Wyglad po ciąży

Dziewczyny, jak sie czujecie ze swoim ciałem po porodzie? 

Moja ciąża była nieplanowana, ale jak juz w niej byłam, modlilam sie, aby to był synek. Facetow wychowac sto razy latwiej. Moje zyczenia zostaly spelnione, mam pieknego synka, niedługo dwulatka. 

Mam wrażenie, ze bardzo zmienilam sie po ciąży. Oczywiście, duże znaczenie mial tutaj kolega lekarz (zrobilam sobie piersi, byly zdewastowane po ciąży), regularnie korzystam z zabiegów medycyny estetycznej. Ale nie o tym mowa. 

Moje cialo stalo sie kobiece, choc do wagi wrocilam, posladki, ksztalt bioder, jest zupełnie inny. Kiedys plaska decha, z przodu, z tylu - nadal nie mam posladkow jak j.lo, ale serio, są super, a zmiana jest widoczna. Mialam sporą niedowagę, nadal jesten szczupla, ale przestalam byc "koscista".

Wlosy sa extra- dlugie i mocne- nie wiem czy to zasługa ciazy (nic nie wypadalo po ciazy, sporo urosly) czy tez intensywnej pielegnacji. Twarz zyskała sporo uroku - mam wrazenie, ze sporo zmniejszyl mi się nos... naprawdę, czytalam o tym sporo w internecie i faktycznie, zmiany w rysach twarzy mogą nastąpić,za wszystko odpowiadaja hormony ( jak powiedzmy w trakcie dorastania, gdzie zmienia sie skora i wlasnie rysy twarzy). Skora z mieszanej (raz w miesiacu jeden pryszcz) stala sie sucha, i niestety, choc wyglada o wiele lepiej niz kiedys, musze ją ciagle nawilzac. Od prawie 2 lat nie wyskoczyl mi pryszcz.

Znajomi mi pisza, ze bardzo wyladnialam, wiec cos w tym musi byc. 

Jak myślicie, czy przesąd bycia w ciazy z synem, ktory dodaje uroku to prawda? Dzieci juz nigdy miec nie będę, takze nie przeżyje na wlasnej skorze ciąży z corka, zeby miec porównanie...  

Jak wy sie czujecie po ciazy? Mam 28 lat i prawie 2 letniego synka

Ale jesteś zaje/bista

Myślę że to tylko zabobony ja spodziewałam się córki i nie "odebrała" mi urody. Sama ciążę przeszłam bardzo dobrze, mój wygląd nie ucierpiał. W 9 miesiącu ludzie dziwili się że jak to w ciąży jestem, niektórzy myśleli że to dopiero początek, nie było po mnie widać. Po porodzie waga mniejsza niż przed ciążą. Piersi nie ucierpiały, w trakcie ciąży w ogóle nie urosły, nad czym trochę ubolewałam, ale trudno, nie można mieć wszystkiego. Zastanawiałam się co prawda nad operacją bo mam niewielki biust, ale ja panicznie boje się narkozy. Co do cery mam tak samo, pryszcz to u mnie rzadkość. Jest gładka i w naprawde dobrej kondycji. Włosy też długie i mocne, ale to chyba zasługa genów głównie. Nie wiem co to cellulit kilka rozstępów jeszcze mam po ciąży, chodzę do kosmetyczek, nad medycyną estetyczną zastanawiam sie, kusi mnie ale nie wiem czy to jeszcze nie za wcześnie w moim przypadku.

najważniejsze żebyście tyłek miały porządny jak przystało na kobietę , w sensie nie za mały taki .

Nornalnie sie zakochalam. Ze tez chcial Ci sie pisac tyle. Przeczytalam pare linijek I mam dosc tych zdetow. 

Powiem tak:nie zesraj sie hehe