Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GoscGosc

Daje mojemu 2,5 latkowi dalej słoiczki, bo nie chce mi się gotować.

Polecane posty

Gość GoscGosc

Taki ze mnie len. W żłobku czasem je normalny obiad to w domu już mi się nie chce gotować. Mąż je na mieście, to dla dziecka słoiczek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To twoje życie i robisz co chcesz grunt ze  dziecko nie jest głodne. Jedyny minus sporo przepłacasz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ugotować zupy dla całej rodziny raz na dwa dni to nie jest jakiś wielki wyczyn. Można też ugotować makaron i pogadać go np z kurczakiem i warzywami, można zrobić spaghetti, można zrobić makaron z boczkiem i szpinakiem w sosie śmietanowym, można upiec kilka udek z kurczaka, ale pałek i mieć je na 2 dni i podać raz z kaszą, raz z ryżem. Można poświęcić pół dnia narobić pierogów, zamrozić je i mieć na czarną godzinę jako obiad chociażby dla dziecka. Ja sobie tak radzę, nie wyobrażam sobie, żeby moje dwuletnie dziecko jadło słoiki, chociaż nie jestem super kucharka, ale gotuje prosto i bez użycia konserwantów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No mniam, pycha i samo zdrowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jak można krzywdzic własne dziecko w taki sposób i nie mam tu na myśli, ze słoiczki to samo zło, tylko że dziecko w tym wieku powinno poznawać nowe smaki, struktury pożywienia, jak i samą kulturę  jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie podam

Przecież to prowo. Żadna by się nie przyznała do tego nastawiajac się na lincz madek 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość Nie podam napisał:

Przecież to prowo. Żadna by się nie przyznała do tego nastawiajac się na lincz madek 

maTek- takie polskie, bardzo popularne słowo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Miałam taką koleżankę w pracy, co dawala dwulatków słoiczki, bo twierdziła, że dziecko nie lubi jej potraw. Normalne obiady jadło też tylko w przedszkolu. Dla mnie kosmos. Ja słoiczek dawałam dziecku w ostateczności, jak nie miałam nic dla niego ugotowane i jak miał parę miesięcy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie podam
20 minut temu, Gość Gosc napisał:

maTek- takie polskie, bardzo popularne słowo 

Nie łapiesz, że specjalnie to napisałam? Słowo "madka" jest teraz popularne w internecie, ale co Ty tam wiesz, jak w jakieś prowokacje ślepo wierzysz... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość Nie podam napisał:

Nie łapiesz, że specjalnie to napisałam? Słowo "madka" jest teraz popularne w internecie, ale co Ty tam wiesz, jak w jakieś prowokacje ślepo wierzysz... 

Idio/tyczne słowo dla mamusiek, które chcą zabłysnąć i poczuć lepiej, obrazajac nim inne kobiety. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alecx

Matko, rób jak chcesz. Inni cie zjedzą ale to tylko dulska troska. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie podam
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Idio/tyczne słowo dla mamusiek, które chcą zabłysnąć i poczuć lepiej, obrazajac nim inne kobiety. 

Nie popłacz się madko 😄 a i nie trafiłaś, dzieci nie mam. Czekam aż zaczniesz warczyc, co tu robię skoro ich nie posiadam 🙂 pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość Nie podam napisał:

Nie popłacz się madko 😄 a i nie trafiłaś, dzieci nie mam. Czekam aż zaczniesz warczyc, co tu robię skoro ich nie posiadam 🙂 pozdrawiam 

Wiesz gdzie mam to, czy masz dzieci, czy nie? A w sumie lepiej, ze nie przekazujesz swoich genów dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Jak można krzywdzic własne dziecko w taki sposób i nie mam tu na myśli, ze słoiczki to samo zło, tylko że dziecko w tym wieku powinno poznawać nowe smaki, struktury pożywienia, jak i samą kulturę  jedzenia.

A ciebie co obchodzi co jada zupełnie obce dziecko? Zajmij się karmieniem swojego. Karmienie słoikami nie jest zabronione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze jest że dziecko nie chodzi główne. Uważam że słoiczki są o wiele lepsze niż robienie obiadów np. Z pryskanej marchewki bo w sklepach nigdy nie wiadomo. A taki słoiczek został przekazany kilka razy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Dorosli tez jedza gotowe potrawy z mrozonek, lodowki, sloikow.To to samo co w domu (lepsze lub gorsze, tak jak gospodynie domowe), tylko przygotowane masowo.A sloiczki dla dzieci sa przebadane i sklad najlepszy dla zdrowia, jak ktos ma kase to czemu nie.Domowe niekoniecznie lepsze, tyle ze tansze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
42 minuty temu, Gość Gość napisał:

A ciebie co obchodzi co jada zupełnie obce dziecko? Zajmij się karmieniem swojego. Karmienie słoikami nie jest zabronione.

A.co ciebie  obchodzi co obchodzi mnie? Zajmij się sobą, a nie mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olala

No i po co zakladasz taki durny temat? Albo to prowo albo sama wiesz, ze jesteś głupia i nikt nie musi Ci tego pisać. Też mam 2.5 letnie dziecko. Przygotowanie warzyw do zupy to 20 min, a potem zupa gotuje się sama. Wystarczy dorzucić jakąś kasze albo dogotwac makaron. Jeśli to nie prowo, to jesteś leniwa i durna dając dziecku papki w tym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Też nieraz daje córce taki obiadek dla dzieci 1-3 lata. Zdarza sie to min raz w tygodniu jak nie chce mi się gotowac. My jemy że starszym synem zamówioną  pizzę,  a mała taki obiadek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość Olala napisał:

No i po co zakladasz taki durny temat? Albo to prowo albo sama wiesz, ze jesteś głupia i nikt nie musi Ci tego pisać. Też mam 2.5 letnie dziecko. Przygotowanie warzyw do zupy to 20 min, a potem zupa gotuje się sama. Wystarczy dorzucić jakąś kasze albo dogotwac makaron. Jeśli to nie prowo, to jesteś leniwa i durna dając dziecku papki w tym wieku

Bez przesady. Te obiadki to nie papki, są przeznaczone dla dzieci 1-3 lat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

No coz. Przynajmniej to co dajesz dziecku jest zdrowe i przygotowane z najlepszych, przebadanych skladnikow. Co mnie zastanawia to to, ze Twoj maluch chce to jesc. Zna juz smaki i konsystencje normalnego jedzenia bo takie dostaje w zlobku, natomiast, nie oklamujmy sie te sloiczki sa ohydne i bez smaku. Moje dziecko dopiero co skonczylo 11 miesiecy i z wyjatkiem jednego dania z rybka nie tknie tego czego sama mu nie ugotuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dlaczego żadna z Was nie napisała żeby ojciec ugotowałam zupę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość xxx

No i git. Przynajmniej masz czas na kafe, rzęski, pazurki i psiapsiółki! Jak na starość będziesz w szpitalu leżała, też ci kupne słoiczki przyniesie - smacznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×