Czy szybki rozwój we wczesnym dzieciństwie wpływa na późniejszą edukację

Córka sąsiadki rozwija się bardzo szybko, mam porównanie, bo moja jest 2 miesiące młodsza. I się zastanawiam czy moja już zawsze będzie "do tyłu" w porównaniu z nią. Czy np. w szkole będzie gorzej sobie radziła z nauką itp. Nie jest to dla mnie jakieś super ważne, żeby moja była najlepsza czy coś, ale boję się jak będzie znosić porównywanie, ja nie będę porównywać, ale wiadomo, że zawsze ktoś się może wypowiedzieć w tym tonie. Może podam przykłady tego szybkiego rozwoju: w wieku 1,5 roku mówiła już pełnymi zdaniami, teraz ma 2,5 i robi wszystko sama (toaleta, jedzenie, mycie, ubieranie), sama się bawi, mówi z pamięci wierszyki, piosenki itp. Moja to kurcze przy niej jakby była sporo młodsza, a to niby tylko 2 miesiące różnicy. Dopiero zaczyna składać zdania, robi w pieluchy, no je sama, więc chociaż tyle, ale ubrać się sama nie potrafi (a raczej nie chce chyba) 

Hmm dobre pytanie, ale nie wydaje mi się żeby to miało jakieś znaczenie w życiu dorosłym. Twoje dziecko może osiągnąć większy sukces niż to super bystre w maleńkości 

niestety to się w żaden sposób nie przekłada na życie dorosłe.Mojej cioci syn w wieku 2 lat płynnie mówił, w wieku 3 lat znał wszystkie kontynenty, zwierzęta, alfabet itp.Jak poszedł do szkoły zaczął mieć problemy, 2 razy zmieniała mu matka podstawówkę, źle się uczył, ledwo skończył studia a teraz siedzi w Anglii i pracuje jako boy hotelowy.Ma 30 lat o nigdy nawet nie miał dziewczyny,nie jest gejem bo szaleje za dupami tylko żadna go nie chce a jest moim zdaniem ładny i fajny.

15 minut temu, Gość Jelenia napisał:

.Ma 30 lat o nigdy nawet nie miał dziewczyny,nie jest gejem bo szaleje za dupami tylko żadna go nie chce a jest moim zdaniem ładny i fajny.

Odchodząc od głównego tematu to ni hu hu nie rozumiem co chcesz przekazać. Chłopak jest gejem, bo ugania się za dziewczynami? Wtf 

a moze jest w tym Twoja wina? Jak myślisz czemu jedno dziecko ubiera się samo inne nie? Może wlaśnie dlatego ze jedno dziecko od poczatku uczone jest samodzielności , a drugie ubira mamusia. Daj dziecku się wykazać , dopinguj gdy próbuje ubrać bucika, bij brawo, nagradzaj euforią, wówczas będzie miało chęć ćwiczyć nowe czynnosci.

32 minuty temu, Gość Gość napisał:

Odchodząc od głównego tematu to ni hu hu nie rozumiem co chcesz przekazać. Chłopak jest gejem, bo ugania się za dziewczynami? Wtf 

Ty nie umiesz czytać ze zrozumieniem?

11 minut temu, Gość Gość napisał:

a moze jest w tym Twoja wina? Jak myślisz czemu jedno dziecko ubiera się samo inne nie? Może wlaśnie dlatego ze jedno dziecko od poczatku uczone jest samodzielności , a drugie ubira mamusia. Daj dziecku się wykazać , dopinguj gdy próbuje ubrać bucika, bij brawo, nagradzaj euforią, wówczas będzie miało chęć ćwiczyć nowe czynnosci.

 

Tak, moja wina, kolejna matka idealna, weź się zajmij sobą i swoimi dzieciorami a nie do innych będziesz gadać, bo ty oczywiście najmadrzejsza matka polka, twoje dziecko pewnie wogole nie ma żadnych problemów dzięki matce oczywiście ale nie wiesz ze nie wszyscy mają czas skakać nad dzieckiem może mnie to akurat nie rajcuje ale dla takich jak ty to tylko karmienie piersią poród naturalny i poświęcić się dziecku, a niektóre kobiety może wolą zadbać o siebie, być atrakcyjna dla mężczyzny a nie tylko pieluchy w głowie i aby cycka wepchnac 

Nie. We wszystkim trzeba być konsekwentnym  i pielęgnować rozwój na bierząco żeby efekty się utrzymywały

1 minutę temu, Gość Coooo? napisał:

Tak, moja wina, kolejna matka idealna, weź się zajmij sobą i swoimi dzieciorami a nie do innych będziesz gadać, bo ty oczywiście najmadrzejsza matka polka, twoje dziecko pewnie wogole nie ma żadnych problemów dzięki matce oczywiście ale nie wiesz ze nie wszyscy mają czas skakać nad dzieckiem może mnie to akurat nie rajcuje ale dla takich jak ty to tylko karmienie piersią poród naturalny i poświęcić się dziecku, a niektóre kobiety może wolą zadbać o siebie, być atrakcyjna dla mężczyzny a nie tylko pieluchy w głowie i aby cycka wepchnac 

Czy ty masz jakieś problemy emocjonalne?  pogrubiłam ci tam fragment twojej wypowiedzi i skoro nie masz czasu i cie to nie rajcuje, to nie wymagaj zeby twoje dziecko było tak samo samodzielne, jak opisane dziecko w pierwszym poscie, Twoje dziecko też nauczy się używać sztuczców, nauczy się samo ubierać, ale na zasadzie odwzorowania czynności, a na to trzeba czasu.

Nie przekłada się w tym sensie, że nie zbudujesz jakiejś uogólnionej, wiarygodnej, potwierdzonej zasady. 

58 minut temu, Gość Gość napisał:

Odchodząc od głównego tematu to ni hu hu nie rozumiem co chcesz przekazać. Chłopak jest gejem, bo ugania się za dziewczynami? Wtf 

Napisałam że nie jest gejem

22 minuty temu, Gość Coooo? napisał:

Tak, moja wina, kolejna matka idealna, weź się zajmij sobą i swoimi dzieciorami a nie do innych będziesz gadać, bo ty oczywiście najmadrzejsza matka polka, twoje dziecko pewnie wogole nie ma żadnych problemów dzięki matce oczywiście ale nie wiesz ze nie wszyscy mają czas skakać nad dzieckiem może mnie to akurat nie rajcuje ale dla takich jak ty to tylko karmienie piersią poród naturalny i poświęcić się dziecku, a niektóre kobiety może wolą zadbać o siebie, być atrakcyjna dla mężczyzny a nie tylko pieluchy w głowie i aby cycka wepchnac 

No to skoro "nie rajcuje cię" wychowanie dziecka, to jak możesz oczekiwać, że dziecko będzie robiło postępy. Ona sama z siebie nie nauczy się ubierać, mówić pełnymi zdaniami, korzystać z toalety. Tamta matka widocznie poświęca na to czas i są efekty. Pracuj z dzieckiem, to twoje też będzie to robiło.

Boże, dziewczyny, to był jakiś podszyw, ja dopiero teraz weszłam. Chciałam to tylko wyjaśnić, bo w sumie nie mam tu nic do dodania, ciekawa byłam waszych opinii i czy ktoś coś więcej może wie na ten temat. Ale wkurzyłam się na tego podszywa i chciałam dać znać, że to nie byłam ja

Każde dziecko rozwija się w innym tempie.Nie ma co panikować!

Tak, ma to znaczenie i wpływ na późniejsze sukcesy. Jedni są bardziej inteligentni, inni mniej (bez urazy, tak już jest) i jeśli nie zdarzy się jakaś patologia i duże zaniedbania u tego bardziej zdolnego dziecka, to nie ma mowy o wyrównaniu poziomu 

2 m-ce różnicy, to jest bardzo duża różnica w takim wieku. I moim zdaniem, to się nie przekłada na lepszy rozwój później. Tyle tylko, że wcześniej widzisz, że dziecko jest rozgarnięte. We wczesnym okresie też można wiele "wymęczyć" z dzieckiem jak się je nieustannie "stymuluje"  czy jak to się tam teraz mówi i to się już w ogóle nie przekłada na nic, bo szkoła i rówieśnicy szybko weryfikują zdolności takiego "geniusza", który w kółko powtarzał wierszyki, żeby mamę uszczęśliwić, bo okazuje się, że dzieci, które wolały bawić się w błocie i rozkręcać mechaniczne zabawki mają wyższe IQ, a nasz geniusz był po prostu dobrze wytresowany. 

20 minut temu, Gość Gość napisał:

2 m-ce różnicy, to jest bardzo duża różnica w takim wieku. I moim zdaniem, to się nie przekłada na lepszy rozwój później. Tyle tylko, że wcześniej widzisz, że dziecko jest rozgarnięte. We wczesnym okresie też można wiele "wymęczyć" z dzieckiem jak się je nieustannie "stymuluje"  czy jak to się tam teraz mówi i to się już w ogóle nie przekłada na nic, bo szkoła i rówieśnicy szybko weryfikują zdolności takiego "geniusza", który w kółko powtarzał wierszyki, żeby mamę uszczęśliwić, bo okazuje się, że dzieci, które wolały bawić się w błocie i rozkręcać mechaniczne zabawki mają wyższe IQ, a nasz geniusz był po prostu dobrze wytresowany. 

No nie wiem, sama byłam świadkiem jak zaczęła powtarzać wierszyk z nowej książeczki po jednym przeczytaniu. Nie chodzi mi o to, żeby jej umniejszać, bo widzę po prostu, że się szybko dziewczynka rozwija, tylko interesuje mnie czy moja ma szansę ją "dogonić" w nauce np. w szkole 

Ma szansę. Może być nawet lepsza, ale oczywiście nie musi. Mój brat wykazywał zerowe zainteresowanie wierszykami i wszelkimi popisówkami, jedyne co potrafił, to broić, ale to on jest geniuszem matematycznym, a nie dzieciaki chwalone za klepanie wierszyków. Stara jestem i dużo widziałam takich dzieci, które przysłowiowe wierszyki recytowały mistrzowsko. Geniusz w pierwszej klasie, a później się okazuje, że to przeciętne dziecko. 

Male dziecko  ma bardzo chłonny umysł.  Mądra matka to umiejetnie rozwija, niezaleznie od tego, jak zdolne jest dziecko, na pewno przynosi efekty. Zdolniejsze dziecko bedzi mialo wieksza wiedze i mozliwosci, mniej zdolne rozwniez  wiele sobie przyswoi.Zawsze warto!

Wszystko ma wpływ na dziecko i nie wiadomo,które będzie zdolniejsze.Zależy od wszelkich czynników.Na pewno wysokie poczucie wartości pomaga dziecku w życiu i tu rola rodziców.

Bo co z tego,że będzie zdolne jak dzieci będą mu dokuczac?Bo co z tego,ze bystre,jak nauczyciel będzie go tępić-straci motywację do nauki i tyle.

Ja bylam takim Malym geniuszen, duma rodzicow. skonczylam lrzecietne studia i znam zdolniejszych od siebie np. Mojego brata, ktory sikal w majtki w przedszkolu a majac 3 lata dopiero zaczal mowic zdaniami

jak to czytam , mam wrazenie, ze niektorzy uwazaja za objaw rozwoju dziecka wejscie na stolek przy gosciach i popisywanie sie recytowaniem wierszykow. Rozwoj to pojecie bardzo szerokie, wiec duzo by pisac, jak i dlaczego nalezy dzieci rozwijac