Poznana dziewczyna ukrywa ,że jest w związku

Siema ,pisze tutaj ,bo trochę wstyd gadać o tym z kumplami czy rodziną ,a jednak potrzebuje jakiejś porady ,bo nie wiem co mam robić.Jakiś czas temu w pracy poznałem fajną (tak mi się wydaje dziewczynę) ,która tak się mną zainteresowała ,że nawet kumple myślą ,że jesteśmy już oficjalnie w związku."atakuje" mnie ,prowokuje ,żeby tylko się do mnie uśmiechnąć czy "przypadkiem" dotknąć.Ja ze względu na to ,że przekroczyłem te 3 dychy  jestem jednak powściągliwy i traktuje to trochę jak zwykłe dowcipy w pracy ,tylko ONA jest naprawdę natarczywa ,a do tego ukrywa ,że jest w związku małżeńskim.... w pracy ukrywa jak tylko może pierścionek ,a na dodatek znalazłem na fejsie wspólne zdjęcia jej i jej faceta :)))) Problem w tym,że podoba mi się jej charakter , i w sumie jest to nawet całkiem fajna dziewczyna ,a  z drugiej strony (z wiadomych przyczyn) nie mam do niej numeru ,więc poza pracą nie mam z nią kontaktu i nie mam jak porozmawiać w normalny sposób - powyjaśniać ,ustalić  ... Sęk w tym,że NIGDY nie byłem asem w podrywaniu ,nigdy nawet nie byłem w żadnym poważmy związku i wole się upewnić czy nie jest to przypadkiem typ kobiety "latawicy" ,a ja myślę,że ona rzeczywiście coś do mnie czuje  Co sądzicie o takiej sytuacji ?Czy powinienem z nią ostrzej porozmawiać tj. bez względu na konsekwencje wytknąć jej tego faceta,czy dalej grać ,że nic nie wiem ale jakoś wybadać sytuacje? Może w jakiś inteligenty sposób sprowokować ją do rozmowy na ten temat,tylko jak?:)

Trzymaj ja na dystans. Jeśli jest zajęta to pewnie po prostu się bawi. Nie daj jej tej satysfakcji żeby zrobiła z ciebie zabawkę. 

Nad czym tu się zastanawiać? Ma męża = niewidzialna dla ciebie. 

Dzięki  .Takie wpisy otrzeźwiają i są bardzo pomocne.Róża ,myślisz,że wypada jej tak po prostu w twarz to powiedzieć?Boje się jedynie jej reakcji,ale byłbym w stanie to zrobić  Jednak boję się ,że po takiej rozmowie zwyczajnie się ośmieszę,bo może ona jest niedojrzała emocjonalnie,albo udaje miłą dopóki się mną bawi .Nie lubię żyć wśród ludzi zakłamanych ,oczekuje jedynie szczerości.Gość gość ,staram się jej nie widzieć,ale wtedy zaczyna robić sobie jakieś podśmie...ki z koleżankami i boje się zwyczajnie o pracę ,że stanę się jakimś kozłem ofiarnym na następne parę lat ;/ Dystans - to mi doradziliście i będę się starał jak tylko mogę ,ale ta jej natarczywość jest przerażająca i nie wiem jak się jej zbyć,żeby nie narobić sobie problemów.Szkoda mi jej męża .Ja jestem gościem ,który ma zasady i nawet chętnie bym mu powiedział co wyprawia ta jego żona ,ale nawet go nie znam i nie wiem jak się z nim skontaktować ...

Naprawdę świat stanął na głowie ,i już nikomu nie można chyba ufać .Co za czasy 

Wez się nie wkrecaj, dziewczyna się może wygłupia bo widzi ze jesteś tym speszony i chyba ma racje. Powidz jej np coś w stylu „ nigdy nic nie mówisz o swoim facecie , czym on się zajmuje ? „ jak powie coś głupiego to powiedz ze pytasz bo z jej zachowania wynika ze czuje silna potrzebę męskiego towarzystwa lub adoracji. Możesz tez jej powiedzieć ze fajnie ze jest taka wesoła i koleżeńska ale przesadza z ta wylewnością i to wszystko psuje bo wyglada jakby zapomniała ze jest kobietą. 

A tak naprawdę to ty autorze wez się ogarnij bo wystarczy ze jakaś, może bezwiednie , wyślę ci tzw sygnały a ty już przeglądasz jej fb i rozmyślasz nad przyszłością. Za duży już jesteś aby być tak dziecinnym 

On nigdy nie był w związku. Ma ponad 30 lat...

Kobieta to wyczuwa i robi sobie z niego jaja a on chce jej wytknąć małżeństwo o którym wszyscy wiedzą! A on myśli że wie jako jedyny