mamusie, czy wybielałyście kiedyś zęby?

córka będzie miała aparat ortodontyczny zdejmowany za miesiąc i już mówi, że chciała by wybielić zęby. zaczęłam trochę czytać na internecie i dostałam zawroty głowy od tych wszystkich metod. jeśli któraś z was ma już jakieś doświadczenie to proszę powiedzcie jaka metoda wybielałyście i jakie były efekty. 

Ja wybielalam dwa razy w odstepie kilku lat.  Raz u dentysty jakims zelem,  drugi raz paskami.  Zeby rzeczywiscie sa bielsze ale wybielanie bardzo niszczy szkliwo.  Kolejny raz bym sie nie zdecydowala

Najpierw porządne czyszczenie plus piaskowanie. U tak młodej osoby to może dać zadowalający efekt. Wybielanie niszczy szkliwo, cieńsze szkliwo, to z kolei mniej białe zęby. Jak ktoś za często wybiela, to szybciej szkliwo "zje". Wybielanie jest bolesne i wymaga białej diety. Bez zachowania diety osiągasz przeciwny efekt, czyli zęby przebarwiają się szybciej a szkliwo się uszkadza. Ja sobie najbardziej chwalę takie jednorazowe wybielanie z żelem i lampą. To trwa z godzinę. Takiego wybielania z szyną plus żel od dentysty nie byłam w stanie wytrzymać. Tak czy siak ja bym się ograniczyła do czyszczenia. Mam koleżanki, które obsesyjnie wybielały zęby i miały je bardzo wcześnie bardzo brzydkie i do wymiany na licówki. 

tak myslalam żeby skorzystać z wybielania lampą, bo pamiętam jak moja znajoma miała poparzone dziąsła od tego płynu co się wlewa do szyny. strasznie ją to bolało,a pod okiem profesjonalisty takie coś raczej nie ma prawa się zdarzyć. piaskowanie córa ma robione regularnie i w jej przypadku nie daje to spektakularnych efektów, aparat niestety bardzo utrudnia higienę. chyba jednak lampa.

Ale zęby w aparacie bardzo zbierają osad, jak zdejmie, to będzie co innego. Ja robiłam ostatnio czyszczenie za 5 stów chyba i miałam całkiem ładny efekt, a jestem 40+