Zwracacie uwagę czy kosmetyki, których używacie są testowane na zwierzętach?

4 godziny temu, Gość gość napisał:

najbardziej wspieram kosmetyki nietestowane i najwięcej pieniędzy wydaję u takich firm, choć czasem kupię jakiś krem apteczny do twarzy bo te mi najbardziej do twarzy podchodzą, ale to 1/20 moich zakupów. może to motywacja aby robić więcej kremów hipoalergicznych do twarzy?

Polecam krem nawilżający do twarzy z the ordinary

https://www.popularne.pl/testy-na-zwierzetach-w-niemczech/

widzieliscie te filmy o testowaniu na zwierzetach w niemczech? to było szokujace

Kupuje tylko i wyłącznie kosmetyki nietestowane na zwierzętach. Chemię domowa również. Nie jest to trudne. 

9 godzin temu, Gość aaauuu napisał:

ale  sucz jesteś podła

pewnie pieski, lub  kotki lubisz, bo miłe fajne, ale świnię czy kurę żresz? 

Nie, nie lubię. I chętnie bym spróbowała psiego mięsa. 

21 godzin temu, Gość Gość napisał:

Co Ty gadasz. Aleppo na pewno jest zdrowsze dla skóry niż Twoje mydło na łoju, tyle że kosztuje 40 zł.. I ja nie mam ochoty jeść i używać obrzydliwych rzeczy, żeby się nie zmarnowały. Plus jak nie będzie popytu na ten syf, to nie będzie potrzeby zabijania i torturowania zwierząt. Jeżeli cywilizacja się nie załamie, to na pewno od tego odejdziemy z czasem, wyprodukujemy włókna, które będą biodegradowalne i lepsze w noszeniu niż skóra itd. Jeszcze powiedz, że hołd oddajesz obdzieranym żywcem ze skóry zwierzętom kupując futra.. To jest zbędne okrucieństwo. Tak samo jak testowanie kosmetyków. 

Wiesz,wnioskujac z Twojego wpisu, nie za bardzo masz pojecie o budowie i wlasciwosciach danych olei , ich skladu chemicznego, zawartosci kwasow tluszczowych itp. Lecznicze mydlo Paelo jest zrobione wylacznie ze.. smalcu  Nie mowiac juz o starym, szarym mydle Bialy Jelen..

Mydlo Aleppo to  wylacznie oliwa pomace i olej laurowy w roznych proporcjach.

Moje mydla maja nie tylko loj wolowy, ale np. oliwe,shea, kokos, rycyne,rozne wyciagi ziolowe w oleju i wodzie, glinki, wegiel itp.  I sprzedaja sie swietnie.

Nie zawsze to co dla ciebie jest obrzydliwe, jest obrzydliwe dla innych, ja np. nie zjem deserow z nasionami chia, bo kojarzy mi sie to z zabim skrzekiem,lub kawiorem, taka ma konsystencje  

Co do wlokien to juz takie mamy- konopie i len  Uratuja lasy przed wycinka..