Która pani cierpi na nadmiar prolaktyny?

jak to leczycie?

Koleżanka ma nadmiar prolaltyny mówi  że. To się  podlecza ale nie wyleczysz tyjesz masz problemy  z zajściem  lub utrzymaniem  ciąży  same  przyjemności 

w tym problem, że głoduję a nie mogę zrzucić kilograma

Bromergon na receptę od gina. Ziołowe tabletki nie wiele dadzą. Rezonans przysadki mózgowej profilaktycznie. 

Nie wkręcać sobie przy tym nie wiadomo jakich chorób. Jak masz niewiele ponad normę to nic z tym nie rób chyba że jesteś staraczką to zdecydowanie musisz brać bromka.

MI lekarz  przepisał Bromergon, ale śpię na stojąco

Bromergon ma chyba dużo skutków ubocznych ?

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Bromergon ma chyba dużo skutków ubocznych ?

Taka całą litanie. 

Wyluzowany lekarz powie ci wypierd.. ulotkę do kosza i nawet nie czytaj.

I słusznie

Ja, jakas masakra. od 5 lat na lekach, o brzuszku moge pomarzyc, bo nic na mnie nie dziala..

13 minut temu, Gość Gosc napisał:

Bromergon na receptę od gina. Ziołowe tabletki nie wiele dadzą. Rezonans przysadki mózgowej profilaktycznie. 

Nie wkręcać sobie przy tym nie wiadomo jakich chorób. Jak masz niewiele ponad normę to nic z tym nie rób chyba że jesteś staraczką to zdecydowanie musisz brać bromka.

Na rezonans da skierowanie co 100 lekarz więc inaczej niż prywatnie można zapomnieć. Bromergon nie działa albo mam guza pod kopułą.

Ja cierpię, badano mi dobowo prolaktyne i w dzień podwójnie podwyższona, a o 2.00 w nocy wyszła ponad  1000. Na rezonans mnie nie skierowano, bo ja po tym proszku co dają po pierwszym badaniu miałam skok, a przy guzie wyniki są fatalne już za pierwszym pobraniem krwi i po proszku są podobne. Pobrałam biomergon, ale jego by trzeba było całe życie brać, przed ciążą odstawilam i już ich nie będę nigdy brała, bo po co?

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ja cierpię, badano mi dobowo prolaktyne i w dzień podwójnie podwyższona, a o 2.00 w nocy wyszła ponad  1000. Na rezonans mnie nie skierowano, bo ja po tym proszku co dają po pierwszym badaniu miałam skok, a przy guzie wyniki są fatalne już za pierwszym pobraniem krwi i po proszku są podobne. Pobrałam biomergon, ale jego by trzeba było całe życie brać, przed ciążą odstawilam i już ich nie będę nigdy brała, bo po co?

Bromergon. 

34 minuty temu, Gość Gość napisał:

Na rezonans da skierowanie co 100 lekarz więc inaczej niż prywatnie można zapomnieć. Bromergon nie działa albo mam guza pod kopułą.

Mój gin mi dał skierowanie bez problemu, sam z siebie nawet nie pytałam, a mam prolakt niewiele ponad normę. Szczęściara ze mnie

Jak robiłam kiedyś badania hormonalne, to wyszła mi prolaktyna ponad normę, ale stosunkowo niewiele i nie wzbudziło to żadnego niepokoju lekarza :) Współczuję Wam dziewczyny. Jak to jest, niektóre tak pragną zostać mamami a nie mogą, a ja mogę, chociaż nie wchodzi to u mnie w grę. Życie jest jednak niesprawiedliwe... Chętnie bym którejś z Was tę "zdolność" oddała, gdybym tylko mogła :)

Przed chwilą, Mizo napisał:

Jak robiłam kiedyś badania hormonalne, to wyszła mi prolaktyna ponad normę, ale stosunkowo niewiele i nie wzbudziło to żadnego niepokoju lekarza Współczuję Wam dziewczyny. Jak to jest, niektóre tak pragną zostać mamami a nie mogą, a ja mogę, chociaż nie wchodzi to u mnie w grę. Życie jest jednak niesprawiedliwe... Chętnie bym którejś z Was tę "zdolność" oddała, gdybym tylko mogła

Skąd wiesz że możesz skoro masz na bakier z chłopcami? 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Skąd wiesz że możesz skoro masz na bakier z chłopcami? 

Jasne, pewności nie mam. Ale chodziło mi o to, brak u mnie przeciwskazań zdrowotnych :)

18 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mój gin mi dał skierowanie bez problemu, sam z siebie nawet nie pytałam, a mam prolakt niewiele ponad normę. Szczęściara ze mnie

Lekarze mają limit skierowań podobno, miałaś fart, że Twoj nie wykorzystał wszystkich, bo zwykle limit wyczerpuje się szybko. 

Może taki słaby ten lekarz i miał niewykorzystane limity

7 minut temu, Gość Ggvcd napisał:

Może taki słaby ten lekarz i miał niewykorzystane limity

Może. Ja go wykorzystałam w sumie i zmieniłam na innego teraz jestem wierna jednemu 

Też to mam, nie mogę mieć dzieci, do tego tarczyca, jajniki policystyczne i cale Zycie głodówka i prawie 100 kg a bywało i 130.... Tak, życie jest niesprawiedliwe.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Też to mam, nie mogę mieć dzieci, do tego tarczyca, jajniki policystyczne i cale Zycie głodówka i prawie 100 kg a bywało i 130.... Tak, życie jest niesprawiedliwe.

Sama wysoka prolaktyna to nie jest przyczyna niepłodnosci. Masa kobiet z wysoką prolaktyna zachodzi w ciążę nawet o tym nie wiedząc. 

Wybacz ale taka waga to nie wynik pco i niewiadomo jeszcze czego. Nie można przy takiej wadze zwalać wszystkiego na hormony. To oszukiwanie samego siebie.

Ja z mężem też się staramy o dziecko już prawie 2 lata. Usg nic nie wykazało więc jajniki i jajowody w porządku. U niego problem z nasieniem ale bierze suplementy diety na naprawę nasienia dodatkowo zmienia pracę więc się tak nie będzie stresował a ja no cóż bardzo wysoka prolaktyna dostałam skierowanie do endo i od dziś zaczynam przygodę z bromergon. I mam nadzieję że to się unormuje i po tym deszczu nastanie słońce w postaci małego brzdąca.