Dowiedziałam się dziś że jesteśmy patologia 500 plus

Mieszkam w Trójmieście.Szlam dziś przez nowe osiedle z gromadka dzieci swoich i koleżanki do znajomej , pod jednąvz klatek wyskoczyła jakaś bank i kazała się zamknac dzieciom nazywajac nas patologia pięćset plus.Zatkalo mnie ...przecież to tylko dzieci

bo to 500 plus w...ia ludzi pracy, tak pisowce skłóciły polaków między sobą,  bo obecnie nawet za leżenie klepiąc bachora za bachorem dostają więcej jak za pracę    

6 minut temu, Gość gosc napisał:

bo to 500 plus w...ia ludzi pracy, tak pisowce skłóciły polaków między sobą,  bo obecnie nawet za leżenie klepiąc bachora za bachorem dostają więcej jak za pracę    

Zgadzam się! 

I tak 500 plus pomaga kochać się polakom. Ja zauważyłam,że w Polsce dzieci są uważane za zło konieczne, mało dla nich ciepła i zrozumienia

No to prawdę ci ta babka powiedziała.

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

I tak 500 plus pomaga kochać się polakom. Ja zauważyłam,że w Polsce dzieci są uważane za zło konieczne, mało dla nich ciepła i zrozumienia

Właśnie... mieszkałam w kilku krajach sąsiedzkich i tam i dzieciach mówi się słodko i zdrobniale a u nas same brzydkie słowa i patologia.

Tam kobiety wracają do pracy po 3 latach a jakby któraś chciała wcześniej to jej odradzaja. U nas od razu jest tekst ze "siedzi" w domu... masakra z ta nasza mentalnością... dlaczego wsZyscy (w internecie) tak  nienawidza dzieci  ?

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Właśnie... mieszkałam w kilku krajach sąsiedzkich i tam i dzieciach mówi się słodko i zdrobniale a u nas same brzydkie słowa i patologia.

Tam kobiety wracają do pracy po 3 latach a jakby któraś chciała wcześniej to jej odradzaja. U nas od razu jest tekst ze "siedzi" w domu... masakra z ta nasza mentalnością... dlaczego wsZyscy (w internecie) tak  nienawidza dzieci  ?

Bo dzieci w realu zachowują się jak najgorszy motłoch i każdy ma ich dosyć.

4 godziny temu, Gość gosc napisał:

bo to 500 plus w...ia ludzi pracy, tak pisowce skłóciły polaków między sobą,  bo obecnie nawet za leżenie klepiąc bachora za bachorem dostają więcej jak za pracę    

Ale. ..Gdyby dawali tym co nie maja dzieci np wszystkim na start do 25 roku zycia?  Zapewne by nie brali. Brzydzili by sie  .No po co brac. Sami dadza rade. Te bezdzietne teraz dra mord. ...Jak urodza to zamilkna i beda bronic 500+.To jest nie zal, bo godzi majacych prace.TYLKO ZAZDROSC! !!!!Gdyby oni mogli dostawac pewnie by odmawiali.juz to widze. 

6 godzin temu, Gość Ja nie mam 500 napisał:

Ale. ..Gdyby dawali tym co nie maja dzieci np wszystkim na start do 25 roku zycia?  Zapewne by nie brali. Brzydzili by sie  .No po co brac. Sami dadza rade. Te bezdzietne teraz dra mord. ...Jak urodza to zamilkna i beda bronic 500+.To jest nie zal, bo godzi majacych prace.TYLKO ZAZDROSC! !!!!Gdyby oni mogli dostawac pewnie by odmawiali.juz to widze. 

Coś w tym jest. Mam koleżankę która taj jechała po 500 plus że patologia itd dzieci to było zło. Nawet na własnym weselu nie chciała dzieci i bylo bez nich.  Kilka miesięcy później urodziła bo tak na prawdę już na ślubie była zaciazona ale jeszcze nie było widać. I co?? Totalnie jej na mózg padło, nie idzie z nią o niczym innym gadać tylko fotki dziecka, karmienie itd na każde spotkanie robi tak żeby każdy przyszedł z dzieckiem bo musi swoje pokazać bo zestawić z kim ma. Ja nie mam dzieci ale jestem wyrozumiala o spotykam się razem z banda ich dzieci chociaż czasem chciałabym bez. Teraz ja mam mieć ślub to już planuje przyjść z dzieckiem chociaż chciałabym żeby przyszły się pobawic a nie szpanowac dzieckiem bo ona właśnie tak niestety robi. Tylko że ja nie mam serca nie zaprosić ich z dzieckiem bo to część ich rodziny... jak są mądrzy to zostawia u dziadków.  Także i bezdzietna i matka potrafi być okropna nie ma reguły. Zależy jaki człowiek. 

Co do 500 plus to jak dali na pierwsze dziecka nie czekała ani minuty z wnioskiem. Nawet mówi że teraz ma 500 plus itd. Dla mnie totalnie hipokrytka z niej. 

500 plus jednym pomaga zawiązać koniec z końcem i spoko. Znam też takich co kupują za to drony bo kasy maja sporo. I jeszcze za taką prawdziwa patologia która robi dzieci dla zysku... Tak zawszę biło nawet przed 500 plus dla zasiłku. 

Tutaj na innym topiku jakaś matka pyta jak ugotować najtańszy obiad dla dzieci ( 2 zł ) bo ona spłaca kredyt i 500+ wydaje na coś innego ...bez komentarza 

10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Bo dzieci w realu zachowują się jak najgorszy motłoch i każdy ma ich dosyć.

W Polsce a za granicą nie? I U nas jest ta nienawiść a za granicą sie nie spotkałam a obracalam się w gronie kobiet z dziećmi.. .

14 godzin temu, Gość gosc napisał:

bo to 500 plus w...ia ludzi pracy, tak pisowce skłóciły polaków między sobą,  bo obecnie nawet za leżenie klepiąc bachora za bachorem dostają więcej jak za pracę    

Co...przykładowe dwa razy po 500 to że więcej niż pensja?? To gdzie wy pracujecie? normalna para która ma fach w rękach to zarabia przykładowo elektryk z 4letnim stażem 4-5-6tys rękę plus fuchy np 2tys dodatkowo a kobieta np młodsza farmaceutka 4500 lub firmie handlowej np 3500-4500 a nawet 6k z premiami to oboje razem mają już co najmniej 8tys zł ...i nie mówię tu o jakoś odsetkach z co mieszka w bloku i leniwie ukończone szkoły bez pomysłu innego by iść robić do zakładów garmażeryjnych za 2600.. a oszczędności wydać na raybany i octawie w kredycie... Tylko o normalnych ludziach z normalną wiedzą i w miarę umiarkowanych planach jak kupno domu kostki czy odkładanie na przyszłość...

O co więc biega ludziom którzy pieją z zazdrością o 500 na dziecko jAk posiadanie dziecka to trzeba wydawać im starsze tym więcej.. mam firmę handlową i odchowane bliźniaki nie korzystałem z tego ale widzę po pracownikach że wydają na dzieciaki więcej i planują rozwojowe rzeczy..

1 godzinę temu, Gość Figa napisał:

Tutaj na innym topiku jakaś matka pyta jak ugotować najtańszy obiad dla dzieci ( 2 zł ) bo ona spłaca kredyt i 500+ wydaje na coś innego ...bez komentarza 

i ty wierzysz że tam nie siedzi jakiś zahukany troll i pisze farmazony?? Wierzysz temu to idz za to sobie rękę uciąć

1 godzinę temu, Gość Figa napisał:

Tutaj na innym topiku jakaś matka pyta jak ugotować najtańszy obiad dla dzieci ( 2 zł ) bo ona spłaca kredyt i 500+ wydaje na coś innego ...bez komentarza 

ja mam dwie córki i syna 11,9 i 5 lat..czy moje życie jest do bani??? Czy patologia jest mieć instynkt macierzyński i chęć spełnienia się w tej roli? Również prowadzę agencje doradztwa handlowego i celnego.. 1500 na dzieci biorę ponieważ uważam to jako ulgę podatkową w innej formie. Alimenty od moich uciekinierów mi nie są potrzebne ponieważ nie będę się pastwiła nad dawcą genów bo nie oczekiwałam że urodzę tv plazmowy przy stosunku...przy tym jak płacę rocznie 90-230tys różnych podatków to jest to mały pieniądz ale wiem co z nim robić i daje zarobić opiekunce na pół etatu omen w omen również matce tylko na kończącym się macierzyńskim.. ma umowę 

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Coś w tym jest. Mam koleżankę która taj jechała po 500 plus że patologia itd dzieci to było zło. Nawet na własnym weselu nie chciała dzieci i bylo bez nich.  Kilka miesięcy później urodziła bo tak na prawdę już na ślubie była zaciazona ale jeszcze nie było widać. I co?? Totalnie jej na mózg padło, nie idzie z nią o niczym innym gadać tylko fotki dziecka, karmienie itd na każde spotkanie robi tak żeby każdy przyszedł z dzieckiem bo musi swoje pokazać bo zestawić z kim ma. Ja nie mam dzieci ale jestem wyrozumiala o spotykam się razem z banda ich dzieci chociaż czasem chciałabym bez. Teraz ja mam mieć ślub to już planuje przyjść z dzieckiem chociaż chciałabym żeby przyszły się pobawic a nie szpanowac dzieckiem bo ona właśnie tak niestety robi. Tylko że ja nie mam serca nie zaprosić ich z dzieckiem bo to część ich rodziny... jak są mądrzy to zostawia u dziadków.  Także i bezdzietna i matka potrafi być okropna nie ma reguły. Zależy jaki człowiek. 

Co do 500 plus to jak dali na pierwsze dziecka nie czekała ani minuty z wnioskiem. Nawet mówi że teraz ma 500 plus itd. Dla mnie totalnie hipokrytka z niej. 

500 plus jednym pomaga zawiązać koniec z końcem i spoko. Znam też takich co kupują za to drony bo kasy maja sporo. I jeszcze za taką prawdziwa patologia która robi dzieci dla zysku... Tak zawszę biło nawet przed 500 plus dla zasiłku. 

Dokladnie o to mi chodzilo. Piona! 

15 godzin temu, Gość Gosia napisał:

Mieszkam w Trójmieście.Szlam dziś przez nowe osiedle z gromadka dzieci swoich i koleżanki do znajomej , pod jednąvz klatek wyskoczyła jakaś bank i kazała się zamknac dzieciom nazywajac nas patologia pięćset plus.Zatkalo mnie ...przecież to tylko dzieci

I co że cię zatkało... Daj sobie dystans z durniami się nie gada to tylko worki na frustracje która tobie przekazują bo nie mają nic w życiu innego do zaoferowania ludziom... Najlepiej odbić piłeczkę pozdrawiając serdecznie z uszanowaniem plus szczery uśmiech.. 

15 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Właśnie... mieszkałam w kilku krajach sąsiedzkich i tam i dzieciach mówi się słodko i zdrobniale a u nas same brzydkie słowa i patologia.

Tam kobiety wracają do pracy po 3 latach a jakby któraś chciała wcześniej to jej odradzają. U nas od razu jest tekst ze "siedzi" w domu... masakra z ta nasza mentalnością... dlaczego wsZyscy (w internecie) tak  nienawidza dzieci  ?

bo w tamtych krajach ludzie pracy żyją na godnym poziomie, a u nas ci co pracują klepią biedę. Masz np.  moja mama przepracowała 40 lat i ma 1680 zł netto emerytury i nas w tym czasie wychowywała (2 dzieci) a kobieta, która urodziła 4 dzieci nie pracując dostaje ok. 900 zł netto za darmo. Także masz, czy warto 40 lat zapieprzać, dojeżdżać do pracy i mieć tylko ok. 700 zł więcej. Do tego ta matka tj. emerytura plus za rozmnażanie się obecnie dostanie jeszcze 500 zł na leczenie, natomiast moja mama nie dostanie bo jej dochód przekracza 1600 zł brutto. Także lenie mają tyle samo jak ci co przepracowali tyle lattttttt

3 godziny temu, Gość Edyta Zawiercie napisał:

ja mam dwie córki i syna 11,9 i 5 lat..czy moje życie jest do bani??? Czy patologia jest mieć instynkt macierzyński i chęć spełnienia się w tej roli? Również prowadzę agencje doradztwa handlowego i celnego.. 1500 na dzieci biorę ponieważ uważam to jako ulgę podatkową w innej formie. Alimenty od moich uciekinierów mi nie są potrzebne ponieważ nie będę się pastwiła nad dawcą genów bo nie oczekiwałam że urodzę tv plazmowy przy stosunku...przy tym jak płacę rocznie 90-230tys różnych podatków to jest to mały pieniądz ale wiem co z nim robić i daje zarobić opiekunce na pół etatu omen w omen również matce tylko na kończącym się macierzyńskim.. ma umowę 

a co mają powiedzieć ci co odprowadzali podatek i nic nie dostają za to. To niech ...e pisowce oddają jakiś procent podatków wszystkim co odprowadzają. Co to jest kuźwa, że jednym dają a innym nie. Wyjdźmy na ulicę i zróbmy porządny kipisz to może do tych baranów pisowskich dopiero dotrze.

Oj tam to  jest zazdrość. . Zresztą  jak ktoś chce to moze sobie zrobić 5 dzieci i żyć za całe 2500 zł jak.paczek w masle;) 

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Oj tam to  jest zazdrość. . Zresztą  jak ktoś chce to moze sobie zrobić 5 dzieci i żyć za całe 2500 zł jak.paczek w masle;) 

no to własnie, niech sobie robi i rodzi jak jest ...nięta, ale niech pisowce jak oddają podatek to jednakowy procent wszystkim podatnikom,  a nie tym co leżą do góry cipą i się rozmnażają

No to ty tez łez sobie do góry cipa i rozmnazaj w czym  problem?  Urodz 8 dzieci to dostaniesz aż 4000 zł:) 

16 godzin temu, Gość Ja nie mam 500 napisał:

Ale. ..Gdyby dawali tym co nie maja dzieci np wszystkim na start do 25 roku zycia?  Zapewne by nie brali. Brzydzili by sie  .No po co brac. Sami dadza rade. Te bezdzietne teraz dra mord. ...Jak urodza to zamilkna i beda bronic 500+.To jest nie zal, bo godzi majacych prace.TYLKO ZAZDROSC! !!!!Gdyby oni mogli dostawac pewnie by odmawiali.juz to widze. 

Moja koleżanka i jej mąż mają dwoje dzieci, 11 lat i 5 lat. Zawsze pracowali na cały etat oboje, ona po macierzynskim wracała do pracy zanim jeszcze rok miały  dzieci.  I oni uważają, że pomysł z 500+ był zły, bo rozleniwia ludzi, by nie pracowali, dlatego - moim zdaniem słusznie - są zdania, że  np na pierwsze dziecko powinni byli dac 500+ tylko tym pracującym rodzicom,  takim gdzie oboje rodzice robią choćby te 50 godizn an tydzien  łącznie, albo  np takim którzy mają jedno ze swoich dzieci chore, niepełnosprawne itd.  A nie każdemu.

ja się tu zgadzam.

Mam dziecko, mieszkam w UK, nie mam  dodatków na dziecko - poza child benefit które maja wszyscy rodzice na pierwsze/jedyne dziecko tutaj, no chyba że mają  zarobki rzędu 50,000 funtów wzwyż na pracującą osobę na rok, to wtedy nie.

18 godzin temu, Gość Gosc napisał:

mieszkałam w kilku krajach sąsiedzkich i tam i dzieciach mówi się słodko i zdrobniale a u nas same brzydkie słowa i patologia.

Tam kobiety wracają do pracy po 3 latach a jakby któraś chciała wcześniej to jej odradzaja. U nas od razu jest tekst ze "siedzi" w domu...

Nie spotkałam się z tym - mieszkam w UK. każda znajoma, nieważne czy Brytyjka czy Polka, czy Hiszpanka, Czy Greczynka bądź Niemka, wracała do pracy nie później niż półtora roku po porodzie, a ok polowa z nich to jak  mialo niecały rok.

No są wyjątki, oczywiście ze są, ale generalnie wiele kobiet  wraca do pracy około roczku dziecka. ja wrócilam  jak miało 10 miesięcy - na 12 godzin tygodniowo (2 dni po 6 godzin) , po kilku miesiącach na 3 dni x6 godzin, a na cały etat 35 godzin (5 dni x 7 platnych godzin) jak miało 3 lata. Teraz dziecko ma 9 lat.

No i? W USA macierzyński trwa 6 tygodni. Jak dziecko ma 2 miesiące to już większość dnia siedzi w zlobku. 

Zresztą gdzie jest napisane że każdy musi  pracować ?

21 godzin temu, Gość Gosia napisał:

Mieszkam w Trójmieście.Szlam dziś przez nowe osiedle z gromadka dzieci swoich i koleżanki do znajomej , pod jednąvz klatek wyskoczyła jakaś bank i kazała się zamknac dzieciom nazywajac nas patologia pięćset plus.Zatkalo mnie ...przecież to tylko dzieci

A nie pomyślałaś,  że taka zgraja wrzeszczacych dzieci może  kogos drażnić ? Dla Ciebie to tylko dzieci, ale darcie sie kilkorga komus pod oknem nie jest ok.

Też miałam takich sąsiadów, których " tylko dzieci" darły się niemiłosiernie pod oknami i na klatce.  Kilka razy dziennie. 

28 minut temu, Gość lody na patyku napisał:

Moja koleżanka i jej mąż mają dwoje dzieci, 11 lat i 5 lat. Zawsze pracowali na cały etat oboje, ona po macierzynskim wracała do pracy zanim jeszcze rok miały  dzieci.  I oni uważają, że pomysł z 500+ był zły, bo rozleniwia ludzi, by nie pracowali, dlatego - moim zdaniem słusznie - są zdania, że  np na pierwsze dziecko powinni byli dac 500+ tylko tym pracującym rodzicom,  takim gdzie oboje rodzice robią choćby te 50 godizn an tydzien  łącznie, albo  np takim którzy mają jedno ze swoich dzieci chore, niepełnosprawne itd.  A nie każdemu.

ja się tu zgadzam.

Mam dziecko, mieszkam w UK, nie mam  dodatków na dziecko - poza child benefit które maja wszyscy rodzice na pierwsze/jedyne dziecko tutaj, no chyba że mają  zarobki rzędu 50,000 funtów wzwyż na pracującą osobę na rok, to wtedy nie.

 

Childu nie musisz pobierac jesli nie chcesz Child maja na wszystkie dzieci. Bredzisz glupoty. Cos uslyszysz i roznosisz ploty. Ps. Mieszkam w UK od 15 lat. 

21 minut temu, Gość Gość napisał:

A nie pomyślałaś,  że taka zgraja wrzeszczacych dzieci może  kogos drażnić ? Dla Ciebie to tylko dzieci, ale darcie sie kilkorga komus pod oknem nie jest ok.

Też miałam takich sąsiadów, których " tylko dzieci" darły się niemiłosiernie pod oknami i na klatce.  Kilka razy dziennie. 

Pozwólcie dzieciom być dziećmi. Każdy z nas kiedyś był dzieckiem i zapewne święci nie byliśmy. 

34 minuty temu, Gość W UK napisał:

Childu nie musisz pobierac jesli nie chcesz Child maja na wszystkie dzieci. Bredzisz glupoty. Cos uslyszysz i roznosisz ploty. Ps. Mieszkam w UK od 15 lat. 

A ja też od nastu lat.

I wiem, że jest na każde dziecko, ale na kolejen dzieci mniej niż te 82 funty. Zatem nie wiem, o jakie ploty Ci chodzi?

owszem, pewnie że mogę nie pobierać chb. Ale pobieram. Jednak na pewno przestanę, jeśli kiedykowiek będę zarabiać 50 tysięcy gbp rocznie, wtedy mi ten tysiac na rok nie zrobi różnicy - a teraz i tak 1/4 tego wpada dziecku co miesiącu do skarbonki, oprócz kieszonkowego.  Nie sądzę, by do tego doszło, bo  w zawodzie jaki wykonuję i który lubię , więc zmieniać niekoniecznie to planuję, zarabia się raczej max 40 tysięcy, a ja póki co mam 26 tys. na rok. Mąż ma za to prawie dziesięć tysięcy więcej i w jego zawodzie szanse na zarobki 50, tys wzwyż rocznie są bardzo duże i to za mniej niż 5 lat od teraz. Są to zawody umysłowe. No i oczywiście wiem, że w pewnych fizycznych można spokojnie też tak zarobić.

11 godzin temu, Gość Gosc napisał:

W Polsce a za granicą nie? I U nas jest ta nienawiść a za granicą sie nie spotkałam a obracalam się w gronie kobiet z dziećmi.. .

Jak u nas? Tylko na kafe widziałam dotychczas taką nienawiść do dzieci, a na wieeelu rożnych forach siedzę/siedziałam. 

Siedzi tu kilka bezdzietnych, sfrustrowanych trolic, które sobie przyklaskują, od kilku lat piszac to samo  i myślą, że podniosą swoje wątłe, zakompleksione ego tym, że powyżywają się na matkach. Widocznie to jedyne miejsce gdzie moga poczuć sie "kimś" w swoim zje.banym życiu, skoro są tu praktycznie nieustannie i jedynie po to aby hejtować. Naprawde nieciekawe musza mieć życie.

4 godziny temu, Gość lody na patyku napisał:

Nie spotkałam się z tym - mieszkam w UK. każda znajoma, nieważne czy Brytyjka czy Polka, czy Hiszpanka, Czy Greczynka bądź Niemka, wracała do pracy nie później niż półtora roku po porodzie, a ok polowa z nich to jak  mialo niecały rok.

Bzdury, akurat znam sporo niemek, które siedziały z dzieckiem do 3 roku życia.