Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przemek

Zazdrość o przyjaciela

Polecane posty

Gość Przemek

Długo się zbierałem na to aby tu napisać ale nie wiem jak sobie poradzić z zazdrością o przyjaciela mojej partnerki (X). Ze swoją kobietą tworzymy związek od roku. Wcześniej spotykaliśmy się ok. pół roku. Przede mną przez prawie 8 miesięcy spotykała się ze swoim obecnym przyjacielem. Z tego co wiem to tworzyli dość zgrany duet , zdarzały się drobne sprzeczki ale nic poważnego. Moja partnerka zdecydowała się na zakończenie tamtej relacji z powodu jego pracy oraz tego , że miał zamiar wyjechać za granicę , a ona jest zdania , że taki związek nie ma racji bytu. Po roku czasu poznała mnie. Po pół roku zaczęliśmy być razem , planować wspólną przyszłość , aż w marcu odezwał się ten przyjaciel. Od tamtego momentu mają regularny kontakt , dzwonią do siebie , piszą , spotykają się na piwo . Ona jest fryzjerem więc jest on również jej stałym klientem , a na dodatek jej pasją jest taniec i dziwnym trafem za każdym razem gdy prowadzi zajęcia z dzieciakami zjawia się on. Nigdy nie zabrania mi zajrzeć w telefon czy smsy z nim , rozmawia przy mnie ale denerwuje mnie fakt , że on dzwoni z każdym problemem do niej , żali się i szuka wsparcia , nazywa ją księżniczką i kiedy ona odmawia spotkania z nim bo jesteśmy umówieni do kina czy do rodziny on próbuje wpływać na jej decyzję. Mamy twardą zasadę o której on doskonale wie , że sobota to jest dzień dla nas i naszego związku , a mimo wszystko wiecznie próbuje ją wyciągać w ten dzień na miasto. Ostatnio nawet próbował zająć moje miejsce przy pomocy w wybraniu ...enki na wesele , na które się wybieramy. Mam wrażenie , że ten człowiek chce zniszczyć to co jest między nami i poprostu odebrać mi ją. Nie wiem jak się w takiej sytuacji zachować i co jest najrozsądniejsze. Proszę was o rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Wiesz co, mam podobnie ale w 2 strone, on ma "przyjaciolke",  z ktora kiedys zanim mnie pozanl wyladawal pare razy w lozku, wiem ze sie spotykaja, ona zna jego towarzystwo rodzine itd. My jestesmy na wczesneym etapie zwiazku, wiec tak na serio...wszystko moze sie zdarzyc. To samo u Ciebie. bylabym czujan na Twoim miejscu. Szczerze z Nia tez porozmawiala, bo u mnie bylo tak ze rozmawialam z Nim, twierdzil ze z nia to nic powaznego - ale wiesz czego oczy nie widza...cholera wie, co temu Twojemu  tej mojej chodzi po glowie. Tak na serio mozemy byc z naszymi partnerami, dawac im siebie, a oni i tak jesli zdecyduja sie na zdrade to ta zdrada bedzie i nawet sie nie dowiemy. Staram sie nie myslec, ona ostatnio chciala mnie poznac, nie zgodzilam sie. Tu mi tez ludzie pisali by sie nie zgadzac, bo potem ona moze obrobic mi d...ten Twoj rywal moze zrobic to samo. Wg mnie 1. szczera rozmowa z nia, jesli ona stwierdzi ze to tylko przyjazn i jest on dla niej jak brat to luz (jest taka mozliwosc, sama mam przyjaciela brata od 18 lat i zadne z nas nigdy nie myslalo o sobie w kontekscie sexu i zwiazku) 2. jesli on ebdzie jakis nachalny to umow sie z nim na meska rozmowe przedstaw jasno sprawe zapytaj czego on tak na serio chce. Z opisu to sie u Was zaczal trojka robic, brakuje tylko wspolnego wyjscia do kina czy wieczoru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×