Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 0msm

Chlopak placze przy mnie!

Polecane posty

Gość 0msm

Poklocilismy sie 2 razy i powiedzial ze wiecej nie chce,przeprasza za wszystko byleby byl spokoj a dla mnie to jest nudne, chcialam go zostawic to tez widzialam ze glos mu sie lamie i lzy polecialy. Denerwuje mnie to, czuje sie nawet troche przerazona i traci dla mnie na atrakcyjnosci.To dobry czlowiek i kocham go ale niestety.... przestaje byc dla mnie meski.Co ja mam robic?Raz okazalam mu zdziwienie,a on jeszcze bardziej zdziwiony zapytal:a co, nie moge okazac tego co czuje??? eh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Gdzieś przeczytałam, że tylko prawdziwy mężczyzna nie wstydzi się łez. Widziałam raz męskie łzy i odczułam to bardzo silnie, w sensie, że gotowa jestem zrobić dosłownie wszystko, żeby więcej tego nie zobaczyć. Może to, co czuję do swojego mężczyzny jest inne niż to, co Ty czujesz do swojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja jestem facetem i jak mam ochotę płakać to płaczę. Mam to na prawdę głęboko czy moja kobieta postrzega mnie wtedy jako mniej męskiego czy coś tam. Nie mam zamiaru grać kozaka, bo mi się nie chce. Nie muszę cisnąć niczego w sobie by wiedzieć co mam w spodniach. 

 

Jednej rzeczy jestem pewny. Zatrzymywanie w sobie emocji prowadzi do chorób psychicznych i frustracji. Nie mam zamiaru tego przerabiać, tylko dlatego, że społeczeństwo mówi, że "chłopaki nie płaczą". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ja jestem facetem i jak mam ochotę płakać to płaczę. Mam to na prawdę głęboko czy moja kobieta postrzega mnie wtedy jako mniej męskiego czy coś tam. Nie mam zamiaru grać kozaka, bo mi się nie chce. Nie muszę cisnąć niczego w sobie by wiedzieć co mam w spodniach. 

 

Jednej rzeczy jestem pewny. Zatrzymywanie w sobie emocji prowadzi do chorób psychicznych i frustracji. Nie mam zamiaru tego przerabiać, tylko dlatego, że społeczeństwo mówi, że "chłopaki nie płaczą". 

to sie potem nie dziw, ze kobieta nie ma na ciebie ochoty i jestes dla niej aseksualny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

to sie potem nie dziw, ze kobieta nie ma na ciebie ochoty i jestes dla niej aseksualny.

Spoko. Jeśli znajdzie lepszego niż ja, życzę szczęścia i nich idzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Spoko. Jeśli znajdzie lepszego niż ja, życzę szczęścia i nich idzie. 

Widać jak ja "kochasz". Jest tylko twoja poczekalnia. Szkoda jej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mati

facet ma prawo do płaczu nikt mu tego nie zakazuje , osoba która dusi w sobie emocje zaczyna przejawiać gniew , nie kontroluje siebie pojawiają się lęki , depresja i jest coraz gorzej / moim zdaniem nie ma nic lepszego niż przytulić się do dziewczyny powiedzieć że ją bardzo kochasz i się po prostu wypłakać 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Mati napisał:

facet ma prawo do płaczu nikt mu tego nie zakazuje , osoba która dusi w sobie emocje zaczyna przejawiać gniew , nie kontroluje siebie pojawiają się lęki , depresja i jest coraz gorzej / moim zdaniem nie ma nic lepszego niż przytulić się do dziewczyny powiedzieć że ją bardzo kochasz i się po prostu wypłakać 😞

Nie pierdziel, matka cie nie kochała widocznie. Ja sam nie raz płakałem ale raczej w samotności bo tak to serio jest aseksualne, co ty z zapłakana dziewczyna tez byś się kochał? Ogarnij się 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mati

Tak żebyś wiedział bym ją wspierał każdego dnia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 godzin temu, deLegatka napisał:

Gdzieś przeczytałam, że tylko prawdziwy mężczyzna nie wstydzi się łez. Widziałam raz męskie łzy i odczułam to bardzo silnie, w sensie, że gotowa jestem zrobić dosłownie wszystko, żeby więcej tego nie zobaczyć. Może to, co czuję do swojego mężczyzny jest inne niż to, co Ty czujesz do swojego.

Zgadzam się z Twoją wypowiedzią w 100 %.  Też widziałam męskie łzy, i to mnie bardziej do niego przekonało.

I podobnie zrobiłabym dużo, żeby więcej tego nie zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mati
35 minut temu, Gość gość napisał:

Zgadzam się z Twoją wypowiedzią w 100 %.  Też widziałam męskie łzy, i to mnie bardziej do niego przekonało.

I podobnie zrobiłabym dużo, żeby więcej tego nie zobaczyć.

Tak samo jest z kobiecymi łzami 💔 normalnie coś w środku pęka przepiękny ale i bardzo smutny widok 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Mati napisał:

Tak samo jest z kobiecymi łzami 💔 normalnie coś w środku pęka przepiękny ale i bardzo smutny widok 

Ładnie to ująłes . Chciałabym w takiej chwili schować Go całego w swoich ramionach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
8 godzin temu, Gość gość napisał:

Zgadzam się z Twoją wypowiedzią w 100 %.  Też widziałam męskie łzy, i to mnie bardziej do niego przekonało.

I podobnie zrobiłabym dużo, żeby więcej tego nie zobaczyć.

Prawda? To jest coś, czego się nie zapomina i zrobiłoby się wszystko co w naszej mocy, by nigdy nie stać się przyczyną tych łez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

co za ..., rzygać sie chce jak widze takie babska jak autorka

znajdz sobie badboya co cie bedzie dzień w dzień n/a/p/i/e//r/t/a/l/ał i tłukł po mordzie to nie bedziesz miała nudy szmato pieprzona

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 godzin temu, Gość gość napisał:

Widać jak ja "kochasz". Jest tylko twoja poczekalnia. Szkoda jej. 

Moja miłość nie ma tu nic do rzeczy ale jeśli chcesz wiedzieć to rozwinę ten temat. Jeśli w Twoim mniemaniu miłość jest wtedy, gdy musisz udawać kogoś kim nie jesteś ( w tym przypadku kozaka), bo inaczej kobieta Cię oleje i będziesz dla niej aseksualny, to mi przykro, na prawdę. Różnica między nami jest taka, że moja kobieta zna mnie bardzo dobrze, ja ją również. Nie muszę niczego i nikogo udawać, żeby mieć z nią dobry seks i dobre życie. Jeśli jednak musiałbym udawać i np. cisnąć łzy w sobie,  to wtedy mogłaby pójść do takiego, który nie płacz, bo nie potrafiłbym kochać kogoś przy kim muszę wiecznie grać inną osobę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość gosc napisał:

co za ..., rzygać sie chce jak widze takie babska jak autorka

znajdz sobie badboya co cie bedzie dzień w dzień n/a/p/i/e//r/t/a/l/ał i tłukł po mordzie to nie bedziesz miała nudy szmato pieprzona

 

Chłopaki nie płaczą, mężczyźni owszem. Autorko jesteś beznadziejna 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

tak dziala kobieca psychika i potwierdzam to... taki facet moze i jest kochany, w kobiecie wzbudza instynkty opiekuncze,macierzynskie....ale na sexualnym poziomie, jaki powinien byc w zwiazku, traci duzo. wlasciwie to zainteresowanie  seksualne spada do 0. a potem faceci sa zdziwieni,ze ja boli głowa. nie, ona nie jest kłodą, po prostu ty na nią nie działasz. niektóre rzeczy trzeba zachowac dla siebie i już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Moja miłość nie ma tu nic do rzeczy ale jeśli chcesz wiedzieć to rozwinę ten temat. Jeśli w Twoim mniemaniu miłość jest wtedy, gdy musisz udawać kogoś kim nie jesteś ( w tym przypadku kozaka), bo inaczej kobieta Cię oleje i będziesz dla niej aseksualny, to mi przykro, na prawdę. Różnica między nami jest taka, że moja kobieta zna mnie bardzo dobrze, ja ją również. Nie muszę niczego i nikogo udawać, żeby mieć z nią dobry seks i dobre życie. Jeśli jednak musiałbym udawać i np. cisnąć łzy w sobie,  to wtedy mogłaby pójść do takiego, który nie płacz, bo nie potrafiłbym kochać kogoś przy kim muszę wiecznie grać inną osobę. 

nawet nie wiesz, jak wiele kobiet uprawia seks bez pociagu seksualnego tylko po to by on nie odszedl...kwestia osobowosci ja nie potrafie udawac i zmuszac sie, poza tym nie zalezy mi na stalym zwiazku tak jak wiekszosci kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

nawet nie wiesz, jak wiele kobiet uprawia seks bez pociagu seksualnego tylko po to by on nie odszedl...kwestia osobowosci ja nie potrafie udawac i zmuszac sie, poza tym nie zalezy mi na stalym zwiazku tak jak wiekszosci kobiet

A powiesz mi co mnie interesują inne kobiety? Mnie interesuje moja kobieta i o nasz związek się nie martw 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

nawet nie wiesz, jak wiele kobiet uprawia seks bez pociagu seksualnego tylko po to by on nie odszedl...kwestia osobowosci ja nie potrafie udawac i zmuszac sie, poza tym nie zalezy mi na stalym zwiazku tak jak wiekszosci kobiet

sęk w tym by dobra partnerkę życiową mądrze. A mądrze w moim mniemaniu między innymi znaczy tak bym nie musiał nikogo udawać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spokojnych myśli
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

tak dziala kobieca psychika i potwierdzam to... taki facet moze i jest kochany, w kobiecie wzbudza instynkty opiekuncze,macierzynskie....ale na sexualnym poziomie, jaki powinien byc w zwiazku, traci duzo. wlasciwie to zainteresowanie  seksualne spada do 0. a potem faceci sa zdziwieni,ze ja boli głowa. nie, ona nie jest kłodą, po prostu ty na nią nie działasz. niektóre rzeczy trzeba zachowac dla siebie i już!

Nieprawda, bo ile kobiet to tyle spojrzeń na męską wrażliwość i zdolność do pokazywania emocji.Dla mnie wrażliwość jest jedną z oznak męskości i zdarzało się,że mężczyzni przy mnie płakali z powodu bezradności w życiu z pewnych problemów ,z emocji..I nigdy to nie miało wpływu na to,że był przez to aseksualny albo widziałam w nim mieczaka.Ktoś ,kto potrafi otworzyć się przed drugim człowiekiem ,być sobą w każdej sytuacji i nie wstydzi się własnych emocji tylko zyskuje w moich oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Kobietom, które mają takie podejście, że facet nie powinien płakać, a tym samym okazywać  emocji. Z całego serca polecam związek z klasycznym facetem, czyli takim, który nie powie gdy coś go gryzie, nie powie gdy ma problem, nie potrafi rozmawiać o emocjach, nie rozumie emocji itp. gwarantuje wam, że na miesiąc, dwa, pół roku to jest ok. ale po tym czasie zaczniecie się meczyć i waszym głownym problem będzie, to że nie wiecie o co temu gościowi właściwie chodzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Ja lubię emocjonalnych facetów 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
17 minut temu, Gość Gosc napisał:

A powiesz mi co mnie interesują inne kobiety? Mnie interesuje moja kobieta i o nasz związek się nie martw 🙂 

Nigdy nie masz pewnosci czy ona sie nie zmusza, na pewno nie licz na szczerosc z jej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Nigdy nie masz pewnosci czy ona sie nie zmusza, na pewno nie licz na szczerosc z jej strony

Smutnym człowiekiem jesteś wiesz? myślę, że warto byś zrobił coś ze swoimi kompleksami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Smutnym człowiekiem jesteś wiesz? myślę, że warto byś zrobił coś ze swoimi kompleksami. 

Nie, nie masz racji  bo jestem bardzo wesoła.Jasnowidzem ani psychologiem niestety nie bedziesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Nie, nie masz racji  bo jestem bardzo wesoła.Jasnowidzem ani psychologiem niestety nie bedziesz...

nie do końca normalna jest osoba, która w łóżku zastanawia się nad tym, czy druga strona się do czegoś zmusza. To raczej oznaka niskiego poczucia własnej wartości i braku pewności siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ja nie musze sie zastanawiac.Wiem, jak robia dziewczyny.Wiem co mówią.I ja sama jak mówilam nie jestem desperatką jak one,wiec sypiam tylko z tymi ktorzy mnie pociagaja.Nie podoba sie cos, to jazda. Nie trzymam na sile i niie probuje sie przypodobac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
21 minut temu, Gość gosc napisał:

Ja nie musze sie zastanawiac.Wiem, jak robia dziewczyny.Wiem co mówią.I ja sama jak mówilam nie jestem desperatką jak one,wiec sypiam tylko z tymi ktorzy mnie pociagaja.Nie podoba sie cos, to jazda. Nie trzymam na sile i niie probuje sie przypodobac.

Ciesze się, że siedzisz w głowach innych dziewczyn ale w głowie mojej nie siedzisz i nie próbuj mówić, co ona robi, czego nie robi. A nie związałbym się z kimś na kogo szczerość nie mogę liczyć jak napisałaś wyżej. Nie masz pojecia o czym mówię bo " nie podoba się to jazda" i głębsza relacja z człowiekiem oparta na zaufaniu w każdej nawet trudnej sprawie, jest Ci obca. Nie licz wszystkich swoją miarą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

ok sprawa jest prosta, może niektóre kobiety zaakceptują płaczka w związku, ale bezapelacyjnie jest to cecha zerująca libido. proste jak drut. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×