Konflikt z nauczycielką

Jestem nauczycielką i powiem Wam, że jestem na 99% pewna, że w tej sprawie rodzice dziecka nie wypełnili formalności związanych z dokumentacją. Gdyby odpowiednie dokumenty były żaden nauczyciel nie ryzykowałby nagany dla "widzimisie". Szkoła jest zobowiązana dostosować metody i formy pracy do zaleceń, zapisanych w orzeczeniu z PPP. Nawet jeśli nauczyciel wie, że dziecko ma jakiś deficyt nie może dostosować nauczania bez dokumentacji!!! 

Autorko czy dostarczyłaś wychowawcy orzeczenie z PPP? Jeśli tak, to zostałaś zaproszona na spotkanie, na którym zapoznano Cię z indywidualnym programem edukacyjno-terapeutycznym. Poszłaś na to spotkanie? Podpisałaś ipet? Było w nim określone miejsce w sali? 

Powiem Wam, że olbrzymi odsetek rodziców zaniedbuje formalności, a potem ma nagle pretensje czemu ktoś traktuje ich innych uczniów. 

Uprzedzam argument o "ludzkich odruchach" - oke nie ma ludzkich odruchów, jeśli nie będzie papierów dziecko pisze standardowe testy więc utwierdzanie rodzica w olewaniu dokumentacji poprzez dostosowywanie procesu nauczania bez niej jest bardzo szkodliwe dla dziecka.