Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zjawisko

Czy duchy mogą zadzwonić dzwonkiem do domu?

Polecane posty

Gość Gość duchowy

Podaj im herbatę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaarŕriikkkkk

Mogą,ale tylko pijane...😇

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Telekineza

Mogą😁. Duchy - dusze wpływają swą energią na energię przedmiotów, wszystko, cały nasz świat zbudowany jest z energii, wszystkie rzeczy materialne i niematerialne mają ze sobą zwiazek i istnieją w jednej czasoprzestrzeni jako różne wymiary, które są odrębne, ale czasami nakładają się na siebie i oddziałują ze sobą. Tak więc mogą.😊😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zjawisko
15 minut temu, Gość Telekineza napisał:

Mogą😁. Duchy - dusze wpływają swą energią na energię przedmiotów, wszystko, cały nasz świat zbudowany jest z energii, wszystkie rzeczy materialne i niematerialne mają ze sobą zwiazek i istnieją w jednej czasoprzestrzeni jako różne wymiary, które są odrębne, ale czasami nakładają się na siebie i oddziałują ze sobą. Tak więc mogą.😊😁

Chce z tobą pogadać, jakiś kontakt podaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ale wy bredzicie. Wysyłacie ludzi do psychiatry a sami macie cięzkie zaburzenia psychiczne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaarŕriikkkkk

Ponoć w psychiatryku straszy najbardziej...😇

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frania

Oglądaliście part 2 Egzorcyzmy Emilly Rose?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzień dobry

Dlatego wyłączyłam domofon:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Dzień dobry napisał:

Dlatego wyłączyłam domofon:)

Jak duchy będą chciały zadzwonić to nawet przy wyłączonym domofonie to zrobia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Jak duchy będą chciały zadzwonić to nawet przy wyłączonym domofonie to zrobia

Wtedy będziesz miała jeszcze większego strach więc nie wylaczaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miss
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Wtedy będziesz miała jeszcze większego strach więc nie wylaczaj

Weź nie strasz, aaa z resztą to niech duchy spier***ają. Nie mają u mnie nic do szukania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jak duchy będą chciały zadzwonić to nawet przy wyłączonym domofonie to zrobia

Jedno zdanie, a przeszly mnie ciarki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Domofonem to nie wiem ale miałam kiedyś taką sytuację że późnym wieczorem ktoś do mnie zapukał do drzwi a jak otworzyłam to nikogo nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haha

Kiedyś się bałam dziś już trochę mniej, przynajmniej staram się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Masz na myśli domofon? Pewnie ktoś zażartował albo mucha usiadła na miejscu dzwonienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Telekineza

Nie wierzę, że świat ogranicza się do tego co widzimy i odczuwamy zmysłami, a właściwie jest to jedynie jego mała cząstka - ale bardziej od ducha bałabym się dzwonienia do drzwi późnym wieczorem jakiegoś mordercy. Był taki jeden co wywabiał ofiary z domu płaczem dziecka, miał nagrany płacz niemowlęcia i puszczał go nocą pod oknami domów (szukał ludzi samotnych), a ci którzy chcieli dziecku pomóc, stawali się jego ofiarami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Telekineza do Ciebie

Boisz się duchów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Telekineza
1 godzinę temu, Gość Telekineza do Ciebie napisał:

Boisz się duchów?

Przeróżne energetyczne manifestacje w świecie fizycznym, których nie da się wytłumaczyć logicznie, tzn. pewnie by się dało, gdybyśmy mieli odpowiednią wiedzę na ten temat, a więc osiągnęli jako ludzkość wyższy poziom świadomości, wzbudzają emocje i strach. Czasem wystarczy wmówić sobie, że "te rzeczy" nie istnieją żeby się nie bać, ale myślę, że wszystko zależy od formy manifestacji i czy człowiek kiedykolwiek miał z nimi styk. Ja miałam. Choć teraz miałabym inne podejście, to wtedy się bałam. I nie chodzi mi o wmawianie sobie istnienia form określanych "nadprzyrodzonymi", ale o faktyczne sytuacje, w których duch - czy raczej energia działająca na innej płaszczyźnie przedostaje się jakimś tunelem energetycznymi, który pozwala jej tworzyć reakcje w świecie fizycznym i oddziałuje ze stanem, w tym przypadku materialnym. No i co najważniejsze, energia ta przedostaje się tutaj po coś, tzn. ma w tym jakiś cel. Jej determinacja jest tak silna, że pozwala jej - umożliwia takie działanie. Czy to nie podstawowa zasada działania i osiągania celów również w świecie materialnym? Z reguły zakładamy, że to emocje kierują zjawą, czyli duchowość właśnie (stan niematerialny: emocje, uczucia, pragnienia- nie tylko te dobre) i to ona ma największy wpływ na nasze istnienie w każdej formie. Tak więc, czy duchowość to nie podstawa wszystkiego? Dlaczego tak łatwo chcemy wykluczyć jej istnienie? Emocje to nie tylko największa różnica między ludźmi, a zwierzętami, ale i podstawa istnienia wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Telekineza
13 minut temu, Gość Telekineza napisał:

Dlaczego tak łatwo chcemy wykluczyć jej istnienie?

Poza cielesne oczywiście. Duchowość to podkład, a świat fizyczny to wisienka na torcie i czubek góry lodowej, gdzie jawnie odbywa się archaiczbana walka dobra ze złem, gdzie manifestacja tych dwóch biegunów, dwóch sił odbywa się w najdoskonalszej i namacalnej (dowodowej) formie.

Myślę, że nawet drzewo wie czym jest dobro, a czym zło. Atakujące pień korniki zżerają je powoli doprowadzając je do kalectwa. I to jest złe, drzewo nie może rozwinąć się tak jak tego chce jego DNA. Takie drzewo ma świadomość tego, że coś jest nie tak. To MOŻE śmiesznie brzmi, ale ja widzę w tym potęgę świadomości. Drzewo mimo, iż należy do przedstawicieli jak to nieładnie nazywamy - natury martwej, żyje. Czuje przyjemność pobierania promieni słonecznych i przetwarzania jej na owoce (dzięki czemu my ludzie, poprzez owoce posilamy się energią słońca), czuje przyjemność pojenia się wodą i przyjemność z padającego deszczu, ale czuje i zło w postaci korników i innych pasożytów atakujących jego nienaruszony dotąd, doskonały ekosystem. W naszym świecie nawet drzewo uczy się i doświadcza czym jest zło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Analiza
28 minut temu, Gość Telekineza napisał:

Przeróżne energetyczne manifestacje w świecie fizycznym, których nie da się wytłumaczyć logicznie, tzn. pewnie by się dało, gdybyśmy mieli odpowiednią wiedzę na ten temat, a więc osiągnęli jako ludzkość wyższy poziom świadomości, wzbudzają emocje i strach. Czasem wystarczy wmówić sobie, że "te rzeczy" nie istnieją żeby się nie bać, ale myślę, że wszystko zależy od formy manifestacji i czy człowiek kiedykolwiek miał z nimi styk. Ja miałam. Choć teraz miałabym inne podejście, to wtedy się bałam. I nie chodzi mi o wmawianie sobie istnienia form określanych "nadprzyrodzonymi", ale o faktyczne sytuacje, w których duch - czy raczej energia działająca na innej płaszczyźnie przedostaje się jakimś tunelem energetycznymi, który pozwala jej tworzyć reakcje w świecie fizycznym i oddziałuje ze stanem, w tym przypadku materialnym. No i co najważniejsze, energia ta przedostaje się tutaj po coś, tzn. ma w tym jakiś cel. Jej determinacja jest tak silna, że pozwala jej - umożliwia takie działanie. Czy to nie podstawowa zasada działania i osiągania celów również w świecie materialnym? Z reguły zakładamy, że to emocje kierują zjawą, czyli duchowość właśnie (stan niematerialny: emocje, uczucia, pragnienia- nie tylko te dobre) i to ona ma największy wpływ na nasze istnienie w każdej formie. Tak więc, czy duchowość to nie podstawa wszystkiego? Dlaczego tak łatwo chcemy wykluczyć jej istnienie? Emocje to nie tylko największa różnica między ludźmi, a zwierzętami, ale i podstawa istnienia wszystkiego.

Ladnie piszesz telekineza, wszystko jest energia, a my tez jestesmy duchami tylko w opakowaniu:) a zwierzeta czuja radosc i bol tesknote np pies kot, bylo nagranie oslow ktore rozpaczaly nad zmarlymi oslami z choroby, filmy zwierzat broniacych innych doroslych zwierzat przed zabiciem, obrone malych mozna podciagnac pod instynkt ale to byla obrona doroslych, np innej swini przed zabiciem, zwierzeta  przebywajac z czlowiekiem w bliskiej relacji upodobniaja sie do niego, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W sumie. ..

W zeszlym roku. ..Byly swieta .W przedpokoju mam zawsze lamki za wieszone dla atmosfery. Na noc wylaczam zawsze. Wstalam okolo 2-4w nocy. Dokladnie nie pamietam czasu. Poszlam do Wc.Wracam do sypialni, a lampki sie zaswiecily tak na okolo 2-3sekundy -Serio. Pomyslalam ze wtyczka zle wyjeta i spiecie sie zrobilo.Patrze a wtyczka calkowicie wyjeta na podlodze byla. Jak ja wyrwalam do meza pod koldere. ...Maz opowiadal ze bylam biala doslownie bo swiatlo zaswiecil i widzial. Potem juz cala noc pod koldra bylam. Nawet nosa nie wystawilam. Do dzis nie mam pojecia co to bylo. Wiem co widzialam .Przestraszylam sie bardzo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Mogą.

Uzasadnij prosze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Monika napisał:

Uzasadnij prosze 🙂

Co mam ci uzasadnić? Duchy mogą dzwonić i inne rzeczy swietlno dźwiękowe robić. Niektórzy też je widzą. Jak mam ci to udowodnić albo komukolwiek kto nigdy nic nie widział? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bóg nie panuje nad swoją trzódką? O rany, strachłam 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna

Może miałaś złe mysli chcialas cos zrobić. Duchy chca Cię zatrzymac. Zastanow się co robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambo

Jedyne duchy jakie znam lęgną się w sumieniu.

A w kwestii zwidów jestem ekspertem.

Widziałem wampiry, kosmitów udających ludzkie kończyny, gadałem z Balcerowiczem przez wyłączony telewizor a na wyłączonym komputerze grałem w tetrisa zajączkami.

Ale duchów nigdy nie widziałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambo

Dwa razy widziałem jak za oknem dwupiętrowy blok płynął przez sad.

Wtedy byłem przekonany, że każdy blok to zakamuflowany okręt wojenny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambo

Zresztą koorfa czego ja nie widziałem.

Większość staram się zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×