Co jest cenniejszego w kobiecie dla faceta niż w facecie dla kobiety, że to facet ma dopłacać finansowo?

Dlaczego kiedy facet więcej zarabia, to powinien za wszystko płacić a kobieta nie chce "gołodupca"?

Najwyraźniej facet powinien dopłacać jakąś różnicę wartości pomiędzy kobieta a mężczyzną.

Z czego wynika ta różnica wartości i dlaczego kobieta jest więcej warta niż mężczyzna?

Jakos związałam się z moim facetem jak zarabiał 1000 zł mniej, a teraz zarabia 1000 zł wiecej i składamy się po połowie.

Ale jeśli u Ciebie w rodzinie tak jest, zapytaj swojej mamy.

2 minuty temu, Gość Kiss napisał:

Jakos związałam się z moim facetem jak zarabiał 1000 zł mniej, a teraz zarabia 1000 zł wiecej i składamy się po połowie.

Ale jeśli u Ciebie w rodzinie tak jest, zapytaj swojej mamy.

Faktycznie chyba uogólniłem. Nie wszystkie kobiety tak postępują ale duża część kobiet a przynajmniej one najgłośniej krzyczą i pewnie dlatego najbardziej rzucają się w oczy...

Jak bachora będziecie mieć to też będziesz wyliczal wszystko po połowie?

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Faktycznie chyba uogólniłem. Nie wszystkie kobiety tak postępują ale duża część kobiet a przynajmniej one najgłośniej krzyczą i pewnie dlatego najbardziej rzucają się w oczy...

Wiekszosc moich kolezanek tak nie robi. A pozostale uzgodnily to ze swoimi mezami i obu stronom tak pasuje. Nie rozumiem tej wojny na kafeterii. Wiekszosc zwiazkow przeciez nawzajem sobie pomaga, a nie walczy ze soba.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Jak bachora będziecie mieć to też będziesz wyliczal wszystko po połowie?

U nas chyba tak. No moze nie dokladnie. Jak kogos cos zainspiruje, to mu kupi...

7 minut temu, Gość Kiss napisał:

Wiekszosc moich kolezanek tak nie robi. A pozostale uzgodnily to ze swoimi mezami i obu stronom tak pasuje. Nie rozumiem tej wojny na kafeterii. Wiekszosc zwiazkow przeciez nawzajem sobie pomaga, a nie walczy ze soba.

Chyba to zależy po prostu od własnych doświadczeń. Ja byłem w 3 związkach i 2 dziewczyny uważały, że ja mam obowiązek za nie płacić od a do z a one nic. Tylko jedna mnie zszokowała już od pierwszej randki, bo chciała płacić za siebie i to ja wynegocjowałem z nią, że będziemy płacic na zmianę!!!!

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

Mój ojciec nie dawał ani złotówki a wujek na opłaty, drugi wujek oddawał wszystko tylko zostawiał sobie na piwo. Najlepiej jakby kobieta nie wiedziała ile zarabiasz w konkubinacie. Wtedy nie może wystąpić o alimenty na siebie. No chyba, że już coś zmienili. 

Po rozstaniu po konkubinacie to chyba i tak nie można alimentów na siebie, tylko na dziecko!!!!

A w małżeństwie jest wspólnota, więc żadne ukrywanie nic nie da.

5 minut temu, Leżaczek napisał:

Mój ojciec nie dawał ani złotówki a wujek na opłaty, drugi wujek oddawał wszystko tylko zostawiał sobie na piwo. Najlepiej jakby kobieta nie wiedziała ile zarabiasz w konkubinacie. Wtedy nie może wystąpić o alimenty na siebie. No chyba, że już coś zmienili. 

To już wiadomo kto ci skrzywil psychike...

4 minuty temu, Leżaczek napisał:

3 minuty temu, Gość gość napisał: A w małżeństwie jest wspólnota, więc żadne ukrywanie nic nie da. X jak małżeństwo to z intercyza

Jak zaproponujesz intercyzę to dostaniesz z liścia. Dlatego ja preferuję po prostu bez małżeństwa :P

Rozumiem, ze praca w domu i opieka nad dzieckiem również po połowie? 

Tak na marginesie, skoro Nie widzisz niczego szczególnego w kobietach to najprawdopodobniej jesteś gejem. Zatem zamiast zadawać denne pytania na forum, idz zabawiaj sie z kolegami. 

Przed chwilą, Leżaczek napisał:

12 minut temu, Gość gość napisał: Chyba to zależy po prostu od własnych doświadczeń. Ja byłem w 3 związkach i 2 dziewczyny uważały, że ja mam obowiązek za nie płacić od a do z a one nic. Tylko jedna mnie zszokowała już od pierwszej randki, bo chciała płacić za siebie i to ja wynegocjowałem z nią, że będziemy płacic na zmianę!!!! X ja miałem zawsze doświadczenie z tymi co płaciły za siebie, jakbym trafił na te dwie to szybko bym pogonił. 

Przecież ty nie masz żadnego doświadczenia więc co znowu eksperta rzniesz? Gdzie twoja łiła dziś? Pewnie pikietuje przed lokalem wyborczym. 

3 minuty temu, Gość Kobieta napisał:

Rozumiem, ze praca w domu i opieka nad dzieckiem również po połowie? 

Tak na marginesie, skoro Nie widzisz niczego szczególnego w kobietach to najprawdopodobniej jesteś gejem. Zatem zamiast zadawać denne pytania na forum, idz zabawiaj sie z kolegami. 

Pewnie cię bardzo zszokuję ale tak, dla mnie podział obowiązków po połowie jest oczywistością, bo najwyraźniej łyknąłem bajke o równouprawnieniu jak młody pelikan ;)

Ja widze w kobietach wiele wyjątkowego ale zastanawiam się dlaczego kobiety widzą w męzczyznach mniej wyjątkowego niż same w sobie, że facet będzie wart kobiety nie tylko jeśli da jej swoją obecność, tak jak kobieta facetowi, ale dopiero kiedy dopłaci finansowo - wytłumaczysz mi to?

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Pewnie cię bardzo zszokuję ale tak, dla mnie podział obowiązków po połowie jest oczywistością, bo najwyraźniej łyknąłem bajke o równouprawnieniu jak młody pelikan

Ja widze w kobietach wiele wyjątkowego ale zastanawiam się dlaczego kobiety widzą w męzczyznach mniej wyjątkowego niż same w sobie, że facet będzie wart kobiety nie tylko jeśli da jej swoją obecność, tak jak kobieta facetowi, ale dopiero kiedy dopłaci finansowo - wytłumaczysz mi to?

Biologia. Kobieta dba o siebie i sie stara, inwestuje w swój wygląd byś ty mógł cieszyć oko i z tego tytułu niewiele jej zostaje na inne wydatki. To chyba oczywiste. 

W dzieciństwie? I ty to przekladasz na dorosle relacje bo kupiłeś czipsy koleżance z podwórka w wieku 9 lat? Ty jesteś ulomny. Totalny wykolejeniec żyjący w swoim świecie. Dziwnym dodajmy.

Przed chwilą, Leżaczek napisał:

5 minut temu, Gość Gość napisał: W dzieciństwie? I ty to przekladasz na dorosle relacje bo kupiłeś czipsy koleżance z podwórka w wieku 9 lat? Ty jesteś ulomny. Totalny wykolejeniec żyjący w swoim świecie. Dziwnym dodajmy. X w dorosłych relacjach już nie musiałem płacić za kobiety. Raz nawet złożyliśmy się na frytki za 5.5 gdzie ja dałem 2.5 a ona 3zł

Żałosne. 

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

5 minut temu, Gość Gość napisał: W dzieciństwie? I ty to przekladasz na dorosle relacje bo kupiłeś czipsy koleżance z podwórka w wieku 9 lat? Ty jesteś ulomny. Totalny wykolejeniec żyjący w swoim świecie. Dziwnym dodajmy. X w dorosłych relacjach już nie musiałem płacić za kobiety. Raz nawet złożyliśmy się na frytki za 5.5 gdzie ja dałem 2.5 a ona 3zł

Dlatego umrzesz jako stary kawaler. Żadna kobieta nie będzie dziadowac. Jeszcze ze starzejacym sie brzydkim schizofrenikiem. 

Młode dziewczyny lubią kase. Nie zmienisz tego u żadnej 15,25 latki.

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Młode dziewczyny lubią kase. Nie zmienisz tego u żadnej 15,25 latki.

Ale kobiety +26 to juz powinny myśleć 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale kobiety +26 to juz powinny myśleć 

No myślą i dlatego nie pchają sie w związek z nieudacznikami 

 Tam gdzie bieda wchodzi drzwiami, to miłość oknem ucieka. 

41 minut temu, Gość Kobieta napisał:

Biologia. Kobieta dba o siebie i sie stara, inwestuje w swój wygląd byś ty mógł cieszyć oko i z tego tytułu niewiele jej zostaje na inne wydatki. To chyba oczywiste. 

No nie każda kobieta wydaje na swoją urodę tak dużo i nie robi się na bóstwo. Ale może i coś w tym jest, że te najbardziej odpacykowane są bardziej roszczeniowe a te normalne i szare myszki mniej - dzięki - cenna rada :D

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Dlaczego kiedy facet więcej zarabia, to powinien za wszystko płacić a kobieta nie chce "gołodupca"?

Najwyraźniej facet powinien dopłacać jakąś różnicę wartości pomiędzy kobieta a mężczyzną.

Z czego wynika ta różnica wartości i dlaczego kobieta jest więcej warta niż mężczyzna?

Kobieta rodzi dzieci i w 90 % kobietom dużo mniej zależy na seksie niż facetom

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Pewnie cię bardzo zszokuję ale tak, dla mnie podział obowiązków po połowie jest oczywistością, bo najwyraźniej łyknąłem bajke o równouprawnieniu jak młody pelikan

Ja widze w kobietach wiele wyjątkowego ale zastanawiam się dlaczego kobiety widzą w męzczyznach mniej wyjątkowego niż same w sobie, że facet będzie wart kobiety nie tylko jeśli da jej swoją obecność, tak jak kobieta facetowi, ale dopiero kiedy dopłaci finansowo - wytłumaczysz mi to?

Tak jest od ery kamienia łupanego, facet przynosił mamuta dla całej rodziny, ten który upolowal najwięcej miał największy dostęp do bab

54 minuty temu, Leżaczek napisał:

5 minut temu, Gość Gość napisał: Kobieta rodzi dzieci i w 90 % kobietom dużo mniej zależy na seksie niż facetom X to też jeden z mitów, według moich doświadczeń jest zupełnie odwrotnie. 

Naprawdę? 90% dzieci zostało urodzonych przez mężczyzn? A to jakieś nowe odkrycie  

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Kobieta rodzi dzieci i w 90 % kobietom dużo mniej zależy na seksie niż facetom

A jeśli facet nie chce dzieci a seks chce rzadko uprawiać?

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Tak jest od ery kamienia łupanego, facet przynosił mamuta dla całej rodziny, ten który upolowal najwięcej miał największy dostęp do bab

To prawda. Tak było. A baby były jak przedmioty.

A baba co musi robić, żeby mieć dostęp do facetów?

2 godziny temu, Leżaczek napisał:

7 minut temu, Gość Proste napisał: Żadna kobieta nie będzie dziadowac.  X lepiej wam jeść na krzywy ryj. Wtedy jest ok. Ja myślę że kobieta w moim wieku i wyżej to nawet powinna płacić za oboje. Zegar biologiczny tyka a samotność potrafi dać w kość. Facet to tam zawsze sobie pomieszka z mamą, znajdzie hobby, spełnia się w finansach. Jemu się tak nie śpieszy. I zazwyczaj ona ma więcej korzyści do ugrania. Sama przetrfoniła cała kasę na siebie a taki facet np dwie nieruchomości. To jej spadną opłaty itd. Najczęściej są gołe i wesołe jeśli chodzi o majątek a tylko wymagają. 

Kurna, Leżak, mam takie oszczednosci, ze moge sobie dzialke kupic, a moze nawet 8 rudere na zadupiu.

Moze miala ciezka sytuacje zyciowa. Np.  jakaś choroba. A Ty masz oszczednosci?