Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sarah

czy znacie kogoś kto sie zabił?

Polecane posty

Gość Sarah

Czy ktos z was znal kogos kto popelnil samobójstwo? Ktos  przyjaciol, rodziny? Jak to na nich wplynelo? Mam coraz czeste mysli na ten temat ale obawiam się tego co sie stanie wtedy z moimi rodzicami, siostrzenicami itp. Wlasnej rodziny nie mam, ostatni moj zwiazek mnie złamał, czuje uczucie pustki i wypalenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Straszne masz te myśli. Potrzebujesz natychmiastowej pomocy specjalistycznej. Działaj, dopóki myślisz rozsądnie. Wyciągną Cię z tego. Zaczniesz od nowa z "czystą kartą". Nie rób tego swoim bliskim i sobie samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Neron

Znam takiego .To mój kumpel z którym chodzę na kielicha Zabił się dwa lata temu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Connor

Mój kuzyn skoczył z balkonu 10 piętra, dawno temu. Zostawił żone i 2 dzieci, debíl, tylko więcej problemów przez to.

Sam mam nieraz myśli aby usnąć i już nie wstać, to jest wada człowieka myślącego i analizującego bezsens tego co naokoło. Myślenie jest naszym wrogiem. 

Ty autorko się wypaliłaś, masz pustke i brak równowagi, gonisz "sukces" i materializm jak szczur, bo tak ci każe otoczenie. Sukces to nie oranie po 12 godzin i używanie mieszkania jako hotel.

Sens życia to równowaga, ty masz braki w pewnych aspektach przez gonitwe tz. marchewki na sznurku.

Czas się obudzić z hipnozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jeden taki ale głupio zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fenix

Każdy kto szuka w związku nadziei na lepsze życie , szybko ulega wypaleniu.

Trzeba szukać nadziei w wierze w zbawienie i życie wieczne.

Znam pewne osoby, które odebrały sobie życie. Najgorsze, to jest fatalna reakcja otoczenia. Ludzie szybko zapominają imiona tej rodziny samobójcy i zamiast imię mówią : to  ta  od "wisielucha" (gdy się rodzic powiesił) , albo mówią: to ten od "topielucha" gdy ktoś w rodzinie się utopił, itp... Ludzie są bezlitośni.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sarah
Dnia 14.10.2019 o 01:06, Gość Connor napisał:

Mój kuzyn skoczył z balkonu 10 piętra, dawno temu. Zostawił żone i 2 dzieci, debíl, tylko więcej problemów przez to.

Sam mam nieraz myśli aby usnąć i już nie wstać, to jest wada człowieka myślącego i analizującego bezsens tego co naokoło. Myślenie jest naszym wrogiem. 

Ty autorko się wypaliłaś, masz pustke i brak równowagi, gonisz "sukces" i materializm jak szczur, bo tak ci każe otoczenie. Sukces to nie oranie po 12 godzin i używanie mieszkania jako hotel.

Sens życia to równowaga, ty masz braki w pewnych aspektach przez gonitwe tz. marchewki na sznurku.

Czas się obudzić z hipnozy.

Fakt, problem "ovethinkingu" dotyczy mnie mocno i analizuję wszystko i zawsze, kto zna ten problem to wie jak mózg potrafi się zafiksować... Natomiast ani za sukcesem, ani za materializmem nie gonię. Nie potrzebuję mnóstwa pieniędzy, zawsze planowałam budżet tak, by wystarczało mi na to co sobie zaplanowałam. Ostatnio jednak wydaje mi się, ze wszystkie moje plany, marzenia i to co już osiągnęłam a na kanwie której chcę budować swoją przyszłą "karierę", opartą notabene na pasji jakoś... wydaje mi się ... warte - nikogo to i tak nie obejdzie - takie mam wrażenie... No i te związki damsko- męskie... Nikomu nie można ufać, każdy tylko patrzy na to jak zmanipulować drugą osobę, wykorzystać a czasem poniżyć za nic, jak to zrobił mój ostatnio chłopak (na szczęście nie dałam mu nawet poznać, że mnie to zabolało)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sarah
Dnia 14.10.2019 o 19:18, Gość fenix napisał:

Każdy kto szuka w związku nadziei na lepsze życie , szybko ulega wypaleniu.

Trzeba szukać nadziei w wierze w zbawienie i życie wieczne.

Znam pewne osoby, które odebrały sobie życie. Najgorsze, to jest fatalna reakcja otoczenia. Ludzie szybko zapominają imiona tej rodziny samobójcy i zamiast imię mówią : to  ta  od "wisielucha" (gdy się rodzic powiesił) , albo mówią: to ten od "topielucha" gdy ktoś w rodzinie się utopił, itp... Ludzie są bezlitośni.

 

Nie bardzo wierzę w Boga i te sprawy. Ale fakt, ludzie są bezlitośni i okrutni i nawet w takich sprawach pozbawieni wrazliwości, dopóki... pewne sytuacje nie zaczną dotyczyć ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak bylo

Tak 6 osób. 3 chlopakow wiek 17-24 lata  i  3 lat 32-48 lat .koledzy i dalsza rodzina. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak bylo

Aha i  ja. Ale odratowali mnie. Prosciej bylo bo zatrucie tabletami na serce. Beznadziejne uczucie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarno-biała

Tak, dwie osoby. Ja będę trzecia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boris
Dnia 20.10.2019 o 20:26, Gość Czarno-biała napisał:

Tak, dwie osoby. Ja będę trzecia 

Pomyśl najpierw o bliskich i przede wszystkim o rodzinie. Jak oni będą się czuli i co o nich będą mówić ludzie.

Jak jesteś sama to nie trać nadziei. Los się kiedyś odwróci i będzie Ci sprzyjał. Nigdy nie jest tak że przez całe życie tylko cierpimy. Są też te dobre chwile dla których warto żyć. Mam nadzieję że dla Ciebie jeszcze nadejdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej, to ja!
Dnia 13.10.2019 o 11:07, Gość Sarah napisał:

Czy ktos z was znal kogos kto popelnil samobójstwo? Ktos  przyjaciol, rodziny? Jak to na nich wplynelo? Mam coraz czeste mysli na ten temat ale obawiam się tego co sie stanie wtedy z moimi rodzicami, siostrzenicami itp. Wlasnej rodziny nie mam, ostatni moj zwiazek mnie złamał, czuje uczucie pustki i wypalenia...

Skąd jesteś? Chcesz poagadać na żywo? Czy chcesz pomocy? Ja jestem z okolic Bydgoszczy, chcesz się spotkać? Nie myśl o takich decyzjach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×