Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna

bardzo sie przed nim wstydze

Polecane posty

Gość smutna

Jestem juz ponad rok z moim chlopakiem. Czesto bywam u jego rodzicow, sa fajni i czesto mnie zapraszają do siebie. Natomiast moja mama jest alkoholiczką, moj brat jest chory psychicznie, jedynie tata jako tako. Bardzo sie wstydze swojej rodziny, szczegolnie ze moj chlopak nie wie jak to jest, mial normalne dziecinstwo. A moja mama nawet nie chce poznac mojego chlopaka, jak raz przyszedl na chwile zeby wziac cos ode mnie z domu, to zamknela sie w pokoju i nawet nie chce go poznac. Moj chlopak na poczatku nie naciskal, ale teraz sie dziwi ze do tej pory nie poznal ani mojej mamy ani mojego brata. A moj brat to juz w ogole.. wolalabym by sie nie spotkali, jest chory, nie umie nawet zadbac o higiene, zachowuje sie okropnie, ale tata woli sie nim zajmowac niz go oddac gdzies do szpitala psychiatrycznego. Wstydze sie strasznie i nigdy nie powiedzialam chlopakowi jak to u mnie jest. Tylko powiedzialam ze mama ma duzo na glowie, zajeta pracą itp. a brat jest spokojny, siedzi w domu wiec nawet go nie chce nigdzie wyciągac.. Ale zblizają sie swięta i moj chlopak powiedzial ze chce zaprosic calą moją rodzinę, by w koncu sie poznac. Ale to jest nierealne.. Szczegolnie jesli chodzi o brata. On raczej tego nie zrozumie, uzna go za swira, a tata z kolei nie chce bym rozpowiadala o chorobie brata bo tez nie jest mu z tym latwo. Co ja mam zrobic? Tyle z nim jestem i musze udawac i wymyslac co chwile jakies sciemy :/ ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mogłaś od razu powiedzieć prawdę. Jaki koń jest by zobaczył i mógłby wtedy zadecydować czy chce ciągnąć z Tobą znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna

wiem, zaluje ze na samym poczatku nie powiedzialam. ale czasu nie cofne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna

chyba ze stopniowo bede go oswajac z moją sytuacją, a nie to ze powiem ni stąd ni zowąd jak jest naprawde...

chyba ze powiem ze nie chce o tym rozmawiac? ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbara z podlasia

Powiedz mu w koncu bo inaczej cie zostawi...  on zrozumie i bedziesz miala w nim wsparcie.... nie bój  sie przeciez nie zrobilas nic zlego. Opowiedzo chorym bracie on ma prawo wiedziec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika
23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mogłaś od razu powiedzieć prawdę. Jaki koń jest by zobaczył i mógłby wtedy zadecydować czy chce ciągnąć z Tobą znajomość.p

Jesteś Pajac 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Weronika napisał:

Jesteś Pajac 

A spiērdalaj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Trzeba było powiedzieć mu prawdę a nie ściemniać ponad rok. Teraz kiedy się dowie może Cię zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwona Róża

Uważam że źle zrobiłaś nie mowiac mu prawdy od razu.Choć z drugiej strony rozumiem  bałas się że już na początku znajomosci by sie mógł wycofac.Powiedz mu teraz w miare jak najszybciej.Jeżeli dalej będzie z tobą i będzie ciebie wspierac i kochac mimo wszystko to super.Jeżeli ciebie zostawi to okaże się skonczonym dupkiem i ...em ktory nie kochal szczerze.Powodzenia i trzymam kciuki żeby dalej był przy tobie bo jeżeli naprawde kocha to powinien to zrozumiec czemu się bałas powiedziec mu na poczatku.Szczera rozmowa was czeka bardzo poważna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość smutna napisał:

Bardzo sie wstydze swojej rodziny

Nie wybiera się rodziny, a wstydzić się pozwól tym , którzy na ten wstyd zasłużyli.

 

1 godzinę temu, Gość smutna napisał:

Co ja mam zrobic?

Powiedz prawdę. Prędzej czy później i tak wszystko wypłynie, a izolowanie się z tym tylko pogłębi problem.

Poszukaj terapii dla DDA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna

to chyba macie racje, najwyzszy czas. choc boje sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
24 minuty temu, Gość smutna napisał:

choc boje sie

Dlatego znajdź terapię DDA - żeby się przestać bać a zacząć działać.🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość smutna napisał:

wiem, zaluje ze na samym poczatku nie powiedzialam. ale czasu nie cofne

Im wcześniej powiesz mu prawdę tym lepiej. Zrób to w taki sposób jak opisałaś na forum. Nie bój się. Zobaczysz jaką poczujesz ulgę. Związku nie da się budować na kłamstwie, które i tak wyjdzie na jaw. Jeśli mu na Tobie zależy, to jaką masz rodzinę nie ma nic do rzeczy. On kocha Ciebie, a nie ich. Z nimi żyć nie musi. Jeśli się na Ciebie obrazi - może mu z czasem przejdzie. Jeśli nie - i tak nie mogłabyś ciągnąć tego w nieskończoność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajka

Postaw się na jego miejscu. On może wyczuć, ze coś ukrywasz. Rodziny się nie wybiera ale powinnaś być z nim szczera. Nie bój się jego reakcji. Szczerość to podstawa udanego związku. Masz problemy rodzinne i zasługujesz na pełne wsparcie. Daj mu szansę to zrozumieć. Możesz nie być gotowa na wspólne obiadki i święta i jest to zrozumiałe, ale chłopak powinien wiedzieć dlaczego tak jest. Porozmawiajcie szczerze i powiedz, mu, ze to dla Ciebie zbyt krepujace aby zaznajamiać teraz obie rodziny. Najpierw sama musisz się z tym uporać i zaakceptować sytuację w jakiej się znajdujesz. Pomoże Ci wsparcie chłopaka i może warto porozmawiać z psychologiem, żebyś spojrzała na swoją sytuację z innej perspektywy. Nie bój się, będzie dobrze 😉 trzymam za Ciebie kciuki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

To, że brat siedzi w domu i nie dba o higienę nie znaczy że jest chory 😄

Swój swego pozna co nie 13? Ty też siedzisz w domu i śmierdzisz starym capem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

O boże czyli to prawda. O japrdl 🤮😖

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Leżaczek napisał:

Mycie częściej niż dwa razy w tygodniu jest niezdrowe dla skóry i włosów 😄

Może zostań serowarem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Leżaczek napisał:

" Eksperci nie mają wątpliwości, że codzienna kąpiel może źle wpłynąć na naszą skórę i ogólny stan naszego zdrowia. Zbyt częste mycie pozbawia nas naturalnej bariery ochronnej. Skóra może być zaczerwieniona, pękać, a to prosta droga do infekcji bakteryjnych. Ekspertka od chorób zakaźnych z Uniwersytetu Columbia, Doktor Elaine Larson, twierdzi, że prysznic każdego dnia wcale nie jest konieczny. Co ciekawe, według ekspertów kąpać się powinniśmy maksymalnie dwa razy w tygodniu. Częstsze mycie nie spowoduje że z naszego ciała znikną wszystkie bakterie."

Wiesz co to znaczy kąpać się? To znaczy siedzieć w wannie a nie się myć. Deklu jebjacy. Rzygam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Syfiarze już podnieceni że chodzi O higienę codzienna i mają wymówke by własne oscypki pod grzybem hodować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

1 minutę temu, Gość Gość napisał: Może zostań serowarem?  X Kiedyś jak się mylem codziennie po treningu to nabawilem się chorób skóry.

Musisz jébac jak szatnia chłopów 🤮

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×