał:

Jak są ładne, to biorą ze swojej półki. Brzydcy mają brzydkie, nie muszą być sami.

No właśnie nie mają. Brzydkie też chcą przystojnych i wolą być same niż z facetami na swoim poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dajjal
Dnia 9.10.2019 o 07:22, Gość Gość napisał:

Wszedłem do pomieszczenia socjalnego w pracy, stały dwie 20-parolatki, ich rozmowa ucichła. Zerknęły na mnie, wyszły i nagle usłyszałem wybuch śmiechu.

Młode kobiety same zamykają sobie drogę do szczęścia i nie mogą zrozumieć, że książę na białym koniu nie istnieje! Powinny rozglądać się za kimś, kto da im stabilizację i umożliwi realizację zadań w ramach ogniska domowego, gdzie jest ich miejsce.

Wczoraj czytałem, że jeden mąż zgodził się, aby żona pracowała na 3 etaty, a mimo to mają dzieci! I on się musi nimi zajmować więcej niż ona. Gdzie podziała się normalność?

A koleżanka z działu wróciła do pracy po najkrótszym możliwym urlopie macierzyńskim. Gdyby przyszło dziecko, nie pozwoliłbym żonie wracać do pracy przez co najmniej parę lat!

To jak reaguja na ciebie w zaden sposob o nich nie swiadczy, jak juz twoje wywody tutaj pokazuja ze dziewczyny maja bardzo racjonalne podejscie - problemem jestes ty... Przykro mi.

Moze popracuj nad soba? Napewno nie zaszkodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×