Ruchy dziecka nie są przyjemne pod koniec 8 miesiąca

Też macie takie wrażenie? Jak dziecko było mniejsze to jego ruchy w ogóle nie przeszkadzały, teraz jak jestem pod koniec 8 miesiąca to są mało przyjemne, dziecko często rozpycha się konczynami aż wystaje mi takie coś twarde z brzucha.

No co Ty?!

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

No co Ty?!

No tak... To takie trochę creepy. Szczególnie w nocy jak się rozpycha. Alien. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

No tak... To takie trochę creepy. Szczególnie w nocy jak się rozpycha. Alien. 

Dziecko ma coraz mniej miejsca i sie rozpycha. Najgorzej jak się położy na pęcherzu, albo oprze o przepone. Czad

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Dziecko ma coraz mniej miejsca i sie rozpycha. Najgorzej jak się położy na pęcherzu, albo oprze o przepone. Czad

Podejrzewam, że w 9 będzie gorzej. 

Ja mam z przodu łożysko to dopiero będzie hardkor. Będzie kopać po wątrobie i żołądku 

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Ja mam z przodu łożysko to dopiero będzie hardkor. Będzie kopać po wątrobie i żołądku 

Też mam z przodu i myślałam, że będę mniej czuc a niestety czuję za bardzo. 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Też mam z przodu i myślałam, że będę mniej czuc a niestety czuję za bardzo. 

Pewnie dlatego bardziej 

8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Pewnie dlatego bardziej 

Kiedyś czytałam, że podobno w 3 trymestrze ruchy są mnie odczuwalne bo dziecko duże i mało miejsca. A to ściema jakas. 

Nie miałam tak. 

Ja jestem w 9 miesiącu i mała nigdy się nie rozpychała jakoś mocno, czasami się trochę wierci, generalnie nie jest jakoś dużo aktywna. Nie kopnęła mnie nigdy w zebra itp. W ogóle nigdy nie czułam bólu związanego z jej aktywnością, jeśli już to łaskotki. Albo stosunkowo słabe ruchy które bardziej przypominają rozciąganie się a nie kopnięcie. Łożysko mam z przodu. I szczerze to zaczyna mnie to martwić. 

21 minut temu, Gość Mieke napisał:

Ja jestem w 9 miesiącu i mała nigdy się nie rozpychała jakoś mocno, czasami się trochę wierci, generalnie nie jest jakoś dużo aktywna. Nie kopnęła mnie nigdy w zebra itp. W ogóle nigdy nie czułam bólu związanego z jej aktywnością, jeśli już to łaskotki. Albo stosunkowo słabe ruchy które bardziej przypominają rozciąganie się a nie kopnięcie. Łożysko mam z przodu. I szczerze to zaczyna mnie to martwić. 

Mnie ten dzieciak ciągle kopie w zebra, czasami mam dość czuję, że jak się urodzi to nie będę za nim nadążac. 

Mysle, że twoje dziecko ma spokojny temperament. Liczysz ruchy płodu w ciągu dnia? 

39 minut temu, Gość Gość napisał:

Mnie ten dzieciak ciągle kopie w zebra, czasami mam dość czuję, że jak się urodzi to nie będę za nim nadążac. 

Mysle, że twoje dziecko ma spokojny temperament. Liczysz ruchy płodu w ciągu dnia? 

Bo ruchy z przodu sa mniej odczuwanie. Ja miałam z tylu i tez po żebrach dostawałam, ale dało sie przeżyć. I tez myślałam kiedyś że moje będzie spokojne i ma spokojny temperament a jak się urodziło to byla masakra..  Nic ze swpkkojnego dziecka nie miała. No i podobno na przedniej ścianie jest gorszy poród. 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Bo ruchy z przodu sa mniej odczuwanie. Ja miałam z tylu i tez po żebrach dostawałam, ale dało sie przeżyć. I tez myślałam kiedyś że moje będzie spokojne i ma spokojny temperament a jak się urodziło to byla masakra..  Nic ze swpkkojnego dziecka nie miała. No i podobno na przedniej ścianie jest gorszy poród. 

Jeśli jest przodujące Jest gorszy. Na przedniej Ścianie to tak samo jak i na tylnej tyle że z drugiej strony  Brzuszek chyba jest mniejszy bo dziecko na początku rośnie do wewnątrz (albo ja po prostu mam mały) 

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jeśli jest przodujące Jest gorszy. Na przedniej Ścianie to tak samo jak i na tylnej tyle że z drugiej strony  Brzuszek chyba jest mniejszy bo dziecko na początku rośnie do wewnątrz (albo ja po prostu mam mały) 

Z tego co lekarze mówią to na przedniej ścianie mniej sie odczuwa. Przodujace to zupełnie coś innego. To zagrożenie ciąży jakby nie było. 

Mam łożysko z przodu i czuję wyraźne ruchy płodu oraz często dostaje po żebrach. 

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Mnie ten dzieciak ciągle kopie w zebra, czasami mam dość czuję, że jak się urodzi to nie będę za nim nadążac. 

Mysle, że twoje dziecko ma spokojny temperament. Liczysz ruchy płodu w ciągu dnia? 

W dzień niezbyt czuje ruchy, potrafi się nie ruszać większość dnia, dopiero wieczorem czuje ruchy lub w nocy i jest ich mało. 4-10 na godzinę, mało ale chodzę często na usg i niby wszystko ok inaczej bym chyba zwariowała. 

Też czytałam że poród z przednim łożyskiem jest bardziej bolesny, no ale okaże się trochę się boję. 

Co do odczuwania ruchów to położna mi powiedziała że na początku się nie czuje ale później już powinno się "normalnie" odczuwać, a przynajmniej od 25-27 tygodnia ciąży

Bo za dnia człowiek jest zalatany i może nie zwracać uwagi na to... A wieczorem sie uspokajasz... Ja jak miałam dzień w którym ciągle latałam też słabo czułam.. A jak cały dzień się lenilam i jadłam go czułam

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Bo za dnia człowiek jest zalatany i może nie zwracać uwagi na to... A wieczorem sie uspokajasz... Ja jak miałam dzień w którym ciągle latałam też słabo czułam.. A jak cały dzień się lenilam i jadłam go czułam

Coś w tym jest akurat bo też jak zjem porządny posiłek to bardziej ja czuję  

Moja córka kopała mnie tak mocno, że miałam ochotę jej oddać W 9 miesiącu czułam się jak worek treningowy.

Ja mam ochotę wyjąć sama z brzucha tego diabełka!! Nie oszczędza mnie, szczególnie kiedy kładę się spać, obolała po całym dniu. 

Jeszcze się nie znamy a już mnie męczy

Wiecie co to chyba jeszcze nie jest najgorsze, u mnie 30 tydzien, 3 ciąża ale pierwszy raz mam dziecko ułozone pośladkowo. Jak sie rozbryka z kopaniem to mam wrazenie ze mi zaraz tyłkiem albo pochwą jakaś noga wyjdzie