8 dzieci i 4000 zł

Do tych co zazdroszczą 500 + . Zróbcie sobie 8 dzieci to będziecie mialy co miesiąc aż 4000 zł. ... za darmo. Powodzenia. 

Taaak bardzo zazdrościmy ci tego 500+, chciałbym być tobą. 

Wracaj do garów i pieluch. 

dzieki,wole zarobic 4 tys i miec popołudnia wolne, nocki przespane i wydac je tylko na siebie

Dobre żarty zazdrościc czego? Rozklapuchy między nogami? Zdewastowanego ciała? Udupienia się po pachy w gównie, papkach i mleczny cycu? Czy może jednak nieprzespanych nocy, worka pod oczami i obsranego dresu na dupsku? Nadal polecasz takie życie? 

Co mi po 4 tys jak wydam to na dzieci. Wolę zarobić normalnie, wydać to na siebie i czerpać z życia przyjemność a nie zafundować sobie taki marny żywot. A teraz marsz wytrzeć śpikora dziecku, podetrzec obesrany tylek a potem nie zapomnij dać se zalać krocza żeby mieć 9 dziecko i 4500 w kieszeni 

Ja nie mam żadnego dziecka i mam ponad te 4tys, bez pieluch, gotowania obiadów na 10 osób i całego tego ...nika. Wystarczy iść do pracy na 8h, posiedzieć tam trochę, porobić to co do ciebie należy i masz później wolne i kupę hajsu. Weekendy wolne, popołudnia wolne, polecam. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Ja nie mam żadnego dziecka i mam ponad te 4tys, bez pieluch, gotowania obiadów na 10 osób i całego tego ...nika. Wystarczy iść do pracy na 8h, posiedzieć tam trochę, porobić to co do ciebie należy i masz później wolne i kupę hajsu. Weekendy wolne, popołudnia wolne, polecam. 

Niby tak, ale trzeba cos jeszcze potrafić,żeby Ci zapłacili te 4 tys. Tymczasem kto się szczyci pobieraniem zasiłków jak lekka kasa?

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Do tych co zazdroszczą 500 + . Zróbcie sobie 8 dzieci to będziecie mialy co miesiąc aż 4000 zł. ... za darmo. Powodzenia. 

Zazdroszczą? Dziecko kosztuje średnio ok. 950  zł miesięcznie, czyli na każde dziecko musisz jeszcze z własnej kieszeni wywalić 450 zł. Czyli do 8 sztuk musisz z własnej kieszeni wywalić prawie drugie tyle co dostaniesz z tej jałmużny. Czyli jesteś 3600 zł do tyłu (nie licząc straconego czasu i zdrowia)... faktycznie, juz lecę się mnożyć

Ja mam 2 dzieci i czasem mam dość, bo w domu rozgardiasz, ciagle pranie, hałas i tylko jedzenie robie. Jak byli mniejsi to czulam sie jak w klatce, nie miałam pomocy , więc czasu dla siebie też zero, w nocy pobódki i marzyłam o tym by poszli do przedszkola. Wieczorami kładlam ich spac i otwieralam piwo. Nie widzę opcji posiadania więcej dzieci,bo by mnie to zniszczyło psychicznie.

Koszt? teraz na kurtki zimowe, buty i cieplejsze rzeczy wydalam 1000 zł dla nich. We wrześniu wyprawka szkolna/przedszkolna. Caly czas trzeba coś dokupić, bo jak nie spodnie podparte, to buty. Do tego oboje rosną bardzo szybko, właśnie mierzylam starszego i w ciągu 2 msc urosl 3 cm. Zauważyłam,że dresy ma już krótkie. Czasem nie nadążam za nimi.

Dodam,że między dziecmi mam 7 lat różnicy i z racji,że nie planowałam więcej to nie mam ubrań po starszym dla młodszego. teraz zostawiam te w lepszym stanie, ale sporo minie niż dorosnie do nich.

Do tego przyjemności! Sala zabaw , urodziny wlasne i kolegów, zabawka czas od czasu, książka, kolorowanka,  puzzle, lody na mieście, kino, zbiórki szkolno-przedszkolne, wycieczki, PREZENTY SWIATECZNE.Mały kosmos.

Opiekunka. Jak trzeba to za 2 dzieci płacimy po znajomości 12zl/h. Czasem się zdarza,że musimy oboje byc w pracy, a dzieci np mają wakacje w szkole,święta, lub są chore,co zdarza sie na szczęście rzadko, więc 90 zł płacimy za dzień.  Czasem po prostu chcemy wyjść we dwójkę. 

Wyżywienie inna bajka, bo codziennie musza mieć zdrowo, pozywnie i z witaminami. Oczywiście, nie robię obiadow na bazie łez brazylijskiego noworodka zlowionych o polnocy, ale wszyscy widzimy ceny w sklepach i same owoce to duży koszt.

Dla siebie z życia tez trzeba coś mieć. Kobieta musi wyglądac, aktualnie zaczyna sie sezon jesienno zimowy i tez trzeba sie w cos ubrac, cos nowego kupic. Maz to samo. My czasem chcemy książkę czy audiobooka, jakiś kurs, pojsc na zumbe, czy ze znajonymi na drinka.

moze jestem zbyt ę ą, co już słyszałam, ale wg mnie trzeva sie trzymać pewnego standardu i 4 tyś na 8, czy 500 na jedno dziecko to stanowczo za mało by był to główny czynnik dla którego ktoś się decyduje na pociechę.

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Do tych co zazdroszczą 500 + . Zróbcie sobie 8 dzieci to będziecie mialy co miesiąc aż 4000 zł. ... za darmo. Powodzenia. 

Wolę pracować niż być na utrzymaniu podatników. Żadne pieniądze nie przekonałyby mnie do posiadania takiej ilości dzieci. 

Nie prawda bo oprócz 500 na dzieci mam rodzinne, obiady dzieci maja w szkolach darmowe, bank żywnosci bardzo duzo dostajemy na 10 osob, doplaty do prądu, i doplata do czynszu. Z was to aż kipi jak z gara z kaszą. Nara ...ki kochające kotki i pieski i tego smutnego życia.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie prawda bo oprócz 500 na dzieci mam rodzinne, obiady dzieci maja w szkolach darmowe, bank żywnosci bardzo duzo dostajemy na 10 osob, doplaty do prądu, i doplata do czynszu. Z was to aż kipi jak z gara z kaszą. Nara ...ki kochające kotki i pieski i tego smutnego życia.

Między samotnym życiem a tłumem jest różnica ile osób u was spi w jednym pokoju?

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie prawda bo oprócz 500 na dzieci mam rodzinne, obiady dzieci maja w szkolach darmowe, bank żywnosci bardzo duzo dostajemy na 10 osob, doplaty do prądu, i doplata do czynszu. Z was to aż kipi jak z gara z kaszą. Nara ...ki kochające kotki i pieski i tego smutnego życia.

Serio to jest powód do szczęścia? Że musicie korzystać z pomocy mopsu? 

Rozumiem, że każde dziecko ma swój pokój?

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nie prawda bo oprócz 500 na dzieci mam rodzinne, obiady dzieci maja w szkolach darmowe, bank żywnosci bardzo duzo dostajemy na 10 osob, doplaty do prądu, i doplata do czynszu. Z was to aż kipi jak z gara z kaszą. Nara ...ki kochające kotki i pieski i tego smutnego życia.

Czyli pasożyt na utrzymaniu państwa i do tego paszkwil zapuszczony po 8 ciążach rzeczywiście szczyt marzeń

Skoro nie zazdrościcie to co tak stekanie na każdym temacie dot 500+ ? 

Bo pracujemy na takich nierobow zyjacych na koszt innych. Oni klepia dzieciaki i wyciagaja lapki po socjal a normalny czlowiek pracuje i odprowadza podatki ktore zamiast isc na poprawe szkolnictwa lub opieki medycznej ida w rece dzieciorobow. Dlatego jestesmy przeciwnikami tego swiadczenia.