Wyjazd z koleżanką meza

Witam, mój mąż jest pracownikiem naukowym na jednej z warszawskich uczelni. W czerwcu miał staż naukowy w Berlinie. Okazało się że ten staż zorganizował także dla swojej koleżanki. Ja jechałam z nimi. Ucieszyłam że spędzę trochę czasu z mężem. Niestety cały pobyt towarzyszyła nam koleżanką męża, dosłownie nie odstępując nas na krok. Miałam dość. Powiedziałam to mężowi, on oczywiście zbagatelizował sprawę. W sierpniu mąż miał zaplanowany służbowy wyjazd do Barcelony. Mieliśmy jechać razem, planowaliśmy wyjazd od wiosny. Jakie było moje zdziwienie gdy okazało się że jedzie z nami ta sama koleżanką. Wyjazd dla mnie był męczarnia. Ta kobieta nie odstępowała nas na krok. Udawałam, że wszystko jest ok, ale kosztowało mnie to bardzo dużo. Oczywiście gdy próbowałam porozmawiać z mężem, ten że mnie zrobił wariatkę. Wiem, że codziennie się kontaktują, dzwonią do siebie. Nie umie znaleźć się w tej sytuacji i nie wiem co robić.

Kolezaneczka próbuje ci odbić męża a jemu chyba się taki układ podoba. Nie widzę tu dla ciebie happy endu. 

On ma na nią chrapke a ona to czuje. A może już są kochankami?