EOS KSI - doświadczenia

Cześć, czy ktoś z was miał tutaj doświadczenia z firmą windykacyjną eos ksi? Dostałam w ubiegłym tygodniu telefon o długach i jestem przerażona

odbierz i porozmawiaj, przynajmniej się dowiesz o jakie długi chodzi. 

okazało się że nie ma co się za bardzo bać, dogadaliśmy się i wszystko powinno być w porządku  to możliwe że to aż takie proste?

Nie. Prawdopodobnie dałaś się podejść windykacji. Przeczytaj co napisałem wtemacie -> eos ksi głuche telefony.

Dla pewności pobierz raport o sobie z KRD, BIg, BIK i ERIF. To jest darmowa usługa, tylko za BIK zapłacisz ok 30 zł.

4 godziny temu, Gość Marta napisał:

okazało się że nie ma co się za bardzo bać, dogadaliśmy się i wszystko powinno być w porządku  to możliwe że to aż takie proste?

tak  to możliwe. Też miałem z nimi do czynienia. Wszystko sprawnie i do ugadania.

No to może jeszcze nie tylko anulowali dług ale dodatkowo dosłali coś w gratisie - jakieś np 1000 zł, skoro są tacy wspaniali.

Miałem do czynienia z wieloma windykacjami i różnymi sprawami więc po co ktoś podbija ten temat o eos wypisując jakieś głupoty.

Każda windykacja zarabia na odzyskanym długu i robi to w taki sposób aby jak najszybciej przytulić prowizje czy inną kasę. Windykacja z zasady unika sądów - dłużnik może się bronić, przeciągać sprawę. W sądzie wiele spraw jest umarzanych z powodu niewykazania istnienia długu lub zawierana jes ugoda. Ugoda gdzie spłacasz swój rzeczywisty dług oraz ustawowe odsetki, bez kosztów nienależnych czyli np: kosztów windykacji, które mogą być liczone nawet w tys. zł.

Nie ma mnie w żadnym rejestrze, poprosiłam na piśmie że dług spłacony i dostałam potwierdzeni więc wydaje się że wszystko ok

Mi EOS pozwolił spłacić dopiero po świętach, jednak zobowiązałem się dać całość. Dla mnie to mega na rękę i informacja że da się z nimi rozmawiać

Ja spłacam u eos i powiem szczerze, że bez problemów pozwolili mi rozbić zadłużenie na raty przez co nie jest to aż takim dużym obciążeniem finansowym.

Mojej mamie EOS KSI też pozwolił zapłacić po świętach za coś co nie istnieje to trzeba być perfidnym złodziejem żeby żądać pieniędzy za nic i do tego nękać telefonami żeby zmusić do spłaty jakiś wymyślonych długów.