Męski problem

Czy ktos z Was równie ma ten kompleks? Sam od jakiegoś czasu zastanawiam sie nawet nad operacją. Mój członek ma 7 cm w stanie wzwodu. Wstyd się nawet rozebrać przed jakąkolwiek dziewczyną ( nigdy nie byłem w tej sytuacji , mam obecnie lęk przed współżyciem mimo że byłem czasami blisko) . Mam obecnie 21 lat tak wiec czlonek raczej nie urośnie. Moje całe życie to porażka.

dziękuj Bogu za dar życia Dotyk Boga kanał you tube albo ,,Gdzie dwóch lub trzech'' yt

52 minuty temu, Gość gość napisał:

Czy ktos z Was równie ma ten kompleks? Sam od jakiegoś czasu zastanawiam sie nawet nad operacją. Mój członek ma 7 cm w stanie wzwodu. Wstyd się nawet rozebrać przed jakąkolwiek dziewczyną ( nigdy nie byłem w tej sytuacji , mam obecnie lęk przed współżyciem mimo że byłem czasami blisko) . Mam obecnie 21 lat tak wiec czlonek raczej nie urośnie. Moje całe życie to porażka.

15 minut temu, Gość gość napisał:

dziękuj Bogu za dar życia Dotyk Boga kanał you tube albo ,,Gdzie dwóch lub trzech'' yt

odcinek 151

2 godziny temu, Gość gość napisał:

. Mój członek ma 7 cm w stanie wzwodu. 

Przestań chłopie tak narzekać i musisz się pogodzić z tym,ze nigdy nie będziesz miał jakiegoś tam bardziej okazałego pytonga. Możesz go powiększyć za to o te 3-4 cm. W sieci są ćwiczenia, możesz spróbować pompek. No i są takie tabletki Penilarge. To również chłopaki sobie na forach polecaja. Sam brałem , nie ma powiększenia 8 cm jak obiecywali ale 3 cm było na pewno.
 

Fuj 

18 godzin temu, Gość gość napisał:

dziękuj Bogu za dar życia Dotyk Boga kanał you tube albo ,,Gdzie dwóch lub trzech'' yt

Sylwia  nawet jehowi nie są już tacy natrętni...

Tu nic nawet medycznego nie da się napisać bo nie wchodzi. 

Cierpisz na tzw. mikro.pe.nis. (7 cm wzwód, ok. 4 cm bez wzwodu), w dzieciństwie można leczyć, teraz wskazany zabieg chirurgiczny. 

Nie chcę iść do psychologa. Problem nie leży w psychice ale w wielkości. Bo raczej nie powiecie,że te 7 cm to jest dużo co?Pompek nie próbowałem . Nie chcę bo boję się ,że coś sobie uszkodzę. Czy te tabletki są drogie? I ile trzeba to brać aby był jakiś efekt?

Oj wiesz za wesoło to nie jest ale mówi się,że bardziej dla dzeiwczyn liczy się technika no i dziewczynę można zaspokoić na wiele różnych sposobów. Ja również jestem po kuracji tabletkami. Tymi samymi o których tutaj pisze kolega. Trzeba brać regularnie 3 miesiące. Codziennie pamiętać o tabletce bo czytałem,żę jak się zapomina to można nie uzyskać praktycznie żadnego efektu. W 1 miesiacu były jedynie częstsze erekcje. Po 3 miesiacach było powiększenie. U mnie 2,5 cm. W obwodzie prawie 3 cm .

Oczywiście tabletki to ściema i naciąganie facetów na kase. Wyobraź sobie tabletki na powiększanie cycków, śmiesznie brzmi co? tak samo z pindolkami jest. Oprócz zabiegu chirurgicznego ( powiększa 1-2cm max ) to nie ma innego, stałego sposobu. Zresztą każdy przeciętnie inteligentny osobnik się skapnie, że skoro chirurgicznie da się tylko o 1-2cm to jakim cudem tabletka, maść czy inne ... może o 7cm powiekszyć? trochę logiki. To jest tak jak tabletki na chudniecie. Po prostu Ci i Ci szukają jeleni i tyle, a wiadomo człowiek z kompleksami to i kase wyda na wszystko byle by spróbować.

A czy te tabletki są bezpieczne dla zdrowia? Ile to kosztuje i gdzie ewentualnie można to kupić?Jest jakaś opcja aby zapoznać się ze składem?

Powiem Ci,ze są w wielu sklepach internetowych tak więc nie powinno być problemu z kupnem. Najlepiej jest używać razem z kremem. Zawierają same ziołowe składniki no i są dopuszczone przez Krajowy Rejestr Farmaceutyczny a oni jakiegoś gówna na pewno by nie dopuścili do użytku tak więc spokojnie możesz się nad tym zastanowić.

Ile trzeba to brać aby był jakiś efekt? I na czym niby polega to powiększanie ? Czy są tam jakieś składniki co zwiększają czy co.... I czy efekt jest stały?

Kupiłem Od dziś zaczynam kurację. . Za jakiś czas odezwę się i napiszę jaki jest był efekt

Ciesz się że w ogóle go masz. Sa ludzkie tragedie ze sie nie ma

44 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ciesz się że w ogóle go masz. Sa ludzkie tragedie ze sie nie ma

Takie ludzkie tragedie nazywa się kobietami.

17 minut temu, Gość ccc napisał:

Takie ludzkie tragedie nazywa się kobietami.

Nie zawsze

Akceptacja! Zaakceptuj siebie, to zmieni Twoje życie. Poza tym to nie długość a obwód liczy się dla kobiet. Jeżeli już musisz decydować się na jakies rozwiązanie to zacznij od mniej drastycznych metod. Tak jak już ktoś wspomniał, zacznij od ćwiczeń lub pompki, a w ostateczności jakieś tabletki. Ja zrezygnowałbym z operacji na Twoim miejscu. Kobieta, która nie akceptuje Cię takim jakim jesteś, nie zasługuje by z Tobą być. Ty wybierasz!