Błędy młodości a teraźniejszość, powiedzieć mu?

Jak miałam 18 lat obie z przyjaciółka miałyśmy trójkąt z moim wówczas chłopakiem. Coś okropnego... Dzisiaj jestem już mężatką, jestem w ciąży. Czasami mnie to gryzie, chciałabym mu powiedzieć ale to człowiek bardzo konserwatywny, z zasadami, dobra pozycją społeczną. Sama jak o tym pomyśle, brzydzę się sobą. 

Jak chcesz to powiedz, ale nie rozumiem po co, przecież nie byliście wtedy razem 

Gryzie cię bo uważasz to za coś złego z czego trzeba się spowiadać. Nikomu krzywdy nie zrobiłaś, spróbowałąś, nie podobało ci się. Nie musisz opowiadac o każdym srednio udanym doświadczeniu, zwłaszcza jak to niemiłe wspomnienie

Też nie wiem po co miałabyś to mówić, no  chyba że byliście wtedy razem. I nie wiem co może być okropnego w fajnym seksie

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Gryzie cię bo uważasz to za coś złego z czego trzeba się spowiadać. Nikomu krzywdy nie zrobiłaś, spróbowałąś, nie podobało ci się. Nie musisz opowiadac o każdym srednio udanym doświadczeniu, zwłaszcza jak to niemiłe wspomnienie

Tak gryzie mnie to... uważam to za cos co przekroczyło normy społeczne. 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Też nie wiem po co miałabyś to mówić, no  chyba że byliście wtedy razem. I nie wiem co może być okropnego w fajnym seksie

Wcale w tym nic fajnego nie ma. ;)

2 minuty temu, Gość Lalaland napisał:

Tak gryzie mnie to... uważam to za cos co przekroczyło normy społeczne. 

 

Wcale w tym nic fajnego nie ma.

Jakie normy społeczne? Którego społeczeństwa? Zrobiłaś coś komuś złego? Stało się coś złego? Nie. Jedyne co cię gryzie to fakt, że ktoś mógłby pomyśleć, że to zboczenie. Więc zamartwiasz się i ranisz samą siebie o cudze podejście do seksu

6 minut temu, Gość Lalaland napisał:

Tak gryzie mnie to... uważam to za cos co przekroczyło normy społeczne. 

 

Wcale w tym nic fajnego nie ma. ;)

Twoje zdanie, ja mam inne

A jak mu powiesz, to wymarzesz to że swojej przeszłości? Chyba chora jesteś, bo nic to nie zmieni, poza tym, ze mąż może na Ciebie spojrzeć w gorszym świetle skoro taki konserwatywny. Ps. Ciekawe czy on opowiedział tobie o wszystkich swoich doświadczeniach

Ja na Towim miejscu bym nie powiedziala. Nie byliscie wtedy razem, a on moglby to zle odebrac, skoro ma twarde zasady. A w jego glowie mogloby sie zrodzic zbyt wiele pytan i moglby juz na Ciebie patrzec inaczej. To, ze mu powiesz dla Ciebie niewiele zmieni a w waszym malzenstwie moze zmienić duzo. 

W zyciu. Twoja przeszlosc nalezy tylko do Ciebie, z nim dzielisz terazniejszosc. Mialas odwage eksperymentowac w sprawach lozkowych wiec ciesz sie wspomnieniami a nie przejmuj normami spolecznymi. Spoleczenstwo za Ciebie zycia nie przezyje. Zrobilas sie taka swieta od kiedy wyszlas za swojego konserwatyste czy odkad jestes w ciazy? Nikogo nie skrzywdzilas, nie masz z czego sie spowiadac. 

Pomysl tez o tym, co moze zrobic lub pomyslec sobie Twoj maz. Np znalezienie sobie kochanki nie bedzie dla niego problemem, przeciez nie bedziesz miec pretensji, zylas w trojkacie, on tez moze. 

Zachowaj ten fragment przeszlosci dla siebie, jego to nie dotyczy. 

Nigdy nie opowiada się facetowi o szczegółach z zycia seksualnego z przeszłości.

On to później chętnie wykorzysta przeciwko tobie przy rozwodzie lub kiedy znajdzie kochankę!!!

Nasze spoleczenstwo ma tak wyprane mozgi przez te niby normy spoleczne i kosciol, ktory nam mowi co jest normalne a co nie, ze jest to az przerazajace. Kobiety daly sie podporzadkowac panu i wladzcy - bo takie sa u nas normy spoleczne niestety...i autorka meczennica ma wyrzuty sumienia, bo dala sobie wmowic, jak powinno wygladac jej zycie intymne i jakie doswiadczenia sa zle, a jakie dobre - otrzasnij sie z tych swoich kajdanow, ktore tak pielegnujesz i daj sobie sobie spokoj z tlumaczeniem sie ze swojej przeszlosci, bo to jest twoja sprawa i twoje zycie!

nie miałą baba problemu , to sobie wymysliła   Też kiedyś zrobiłam coś okropnego, przeszłam na czerwonym świetle, czy powinnam pójść z tym do dzielnicowego? Jestem złą dziewczynką ,niech mnie ukarze

Moim zdaniem nie mów. Mało prawdopodobne, że się wyda. Sama uprawiałam seks w trójkątach, miałam róznorakie przygody. Nie powiedziałam mężowi, uważam, że to było zanim mnie poznał. Nie zdradziłam go, więc w czym problem.

Też bym nie mówiła, bo niby po co. Warto mieć też swoje tajemnice. 

PS. Ja bym wolała nie wiedzieć co wyprawiał mój mąż zanim byliśmy razem. 

Hahah dobre

O przsszlosci sexualnej sie nie rozmawia

Gdyby moj maz wiedzialam Co ja robilam to chyba by padl. Byly trojkaty, I z para I z 2 facetami. Sprobowalam miec sponsora (I bylo cudownie). 

Daruj sobie

Od razu widać że masz coś z psychiką nie tak. Nikt normalny by w żadne sex trójkąty nie wchodził i to jeszcze w wieku 18 lat. To naprawdę chore i obrzydliwe. Mam nadzieję że mąż cię kiedyś zdradzi albo zostawi dla młodszej i wtedy karma się wyrówna.

5 minut temu, Gość Jhfvb napisał:

Od razu widać że masz coś z psychiką nie tak. Nikt normalny by w żadne sex trójkąty nie wchodził i to jeszcze w wieku 18 lat. To naprawdę chore i obrzydliwe. Mam nadzieję że mąż cię kiedyś zdradzi albo zostawi dla młodszej i wtedy karma się wyrówna.

Za to ty jesteś normalna

Autorko wg mnie co było a nie jest nie pisze się w rejestr..było minęło, nie musisz mu o takich rzeczach opowiadac

Nie mow mu. To serio nie jest dobry pomysl. 

A byłaś u spowiedzi?

1 godzinę temu, Gość Jhfvb napisał:

Od razu widać że masz coś z psychiką nie tak. Nikt normalny by w żadne sex trójkąty nie wchodził i to jeszcze w wieku 18 lat. To naprawdę chore i obrzydliwe. Mam nadzieję że mąż cię kiedyś zdradzi albo zostawi dla młodszej i wtedy karma się wyrówna.

Ale jaka karma? Czy ta kobieta kogos skrzywdzila? Meza nie, bo go nie zdradzila, to sie dzialo dawno temu. Pozostale osoby zaangazowane w trojkat tez mialy swiadomosc co robia. 

Czlowiek mlody bardziej sklonny jest do eksperymentow. Wtedy jest sie wolnym, bez zobowiazan a hormony buzuja. Nie ma w tym nic obrzydliwego. Sama moze bym na to nie poszla, bo bym miala problem by dzielic sie swoim mezczyzna, ale zupelnie nie potepiam osob ktorym odpowiadaja takie uklady. Zle jest tylko to co krzywdzi innych.

2 godziny temu, Gość Jhfvb napisał:

Od razu widać że masz coś z psychiką nie tak. Nikt normalny by w żadne sex trójkąty nie wchodził i to jeszcze w wieku 18 lat. To naprawdę chore i obrzydliwe. Mam nadzieję że mąż cię kiedyś zdradzi albo zostawi dla młodszej i wtedy karma się wyrówna.

Może jakby cię  dwóch fajnych facetów przeleciało jednocześnie, to byłabyś szczesliwsza i mniej sukowata dla innych